-
Postów
6786 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez PelzaK
-
i tak w viperze mi się bardziej podoba przycisk START zamiast stacyjki :D
-
ja nie wierzę zbytnio mojemu za 300 pln a co dopiero takiemu za 10 :lol:
-
inżynier 2k, magister 3k, a jeśli ja jestem magister inżynier to dostane 5? :lol: :twisted:
-
dokładnie opcję wyświetl PDF w przeglądarce jest zaznaczona...
-
hm... kilkudziesięciu które widziałeś już na tweaku czy ppc :) a wlicz w to setki innych, które nawet nie są zarejstrowane w katalogach wyszukiwarek :) wejdź sobie ba interie i pobrowsuj trochę po stronach użyszkodników .. zapewniam automatyczną poprawę humoru a nawet i ból brzucha i policzków spowodowany atakiem śmiechu :lol: - nie żebym się śmiał z ludzi czy coś... ale same zamiary adeptów www, wielkie szczytne cele jakie sa stawiane na głównej stronie a potem brak realizacji przez kolejne 3 lata :D
-
i przydało by się odblokować możliwość przeglądania forum bez potrzeby rejestracji... bo to bardzo zniechęca użyszkodników...
-
ewentualnie wisport... ale tam mały plecak kosztuje koło 200pln bo to chyba wyższa szkoła jazdy.. za 100 pln to można kupić plecak na targu a nie profesjonalny 8O
-
Zna Ktoś Darmowy Program Do Udostępniania Połączenia Internetowego?
PelzaK odpowiedział(a) na GordonInc temat w Oprogramowanie
ja się na sieciach zbytnio nie znam bo to nie moja działka... ale mi sieć zawsze działała i to w róznych konfiguracjach :)... kiedyś używałem programu WINROUTE do dzielenia łacza i on bodajże robił pełny NAT bo na drugim kompie wszystko chodziło jakgdyby był bezpośrednio połączony z netem... -
musisz wklepać server DNS w ustawieniach połaczenia sieciowego.. IP servera otrzymasz od swojego providera internetowego lub masz po prostu wpisane coś błędnie w tym miejscu, gdyż na ogół adresy te są pobierane automagicznie z servera LANowego...
-
hehe.. no faktycznie ktoś odkopał a ja tu długo nei zaglądałem wiec mysląłem ze to nowy temat :D
-
no przecież tłumaczymy Ci że system jest czysty a to reklamy gadu tak mulą kompa :) Pewnym rozwiązaniem (połowicznym) jest użycie właśnie banerkillera. Tak se możesz 2 tygodnie formatować i instalowac windę i gadu skoro to gadu samo w sobie jest winne :). Po prostu admini gg mają w pupie to jakie reklamy pojawiają się w ich komunikatorze... Powinny być dopuszczane tylko te które przeszły test wydajnościowy :D
-
dobra kolejny problem... tym razem z wtyczkami do ff.. Nie wiem dlaczego od pewnego czasu (tygodnia) gdy kliknę na link do pdfa bądź swfa.. to nie otwiera on mi się w oknie przeglądarki.. tylko sciąga menagerem i uruchamia z acrobata readera 7 w przypadku pdfa... Do tego podczas otwierania pdfa pojawia mi się okienko w którym napisuje się coś w stylu.. Czekaj, strona nie jest \gotowa do wyświetlenia, trwa przygotowywanie strony do wyświetlenia... I to bez względu na to czy pdfa otwieram z netu czy z dysku. W przypadku linka do swfa odpala się flashplayer... Próbowałem modyfikować domyślne ustawienia w opcjach firefoxa ale tam zaznaczone jest otwórz za pomocą plugina - więc powinno śmigać. WTF? Próbowałem także usunąć domyślne akcje, ale gdy wybiorę do edycji pliki PDF to przycisk usuń staje się nieaktywny.. :)
-
