Skocz do zawartości
soltys

Uznana Reklamacja - Jakie Mam Prawa?

Rekomendowane odpowiedzi

a ja przy zakupie dysku otrzymalem tylko paragon (bez karty gwarancyjnej :mur: ).... jak u mnie wyglada sprawa gwarancji???!!! <_<

1277314[/snapback]

 

Zwykle na podstawie paragonu sklep udziela gwarancji na zasadach ogólnych (ogólnych ustalonych przez sklep), jakkolwiek nie jest to regułą. Może okazać się, że gwarancji nie masz - ale swoich praw możesz spokojnie dochodzić na podstawie ustawy o sprzedarzy konsumenckiej, czyli z tytułu "niezgodności towaru z umową"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zwykle na podstawie paragonu sklep udziela gwarancji na zasadach ogólnych (ogólnych ustalonych przez sklep), jakkolwiek nie jest to regułą. Może okazać się, że gwarancji nie masz - ale swoich praw możesz spokojnie dochodzić na podstawie ustawy o sprzedarzy konsumenckiej, czyli z tytułu "niezgodności towaru z umową"

1277579[/snapback]

a masz może pod reka link do tej ustawy :wink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Art. 8. 1. Jeżeli towar konsumpcyjny jest niezgodny z umową, kupujący może żądać doprowadzenia go do stanu zgodnego z umową przez nieodpłatną naprawę albo wymianę na nowy, chyba że naprawa albo wymiana są niemożliwe lub wymagają nadmiernych kosztów. Przy ocenie nadmierności kosztów uwzględnia się wartość towaru zgodnego z umową oraz rodzaj i stopień stwierdzonej niezgodności, a także bierze się pod uwagę niedogodności, na jakie naraziłby kupującego inny sposób zaspokojenia.

Wszystko ładnie, ale ja widzę jeden problem. Oddając sprzęt do naprawy można wybrać czy decyduje się skorzystać z gwarancji, czy z niezgodności towarów z umową i jest to decyzja wiążąca obie strony. Art. 8 ustawy dotyczy JEDYNIE tego drugiego przypadku. Jeżeli skorzystało się z gwarancji (a chyba tak jest w przypadku, który rozpoczął ten wątek - jeśli nie, niech mnie ktoś poprawi) jest się w znacznie mniej konfortowej sytuacji.

 

Wniosek jeden - zawsze należy korzystać z niezgodności towarów z umową, a z gwarancji jedynie wtedy, gdy sprzęt popsuł się po dwóch latach. Ważne też, aby pamiętać, że rękojma trwa 2 lata, nawet jak gwarancja obejmuje np. 6 miesięcy i wszystkie koszty transportu itp. ponosi w całości sklep. Można więc żądać wtedy zwrotu kasy, jeżeli sprzedawca nie ma karty na stanie. Jest jednak jeden feler - jeżeli zaczniemy się awanturować, sklep może stanąć na wysokości zadania i, jak ktoś tu zauważył, zamiast dać 9800 za 9700, zdobyć gdzieś ten sam model karty tego samego producenta. I tak wyszłoby to dla niego taniej, nawet gdyby musiał sprowadzić ją z zagranicy i miałoby to potrwać 3 miesiące. Ustawa nie precyzuje niestety czasu załatwiania reklamacji, a jedynie daje 2 tygodnie na jej rozpatrzenie :cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Panowie sluchajcie , wyslalem karte (Gainward Gf 3Ti200) do serwisu na gwarancji, problem byl z nia taki ze przy taktowaniu pamieci powyzej 530mhz(Producent zapewnia bezproblemowe dzialanie karty do 550mhz) w grach , czy w 3dmarkach, jest pelno artow:(( sprzet dziala wadliwie jakby nie bylo.Sprawdzalem go na dwoch roznych kompach, lepszym i gorszym zasilaczu, i ciagle tak samo.Dzis zadzwonili z serwisu i mowia ze u nich wszystko ok z karta,poprosilem ich o ponowne testy(choc szczerze watpie w ich pomoc)a jestem pewien ze kiedy karta wroci do mnie znowu bedzie tak samo wadliwie dzialala.Co na to mozna poradzic??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Panowie sluchajcie , wyslalem karte (Gainward Gf 3Ti200) do serwisu na gwarancji, problem byl z nia taki ze przy taktowaniu pamieci powyzej 530mhz(Producent zapewnia bezproblemowe dzialanie karty do 550mhz) w grach , czy w 3dmarkach, jest pelno artow:(( sprzet dziala wadliwie jakby nie bylo.Sprawdzalem go na dwoch roznych kompach, lepszym i gorszym zasilaczu, i ciagle tak samo.Dzis zadzwonili z  serwisu i mowia ze u nich wszystko ok z karta,poprosilem ich o ponowne testy(choc szczerze watpie w ich pomoc)a jestem pewien ze kiedy karta wroci do mnie znowu bedzie tak samo wadliwie dzialala.Co na to mozna poradzic??

