Włodi

Wav-y zakodowane w DTS-ie (DVD Audio) nie zawsze sa dekodowane przez zewnętrzne dekodery ze względu na prawa autorskie. Musiałbyś wtedy użyć encoderów, ustawić np. w power dvd 6 głośników (jak na analogu) i w tym momencie dźwięk popłynie. Z filmami nie będzie problemów. A jeśli chodzi o gry to przez cyfre konieczne jest użycie encoderów ponieważ wyjście spdif wysyła tylko sygnał stereo. Encodery jakby wymuszają włącznie dekoderów DD/DTS w głośnikach przez co można grać w gry z dźwiękiem 5.1. Podsumowując ze spdif-em jest troche więcej zabawy i ciągłego włączania/wyłączania encoderów. Jeśli masz głośniki Z5500 podłącz je po analogu będziesz miał święty spokój.

Ej a GTA obsługuje wogóle DX10? Szukałem w google jedni mowia ze tak drudzy ze nie. BTW. Jak wogóle sprawdzić czy dana gra korzysta z DX10? W readme gier nic nie ma wspomniane o tym.

A skoro jakiś film w TV jest nadawany w dolby surround (DD 2.0) to znaczy, że mam się spodziewać jakiegoś przestrzenniejszego dźwięku? Czy pro logic wtedy działa jako ten 'dekoder do surroundu'?

Sprawa dotyczy mojego amplitunera oraz podłączonej do niego telewizji n. N-ka dekoduje dźwięk dolby, jednak nie każdy kanał nadaje w tym formacie. Dźwięk który uzyskuje na poszczególnych programach dzieli się na 3 grupy: - 'zwykłe' stereo - na amplitunerze świeci się tylko PCM oraz jest włączony Pro Logic II. - Dolby Digital 2.0- na amplitunerze pojawia się logo Dolby, lecz dźwięk jest dalej w stereo gdyż dalej włącza się Pro Logic. - Dolby Digital 5.1 - na wyswietlaczu amplitunera pojawia się napis DOLBY DIGITAL, podświetlają się wszystkie głośniczki i wtedy wiem, że mam do czynienia z pełnowartościowym 5.1. I teraz pytanie: Czym rózni się zwykłe stereo od Dolby Digital 2.0? Z tym drugim można się spotkać gdy np. na TVN-ie nadają w Dolby Surround, ale na innych kanałach też często się pojawia. Pozatym DD 2.0 pojawia się też np. w menu filmu DVD. Czy jest jakaś różnica w przestrzenności/jakości dźwięku?

Zjeżdżałem już z jasnością / kontastem do 15% i obniżałem procenty kolorów- nic to nie dawało. Pozatym nic nie widziałem tak było ciemno. Oczy jak piekły tak pieką, a zwłaszcza jak w coś gram. Ale pozatym jest jeszcze coś: gdy np. w grach coś się płynnie porusza to widać jak matryca pozostawia po sobie taki czarny cień na krawędziach obiektu. Podobnie jak przeglądam to forum (białe litery na szarym tle) to w trakcie przewijania strony suwakiem litery rozdwajają się pozostawiając właśnie ten cień. Można by to zaliczyć do smużenia ale to jednak troche inaczej wygląda.

Widzę, że nie jestem jedyny. Cóż, nie pozostaje chyba nic innego jak sprzedać ten monitor. Rozglądałem się już za jakimś innym 24" za ok 1000zł i znalazłem tego asusa: http://www.allegro.pl/item726004761_24_asu...omputronik.html Pytanie podstawowe czy od takiego monitora nie będą mnie piekły oczy? Jak się ma ten asus w jakości obrazu do iiyamy, jak z czasem reakcji, jasnością itd? Tego asusa doradził mi kumpel, sam ma jakiś niższy model i jest zadowolony. Ja niestety troche za mało miałem z tymi monitorami do czynienia a u kumpla to musiałbym pare dni posiedzieć żeby sprawdzić czy oczy nie pieką dlatego proszę Was o pomoc.

