e tam panowie za duzo kombinujecie :]
najpierw robisz sciezki , w laminacie wiercisz dziurki , i wrzucasz do chlorku ( ta metode ja stosuje )
natomiast na warsztatach uczono nas
malowanie --> clorek ---> wiercenie --- ma to jedna malutka wade , jezeli w miejscach na dziurki zrobisz za male dziurki , albo zle nalozysz
warstwe chroniaca miedz , to plytka do wyrzucenia , bo np zostanie ci za malo miedzi zeby cyna chwycila ( troszke zamieszalem ) ;)