
fi5h
Stały użytkownik-
Postów
471 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez fi5h
-
Nie istnieje emulator i dlugo go jeszcze nie zobaczymy. Wystarczy dodac ze ostatnia emulowalna konsola bylo N64, a dreamcast ktory umarl w 99' do dzisiaj nei doczekal sie w 100% dzialajacego emulatora. To samo bylo z Sega Saturn (choc tam z przyczyn technicznych poprostu nie powstal emulator). Emulacja jakiegokolwiek nextgena to niesamowity problem ze wzgledu na moc obliczeniowa oraz zaawansowane srodowisko kazdej konsoli. Ponoc sprzet sluzacy do emulacji powinien byc 100 razy silniejszy niz sprzet na nim emulowany ( w przypadku PSX'a sie to sprawdza) Nie wyobrazam sobie jak by sie to mialo do PS2 czy Xb :) Jak narazie lepiej kupic konsole :) Aha, jak by ktos probowal Ci wciskac ze na PCX'sie da sie odpalac gierki to odrazu mowie ze nie :)) to tylko emulator a wlasciwie jego namiastka probujaca emulowac srodowisko (moze nie tyle emulowac co je w pewnym stopniu udawac. Nie ma mowy o odpalaniu pelnych gierek na ps2 itp :)
-
taa jasne :) monitorowany tak samo jak nasa monitoruje przsestrzen kosmiczna. Przy obecnych megamilionowych nakladach jest w stanie monitorowac hmm z 5% powierzchni nieba :) Podobnie jest z p2p, da sie monitorowac ale nie da sie wszystkich. Nie wiem czy ktokolwiek piszacych takie ploty zdaje sobie sprawe ile osob na swiecie w danej sekundzie kradnie soft, muze , filmy itp :) nie da sie w taki latwy sposob monitorowac, dlatego wola dopierdzielic sie do tworcow wszelakiego softu p2p (chocby napster itp)
-
Smiglowiec rozbil sie bo lecial na biopaliwie :)
-
Właśnie zostałem pobity na ulicy przez jakieś dresy za free
fi5h odpowiedział(a) na FREE_USER temat w Ośla łączka
Z tymi samorobkami to trzeba troche uwazac :) lawka musi miec odpowiednia konstrukcje by zachowala stabilnosc itp. Tzn zeby byla bezpieczna. Nie wystarczy zrobic czegos na czym da rade sie lezec i cwiczyc :) Zwlaszcza jak ktos pozniej cwiczy wiekszymi ciezarami , to juz moze sobie krzywde zrobic. Ja kupilem lawke w markecie. Pospawalem dodatkowe wzmocnienia i teraz mozna cwiczyc spokojnie :) Kosztowala mnie ok 150zl , ladna ,rozkladana , kilku poziomowa :) Do cwiczenia we wlasnym zakresie wystarczy lawka + 2 hantle + sztanga i troche nakladu. -
Właśnie zostałem pobity na ulicy przez jakieś dresy za free
fi5h odpowiedział(a) na FREE_USER temat w Ośla łączka
hmm wiesz, problem moze tu byc taki ze jesli nie bedzie wzmianki o nozu to chlopak moze dostac zawiasy (w 90% dostaja). Co prawda piszesz ze prokurator ciety jest tak wiec :) hehe niech moc bedzie z Toba :). kto wie moze ten chlopaczek ma juz cos naskrobane :) to mu jeszcze dowala hehe :D No ale gratuluje postawy, poproatu nie stales sie ofiara, tak jak wielu robi. Zamiast zglosic na policje i chociaz probowac poprostu godza sie z tym ze ich okradziono. Najwiekszego cwaniaka moga okrasc na ulicy, nie ma na to zasady jak jestes sam a podejdzie 3-5 kolesi. No ale teraz bedzie mial nauczke :D w pierdlu wystarczy mu tydzien + swiadomosc ze kilka latek posiedzi zeby zmiekl :) choc postawa policji troche mnie zadziwila. Kazal by im jezdzic chocby i godzine a nie 2-3 minuty :/ -