1278163[/snapback]

 

Zanieś ją do kumpla - a najlepiej kilku, jak będą artefakty to porób zdjęcia cyfrówką. Jak nie będzie, to oznacza że masz coś ne teges z komputerem swoim.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi już ręce opadają... Mój R9700 jest w kompusroniku od 22.12.2004r, czyli za 3 dni będzie to już 2 miesiące i reklamacja dalej nie została załatwiona !!!!

 

Wczoraj dzwoniłem do tych pedałów 40 minut, do kierownika seriwsu, jego zastępcy i na telefon bezpośredni do serwisu i nie odbierali! Siedziałem przez 40 minut ze słuchawką w ręce i wybierałem po kolei numery.... TOTALNA OLEWKA !

 

W poniedziałek rozmawiałem z kierownikiem serwisu i obiecał, że list będzie u mnie we wtorek maksymalnie w środę. DO TEJ PORY NIC NIE DOSZŁO !

 

Poradźcie mi co mam zrobić. Prawie 2 miesiące jestem bez grafy, na maila nie odpisują, telefonów nie odbierają, terminy przesuwają od miesiąca. I to ma być największa firma? Przez nich teraz boję się już kupić coś sprawdzonego na allegro, nawet od zaufanych sprzedawców, bo po takich jajach z kompusronikiem trudno czuć się inaczej...

Edytowane przez M3Sj4sH

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@soltys

kur.de stary! miałem nadzieje ze przynosisz jakies dobre wiesci,

juz troche czasu minęło, może im wyłączyli połaczenia wychodzące w telefonie ;)

daj znać jak sie zakończyła Twoja sprawa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Quara a jak to jest ze mną ma karte rodeona ge cuba rev2.1 no i jest popsuty mysle ze nawet pasty nie bede zmieniac a tu masz więcej o moim problemie tutaj pojde do sklepu i powiem zeby mi wymienili bo na oryginalnych zegarach nie dziala stabilnie no i wtedy pewnie będą chcieli mi wymienic na rev2.1 ale tego z gorszymi zegarami co sie mija z celem. Czy jest mozliwosc ze dostane np 9600xt ??

po przeczytaniu tego topicu musze stwierdzic POLACY nie przestawajcie macie do tego prawo i nie dawajcie sobie wciskac jekigos shitu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi już ręce opadają... Mój R9700 jest w kompusroniku od 22.12.2004r, czyli za 3 dni będzie to już 2 miesiące i reklamacja dalej nie została załatwiona !!!!

 

Wczoraj dzwoniłem do tych pedałów 40 minut, do kierownika seriwsu, jego zastępcy i na telefon bezpośredni do serwisu i nie odbierali! Siedziałem przez 40 minut ze słuchawką w ręce i wybierałem po kolei numery.... TOTALNA OLEWKA !

 

W poniedziałek rozmawiałem z kierownikiem serwisu i obiecał, że list będzie u mnie we wtorek maksymalnie w środę. DO TEJ PORY NIC NIE DOSZŁO !

