dr.cox Opublikowano 10 Lutego 2005 Zgłoś Opublikowano 10 Lutego 2005 Wiadomo,ze "składak" jest dużo tańszy od "gotowca".Niedługo kupuję nowego kompa i pomyślałem,że sam go zbuduję.Druga sprawa,że byłoby fajnie pracować na komputerze złożonym przez siebie.Właściwie poza odpowiednim dobraniem elementów nie powinno być żadnych problemów.Powiedzcie mi czy to naprawdę trudne?Największe problemy widzę,w zamontowaniu proca i jego chłodzenia.Powiedzcie mi czy się za to brać.Linki do stron o właściwej tematyce mile widziane. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cyculon Opublikowano 10 Lutego 2005 Zgłoś Opublikowano 10 Lutego 2005 Nie jest to trudne. Jeśli chcesz zapraszam na GG 2988006 - słuze pomocą i zdjęciami :-) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nyny Opublikowano 10 Lutego 2005 Zgłoś Opublikowano 10 Lutego 2005 Możesz tez posluzyc sie roznymi artykulami zamieszczonymi na necie np tym: http://www.tomshardware.pl/howto/20010115/pcsystem-05.html a najlepiej bedzie jak uzyjesz do tego wyszukiwarki: http://www.google.pl Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Informatoł Opublikowano 10 Lutego 2005 Zgłoś Opublikowano 10 Lutego 2005 Właściwie poza odpowiednim dobraniem elementów nie powinno być żadnych problemów. O ile ówzględnisz cyrkulacje powietrza w obudowie, długośc i kolejnosć taśm IDE, kolejność urządzeń na nich i ich wzajemną wspólprace ówzględniając obsługiwane tryby pracy, spięcie kabli ale nie w śliczne okrągłe pętelki, stabilne zamocowanie płyty głównej na dobrych podporach i będziesz używał zacisków platikowych a nie gumek resepturek co sie rozeschną po roku i puszczą oraz tak poprowadzisz kable audio żeby łapały jak najmniej zakłuceń to w zasadzie nie jest to jakoś bardzo trudne. Po prostu jak większośc rzeczy można to zrobić troche lepiej albo troche gorzej. Komputer odpali pewnie w obydwu przypadkach. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yahve Opublikowano 10 Lutego 2005 Zgłoś Opublikowano 10 Lutego 2005 Na pewno skladanie pierwszego kompa jest mozolne i trwa dlugo, bo czlowiek nie do konca wie jak co zrobic i boi sie cos zepsuc. Ale gdy sie do tego spokojnie podchodzi, wszystko musi sie udac. Gdy ja pierwszy raz sie za to bralem (przy okazji zmienialem od razu chlodzenie na grafice), rece mi sie lekko trzesly z nerwow, ale nic nie schrzanilem i tak. Dr. cox - montowanie samego procesora to nic takiego, a co do chlodzenia - jedne latwiej zamontowac, inne trudniej. Ale nawet te trudne w montazu w koncu uda ci sie zalozyc. Tylko trzeba spokojnie i rozwaznie do tego podchodzic i patrzec w instrukcje, gdy sie ma nadmierne watpliwosci ;). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
japa Opublikowano 10 Lutego 2005 Zgłoś Opublikowano 10 Lutego 2005 (edytowane) Na pewno warto skorzystać z pomocy bardziej doświadczonego kolegi, który pomoże w chwilach wątpliwości. W zasadzie składanie kompa to nie jest wielka filozofia, ale pewnych zasad trzeba przestrzegać. A największą nagrodą za wniesiony trud jest pierwsze odpalenie i wspaniałe uczucie gdy wszystko zadziała prawidłowo. Potem pozostaje tylko soft i radość z użytkowania samodzielnie złożonego kompa - czego i Tobie życzę :) Edytowane 10 Lutego 2005 przez japa Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ar2r Opublikowano 10 Lutego 2005 Zgłoś Opublikowano 10 Lutego 2005 O ile ówzględnisz cyrkulacje powietrza w obudowie, długośc i kolejnosć