Dzięki za jasne podsumowanie. Skoro DS oferuje identyczną jakośc dźwięku jak D1/DX to wezmę raczej DS-a. Jeszcze raz dzięki za pomoc, dużo nowego się dowiedziałem. Pozdrawiam!

Nikt nie miał podobnych problemów na monitorach iiyama?

Dokładnie tak. Karta ma za dużo bajerów i trzeba być dobrze obeznanym, żeby ustawić ją prawidłowo. Myślałem, że xonar będzie trochę uboższy jesli chodzi o ilość opcji, ale również sie zawiodłem. No ale odbiegliśmy trochę od tematu, więc powiedzcie mi czy lepiej dołożyć te pare zł do xonara D1 czy kupić tańszą DS. W sumie pro logica mam w ampie a dts:neo nie posiadam. Ale nie bardzo wiem jak wygląda sprawa EAX-ów w tych kartach. Mam rozumieć, że w wersji DS nie bede miał EAX 5.0?

sokarsg, mamy te same karty dokładnie. A co do za głośnych encoderów to ja sobie już z tym poradziłem na support packach ( i na creativovskich też sie je da ściszyc ręcznie). Najpierw musisz wejść w CT Recorder-a i tam ustawić źródło dźwięku na 'What U Hear", następnie suwakiem możesz swobodnie regulować głośność encoderów. Ja mam ustawione na 14% i jest kozak, nie musze nic basu okraszać ani wyłączać crystalizera. Polecam właśnie taką metodę.

Tzn, wiesz... u mnie jak wszystkie ustawienia karty mam na default i dam na 100% to też nie mam żadnych przesterów. Problemy zaczynają sie dopiero jak włącze stereo surround na 50%, włącze crystalizer i podciagne basss w eq. Ty jak widze tych efektów nie używasz dlatego też i nie masz przesterów. No ale coś w tym prawdy może być, że to początki produkcji, przeciez ja tą karte kupiłem zaraz jak wyszły pierwsze x-fi w 2005r. :)

Dzieki za odpowiedzi, juz mi lepiej:D Dopiero zaczynam testowanie gier na takim sprzecie i nie wiem na co go stać, stąd te moje dziwne pytania;) A jeszcze jedno: do czego jest ta opcja w biosie "Robust Graphics Booster"?

Shift jest pod dx9 czy 10?

A grałeś na swoim procu w stalker: clear sky? U Ciebie też tak zdycha na wyższych rozdzielczościach? Aha i wczoraj jeszcze zainstalowałem crysisa i powiem że rewelacji nie ma; 1920x1080 wszystko na full + aa x16 i płynności nie ma... To normalka?

Art, nadal sie chyba nie rozumiemy;) Jeszcze raz pytam: czy testowałeś x-fi z włączonym Digital I/O i wyłączonymi encoderami? W tym momencie regulacja głośności w X-Fi działa i creative jakoś tak to wykombinował że karta daje za dużą moc do amplitunera gdy pokręci się gałką na więcej niż 50%. Moim zdaniem to jest całkiem logiczne poprostu karta wysyła za dużą głośnośc do ampa i ten nie wyrabia. Podejrzewam, że żaden model by sobie z tym nie poradził. A jak jeszcze powłączamy efekty typu eq i podciągniemy tam bass - jak ja to robię - to wtedy przester murowany. Z tego co widze Ty masz dobry amplituner i nie musisz używać eq ani crystalizera, ja niestety muszę bo dźwięk mam za płaski. Nie jest to wina amplitunera ponieważ na integrze (ALC 888) i na xonarze ds można dać głośność na 100%, bass w eq na full i zero przesterów. X-Fi poprostu jest tak zrobiona i to nie jest żadne uszkodzenie kondensatora. To jest karta stworzona pod głośniki komputerowe + analog a nie pod amplitunery.