Tualatin, mnoznik i niedowiarek - Czyli ubaw po pachy :D
fi5h odpowiedział(a) na MasheX temat w Ośla łączka
Ale Wy amatorzy jestescie :) koles to przeciez prawdziwy mastaha i to wszystko to prawda 8) :lol: A tak na powaznie to jedyne w co jestem w stanie uwierzyc t ow naprawe IBM'a (sam mam takiego i wiem jak te BB sie usuwa) Koles cos gdzies uslyzal, i to nawet dobrze , ale za duzo od siebie dodal. Chodzi tylko i wylacznie zapewne o soft ktory jest uzywany przez IBM i potrafi zmusic te dyski do wytworzenia na calej dlugosci talerza silnego pola magnetycznego ktore przywraca nieraz dziury w powierzchni magnetycznej dysku. I wcale nie jest to jakis mega sekret, wystarczy troszke poszukac na necie info na ten temat 8) Koles pewnei cos uslyszal ale zapomnial w jakim kosciele :) Ciekaw jestem czy z innymi dyskami jest taka samo i czy tez moze jest do nich taki soft. ja znam akurat taka metode i wiem ze jest praktykowana w serwisach. Moze on zrobil mega elektromagnes na polprzewodnikach i teraz testuje na nim dyski :D:D :lol: -
Właśnie zostałem pobity na ulicy przez jakieś dresy za free
fi5h odpowiedział(a) na FREE_USER temat w Ośla łączka
ps. mowic suplementy w zamysle "wspomagacze" wszelkiej masci, zarwono te na bazie bialek mineralow i aminokwasow jak i hormonow. Co prawda nie rozgraniczylem ale mysle ze kazdy wie o co chodzi :) tak sobie wlasnie przypomnialem : Jeden koles ktory chodzil na silownie zajadal jako odzywke , pasze dla prosiat 8O o ile sie nie myle zrobilo mu sie przez to sito z zoladka. czego to ludzie nei wymysla :? -
Właśnie zostałem pobity na ulicy przez jakieś dresy za free
fi5h odpowiedział(a) na FREE_USER temat w Ośla łączka
hmm chcesz powiedziec ze spozywanie dodatkoweg obialka nie ma efektow ubocznych ?? :) no nie zgadzam sie absolutnie, tak samo przyjowanie dodatkowyc haminokwasow rowniez ma skutki uboczne. jak ktos bierze to musi brac tyle by organizm sobie z tym poradzil. Znam takich co mysla "wiecej odzywki - wieksze miesnie" lol , :) A co do sterydziarzy to mamy na nich fajne okreslenie :) "Sezonowka" Przychodza tacy na silownie, nazra sie na wiosne sterodow i probuja urosnac nalato :) a potem rozpoznajesz takich - wypierdzielona gora , klatka spochnieta, rozstepy itp a brzuszek jak by pilke mial w zaladku :lol: Do tego brak karku a nogi chude jak patyki :) Czesto cos takiego widuje latem nad morzem :) jak banda osilkow stara sie grac po czyms takim w siatkowke :D nie wszyscy dozywaja konca pierwszego seta :D:D polowa lezy zmachana na plazy smalac sie na machon buachacha :) smutne ale prawdziwe niestety. Co do cwiczenia na sucho to jest to jak najbardziej najlepsza metoda na utrzymanie sylwetki i zdrowia. Wieksze nie znaczy silniejsze :) -