taśm IDE, kolejność urządzeń na nich i ich wzajemną wspólprace ówzględniając obsługiwane tryby pracy, spięcie kabli ale nie w śliczne okrągłe pętelki, stabilne zamocowanie płyty głównej na dobrych podporach i będziesz używał zacisków platikowych a nie gumek resepturek co sie rozeschną po roku i puszczą oraz tak poprowadzisz kable audio żeby łapały jak najmniej zakłuceń to w zasadzie nie jest to jakoś bardzo trudne. Po prostu jak większośc rzeczy można to zrobić troche lepiej albo troche gorzej. Komputer odpali pewnie w obydwu przypadkach. 1269509[/snapback] Probujesz odstraszyc ? ;} Pracujesz w serwisie ? Pewnie namiary na priv wyslales ? :}}} Takie pedantyczne, porzadnickie, formalistyczne podejscie mnie nudzi, dlugosc kabli IDE - a co on bedzie to w serwerowke ladowal ? Co to sa podpory do plyty ? :lol: :lol: Najbardziej rozlozyl mnie txt o kabelku audio :}}}} To jest zalosne, ja bym na twoim miejscu zalecal swiatlowodem puszczac :} Przekombinowane, wrecz przecwaniaczone, ale moze sie nie znam :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SGJ Opublikowano 10 Lutego 2005 Zgłoś Opublikowano 10 Lutego 2005 ...ówzględnisz... ówzględniając 1269509[/snapback] grrrr Polecam zakup słownika. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dktr Opublikowano 10 Lutego 2005 Zgłoś Opublikowano 10 Lutego 2005 Heheh skladam po kilka dziennie ;) i jakos zyje. Najbardziej kretynski sposob jaki widzialem to : mocowanie procka na LGA ;) , kolejny wynalazek : Plyta intela z jednym IDE ;) itd ... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Informatoł Opublikowano 10 Lutego 2005 Zgłoś Opublikowano 10 Lutego 2005 (edytowane) Probujesz odstraszyc ? ;} Pracujesz w serwisie ? Pewnie namiary na priv wyslales ? nie nie nie Takie pedantyczne, porzadnickie, formalistyczne podejscie mnie nudziA dla mnie świadczy o dobrym, przemyślanym podejściu. kabli IDE - a co on bedzie to w serwerowke ladowal ?Może wystarczy że w big towera. Ale długie kable płaskie obite koło dysków w mini towerze to gorsza cyrkulacja powietrza. Za długie - mogą oznaczać kłopoty. Skręcone lub pozaginane jak chusteczka higieniczna na płasko też. Co to sa podpory do plyty ? No to jaknie wiesz to ci powiem :) To takie kołeczki plastikowe albo metalowe które fundują płycie głównej dystans od blachy obudowy. Niewyjęcie zbędnych może zrobić zwarcie, niedołożenie gdzieś może spowodować słabe podparcie płyty i np "dzwonienie/brzęczenie" jej od wibracji. Niedokręcenie któregoś może spowodować że kiedy wykręcasz płyte to zamiast wykręcać śrube wykręcasz kołek wybrzuszając mocno płyte. Dosc szkodliwe kiedy dookoła jest jescze przykręcona a ty ja tak wypychasz np śrubą koło 1 slotu RAM Albo wkładając lub wyciągając jakiś kabel, taśme, pamięć można ją potwornie wygiac powodując napręzenia które są całkiem niepotrzebne a czasem mogą płycie śmiertelnie zaszkodzić. Najbardziej rozlozyl mnie txt o kabelku audio :}}}} Może lubisz szum pracującego dysku i trzaski w słuchawkach i głośnikach - ja nie. To jest zalosne, ja bym na twoim miejscu zalecal swiatlowodem puszczac :} Już dawno. Przekombinowane, wrecz przecwaniaczone, ale moze sie nie znam To na końcu. A może poprostu nie czepiasz sie detali :). Bubel z burdlem w środku też fajny komp :) Edytowane 10 Lutego 2005 przez Informatoł Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dr.cox Opublikowano 10 Lutego 2005 Zgłoś Opublikowano 10 Lutego 2005 Dziekuje za odpowiedz!Na forum tweaka zawsze mozna liczyc.Dla mnie budowa komputera to bedzie duza frajda(mam nadzieje ze nie koszmar) i jesli bede mial problemy to wiem do kogo sie zglosic. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Złodziej Opublikowano 10 Lutego 2005 Zgłoś Opublikowano 10 Lutego 2005 Nie sądzę, by ktoś początkujący musiał się martwić o cyrkulacje powietrza w obudowie, to już przesada, nie mówimy w końcu o wyczesanym OC ale składaniu kompa, tak po prostu. Co do rad, to zasadniczo mam 3, po pierwsze przeczytaj instrukcję - nie zaszkodzi, a potrafi oszczędzić dużo czasu i kombinowania :) , po drugie jesli coś nie wchodzi delikatnie, to nie bój się użyć siły - oczywiście nic na siłę ale nic też się od razu nie zepsuje jak mocniej wepchniesz, np. niektóre karty opornie wchodzą w AGP, i najważniejsze, jeśli zmontujesz i nie działa, szczególnie jeśli nic nie działa, to nie łam rąk i nie przerażaj się, że coś popsułeś - być może po prostu coś źle podłączyłeś, albo czegoś nie podłączyłeś lub, któryś podzespół jest wadliwy i tyle. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 10 Lutego 2005 Zgłoś Opublikowano 10 Lutego 2005 złożenie kompa to jedne wielkie klocki lego.... musisz byc tylko delikatnym Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
muciek Opublikowano 11 Lutego 2005 Zgłoś Opublikowano 11 Lutego 2005 skoro jestesmy już w tym temacie to: czy jak pomerdam kabelki od obudowy (reset,power,głosniczek...) to co się może zjarać ?? nie sa zabardzo opisane :( chciałbym złozyc nowy config (patrz podpis) jak najszybciej i nie wiem czy codegen 300wat nie zajra sie i nie pociągnie wszytkiego razem z nim :( sprawdzałem kalkulatorem mocy to mi wyszło troche ponad 360 co chyba jest troszku na wyrost ;) jezli nie to znów musze zbierać, teraz na nową zasiłke :P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
IamWeasel Opublikowano 11 Lutego 2005 Zgłoś Opublikowano 11 Lutego 2005 Oł dżizys , nawet nie proboj. Szkoda sprzetu. Ten codegen ma z 150W mocy. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yahve Opublikowano 11 Lutego 2005 Zgłoś Opublikowano 11 Lutego 2005 czy jak pomerdam kabelki od obudowy (reset,power,głosniczek...) to co się może zjarać ?? nie sa zabardzo opisane :( Ja pomerdalem i nic z dymem nie poszlo. A codegen oczywiscie odpada. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
muciek Opublikowano 11 Lutego 2005 Zgłoś Opublikowano 11 Lutego 2005 dzieki, teraz czas znów oszczedzać, na fortrona :) czy to sie kiedys skończy ?? ;( Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Myszek Opublikowano 11 Lutego 2005 Zgłoś Opublikowano 11 Lutego 2005 Ja ostatnio skladalemto te kabelki sie latwo podlacza bo w instrukcji obslugi plyty jest wszystko rozryowane i na kabelkach pisze. PS.W temacie podoba mi sie slowo "zbudowac" heh chyba nie zbudowac tylko zlozyc. :lol: :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
muciek Opublikowano 11 Lutego 2005 Zgłoś Opublikowano 11 Lutego 2005 mam nadzieje że sobie jakos z tym poradze, ale mam jeszce jedeno pytanie, jak z hdd ? jeżeli mam teraz wszytko na tym , łacznie z windowse to czy jak podłączego go do nowego mobo wszytko będzie dobrze, czy od razu format ? lub coś w tym stylu ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cooli Opublikowano 11 Lutego 2005 Zgłoś Opublikowano 11 Lutego 2005 od razu format.... bo nawet jak się system uruchomi to i tak nie będzie działał tak jak należy Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Myszek Opublikowano 11 Lutego 2005 Zgłoś Opublikowano 11 Lutego 2005 Format konieczny.U mnie byl blue screen przy ladowaniu windowsa. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
