japa

To po prostu mnoznik. Pomnóż magistralę przez niego a otrzymasz częstotliwość taktowania procka :D

A nie lepiej trochę dołozyc i kupic FX5700 ? Masz dobrego procka, a zobacz sobie na zegary 5600 i 5700. Różnica dość spora...

www.google.pl i pierwszy odnośnik :D Wystarczyło wklepać "OPTI 82C929a". Jeśli chcesz to podaj mi na priva swój adres to ci wyślę ten plik, gdyż na stronie driverguide musisz się zalogować. Plik ma 1,9MB.

Swego czasu pożyczyłem jednemu z uczestników forum Fortrona 300W, gdyż miał straszne problemy Radkiem9100. Po zmianie zasilacza kłopoty minęły jak ręką odjął. Dlatego zawsze twierdziłem i dalej twierdzę, że dobry zasilacz to podstawa wszystkiego. Ja mam jednak chyba nienajgorszy sprzęt, a karta poserwisowa i tak padła, natomiast drugi GF chodzi bez żadnych problemów.

Swego czasu pożyczyłem jednemu z uczestników forum Fortrona 300W, gdyż miał straszne problemy Radkiem9100. Po zmianie zasilacza kłopoty minęły jak ręką odjął. Dlatego zawsze twierdziłem i dalej twierdzę, że dobry zasilacz to podstawa wszystkiego. Ja mam jednak chyba nienajgorszy sprzęt, a karta poserwisowa i tak padła, natomiast drugi GF chodzi bez żadnych problemów.

Więc jesteś w podobnej sytuacji co ja. Mój Leadtek padł i serwis wymienił mi na drugą , widać że używaną. Niestety ale wymieniona karta - też Leadtek - zdechła po dwóch dniach bez kręcenia i obciążeń w 3D. Widać po naszych przykładach, że serwisy starają się wypchnąć pozostałości magazynowe. Coś jednak z tymi kartami jest nie tak do końca, bo przecież z jakiegoś powodu do nich trafiły. Aktualnie jestem na etapie oczekiwania na orzeczenie serwisu. A jak było z twoją poprzednią kartą, też miałeś jakieś problemy ?

A można wiedzieć skąd dostałeś tego GF ? Chodzi mi czy jest nowy czy używany ?

Ze sklepem to raczej nie mam się co dogadywać, bo sklep nie jest całej sprawie winien. Sklep prawadzi znajomy i do niego nie mam żadnych zastrzeżeń. Wiele razy mi pomógł, tak było i tym razem. Wszystko zależy teraz od hurtowni, w której zaopatruje się sklep, bo to właśnie do niej należy decyzja. Nie ukrywam, że najbardziej w tym przedziale, nawet za dopłatą pasowałby mi Radek 9600pro Gigabyta lub HIS. Jakoś nie mam przekonania do GF5700 ,ale to pewnie pod wpływem opinii na tweaku.Jutro zanoszę kartę do sklepu, zobaczymy co będzie dalej...

Mam to samo na LCD MAG PS576 i raz mi wyświetla ekran ładowania XP a raz nie 8O Próbowałem już różnych spsosobów ale na razie bez większych efektów. Faktem jest,że przy komunikacie pojawia się częstotliwość 59,9 Hz, więc niejako jest to poza zakresem monitora (60Hz) Jeżeli jednak w tym momencie wyłączę i włączę monitor to obraz mam prawidłowy. Czyli nie jest to problem jednego typu monitorów :(

Właśnie dziwne jest to,że druga karta padła gdy komp nie był obciążony przez 3D, ale w czasie pisania tekstu. KARTA NIE BYŁA KRĘCONA :!: Poza tym druga karta GF2 chodzi bez najmniejszych problemów. Gdyby coś było nie tak ze sprzętem, to i teraz powinieniem mieć zwisy itp. Komp jest naprawdę stabilny, a konfig jak w podpisie. Napięcia bez żadnych odchyłek. Clock AGP 66 Mhz. Sprawdziłem dokładnie płytę główną - żadnych wydętych kondensatorów, co mogłoby świadczyć o złym napięciu dla AGP. A na wymienionej karcie są wlutowane kondensatory elektrolity różnych producentów, co pozwala mi przypuszczać, iż są wymieniane i już wcześniej coś się z kartą działo. Przy kondensatorach są widoczne lutowania :!: . Wentyl na karcie kręci się normalnie, więc nie powinna się przegrzewać - zresztą sprawdzałem organoleptycznie, czyli na dotyk - ledwo ciepły radiator. Oprócz tego wkładałem dwie inne karty GF i zero problemów.