 

Poradźcie mi co mam zrobić. Prawie 2 miesiące jestem bez grafy, na maila nie odpisują, telefonów nie odbierają, terminy przesuwają od miesiąca. I to ma być największa firma? Przez nich teraz boję się już kupić coś sprawdzonego na allegro, nawet od zaufanych sprzedawców, bo po takich jajach z kompusronikiem trudno czuć się inaczej...

1285410[/snapback]

To tylko utwierdza moje postanowienie niekupowania niczego w sklepach internetowych-

mieszkam w dużym mieście, mam sporo sklepów "realnych" i zawsze w razie czego można zrobić awanture przy klientach-to zawsze skłania do szybkiego załatwienia reklamacji....

Dlatego kto może niech kupuje osobiście fatygując swoje 4 litery do sklepu-w razie czego osobiste wizyty przynoszą lepsze skutki niż rozmowy przez telefon-smutne ale prawdziwe....

:mur: :mur:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@losdamianos123

Ja tam bym oddał do serwisu. Ale w tej chwili na rynku nie ma juz twojej wersji więc nalezy się spodziewać że dostaniesz 400/500

Nie masz co liczyc że dostaniesz 9600 XT bo:

1) sa na rynku dostępne takie karty jak twoja ( w sensie rev 2.1. a nie konkretnie taki jak twój)

2) 9600 XT jest dużo wydajniejszy od 9550XT

moim zdaniem nie ma szans :mur:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja tylko czekam aż soltys napisze jak to sie zakonczylo.. przeczytalem caly topic.

Jak mi padł Zasilacz do obudowy Chieftec (GPS-300AB-100L) 300W

Kupywany w komputroniku, wyslalem go i czekalem. Czekalem.. az w koncu MAIL po miesiącu!!! Nie mamy na stanie tych zasilaczów. Beda za jakis czas.. a ja zadzwonilem do nich i mówie że ja chce swój zasilacz. A koles mówi, jutro wyslemy nowy zasilacz.

Dostalem drozszy model!! Chieftec 360 1136! Fakt faktem jeszcze z listem z przeprosinami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@losdamianos123

Ja tam bym oddał do serwisu. Ale w tej chwili na rynku nie ma juz twojej wersji więc nalezy się spodziewać że dostaniesz 400/500

Nie masz co liczyc że dostaniesz 9600 XT bo:

1) sa na rynku dostępne takie karty jak twoja ( w sensie rev 2.1. a nie konkretnie taki jak twój)

2) 9600 XT jest dużo wydajniejszy od 9550XT

moim zdaniem nie ma szans  :mur:

1287402[/snapback]

Nie moze dostac slabszej karty. Czyli 2.1 gdyz z nazwy jest ona taka sama. Albo te same taktowania albo rekojmia 9600xt lub wyzej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi już ręce opadają... Mój R9700 jest w kompusroniku od 22.12.2004r, czyli za 3 dni będzie to już 2 miesiące i reklamacja dalej nie została załatwiona !!!!

 

Wczoraj dzwoniłem do tych pedałów 40 minut, do kierownika seriwsu, jego zastępcy i na telefon bezpośredni do serwisu i nie odbierali! Siedziałem przez 40 minut ze słuchawką w ręce i wybierałem po kolei numery.... TOTALNA OLEWKA !

 

W poniedziałek rozmawiałem z kierownikiem serwisu i obiecał, że list będzie u mnie we wtorek maksymalnie w środę. DO TEJ PORY NIC NIE DOSZŁO !

 

Poradźcie mi co mam zrobić. Prawie 2 miesiące jestem bez grafy, na maila nie odpisują, telefonów nie odbierają, terminy przesuwają od miesiąca. I to ma być największa firma? Przez nich teraz boję się już kupić coś sprawdzonego na allegro, nawet od zaufanych sprzedawców, bo po takich jajach z kompusronikiem trudno czuć się inaczej...

