Wszystko zalezy ,prawda jest taka ze zawsze sie moze zdarzyc walniety dysk albo i nawet dwa ,inna sprawa to takie wpadki jak ta ostatnia IBMa ,8h ma dysk pracowac dziennie bo inaczej to niedobrze??! Paranoja ,tak samo caviar po latach swietnosci kiedys (dyski 850Mb to naprawde niezawodene bestie ,mam takie 2 oba maja po 6 lat i bez problemow) ale potem mieli "padaki" jedna za druga ,zwalil mi sie 2.1 i 3.2 ... Inne chinskie wynalazki typu Samsungi tesh jakos zbyt dobrej renomy nie pozostawily po sobie.. Wiec co jeszcze zostalo ? Seagate ,Quantum i Maxtor ,no ale Quantuma jush ni ma ;-) ,Do maxtorow mam lekka uraze (glosne cholery) Tak wiec kupilem Barracude IV 40Gb ,mam 4 miesiace ,komp pracuje po 24h/dobe ,dysk wlozony do kieszeni bez chlodzenia wiec sie grzeje CHOLERNIE i jakos nic mu niedolega ,pozatym 3 lata gwarancji. :-]