U nas to wyglada nieco inaczej :twisted: Zjerzdza sie z gory ktora heh jest stroma na maxa (kto mieszka w gdansku to wie co to "krecona gora". Zjazd wyglada tak ze jest to gora ktora u swoich podnozy ma troche plaskiego terenu a dalej ... .. skarpa konczaca sie poprostu rzeką !! Predkosc koncowa przy wejsciu na ten plaski teren spokojnie na dobrych sankach potrafi przekroczyc nieraz 70-80km. Patent przy zjezdzaniu jest taki zeby zdazyc wyheblowac przed skarpa. Wierzcie mi ze sa tam tacy co pobijaja doslownie rekpordy poredkosci :) Najciekawiej wyglada sam zjazd bo jest moment gdzie widac z gory jak by sie prosto jechalo do oblodzonej rzeki :D:D :twisted: :twisted: heh a z innyhc rzeczy : Wiecie ze mozna jechac na dachu samochodu naprawde szybko po wyboistej drodze?? :twisted: Albo wiecie ze do syrenki wejdzioe 10 osob i mozna nia spokojnie jechac ?? oczywiscie po obcieciu dachu i zrobieniu z niej cabrio :) A wiecie ze taka syrenka nie potrafi plywac :twisted: :twisted: :twisted:
-
u nas na takich sankach tez latem jezdza kolesie i sie nei chwale :) to chyba jakis normalny sport :) ale tylko i wylacznie w nocy - fajnie sikrzy, na szczescie teraz postawili hopy wiec nie ma jak na sankkach smigac wokol osiedla :)
-
Jesli chodzi o widowisko to Matrix 3 napewno nie zawodzi. Warto obejrzec chocby dla samych efektow nie mowiac juz o samej fabule. Moze nie jest ona tak wykrecona jak w jedynce ale nie mozna tego tak porownywac. Jednyka masakrowala pomyslem i fabula, w nastepnych czesciach nie wiele juz moze zaskoczyc.. Ogolnie jak na zakonczenie trylogii to calkiem calkiem. Warto obejrzec chocby dla sceny walki NEO ze Smithem :) Jak dla mnie miazdzy :) i nic jeszcze mnie tak nie zrobilo :) jak wlasnie ta scena , no i super muza :) Ja tam bym polecil :) kazdemu :)
-
Właśnie zostałem pobity na ulicy przez jakieś dresy za free
fi5h odpowiedział(a) na FREE_USER temat w Ośla łączka
Hmmm kobus nie kumam :) Chcesz zakupic jakies suplementy by ratowac tym zdrowie jak idziesz po ulicy a praktycznie rzecz biorac to sam sobie czyms takim je popsujesz :) to nie lepiej dostac wpierdziel od dresa na ulicy za free niz placic za utrate swojego zdrowka :D Oczywiscie przesadzam :) A tak na powaznie to tak jak tu wyzej juz koledzy radzili, nie potrzebujesz suplementow by miesnie urosly. Trzeba cwiczyc , same miesnie nie urosna :) Suplementy powoduja co prawda szybszy przyrost miesni ale nie nadaja sie dla kazdego. I najgorsza rzecza podczas brania nie jest zdrowie fizyczne a zdrowie psychiczne. Moze to wydaje sie smieszne ale suplementy strasznie siadaja potem na psyche, nie wazne co bierzesz. Na poczatku wrzucisz cos co spowoduje zatrzymanie wody w organizmie, troche masy przyrosnie, caly spuchniesz i bedziesz doslownie rusl w oczach. Nagle nadchodzi taki czas gdzie osiagniesz pewne optiumu i wtedy zaczynaja sie klopoty. 80% ludzi ktorych znam i ktorzy brali roznego rodzaju wspomagacze w takim momencie doslownie tracilo glowe. Byli w takim dole ze mala bania " kur... nie rosne nic.." potem sie zaczyna szukanie innych specyfikow i przeciazanie organizmu na silowni bo takiemu osilkowi z Bozej laski wydaje sie ze traci forme. Suplementow absolutnie zadnych nie polecam. Chcesz czuc sie bezpieczniej i by inni czuli szacunek na Twoj widok, to skikaj na silownie i cwicz na "sucho". Jesli nigdy nie cwiczyles to bedziesz na poczatku rosl w oczach bez zadnyhc suplementow. Popros doswiadczonych ludzi na silowni by przedstawili dla Ciebie odpowiedni program. Nie małpuj programow kulturystow z internetu - to nie sa programy