muciek Opublikowano 11 Lutego 2005 Zgłoś Opublikowano 11 Lutego 2005 no to zrobie inacz, przed składaniem nowego configu format na starym kompie i dopiero pozminima wszystko, szkoda że tak lipnie z tym "nieładowniem" :( Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dr.cox Opublikowano 11 Lutego 2005 Zgłoś Opublikowano 11 Lutego 2005 (edytowane) szkoda myslalem ze jak zloze kompa to na szybkiego bede go mogl przetestowac starym twardzielem.Paste termoprzewodzaca dostne z prockiem(box) lub z plyta?Jesli nie to jaka najlepiej kupic i ile wlasciwie nalozyc na proca. Edytowane 11 Lutego 2005 przez dr.cox Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dex'ior Opublikowano 11 Lutego 2005 Zgłoś Opublikowano 11 Lutego 2005 jeżeli masz windowsa xp to z płyty instalacyjnej na nowym sprzęcie możesz wybrać naprawianie instalacji i powinno działać. przynajmniej u mnie działało. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dex'ior Opublikowano 11 Lutego 2005 Zgłoś Opublikowano 11 Lutego 2005 a tym co tak lubią pożądek w kompie to moge pokazać zdjęcia mojego :] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dex'ior Opublikowano 11 Lutego 2005 Zgłoś Opublikowano 11 Lutego 2005 paste powinieneś dostać z prockiem. nakładaj tyle żeby sie nie wycisnęło zadużo na boki. sory za spam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
muciek Opublikowano 11 Lutego 2005 Zgłoś Opublikowano 11 Lutego 2005 szkoda myslalem ze jak zloze kompa to na szybkiego bede go mogl przetestowac starym twardzielem.Paste termoprzewodzaca dostne z prockiem(box) lub z plyta?Jesli nie to jaka najlepiej kupic i ile wlasciwie nalozyc na proca. 1271518[/snapback] nakadanie pasty jeżeli kupujesz box'a to dostaniesz jakies silikonowe gówienko, ja polecem artic ceramique dla mnie zamożnych (12zł) lub artic silvera 5 dla bardziej zamożnych (20-30zł) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cooli Opublikowano 11 Lutego 2005 Zgłoś Opublikowano 11 Lutego 2005 (edytowane) jeżeli masz windowsa xp to z płyty instalacyjnej na nowym sprzęcie możesz wybrać naprawianie instalacji i powinno działać. przynajmniej u mnie działało. 1271532[/snapback] a tym co tak lubią pożądek w kompie to moge pokazać zdjęcia mojego :] 1271538[/snapback] paste powinieneś dostać z prockiem. nakładaj tyle żeby sie nie wycisnęło zadużo na boki. sory za spam 1271557[/snapback] staraj się nie pisać 3 postów pod sobą.. używaj opcji ;) Edytowane 11 Lutego 2005 przez Cooli Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malcolm28 Opublikowano 12 Lutego 2005 Zgłoś Opublikowano 12 Lutego 2005 Najlepiej dac troszke pasty(srebrnej) na srodek rdzenia procka i ja rozsmarowac dobrze sie to robi karta tel.musisz pokryc calutki rrdzen (taie cos malego na srodku proca:P) pasta ale nie grubo!!!!tak zeby tylko byl caly lajtowo pokryty Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HOTEL Opublikowano 13 Lutego 2005 Zgłoś Opublikowano 13 Lutego 2005 Co do kabeków to nic sie nie stanie ;o te kabelki to narzędzie szatana... mam podlaczony tylko power bo z reszta mozna sie pogubić ;O 1270836[/snapback] a reset ?? :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...