-
Postów
6786 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez PelzaK
-
juz miałęm pytać po obejrzeniu 2 zdjęć "A gdzie jest komputer" :lol: Gdybym miał przejąć ten pomysł.. to dorobiłbym na bokach obudowy jakiś element 3D.. np wystające cośik w kształcie okręgu, być moze połaczone z oknem jakimś między tymi 3D wypukłościami... hehe dobra ale to nei mój mod to co bede myślał za niego :D
-
nie wiem czemu sporo osób boi sie malować cd romy.. przesz nowe nagrywarki są po 80 pln.. a cdrom zwykły.. to nawet mozna uzywany za 20 pln kupić i będzi smigał jeszcze z rok... to się nie psuje po miesiącu użytkowania.. a jesli nawet to sa nieliczne przypadki... a jeśli juz naprawdę nie chcesz psuć.. to może kupisz w szrocie jakimś taki sam panel od innego cdroma i wymienisz... często w sklepach z serwisem mają do sprzedania to jako złom... może ze 2 złote dasz za taką. :lol: nagrywarki LITEON - przegrywamy szybciej niż gołota :lol: hehe.. ja takowa mam od ponad roku i sprawuje się póki co całkiem nieźle
-
myślałem nad przaebudowaniem takiego wskaźnika, żeby zwiększyć mu zakres obrotu do 270 stopni powiedzmy, i umieścic go na środku okrągłej obudowy - były taki prawzdiwy obrotościomierz samochodowy :D.. może ktoś spróbuje to zrobić befor me.. bo mi się sesja zbiliża i mam 2tygodnie w plecy narazie :)
-
"Tutaj pogawędzisz o upiększaniu obudów i peryferiów komputerowych oraz o poprawianiu ich funkcjonalności " kamera VHS nie upiększa obudowy, nie jest peryferialem komputera oraz nie poprawia jego funkcjoonalnosci -> wniosek= zły dział :lol:
-
chłopak zrobił "dzieło sztuki" a wy go miażdzycie :lol: przecież nikt.. nawet on sam nie twierdzi ze ta buda, jakkolwiek by to nie nazwać, jest praktyczna pod jakimkolwiek kątem... po prostu włożył w to mnóstwo wysiłku.. dla samego efektu... Widzę, nie wszyscy potrafią docenić wyobraźnię ludzi zajmujących się projektoweniem i dłubaniem... a gadanie że to jest beznadzieja to raczej czysty przejaw zazdrości, abstraciach!ąc od własnych upodobań i swojego gustu... Można powiedzieć że buda jest kiepska ze względu na ergonomię uzytkowania, ale co do np obróbki mechanicznej, malwoania etc.. to rzadko która buda może stanąć obok tej...
-
a mój tato do mnie jakis imesiąc temu mówi... (parząc na mojego neiskończonego moda).. "To może do odkurzacza wstaw komputer" :lol:
-
hehe ciekawie... jesli chodzi o sprzętowe kodowanie dysku to chętnie bym takie cuś sobie uczynił :lol: - juz dawno o tym myślałem... ale jak sie zabrać za to.... a co do porównywania !lagalnych programów i kradzieży auta... to traczej nie ta sama bajka... Odpowiedniej było by juz porównywać 'kradziez' oprogramowania z odbieraniem TV bez opłaty abonamentu... no bo przecież logicznie rzecz biorąc ja nie kradne sygnału TV skoro on sam dociera do mojej anteny... czy to moja wina że ja odbieram zapomoca mojego telewizora ich sygnał? niech nadają po kablu... Oni nic nie tracą z faktu że ja sobei włącze TV i oglądam ich kanał... Czy ogląda ich 2mln ludzi czy 10mln bez abonamentu to wszystko jedno... a nawet w drugim przypadku zwiększa się oglondalność (reklamy wpływają na wiecej ludzi.. korzyści mówią same prze się) Podobnie wg mnie ma się rzecz z programami... Posiadanie