dla Ciebie. Prowadzacy silownie bedzie wiedzial najlepiej czego potrzebujesz i w jakiej ilosci. Najwazniejsza jesli chodzi jest samodyscyplina. Jesli bedziesz przestrzegal przygotowanego dla Ciebie treningu oraz diety to gwarantuje widoczny efekt po 2 miesiacach (u niektorych to juz po 2 tygodniach widac i sami widza to po sobie). Zapomnij o suplementach, jesli w tej chwili nie cwiczysz i pytasz o nie to poprsotu nie jestes na tyle doswiadczony by je brac. Doswiadczenie przyjdzie z czasem, sam bedziesz wiedzial jak funkcjonuje Twoj organizm i czy mozesz sobie na cos pozwolic. Nie sluchaj sie innych domoroslych kulturystow ktorzy mysla ze pozjadali rozumy - to co dobre jest dla innych Tobie moze powaznie zaszkodzic, lub dac calkowicie inny efekt. Cwiczczenia , odzywianie, odpoczynek - to sa najwazniejsze rzeczy o ktorych musisz pamietac, na suplementy i odzywki masz czas. A jesli chodzi o odzywki to bym uwazal :) bo dla kogos kto zaczyna cwiczyc moga byc niezla pulapka :) Odzywki daja sporo energii i skladnikow budulcowych, jednak jesli nie potrafisz (a na poczatku na 100% tak bedzie) wykorzystac tego co daje Ci zajadana odzywka to odczujesz szybko skutki uboczne zjadania takiej ilosci tego super specyfiku :))) Odzywke proponuje dopiero gdy poczujesz ze twoj naturalny wzrost zaczyna zwalniac. Wtedy mozna sprobowac z odzywkami by przyroslo jeszcze troche masy (choc wielu tych ktorzy nie mysla powaznie o kulturystyce a cwicza po to by uzyskac dobra sylwetke "plażówke" nie uzywa odzywek). Sam sporo kiedys cwiczylem i odzywki nie byly mi potrzebne wiec mysle ze i Tobie nie beda:) -
Właśnie zostałem pobity na ulicy przez jakieś dresy za free
fi5h odpowiedział(a) na FREE_USER temat w Ośla łączka
Hmm co do glanow to nie sadze by az tak pomagaly, masz 2 cegly na nogach i jedyne w czym pomoga to dobijaniu ziomka na ziemi jak juz nie masz sily :) Ja w takiej sytuacji wolal bym miec moje ultra Pumki ktore waza tyle co tabliczka czekolady :) Szybkosc nozek nei tylk ow walcie sie prydaje , w rwaniu łokci tez :D bo Cie wtedy nie dogonia :D Ponadto nie wydaje mi sie by na kopniaka w w ryjek lub jajecznice byly potrzebne twarde buty :) -
Właśnie zostałem pobity na ulicy przez jakieś dresy za free
fi5h odpowiedział(a) na FREE_USER temat w Ośla łączka
jak juz pisalem sa dresy i sa "dresy", kwestia na jakich trafisz. Zapraszam do gdanska, daje slowo ze w 95% po takiej akcji przy odrobinie szczescia konczysz na intensywnej terapi 8) i saczysz mus jablkowy przez slomke. No ale tak czy tak to bronic swojego trzeba jednak ostroznie :) Swoja roga najgorze po czyms takim jak spotkaja Twojego kumpla w wiekszym weselszym gronie, wtedy nei bedzie mial szans ich zaskoczyc :? A tak przy okazji to znam tez dresow co cwicza tejkłondo :D i sa nawet niezli :wink: mimo ze na codzien chodza w "mundurze" :D -
A ja mam hmm w domu 2 i w piwnicy z 4 :) i sie nie chwale bo nie musze :P
-
no nie koniecznie mozna spac tak spokojnie. Jak niektorym wku wyslalo zwyklym listem to hmmm wszystko jest mozliwe. Ale na poczte uderzaj natychmiast i wyjasniaj sprawe bo tu nei wiadomo kto dal ciala (czy poczta czy wku) o zawiadomieniu.