Nie wiem ile wyjść pwm ma ten atmega, ale keidyś na '51 robiłem coś co pozwala dowolnie na kazdym wyjściu uzyskać pwm. To jest relatywnie proste. Ty korzystasz zapewne z hardwareowego pwm'a jaki mikrosterowniki mają wbudowany, ale zrobienie softwareowego pwm jest dosyć proste. Algorytm jest banalny.. Ustalasz pętlę, która wykonuje się z jakąś częstotliwością.. np 200Hz. Następnie, zakładając że każde wyjscie portu jakiegoś będzie wyjsciem pwm (niech to będzie 8 wyjsc), dla każdego z nich masz zmienną która określa duty cycle... czyli wspólczynnik wypełnienia, oraz zmienną zliczającą ilość cykli. Przy każdym obrocie w pętli inkrementujesz tą zmienną i porównujesz z każą wartością przynależną do wyjscia portu i odpowiednio uwtawiasz wyjscie tego portu. Gdy wskaźnik dutycycle dla portu jest większy niż liczba cykli już zliczonych to ustawiasz na porcie 1.. gdy mniejsza to 0. Po całym cyklu resetujesz licznik pętli i zaczynasz zabawę od nowa... W ten sposób na każdym bicie portu wyjsciowego będzie występowała 1 przez czas zależny od zmiennej określającej długość trwania tej 1. I masz tyle wyjsc PWM ile chcesz.. czyli ile masz pinów wyjsciowych... :) Mój projekt regulatora w sumie jest jużopisany.. bo to jest lekko zmodfyfikowany układ który jest w przyklejonym topicu o regulatorach... :) Z resztą i tak będę robił nowy :D montowany inline na wiatraku bez zbędnych paneli, bo tylko ilość kabli niepotrzebnie rośnie. A bio zaczne modowac po ślubie... jak mi go przywiozą do wrocka... do świąt może skończę :D
-
kul... na Twoim miejscu pomyślałbym o regulacji automagicznej... bo marnowac amtege na zwykły pwm to lekka przesada :D... A regulatory automagiczne po prostu sycom... jeden napędza wiatrak od proca już pare miesięcy i jest cicho i przyjemnie i nie muszę się przejmować czy aby mi się tam coś nie przegrzewa i kręcić jakimiś gałkami etc... imho niepotrzebna zabawa
-
yyy co to jest żelazko? - odrzekł student (były) :lol:
-
winroute...
-
zamieszana ta historia bardziej niż serial brazylijski. U mnie w LANie admin takie cyrki odwalał że nie wiadomo czy śmiac się czy płakac... A ze sobie znanych źródeł wiem, że jeden z infoprmatyków adminów po prostu sam wykradał sobie łącze jesli było mu potrzebne.. bo niewtajemniczeni ludzie i tak nie będą wiedzieć ze im net wolniej chodzi... I gdy mu to było potrzebne to przydzielał sobie więcej kosztem pojedynczych osób. Skutki były takie że chwilami padało łącze, pingi w grach skakły nagle z 80 do 800 i więcej... A gdy zgłaszane było to do providera to on się wykręcał tym najczęściej, że mamy na kompei wirusy i robaki... Ja mówie racja... siedzę przy kompie 15h/dobe i znam go lepiej niż własną kieszeń i wiem o kazdym mrugnięciu dysku twardego czy wzmożonego zuzycia procka/sieci i bym nie zauważył czy to mój komputer bruździ czy sieć... No ale z nim nie pogadasz bo on jest najmądrzejszy a swoją drogą... to gratuluje tej dziewczyny, która daje się nabrać na tandetne usprawiedliwienia admina czy inforamtyka obcego przeciwstawiając się znajomemu. I niech mi ktoś wytłumaczy jaki jest sens kradnięcia komuś łacza gdy się z tym kimś gra na kurniku... mnie to bardzo wku***ło jak grałem z dziewczyną i nagle ją albo mnie wywalało z kurnika... więc koleś by musiał być masochistą - zresztą każdy gracz to powie i przyzna mi rację chyba, że nie ma nic gorszego niż CONECTION FAILED podczas grania na necie... (no może prócz connection problem i dużego laga :evil: )
-