jakiegoś nielegalnego programu napewno nie powoduje ze ktoś tam gdzieś traci pieniądze... Gdyby nie było mozliwości piractwa.. po prostu wieksza część społeczeństwa nie kupowała by żadnego programu i producenci i dystrybutorzy zarobili by tyle samo... a może i mniej. No ale wtedy mielibyśmy strasznie zacofane społeczeństwo w sferze komputeroznawstwa. Żeby było jasne.. ja nie popieram piractwa... piractwa w sensie nielegalnego zarabiania pieniędzy czyimś kosztem.. Sam nigdy nic nei kupiłem od pirata.. więc nie daje zarabiać komuś kto sprzedaje nie swój produkt (kradziony). Ale uważam że poznanie domowymi sposobami wielu programów rozwija nasze zdolności i umożliwia późniejszy lepszy start w pracy.. I tak prędzej czy później każdy z nas jaak zacznie pracować BĘDZI MUSIAŁ używać legalnego oprogramowania... a głupio było by namówić szefa na zakupienie jakiegoś drogiego programu.. bez uwczesnego sprawdzenia go w praktyce, a potem okaze sie ze sory.. gimp był dla mnie lepszy niz fotoszop jednak... I wg mnie pownni zmienić zapis na temat definicji piractwa... jakikolwiek on tam jest... Póki nie zarabiam na tym.. powinno być dozwolone (być może z pewnymi zastrzeżeniami i dodatkowymi ograniczeniami...)
-
prawdopodobnie Towoim problemem są przepięcia na linii lub zakłócenia.. które jakoś ostatnio opanowały tłikersów... :lol: Sam przekaźnik z racji swej budowy (cewka) podczas wyłączania napięcia generuje na swoich wyprowadzeniach impuls napięcia rzędu 1000V (zależnie od przekaźnika). W układach elektronicznych stosuje się zwykłą diodę krzemową do 'gaszenia' tego impulsu - jak to musisz poszukać bo nie chcę wprowadzać w błąd. Być może że to właśnie ten pik wysokiego napięcia na linii zasilacza pobudza go jakoś do pracy, bądź też toważyszące temu pole elektromagnetyczne indukuje w okolicznych kablach zakłócenie które uruchamia komputer ponownie. Kasztanus czy ja dobrze widze? Jestes pewien ze taki ukłąd masz podłaczony do pompki? Wg mnie to po uruchomieniu komputera lub po włączeniu przełacznika bistabilnego wywali Ci bezpieczniki w instalacji domowe.. + ciekawe efekty wizualne w okolicach przekaźnika... Zwierasz przewody 230Vac idące do pompki.. to pahcni wybuchem i okopconym przełacznikiem :lol: Dajesz schemat.. mówisz ze tak masz.. (w co wątpie) a poetm ktoś neidoświadczony połączy to tak jak Ty i będzie miał wybuch w domu... Być może komp przeżyje... ale ryzyko uszkodzenia jest...
-
Przerwany Kabel W Sluchawkach - Naprawa
PelzaK odpowiedział(a) na pjotrek temat w Pozostała Elektronika
no bo ta izolacja spala się an węgiel i trzeba ją jeszcze zeskrobać.. do gołego drucika miedzianego... potem jak to połączysz musisz pamiętać o tym żeby ten drucik w odkrytym miejscu był odizolowany od oplotu - nie mogą się stykać... -
to moja YAMAHA 724 tez pociągnie głosniki.. a to wynika z faktu że ma na sobie końcówke mocy 2x1,5Wata (zwykły scalak 14 pinowy).. ale żeby to grało jak wieza 2x30W chociażby to nie powiem... Z resztą moc głośników ma niewiele wspólnego z tym czy karta dzwiękowa je wysteruje czy nie... róznie dobrze może wysterować głośniczek 2Watowy jak i kolumny estradowe 300W... Po prostu odda do nich moc w przypadku mojej karty 1.5Wata.