-
Podczas gry w ping-ponga z kumplem zaczelem go rozsmieszac podczas serwowania co zaowocowalo kilkoma stratami pilki. Wlasnie mialem serwowac gdy uslyszalem od niego "Zamknij ryja bo mnie dekompresujesz" Ja mu na to ze kompresja jest bardzo wazna przy pingpongu i polozylem sie na ziemi :) Oczywiscie chodzilo mu o to ze go dekoncentruje ale coz :)
-
wrrr a przeczytaj 4 linijki wyzej wrrr :P "Razem ze mna na poczekalni siedzial koles przebrany w sukienke i umalowany (przezornie omijalem go duzym lukiem) oraz inny ziomek ktory mial noge (kolano) skrecona na 6 srubach. Obaj dostali A Tak wiec rozne sztuczki kroczki bywaja " Co znaczy tyle ze mialem na mysli ich kombinacje a nie swoje jakies wyimaginowane pomysly by umknac sluzbie wojskowej. No chyba ze naprawde mnie czytas miedzy wierszami opuszczajac co nudniejsze akapity :? albo szukasz teraz wyjatkowo czegos by poprzec swoja wypowiedz :roll: Taaa symulowalem na renoscyntygrafi jak mnie na stol polozyli :twisted: Hmm z drugiej strony m,oge powiedziec ze w pewnych warunkach mozna bardzo latwo cos takiego zasymulowac nawet jesli badania by nic nie wykazaly. Praktycznie lekarze sami nie wiedza dokladnie co bylo powodem mojej choroby (4 teorie z czego kazda pewniakiem na 90% a jednoczesnie kazda inna). I nie chwale sie tym ale jest to idealnym dodatkiem do sytuacji poprzednich poanow przedemna ktorym to D by bardziej pasowalo. (Temu na srubach powiedzieli ze ziemniaki obiera sie rekoma wiec noga mu nei jest potrzebna :evil: smutna ale prawdziwe) Z reszta ja sie nie obrazam bo nie mam tego w naturze, ale nie lubie jak ktos czyta mnie wyrywkowo, moze lepiej 2 razy przeczytac ;] A akurat mgielka tajemnicy dobrze wplywa przy tego rodzaju opowiesciach a tu jej za wiele to nie bylo :)
-
A gdzie ja kur.. kurde napisalem ze sobie cokolwiek zalatwialem ? :evil: Chcesz sie zamienic ze mna ? chetnie sie zamienie, wtedy tak lekko nei zaspiewasz. :evil:
-
co sie chwalisz :!: Ty chyba inwalida (wojenny) jestes - a w przyszlosci pewnie bedziesz chcial wyludzac rente (jak reszta oszustow) - bo od takich praktyk jak Twoja sie zaczyna :evil: A Ty chyba masz zero wspolczucia dla chorego czlowieka :evil: Tak sie sklada ze wolal bym byc zdrowy niz miec pier.....e D w ksiazeczce wojskowej. Nic se nie musialem zalatwiac poprsotu szczescie w nieszczesciu i to jedyna przyczyna dla ktorej teraz moge sie cieszyc. chcesz zabrac mi jeszcze to ! ? :evil:
-
Wy ludzie nie czekajcie z zaswiadczeniami az wam przyjdzie by sie stawic, bo czest ojest tak ze poprostu kaza wam sie stawic jednego dnia a na drugi juz macie wypisany bilet na pociag. Szkoda sobie robic klopotow. Kumpel czekal czekal i sie nei doczekal, az w koncu przyszlo odrazu zawiadomienie gdzie ma sie stawic i kiedy ma odebrac bilet. Co prawda wszystko udalo sie odkrecic ale on juz posrany prawie siedzial w pociagu tak wiec bez zartow bo czasem naprawde jest ciezko. Hehe ja mam D ale nie pytajcie na co dostalem bo i tak nie powiem :) Razem ze mna na komisje poszedl moj brat blizniak (siema R@V) i obaj mamy D :) Moja komisja trwala ok 5 minut jak nie mniej :) Razem ze mna na poczekalni siedzial koles przebrany w sukienke i umalowany (przezornie omijalem go duzym lukiem) oraz inny ziomek ktory mial noge (kolano) skrecona na 6 srubach. Obaj dostali A :D:D:D Tak wiec rozne sztuczki kroczki bywaja :) ps. Ja nie trafilem do woja bo tak sie zlozylo ze tuz przed komisja poszedlem do szpitala na nadcisnienie choc do konca nie wiedzieli co to bylo. Na komisji do przeczytania dalem tylko nazwe z mojeje teczki z badaniami ktora zajmowala 2 linijki (sam nie umiem tej nazywy powtorzyc :D ) po tym kazali mi sie ubrac i mnie splawili do domu z D w ksiazeczce :)
-
Napisz mu ze jest lama :) i ze moze sie uczyc od Ciebie jak chce :wink: Mysle ze pozytywnie rozpatrzy ta propozycje :wink:
-
Właśnie zostałem pobity na ulicy przez jakieś dresy za free
fi5h odpowiedział(a) na FREE_USER temat w Ośla łączka
Wracam do tematu bo wlasnei wczoraj mialem dobry przyklad :) Spotkanie rodzinne jak to spotkanie, do nocy wszyscy siedza, no ale czas byl by odprowadzic moja mlodsza (17latek) kuzynke do domu (mieszka w lini prostej jakies 700m odemnie) Odprowadzilem ja pod sam domek, wracam sobie grzecznie a tu grupka ok 7 umundurowanych (dresy) panow idze z naprzeciwka. Poniewaz zauwazylem ich juz jak przechodzilem przez przejscie dla pieszych pomyslalem ze warto bedzie ich poobserwowac. Nagle 2 z nich przechodzi takze na druga strone ulucy. Tak wiec 5 idzie z jednej strony ulicy w moja strone, 2 idzie po tym samym chodniczku co ja. Szli w odleglosci ok 5m jeden za drugim. Gdy mijalem pierwszego, uslyszalem po kroczkach ze zwolnil za mna i stanal. Mysle sobie swietnie, zaraz ten z przodu do mnie zagada a ten z tylu za mna da mi w leb. No to pomyslalem "akcja na kozaka" by byla tu wskazana. Jak tylko uslyszalem ze koles ktory wlasnie mnie mija zatrzymal sie za mna, odwrocilem sie, kroczek do niego i kozackie spojrzonko mowiace samo za siebie "Chcesz wpierd.. Co sie chu.. gapisz? ". Heh gdybyscie widzieli jego mine :) nie wiedzial co sie dzieje :) Podszedl w tym czasie jego drugi kolezka i na niego tez spojrzonko :) on tez nei wie co sie dzieje wiec staral sie cos zagadac " sory, masz godzinke? " TO ja na to " A godzinke to naco ?" Ten sie spojrzal( ja twardo minka kozaczka caly czas na twarzy, a na ich widok jeszcze troche smiechu) i sie zmieszal juz calkowicie. Nagle patrze a oni sie zrywaja i szybkim kroczkiem dolaczyli do pozostalej piatki :) Hehe z usmiechem na ustach do domciu :) Apropo pytania o sytuacje jak sie idzie z dziewczyna : Ja bym staral sie nie denerwowac i nie podsycac sytuacji. Raczej nei warto sie bic gdy przeciwnikow jest wiecej i jeszcze musisz uwazac na dziewczyne. Dlatego tez pewnie inaczej bym sie zachowal gdyby mnie zaczepili razem z kuzynka. Choc akurat to byly leszcze-jednostrzalowce :) ale praktycznie bylo ich siedmiu tak wiec jeszcze by kuzynka mogla cos wylapac. Poprostu nie noscie ze soba drogich przedmiotow, kasy itp. Nie warto zapuszczac sie w niebezpieczne tereny z wieksza kasa. -
Hmm wlasnie ja tez takiego czegos szukalem. Mam pytanko - sciagnelem sobie wlasnie jakies niby pliczki z dzwiekiem DD, DTS i Ac3 no ale problem wtym ze nie bardzo wiem w jakim formacie to wypalic by moc odtworzyc na zwyklym stacjonarnym DVD. moze ktos z was probowal.