1285410[/snapback]

Idz do rzecznika praw konsumenta i popros go, by sie osobiscie skontaktowal ze sklepem w Twojej sprawie. Ja sie radzilem tej instytucji w przypadku mojego Radka. Kupowalem w Siriusie, po kulturalnym acz stanowczym postawieniu sprawy, kilku odmowach i 3 miechach czekania doplacilem do tego co mam w podpisie. I doplacalem do tego, co widnialo na fakturze za poprzednia karte

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam.

 

Mam podobny problem tylko z monitorem Samsung 959NF .

Kupilem go 16-02-2005r , przywiozlem do domu , i okazalo sie że monitor ma wade zbieżnosci i to powazna .

W nominalnej rozdzielczosci 1280-1024 praktycznie wszędzie zbieżnośc jest żle ustawiona . W rozdziałce 1600x1200 tekstu

nie jest sie w stanie rozczytac , chyba ze chcialbym sie nabawic wady wzroku .

Stwierdziłem też że monitor byl juz używany ,porysowana podstawka ( w miejscach w ktorych nie dotyka

biórka i w dodatku stalowe elementy porysowane . i obudowa ) .

Udalem sie do sklepu po 5 dniach żeby zlozyć reklamacje , i poinformowac że monitor był już używany .

Niestety panowie ze sklepu powiedzieli że nie są w stanie stwierdzic że był żeczywiście wcześniej uzywany ( kupiłem jako nowy ) . Monitora w sklepie nie oglądałem , oni także nie , bo przywieźli mi go w ciagu 1,5 godziny z hurtowni , byłem zadowolony , dopłaciłem nawet 10 zł za paliwo :) .

 

Spytałem sie czy nie mogę go wymienić na taki sam wolny od wad , ewentualnie dopłacić 200zł i wziaść w zamian GF6600Gt i do tego używana 19 . Niestety , powiedzieli że oni nic nie moga zrobić i kazali udać sie do producenta .

Wiec tego samego dnia udałem sie do Samsunga (jakby mi oni mieli go tam dostarczyć to by trwało dużo dłużej ), i dowiedziałem sie ciekawej żeczy , niektóre monitory maja licznik czasu jaki pracowały ) . Więc powinien on pracować łacznie ok 100 godzin , jesli wiecej to znaczy że był już używany , i ktoś w hurtowni pewnie miał znajomego i niechcialo mu sie wieźc do Samsunga wiec zapakował w karton jako nowy .

 

 

Jesli okaże sie że monitor był już wcześniej uzywany co zrobić z taką sytuacją ? CZy mam prawo żadać zwrotu pieniędzy , czy tylko takiego samego modelu o lepszysz , niegorszych parametrach ?

Chciałbym odzyskac pieniądze , nie chce mieć więcej doczynienia z tym sklepem .

Czy miałem prawo wymienić w ramach Rękojmi ?

Jesli zeczywiście był on używany , to oddam sprawę do Rzecznika Praw konsumenta , i do Sądu .

Jesli monitor okaże sie używany , podam tutaj nazę sklepu oraz hurtowni z której sprzęt był brany , żeby nikt więcej się u nich nie naciął na sprzęt użyany w postaci nowego .

1 niezadowolony klient przysparza 10 kolejnych .:)

 

Byłbym wdzieczny za porady , i co w tej sytuacji zrobić .

 

PS. Do pana Dzięcioła , to własnie przez takich pojedynczych ludzi jak pan sklepy maja złą opinie .

Sam pracuje w Ochronie ( z prawdziwego zdarzenia ale nie sklepowym cieciowaniu ) i [ciach!]o może tu zdziałac ochroniarz , co najwyrzej Policja jest wzywana , ochroniarz nie ma w takim wypadku żadnych praw , chyba ze by klient coś popsuł abo ukradł , ewentualnie chciałby pana bic , (co by sie panu przydało za takie traktowanie klienta ) i chciał sie oddalić z miejsca zdarzenia .