-
my apologies... moze mnie faktycznie poniosło trochę.. ale raczej to nie był gest chwalenia... ino ten Twój topic bardzo przypomniał mi topic'i moderów obudów w stylu... CHCĘ ZROBIĆ... "NAJPIERW ZRÓB, POTEM POKAŻ" - gdyby się tego wiekszość trzymała było by chyba mniej niezadowolenia... :lol: Może ja też stworzę kilka topiców... np 1... "Tu bedzie kiedyś wzkaźnik analogowy temperatury na procku! Proszę czekać..." po czym pojawi się kilka uwag związanych z tym że za długo juz czekają.. i poco zakładałem skoro nie robię... a za 3 miesiace ktoś znów wygrzebie i zapyta jak tam prace idą... Rozumisz chyba mój punkt widzenia.. no chyba że jest całkiem niedorzeczny :) . Dodatkowo jesli już chcecie robić tutoriala dobrze by było (moim zdaniem) gdyby nad elektroniczną stroną czuwał jakiś średnio zaawansowany elektronik.. żeby nie wprowadzać niepotrzebnie w błąd innych użytkowników.. i nie prowokować do kłótni.. czy dać taki rezystor czy taki.. a może taki lepszy... etc... Poza tym zawsze lepiej czyta się topic, który ma na początku wszystko wyjaśnione, pokazane, a nie taki worklog ciągnący się przez 6 stron... w licznymi komentarzami innych uczestników forum... That's my opinion. I przepraszam raz jeszcze za moje zachowanie.. miałem zły dzień...
-
W sumie to muszę sporostować... obie te anzwy można uznać za 'fachowe' :)... z tym że miliamperomierz to jest rodzaj miernika (miernik wielkości przepływającego prądu) a ustrój elektromagnetyczny to rodzaj wskaźnika.. A chierarchia wygląda tak, że miliamperomierz może (ale nie musi) być zrobiony z wykorzystaniem ustroju elektromagnetycznego, i dodatkowo może zawierać niepotrzebne rezystory (tzw bocznikujące). Bo miliamperomierz to w nazwa określająca przyrząd mierniczy a ta druga to wskaźnik wykorzystany do obrazowania wyników pomiarów... chyba w miarę sporostowałem :lol: Więc z punktu widzenia naszych potrzeb będzie nam potrzebne cokolwiek co zawiera w sobie wskaźnik elektromagnetyczny, czy to bęzdie miliamperomierz, woltomierz czy VU-metr - wszystko jedno.. w razie potrzeby bęzdie trzeba się pozbyć ewentualnych rezystorów bocznikujących.. no i wymienić papierek ze skalą na nam przydatną :)
-
to ja odpowiem może :lol:... w każdym przewodzie leżącym sobe gdziekolwiek indukują się zakłócenia gdyż przewód taki działa jak każda antena... zbierając wszelkie zmiany pola elektromagnetycznego wytwarzanego przez inne urządzenia elektryczne w domu i zamieniając je na piki (skoki) napięcia. Jesli teraz kabelek taki podłączony jest do wejscia jakeigoś układu elektronicznego (POWER, RST) gdzie czuwają układy które mają wykryć naciśnięcie przycisku... to takie zakłócenie może spowodować że taki układ power czy reset uzna że to zakłócenie było równoznaczne z wciśnieciem przez użytkownika któregoś z wyżej wymienionych przycisków. Tak to mniej więcej wygląda.. w dosyć abstrakcyjny sposób.. ale chyba w mierę wyjaśnia istotę rzeczy :) i jeszcze mały experyment.. być może uda się tylko w domkach jednorodzinnych, które mają dosyć złabą linię energetyczną (jak np na mojej stancji) Wczoraj z nudów zaczałem sobie mrugać lamką halogenową 12V biurkową, i okazało się że co któreś mrugnięcie powoduje pipnięcie PC spikera. (lampka na tej samej listwie zasilającej co komp). Zeby to wszystko było jeszzce dziwniejsze... to co któreś mrygnięcie włączało mi przypadkowe okna na ekranie :lol: .. tego już raczej nie da się wyjaśnić w prosty i konkretny sposób.. :twisted: Tak że widać że świat zakłóceń jest pełny niespodzianek i tajemnic...