-
Właśnie zostałem pobity na ulicy przez jakieś dresy za free
fi5h odpowiedział(a) na FREE_USER temat w Ośla łączka
Rs: jesli chodzi o walke z 2 przeciwnikami to jest patentow kilka. Pamietaj ze przewaga Twoja jest to ze Ty pierwszy zadajesz cios. Walisz kolesia na np. NA torbe, potem chwytasz za uszy i walisz o parapet (kolano), daje slowo ze po czyms takim nie trzeba poprawiac. Zajmuje to doslownei z 2-3 sekundy. Dalej jest trudniej jesli kolezka chce mu pomoc. Naogol duzo osob czeka az ziomek podbiegnie, a to lepiej jest samemu go zaatakowac i uderzyc w jego strone, to jest wywolanei presji na przeciwniku, jesli sie zawacha przez chwile to juz jest Twoj - to on sie w tej chwili broni a Ty atakujesz. Czesto przy wiekszej ilosci osob wybranie dobrego przeciwnika z grupy decyduje o calym przebiegu walki. Walisz w najwiekszego, w tego ktory wydaje sie byc liderem w grupce, jak chlopakpo 2 strzalach usnie to pozostalym odechciewa sie juz nieco i nie sa tacy cwani. Oczywiascie mowiac ze walka konczy sie w parterze mam na mysli to ze w kilku beda starali sie Ciebie przewrocic bo zawsze sie znajdzie ktos kto uderzy z poza pola widzenia, nawet jak bedziesz ich pral niemilosiernie. Umiejetnosc wlasnie poradzenia sobie w takiej sytuacji czesto decyduje o tym czy da sie wyjsc z tego calo. Hmm piszecie tu o silowni i suplementach, no coz, kulturysta nie jestem, specjalnie wysoki tez nie :) mordy zakapiora chyba nie mam :) Troche pocwiczylem, sylwetka jak to sie mowi plazowka jest, ale nie robie tego by czuc sie bezpiecznie. No mozna zrobic +20kg masy i wozic sie po osiedlu ale heh :) no nie oszukujmy sie :) to nie jest sukces i jaki chcemy osiagnac, rownie dobrze moge wynajac sobie takiego prosiaczka by chodzil za mna :) Oczywiscie polecam jak najbardziej cwiczenia wszystkim, czy to sztuki walk czy to silownia itp, sprawnosc fizyczna zawsze jest konieczna (chocby by dobrze brac nogi za pas :) ) ale nie przesadzajmy :) silownia to nie jest nawet polowa sukcesu :) Dodam ze mieszkam w gdansku :) i jesli ktos ogladal pod napiecie m to wie co sie u mnie dzieje, szczerze powiedziawszy to wracam czesto w nocy sam z uczelni i nigdy mi sie nie trafila niemila niespodzianka :) jak narazie zachowuje pozory i staram sie nie wychylac specjalnie. Powiedzmy tak, nie robie z siebie sam ofiary :) "Nie mozesz ich pokonac, przylacz sie do nich:) " ps. Rs skad mnie kojarzysz ? :))))