Jeden z forumowiczów napisał mądre słowa, w obcym co prawda języku : " Fucking Polish Reality"( autorstwa nie podam), dlaczego to mówię, gdyż kiedy byłem na wakacjach, sam na wasne oczy widziałem DWUKROTNIE kiedy to z samochodu wyrzuca się psa, oczywiście jakoże mam bardzo wrażliwe serducho wziąłem obydwa i zaczęła się terapia, najpier przyzwyczajanie do sibie, nie wim czemu innych nie lubi za bardzo( jeden z piersków) a drulgi z miłą chcęcią poszedł do sąsiada. do tej pory ten piesek biega sobie i pilnuje podwróka na wsi)