Mam nadzieję że więcej poserwisowych mi nie dadzą. No tak, tylko co teraz wziąć w razie czego w zamian ? Za swojego dałem 750 zł, co nie było małą kwotą rok temu. Chyba teraz powinienem otrzymać kartę w podobnej cenie ? Na załatwienie reklamacji nie mogę narzekac, mam nadzieję , że tak pozostanie. W końcu wcale nie jest powiedziane, że muszę otrzymać nowy sprzęt, dlatego do tej poserwisowej nie mam pretensji. Szkoda tylko, że tak krótko działała :cry:

Zacznę od tego że przed dwoma tygodniami padła mi pierwsza karta GF4200 Leadteka. Była na gwarancji, więc poszła na serwis. W piątek odebrałem drugą kartę. Widać, że nie była nowa, na radiatorze widoczne ślady kurzu od kręcącego się wentyla. Wszystko było Ok, ale tylko przez jeden dzień. Karta działała jak nowa, ale dzisiaj po pół godziny działania pierwszy zrzut pamięci w XP, potem po 10 minutach drugi. Sytuacja zaczęła się powtarzać co parę minut, aż w końcu przy starcie zaczęły się przekłamania - literki w POST w kilku kolorach, zawieszanie się kompa. Wreszcie trzy razy pojawiły sie jakieś dziwne szachownice - jeszcze przed startem windowsa. Teraz karta zamilkła na dobre. Komputer się uuchamia do momentu pojawienia się na wyświetlaczu 8RDA+ błędu 7C, co mi nic nie mówi, bo w instrukcji płyty jest RESERVED :( Na ekranie jest ciemno, dioda monitora informuje o braku sygnału z karty. W POST nie ma żadnych dźwięków. Kartę oczywiście wyjmowałem i wkładałem kilka razy, resetowałem bios, włożyłem ją też do drugiego kompa. Zero efektów. Obecnie komp działa na zastępczym GF2 i nie ma żadnych problemów. Czy ktoś podpowie co się mogło stać :?:

Nie ma to jak głęboko przemyślana odpowiedź... A wracając do sedna sprawy, u mnie na starym zasilaczu codegena 300W nie było mowy o podkręceniu nawet o 5%. Sytuacja uległa zmianie, gdy zmieniłem zasilacz na tego co w podpisie. Poza tym czy twój proc nie ma blokady mnożnika ? Kręcić można chyba tylko magistralą. Troche mało danych podałeś. Może zapodasz coś więcej ?

W pełni popieram twoją wypowiedź. Laptopy mają zużywać mało energii, a jak ktoś chce mieć naprawdę szybki komp, to niestety tylko stacjonarny. Trzeba wziąć pod uwagę wydajność karty graficznej, która przeważnie korzysta ze zwykłego ramu.

Ja mam laptopa celeron 700MHz 128 ram i muszę powiedzieć że każdy komputer stacjonarny w tej samej lub niższej konfiguracji jest dużo szybszy. Niestety laptopy są wolniejsze, ale też w zasadzie mają inne przeznaczenie. Mój jest używany do pracy i do netu, choć czasem mocno mnie drażni jego szybkość, a w zasadzie mułowatość. Komputer stacjonarny nawet z Duronem 700mhz to rakieta w stosunku do mojego laptopa, niezależnie od systemu, a próbowałem na różnych, łącznie z linuksem.

chyba 0.13...Sorry. Oczywiście że chodziło mi o 0,13, co zreszta wynika z wcześniejszej treści.

Tylko w technologii 0,18 bo jak zainstalujesz 0,13 to możesz spalić proca i płytę. Ja to przeszedłem :cry: , zresztą jest o tym informacja na stronie Solteka. Ta płyta nie obsługuje 0,18 :!:

Moja żona gdy jej przeczytałem twój post stwierdziła że mam to samo :D .Chyba po to wymyślono komputery by w nich grzebac i je ulepszać :D Bez tego życie byłoby smutniejsze.