Zapomniałem dodać screenów: Stan biosu po powrocie kompa z serwisu: Stan aktualny (zmieniony przezemnie): I jeszcze CPU-Z (sprawdzcie czy wszystko sie zgadza tzn ilość cache itd) Jeśli wszystko jest w porządku to powiedzcie mi jeszcze czemu GTA4 może mi tak zdychać. Procesor za słaby? Gram na 1920x1980, wszystko na full oprócz tych suwaków.Następna gra w której mam duże problemy z wydajnością to STALKER Clear Sky. Powiedzcie czy ten proc jest poprostu taki słaby?

w trybie spdif czyli w viście przestawione na spdif out czy 'głośniki' + Digital I/O w konsoli x-fi?Bo to jest różnica. Nie wiem czy nadal sie dobrze rozumiemy ale ja do słuchania muzyki/filmów nie używam encoderów, mam je w pozycji "Off" i w tym momencie głośność w X-Fi już normalnie działa (amplituner przełącza się w PLII Music).Jak się da więcej niż 50% to już są ostre przestery. Rozumiesz teraz o co mi chodzi? Bo z tego co widzę to Ty jechałeś całyczas na encoderach i nie wiesz jak amp/karta sie zachowuje gdy je całkiem wyłączysz. Nie. A one działają na Xtreme Music? Jest jakaś róznica w dźwięku czy coś? Jade obecnie na support packu 2.0. Co do ustawień ampa, mam ustawione frony na LRG i bass na BOTH, natomiast D.Range na MAX, a jak ogladam jakiś film w nocy zmniejszam dynamike przyciskiem "NIGHT" na pilocie. Co dziwne po podłączeniu stacjonarnego odtwarzacza DVD pod mój amp bass frontach już jest dużo bardziej słyszalny. Nie wiem może X-Fi jest poprostu słabą kartą nie przystosowaną pod amplitunery dlatego wysyła tak mało bassu. Crossovera mój amp nie posiada. Takie ustawienie jest nieoptymalne. X-Fi ma jakoś tak zrobione że encodery grają bardzo głośno i ampek nie wytrzymuje dużej ilości głośnego bassu. Ja poprostu ściszyłem encodery suwakiem What U Hear ( hehe to fakt w X-Fi jest to możliwe;))i przestery znikły, głośność jest optymalna a pokretlo bassu w x-fi dalej jest na 50%.

Wiesz co, ja już poprostu nie mam nerwów do X-Fi. Po zainetstalowaniu sterów jest TYLE ustawiania tego że głowa boli! Oddzielnie dla PCM(zabawa głośnością),oddzielnie dla DDLive (musze ściszać what u hear, żeby nie było przesterów na basie), oddzielnie game mode, cmss 3d ustawiam na stereo surround 50% (nie daje to żadnego efektu 3d oczywiście gdyż spdif to tylko stereo lecz karta wtedy gra dużo głośniej i lepiej na ampku niż bez cmss3d). Ogólnie ustawiam to wszystko z 2h, żeby w końcu otrzymać zamierzony efekt do gier/filmów/muzy. Nie wiem co Ty masz za ampek, że po zaznaczeniu Digital I/O w x-fi, regulator głośności nie działa. Przecież jak sie powłącza wszystkie bajery x-fi i da sie na 100% to jest JEDEN PRZESTER - chyba żaden ampek nie jest przystosowany do tak mocnego sygnału wysyłanego z karty. Bardzo mnie to dziwi, że u Ciebie nie da się regulować głośności kartą...(choć to dla mnie byłoby idealnym rozwiązaniem).Może Fatality się tym różni od mojej XtremeMusic? A jeśli chodzi o amplituner to tam nie ma zabardzo co ustawiać, to jest prosty i niezbyt wypasiony sprzęt, który zakupiłem w 2006 roku.Ma bardzo mało mocy(praktycznie zero basu na frontach) ratuje mnie tylko sub-ek ktory tez nie jest najlepszej jakości.