-
być moze wafer masz racje... ale nie gnoję ludzi którzy NIE SĄ OBEZNANI z elektroniką czy z czymkolwiek innym.. ino ludzi którzy nie myślą w miarę logicznie. Jesli ktoś nie ma we krwi rozkręcanie wszystkiego co mu w łapy wpadnie (a z wypowiedzi autora tematu wynika że autor razcej nie ma) to przykro mi bardzo.. ale ja nie wierzę że będzie z niego zaawanswany moder. Nawet nie musi być zaawansowany... no ale sam fakt... jeśli ja chcę coś gdzieś wymienić.. może to być nawet rura kanalizacyjna (coś na czym się jeszcze nie znam) to pierwsze swoje kroki skiieruję razcej pod wannę i zobaczę CO CHCĘ WYMIENIĆ.. i jak to wygląda.. Chyba mało logiczne jest zadawanie pytania na forum hydraulicznym :lol: w stylu... Rury..., Rury kanalizacyjne "chce sobie zmienic rury ktore odprowadzają wodę z wanny na nowe... jakie musze kupic ?? " może się faktycznie czepiam i dostzregam to... ale jak dla mnie Ci hydraulicy tak samo zjechali by mnie za to pytanie.. i kazali najpierw zobaczyć jakie mam... czy nie? :lol: pozatym dałem opis na mierę pytania... nieprecyztjne pytanie.. nieprecyzyjna odpowidź... PS. i miło mi że chociaż merytoryzna część moich wypowiedzi jest uznawana na wypowiedzi na poziomie.. *: (ale brak myślenia tępię zawsze i wszędzie - "taki intel")
-
światło LED niebieskiego jest szkodliwe... odobnie jak każdego innego jeśli przyłozysz do oka i bedziesz świecił non stop.. założe się ze wypali Ci dziurę w czopkach czy pręcikach i będziesz słabiej widział... ale nie ze względu na długość ermitowanej fali a na natężenie światła. Jeśli chodzi o UV.. to główny powód jego szkodliowści leży w tym... że promieniowanie w zakresie UV ZABIJA komórki.. więc jeśli będziesz promieniował sobie do oka to będziesz zabijał lub osłabiał komórki receptorowe wzroku - ślepota. Światło niebieskie z pewnością niczego nei zabije.. może co najwyżej oślepić jasnością (podobnie jak laser - którego skupiona wiązka niesie ze sobą dużą energię) A z tym wypuszczaniem na rynek produktów szkodzących to bym tak nie ufał normom z UE... przecież sumarycznie każdy laser czy emiter UV jest szkodliwy (może być) i jakoś jest to w sprzedaży... powinno być ino oznaczone odpowiednim symbolem.
-
bez wzmacniacza nei radzę podłączać.. jesli jest to zwykłą karta na płycie głowenej to mógłbyś sie juz z nią pożegnac :lol: (słucahwki mają opór 32 omy a głośniki ok średnio 6).. czyli popłynie 6razy większy prąd i karta zaśmierdzi spalenizną... pozatym że i tak nic nei usłyszysz... musisz to puścić przez wzmacniacz.. np od wieży jak wpsomniano wyżej...