No właśnie ja też zgrałem bios za pomocą tego programu co ty. Może w tym właśnie tkwi problem ? Niestety na stronie Leadteka są różne biosy, ale oczywiście nie ma mojego. Nic tylko :cry: Jeśli ktoś ma oryginalnego biosa do GF4200 Leadteka seria A280 LE to please help me :!: Mój e-mail jarpaz@gorzow.mm.pl

Cała operacja u mnie polegała na ściągnięciu z karty oryginalnego biosu, zmiany nazwy karty na GF4400 i wgraniu go do karty. Podejrzewam, że uczyniłem to nie najnowszą wersją programu i bios został zgrany z karty ze złymi wartościami : GPU 249 czyli OK ale RAM 1088 - niestety zauważyłem to po tym jak już karta przestała działać. Boję się że mogły sie uszkodzić pamięci. Niestety nawet zmiana taktowania na prawidłowe czyli 513 Mhz i próbie flashu nie daje żadnych efektów. Ale gdy uruchomię nvflash.exe /a to pokazuje mi że w systemie jest widoczna karta GF4200 LEADTEK, podobnie jak w windowsie w trybie awaryjnym, uruchomionym przy pomocy drugiej karty PCI. Ale przy próbie uruchomienia kompa z uszkodzoną kartą jako główną jest tylko długie niekończące się beeeeeep :cry: Dzisiaj odniosłem kartę do sklepu - jest jeszcze na gwarancji. Może mi się uda naprawić w serwisie ?

A czy ktoś może mi podpowiedziec jak na ślepo wgrać bios do karty? U mnie po nieudanym flaszowaniu słychać tylko dłuuuuugie beep i nic wiecej. Próbowałem z drugą karta PCI - komp wstaje ale nie mogę i tak nic zrobić z niedziałającą kartą. Nie wiem czy przez złe wgranie biosu mogłem uszkodzic kartę ? Z jakimi parametrami trzeba uruchomic nvflash aby dobrze wgrać poprawny bios ? To co znalazłem na forum niestety nie działa : nvflash.exe -s4 /fold.rom -h :( Uszkodzona karta jak w podpisie. Dodam tylko że przed ostatnim flashem zgrałem oryginalny bios do pliku, ale tu chyba właśnie leży pies pogrzebany. Gdy sprawdzam plik (niestety dopiero teraz) to pokazuje mi takie ustawienia taktowania : GPU 249 - i tu jest OK, ale ram 1088 !!! Niestety z takimi wartościami wgrałem ten bios. A w sumie chodziło mi tylko o to, aby na początku wyświetlało się GF4400. Tak więc wszystko co zrobiłem to edycja nazwy i z powrotem bios do karty. Od tego czasu karta :cry:

jarpaz@gorzow.mm.pl Z góry dzięki :!:

Wszystko było pięknie, ale jak za długo jest dobrze to coś trzeba zepsuć...Zabrałem się do wgrywania nowego biosu zedytowanego za pomocą bioseditor. I niestety generalna klapa. Karta juz się nie podniosła. Co gorsza na stronie leadteka nie ma biosu do mojej karty A280 TD. Dlatego mam wielką prośbę do posiadaczy takiej karty. Jeśli ktoś ma do niej oryginalny bios lub może go ściągnąć z karty, to proszę o kontakt lub wysyłkę na moję skrzynkę. Wiem że jeszcze pozostaje serwis,ale chyba po coś to forum istnieje. Z góry dziękuję za pomoc. Z szukajki i googli już korzystałem, ale niestety bez pozytywnego efektu. Karta jest widoczna w WINXP, gdy uruchamiam go z kartą PCI, ale tylko w trybie awaryjnym.

No cóż, jeśli chodzi o wyświetlacz to podejrzewam iż pozostaje tylko serwis HP, a ten niestety nie cieszy się najlepszą opinią wśród tych, którzy musieli korzystać z jego usług. Musisz najpierw dowiedzieć się ile by to kosztowało, gdyż może się okazać, że naprawa jest nieopłacalna :cry:

Miałem podobny problem z moim byłym HP735. Żona upuściła go kiedyś na skały w górach. W pierwszej chwili aparat podał mi info że mam zrobionych 0 zdjęć choć robiłem już je wcześniej. Okazało się że wyskoczyła karta pamięci i to był szczęśliwy koniec mojej przygody. Z podanej przygody zauważyłem jednak że aparat korzysta z wewnętrznej pamięci po wyjęciu karty flash. Nic nie trzeba przestawiać w ustawieniach aparatu. Tak więc według mnie, naduszając różne przyciski nie mogłeś niczego zmienić, jeśli chodzi o wybór pamięci. Może więc w czasie upadku ucierpiała pamięć flash i aparat jej nie widzi ? Spróbuj ją sprawdzić w innym aparacie, może to ona jest przyczyną twoich problemów ?