niestety nie masz racji... Wielkość flasza jest tu całkowicie nieistotna, a jesli już to w małym stopniu. Wielkość flasza (objętość) powoduje tylko tyle że wolniej się sciąga. A to co obciąża faktycznie procka to jest ilość fpsów jaką ma flash ustawiony i skomplikowanie przekształceń wektorowych (oraz rozmiar). Jeśli robisz we fleszu to coś marny z Ciebie robotnik... ja tez robie czasami i wiem, że zwiększenie ilości fps z 6 na 12 powoduje już zamulenie wolniejszego procka o spory procent. Zresztą jest to całkowicie intuicyjne i normalne. Flash jest bardzo nieoptymalnym i zasobożernym mechanizmem animacji. Fakty są takie że niektóre reklamy sa mniej zasobożerne od innych.. podobnie jak na stronach www.. Jesli reklamy czy banery fleszowe robi porządny robotnik to ciągną one mało z proca.. ale wystarczy nieraz wejść na jakąś stornke z nawet średnim fleszem i już 50% by firefox... Tak samo jest w gadu... sa reklamy które mało ssają.. sa takie które wręcz zarzynają procka, więc nie można tak po prostu wykluczyć reklam w gg bo wczoraj tak nie było a dzisiaj jest.. Zastanów się jaka wczoraj byłą reklama w gg a jaka jest dzisiaj... porównaj ilość efektów, jakoś animacji, grafiki... i wtedy wystaw ocenę... W gg przy 2..4 oknach potrafiło mnie ssać ponad 80% proca 1GHz... I na próżno szukać tu syfu w windowsie.. bo jedynym syfem jaki powoduje taki stan rzeczy jest gg i wyświetlane przez niego reklamy fleszowe. Dla odmiany ja używam konnekta którego średnie użycie procesora to jakieś 0.01% A to że admin ma zawsze racje (sqj gratuluje awansu :D ) to nie zawsze prawda... lecz najczęściej adminami i moderatorami zostają osoby raczej obeznane w temacie i głupot nie piszą...
-
nie rozumiem tlyko jednego.. dlaczego wszystkim dziewczynom ma być zabrane te 422 pln... x8 dziewczyn to jest wręcz kradzież a nie żadna rekompensata...
-
to ja się podczepię trochę pod Twój temat bo w sumie też dotyczy avrC :D... W chwili obecjen zapewne bardziej jesteś wtajemniczony w uC niż ja... a mam w domu płytkę testową od BASCOM COLLEGE i tam jest do programowania użyty kabelek SPI bezpośrednio łączący port LPT z AVRem (tu 90S2313). I teraz zainsatlowałem sobie AVRStudio - produkt ATMELowy, w którym można pisać w C.. jednak nie mam pojęcia czy da się i w jaki sposób użyć tego kabelka do programowania z poziomu tego środowiska. W ogóle to mógłbyś Arnie zarzucić jakimś kursem C pod AVRa z którego korzystasz? Choć to już mniejszy problem bo sam znajdę.. tylko chodzi o ten kabelek, bo w AVRStudio4 podczas zakładaniu projektu musze wybrać bodajże metodę programowania i wszystko co tam jest dotyczy chyba programatorów bardziej skomplikowanych niż zwykły kabelek :)
-
niedługo :lol: badania wykazują, że standardowe obudowy wpływają niekorzystnie na czas bezawaryjnej pracy urządzenia :lol:
-
ujdą w tłoku.. mi sie podobają szczególnie pomysły z tymi prostymi kształtami, bo takie panienki na tle nie są zbyt wymagającym wyzwaniem :) I nie masz co robić po nocach tylko dołączać do ppc o 3 w nocy? :D
-
ten kod mi mówi tyle co nic :D.. ale po warningu wnoszę iż dany statement którego to się tyczy jest coś nie tego... Podobne erory wyskakują, kiedy masz przykładowo w kodzie rozgałęzienia któe ostatecznie wykluczają jedną ścieżkę, lub np masz instrukcję return; która powoduje powrót z jakiejś funkcji a następnie w kodzie po tej instrukcji masz jeszcze coś... Wiec kompilator ostrzega, że jakkowliek program by sie nie wykonał to do tej ostatniej instrukcji nigdy nie dojdzie więc zgłasza że instrukcja czy linijka cała nie da żadnego efektu... być może u Ciebie jest coś podobnego
-
a na zdjęciu widać kto prowadzi? :)
-
cały problem chyba w tym, że maszynka ścina włoski jeśli one wlezą pod nóż... Jeśli kilka włosków nie wejdzie bo akurat są zawinięte w stronę skóry no to nożyk ich nie zetnie. Ja po prostu wtedy paznokciem próbuję je naprostować (coś na styl drapania się) lub używam trymera i przycinam trochę włoska, wtedy będzie już stał od skóry na tyle że nożyk go pochwyci... Trymerem po prostu przejeżdżam parę razy po skórze prostopadle w miejscu w którym widzę że są takie włoski :)