-
Przerwany Kabel W Sluchawkach - Naprawa
PelzaK odpowiedział(a) na pjotrek temat w Pozostała Elektronika
nie wiem ile tam kabli jest ... ale w jednej zyle do słuchawki idą 2 przewody.. czylio w złuchawkach są naprwdę cztery przewody... po dwa na kazdą słuchawkę. a jesto to zrobione róznie... w wiekszości przypadków w jednej żyle idzie ekran - oplot z miedzi (masa) oraz jeden drucik pokolorowany na jakiś kolor (czerowny?).. jest on zalany włąsnie izolacją z emalii lub innego shitu żeby oddzielić go od masy.... i wiadomo musisz połaczyć oplot z oplotem i ten zaemaliowany drucik z drugim takim... (opalasz to zapalniczką.. nie za długo.. powinno być widać keidy się spali izolacja) -
miliamperomierz podajesz a piszesz zakres mikroamperów.. to chyab arczej mikroamperomierz jesli juz chodz o scisłość... to nie jest zadna fachowa nazwa.. bo to powstaje od amperomierza z prefixem okreslającym mnoznik głównej wartosci (mili- mikro- piko- kilo- mega- -amperomierz)... fachowa nazwa tego czegos - przynajmniej jakiej uczą w szkołach to wskaźnik elektromagentyczny wskazówkowy (zwany także ustrojem).. z resztą myslę ze nie ma o co pytać bo oni to zazwyczaj kładą tak że widać... j apo prostu pytałem o wskaźniki elektromangetyczne wskazówkowe... i kazdy wiedział o co chodzi... tylko że ceny (sklepowe) za nowy wachają się w granicach 15..30 złotych... przynajmniej we wrocku w AXELu czy jak mu tam
-
no to przedstawiajciwe :lol:.. jesli to juz ma być tutorial jak zrobić.. to mysle ze dacei cos wiecej nizli opis jak zlutowac 4 elementy i podłaczyć w badane miejsce... :) np mi i zapewne wielu innym przydałby się do tego przetwornik tempereatury na napiecie... a które było by pokazywane na tym wskaźniku... w sumie sam sobie to zrobie ofkors.. ale może wy byście zrobioli to za mnie skoro juz tutorial robicie.. :lol: (chodzi np o pokazywanie temperatury na procku etc...)
-
nie widzę tego z bliska ale jedyne co dostrzegam na tym filtrze to jest piescien ferromanetyczny (taki jak na kablach USB) o ile mnie wiedza nie myli :lol: może im dalej od zasilacza tym opór kabla pzrekracza już granicę przy której coś zaczyna wariować.. bo większy skok napięcia będzie. To są bardzo ssubiektywne sprawy... inną odpowiedzią może być że na kablach od zasilatora są przerwania (IRQ) opdobnie jak na PCI.. i nieraz niektóre karty potrafią się gryść ze sprzętem jeśli da sie w nieodpowiednie miejsce :lol: * * oczywiście zart...
-
to że jesteś nieobeznany z elektroniiką nie zwalnia Cie od 'obowiązku' logicznego myślenia... każdy inteligentny homo sapiens.. najpierw by otworzył.. zobaczył.. zrobił zdjęcie jeśli sie nie zna... udał się do sklepu i kupił takie same ino niebieskie.. ewentualnie napisał topic na tweaku... Wchodząc do sklepu średniozaopatrzonego ujrzysz za ladą 20 rodzzajów diod o rózbych kształtach kolorach i wielkościach... a my mamy niby wiedzieć jakie Ty masz akurat zamontowane w swoim napędzie... prawdopodobnie zieloną LED 3mm.. okrągłą.. więc kupujesz taką samą niebieską.. i lutujesz w to miejsce skąd wylutowałeś tamtą... DOBRĄ STRONĄ!!!.. jesli nie świeci znaczy że odwrotnie przylutowałeś i/lub spaliłeś diodę nadmiernie ją grzejąc lutownicą... życze udanego 'moda' :lol:
-