Mój procesor to E8400. Sytuacja była taka, że oddałem całego kompa do serwisu gdyż w mojej płycie padł bios po sfleszowaniu. Gdy wrócił z serwisu zdziwiło mnie jedno: częstotliwość mojego procesora zmieniła się z 3Ghz na 2,83Ghz(333 x 8) + jeszcze w biosie jakieś "Fine CPU Clock Ratio" ustawione było na +0.5. Zmieniłem od razu na 333x9 co dało 3Ghz, a dla pewności zadzwoniłem jeszcze do serwisu i gosc mi powiedział że bios był wgrany nowy i on powinien wykryć sam odpowiedni mnożnik.Więc dlaczego wykrył mi 2,83Ghz domyślnie? Czy to się zdarza po wgraniu nowego biosu, że trzeba ręcznie ustawiac mnożnik? Czy takie ręczne przestawianie mnożnika 'na siłe' może spowodować słabszą pracę CPU? Pytam bo w GTA4 (wiadomo gra głównie korzysta z CPU a nie GPU) mam takie wcięcia, tzn. gra chodzi w miare płynnie ale gra sie wcina tak jakby brakowało ramu (a ja mam 4GB). Więc sobie pomyślałem, że może coś nie tak z cache procesora, czy w biosie gdzieś sie ustawia wielkość cache? Albo to wina timingów ramu to wcinanie? Chce mieć poprostu pewność, że z moim CPU wszystko w porządku, jak to najlepiej sprawdzić?

Mam ten monitor już od ponad 3mc, używam go prawie codziennie po pare godzin i jest z nim jeden duży problem, mianowicie strasznie pieką mnie od niego oczy. Grzebałem w ustwieniach, próbowałem różnych opcji, na wszystkie sposoby. Nie mam powłączanych żadnych bajerów, trybów, które tylko rozjaśniają obraz a jasność/kontrast mam na 30%, gdyż monitor strasznie świeci po oczach.Ma on 24" i nie ważne czy oglądam na nim TV z daleka, czy siedze metr od niego oczy zawsze tak samo pieką. Nie bolą tylko własnie pieką. Do jakości obrazu nie mogę sie przyczepić pozatym, że matryca za mocno świeci. Na moim starym monitorze lcd LG oczy mnie nigdy nie piekły, zresztą zmieniałem je; raz lg raz iiyama i na lg oczy wyraźnie odpoczywały co jest dziwne bo na obydwóch monitorach zawsze miałem to samo odświeżanie 60Hz, lecz nie sądze, żeby była to wina odświeżania gdyż próbowałem na niższych rozdziałkach z odśw. 75Hz i nic to nie dało. I teraz nie wiem co zrobić? Sprzedać go i kupić inny? Trafiłem na jakiś trefny egzemplaż, czy poprostu te monitory tak mają? Mój kumpel sprzedaje na giełdzie różne monitory i mówi, że ludzie właśnie często skarżą sie na iiyamy że oczy od nich bolą/pieką. Prosze o jakieś porady. EDIT: Może dodam jeszcze, że monitor posiada matrycę TN i rozdzielsczość 1920x1080)

