Jednak nie wytrzymałem i dzisiaj rano zadzwoniłem do BOK-u. Rozmowa oczywiście przebiegła w bardzo miłej atmosferze, ale jej wynik juz taki nie jest. W Gorzowie według konsultantki "informatycy" od miesiąca nie moga dojść przyczyny słabej przepustowości internetu. To że coś jest nie tak znalazło potwierdzenie u mojej konsultantki.
Dziwi mnie fakt, że moi sąsiedzi z klatki ( osiedle Staszica Gorzów ) mają podwojoną prędkość w określonych godzinach a ja nawet nie mam tej podstawowej za którą płacę. W zasadzie na stałe mam jakieś 1,5 Mb i ściąganie pomiędzy 170-190 Kbs, gdy wcześniej bez problemów leciało 240 i 480 kbs. Mam nadzieję, że wraz z nową umową od 1 marca (6 Mb) prędkość zdecydowanie wzrośnie...