na mierniku chcesz waćpan zobaczyć pik napięcia o długiości paru milisekund? może tak oscyloskop by sie podłączyło cyfrowy z pamięcią one-shot. Co do zabezpieczeń... startujące urządzenia zazwyczaj powodują skoki napięcia a to ze względu na chwilowy wręcz olbrzmi pobór prądu.. skąd? Ano rozłądowany kondensator (który występuje praktyczne w każdym urządzeniu w liczbie >=1) w momencie podłaczenia pod napięcie stanowi dosłownie zwarcie w układzie... więc taki kondensator znajdujący się wewnątrz inwertera po włączeniu robi krótkie zwarcei na linii... i nie ma bata.. zwarcie to zwarcie.. jeśli mamy zwarcie nie ma mowy o napięciu = 12V bez żadnego skoku. Jesli są chętni niedowiarkowie.. proszę bardzo.. udać sie do sklepu elektroniczngo i zakupić kondensator 1000uF (mikrofaradów) 16V - kosztuje ok 0.5...1 pln i podłączyć to pod molexa z dyskiem (dotknąć w czasie pracy)... kondensator ze swojej natury nie przewodzi prądu stałego więc powinien sie naładować i nie przewodzić prądu.. tym czasem zanim sie naładuje jest zupełnie pusty i sam proces ładowania polega na (nie tyle fizycznym) zwarciu 12V do masy. Jeśli chodzi o te zabezieczenia... nie apmiętam dokłądnie na jakiej częstotliwości pracuje przetwornica w zasilaczu impulsowym do ATX, ale załóżmy czysto teoretycznie że jest to częstotliwość X Hz.. zatem najmniejszy okres czasu po jakim zasilacz może podjąc jakiekolwiek działania zapobiegające sytuacji zwarciowej jest równy 1/X Hz .. stąd widać że krótkotrwały impuls od łądującego się kondensatora w 'inwerterze' może po prostu nie być zauważony przez układy zabezpieczające zasilacz. Jeśli zatem chodzi o to że każdy molex jest podpięty w jedno miejsce w zasilatorze.. niby tak... ale jak ktoś się zajmował sprzętem audio, lub sprzętem pomiarowym wyższej klasy chociażby to już powienien wiedzieć że masa masie nie równa. Mianowicie.. gdy kondensator robi chwilowe zwarcie na którymś kablu powoduje to chwilowy impuls prądu o dużym natężeniu... Teraz wiadomo zgodnei z prawem Ohma, że U=R*I, czyli spadek napięcia na tym kablu przy wiekszym prądzie jest większy niż przy mniejszym. Faktem jest że rezystancja takiego kabla jest niewielka.. i w uproszczonych sytuacjach przyjmuje się że jest zerowa. Do tago należy jedak doliczyc rezystancję połaczeń molexowatych, połączenie lutowane w zasilaczu.. etc... tak że sumarycznie TYLKO NA TYM KABLU może pojawić się skok napięcia (dokładnie spadek napięcia spowodowany tym że coś tam dalej za dyskiem ciągnie większy prąd w sposób impulsowy). Więc teoretycznie są podstawy ku temu że jednak może to być ten nieszczęsny impuls :)
-
widze koledzy juz wydali wyrok... :lol: Faktycznie modzik.. proponuje pomalować srodek na jakis kolor zmienic troche przód oraz zmatowić troche plexe.. po bokach zosrtawiając srodek przezroczysty.. można etż dorzucic jakichś wogle nipotrzebnych dupereli w postaci jakiejś rurki aluminiowej tudzież łańcucha i myśle ze troche image by się poprawił... Być może Tobie sie podoba.. ale jak widać dla więszkości krytyków tutaj zgromadzonych jest to kolejny NIE-MOD :lol: .. chyab do nich dołącze...
-
respect.. tak powinien wyglądac mniej wiecej mod zeby go prezentować na tłiku... i co wazne bez zbędnych zapowiedzi.. zrobił i pokazał... jak dla mnie MOD_OK :D , malowanie spox i to okno całkiem ciekawe.. wygląda troche jak wrota od piekarnika... takie przyciemniane :lol:.. ale dzieki temu jakoś wygląda..
-
no fakt... miałem podobne zgrzyty... coś miałem podłączone .. aha.. satcje dysków... i jak ją włączałem (wkłądałem dyskietke) to dysk zaczynał wydawć dziwne dzwięki... :lol:.. po przełożeniu na innego molexa przeszło mu... - wina wachnięć napięcia :)