Różnica na cyfrze pomiędzy X-Fi a DS na pewno będzie. Przecież ja nie mówie o puszczaniu dźwięku bit do bitu tylko dźwięku przez spdif ale ze wszystkimi bajerami typu crystalizer, eq itd.A jeśli chodzi o DS-a to dźwięk jest dobry ale nie pasują mi wysokie tony, jak je podciagne na eq; są jakieś takie metaliczne nieprzyjemne, nie to co w X-Fi. Dlatego też nie jestem pewien czy DS nie korzysta z przetwornika analogowo-cyfrowego (Wolfston) po cyfrze, ale być może sie nie znam. Sprzętowy Neo:PC w DS-ie gra głośniej niż ten programowy z X-Fi. Ale to tak na marginesie... Swoją drogą skoro masz Neo:6 w swoim ampku to mam prośbe: zdaj mi małą recenzje jaka jest różnica między Neo6 a DPL II Music. Czy Neo też gra tak cicho na ampku? Tzn DS nie ma emulacji eax 5.0 a D1 ma? A jakie bajery ma dodatkowo D1? Oprócz oczywiście całego pakietu Dolby. Nie wiem jak Ty ale ja w panelu sterowania>dźwięk mam ustawione "Głośniki" a nie SPDIF-out, więc zaznaczam tylko w konsoli x-fi 'Digital I/O' i dźwięk jest przesyłany w formie PCM do ampa włącznie z crystalizerami itd. W przeciwieństwie do opcji SPDIF-out w panelu sterowania visty, ma to taką wade, że ja muszę ściszać voluma karty do 28%, żeby nie było zadnych przesterów na basie, a w eq mam bass podciagniety prawie na maxa gdyż w viście jest dużo mniej basu niż na xp i trzeba kombinować. W każdym razie z tym dobieraniem odpowiedniej głośności był zawsze problem na X-Fi i jest to bardzo niewygodne rozwiązanie za co nie lubie tej karty. Na DS-ie można dac voluma na 100% + bass w eq na maxa i zero przesterów - to rozumiem. A całość oczywiście testuje na moim amplitunerku z podpisu. BTW bardzo sie dziwie, że nie spotakałeś sie z przesterami na X-Fi skoro masz amplituner, no chyba, że puszczasz przez czyste SPDIF, tam nie da sie regulować głośności, ale jakość dźwięku woła o pomste do nieba bo praktycznie nie ma żadnych możliwości regulacji dźwięku i wszystkim zajmuje sie amp.

1. W moim modelu ampka nie ma neo:6 więc nie mogę porównać. Włączyłem na X-Fi neo:pc i dźwięk jest bardzo cichy i jakość nie jest najlepsza (nieczyste wysokie tony), na sprzętowym było głośniej i chyba troche lepiej. Który wg Was system ładniej gra, Pro Logic czy Neo:6? 2. A czy na jakość może wpłynąć to że w DS jest przetwornik wolfstona a w D1 cirrus logic? Slyszalem ze cirrus jest lepszy?

1. W moim modelu ampka nie ma neo:6 więc nie mogę porównać. Włączyłem na X-Fi neo:pc i dźwięk jest bardzo cichy i jakość nie jest najlepsza (nieczyste wysokie tony), na sprzętowym było głośniej i chyba troche lepiej. Który wg Was system ładniej gra, Pro Logic czy Neo:6? 2. A czy na jakość może wpłynąć to że w DS jest przetwornik wolfstona a w D1 cirrus logic? Slyszalem ze cirrus jest lepszy?

Jak wiemy karty różnią się zintegrowanymi dekoderami; odpowiednio D1 - Dolby, DS - DTS. Chciałbym, żebyście wyrazili opinie która z tych kart jest lepsza. Asus DS jest dużo tańszy od D1, wygląda troche ubogo ale czy gra gorzej? I tutaj dwa pytania porównawcze: 1.Jak się ma np. pro logic IIx do DTS Neo: PC, czy różnica jest zauważalna? 2.Jako że posiadam amplituner obchodzi mnie jakość dźwięku puszczona przez PCM bez żadnych DTSów itd.Byłaby jakaś różnica między tymi kartami? PS.Testowałem dzisiaj wersję DS u siebie. Porównywałem z moim Xtreme Music. Powiem tak: bass dużo lepszy (zero przesterów i ta głębia!), średnie tony dużo lepiej słyszalne, wysokie zaś nie przypadły mi do gustu; są za ostre, kłujące w uszy itd. Dlatego zostaje przy X-Fi, natomiast któregoś z tych xonarów mogę mieć po okazyjnej cenie i chce zamontować je w drugim kompie do którego mam podpięte stare pierdziawki creativa. Z góry dzięki za odpowiedzi!

Mam pytanie do posiadaczy karty Xtreme Audio i oryginalnych sterów creativa. Czy w tej karcie jest możliwość regulowania głośności oddzielnie dla każdego kanału (po analogu)? Bo pod XP taka opcja była tylko w THX console a xtreme audio chyba nie ma tego certyfikatu?