Życze panu jak najmniejszej sprzedazy , a najlepiej upadku firmy .

 

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Idz do rzecznika praw konsumenta i popros go, by sie osobiscie skontaktowal ze sklepem w Twojej sprawie. Ja sie radzilem tej instytucji w przypadku mojego Radka. Kupowalem w Siriusie, po kulturalnym acz stanowczym postawieniu sprawy, kilku odmowach i 3 miechach czekania doplacilem do tego co mam w podpisie. I doplacalem do tego, co widnialo na fakturze za poprzednia karte

1288713[/snapback]

 

Wczoraj dostałem maila od tych ****, żebym podał im numer wydania z magazynu albo nr zakupu, bo mają problemy z księgowością ... LOL ! Kazali mi przesłać kopię tych dwóch dokumentów, specjalnie leciałem żeby to skserować a oni teraz chcą ode mnie ten nr. Poprostu jeden wielki za przeproszeniem BURDEL ! Już nigdy nie kupię w tej ******* firmie, nie wiem kiedy coś przez internet ... GRRRRRRR ! Już mi szkoda nerwów, przez nich mam kłopoty z sercem. Dzwonienie, pisanie maili, nie odbierają, przesuwają terminy itp.

 

Jak nie załatwią tego do końca tego tygodnia to ide do Rzecznika, to już przechodzi ludzkie pojęcie.

 

P.S. Ma ktoś stronę gdzie mogę sprawdzić gdzie jest RPK w moim mieście ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie moze dostac slabszej karty. Czyli 2.1 gdyz z nazwy jest ona taka sama. Albo te same taktowania albo rekojmia 9600xt lub wyzej

1288702[/snapback]

tak sie smiesznie składa że kubek 9550 Xt rev 2.1 był w 4 wersjach

400/500

432/555

446/580

400/600

podkreślam że to jest rev 2.1

różnica w wydajności pomiędzy 400/500 a 446/580 to jakies 400 pkt w 3dm03

ale: to nadal jest jedna rev karty - wiec wg mnie (przyznaje ze ze mnie prawnik zaden) moga Ci wymienic na dowolną z tych kart i w każdym sądzie wygrają sprawę

a róznica pomiędzy kubkiem 446/580 a 9600XT to też jakies 400 pkt.

żeby nie było za łatwo

 

WAŻNE a poza tym decyzję czy korzystasz z gwarancji czy rękojmi podejmujesz w momencie oddania karty do sklepu

ps sołtys jak tam?

Edytowane przez Ouara

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi już ręce opadają... Mój R9700 jest w kompusroniku od 22.12.2004r, czyli za 3 dni będzie to już 2 miesiące i reklamacja dalej nie została załatwiona !!!!

 

Wczoraj dzwoniłem do tych pedałów 40 minut, do kierownika seriwsu, jego zastępcy i na telefon bezpośredni do serwisu i nie odbierali! Siedziałem przez 40 minut ze słuchawką w ręce i wybierałem po kolei numery.... TOTALNA OLEWKA !

 

W poniedziałek rozmawiałem z kierownikiem serwisu i obiecał, że list będzie u mnie we wtorek maksymalnie w środę. DO TEJ PORY NIC NIE DOSZŁO !

 

Poradźcie mi co mam zrobić. Prawie 2 miesiące jestem bez grafy, na maila nie odpisują, telefonów nie odbierają, terminy przesuwają od miesiąca. I to ma być największa firma? Przez nich teraz boję się już kupić coś sprawdzonego na allegro, nawet od zaufanych sprzedawców, bo po takich jajach z kompusronikiem trudno czuć się inaczej...

1285410[/snapback]

 

daleko masz do siedziby sklepu ? po 2 miesiacach to ja bym wpadl do nich i zarzadal dwóch gef 6800ultra :) i musieli by dac :) i bym sie wyklucil ze skur.... troche bym postraszyl ich i by sie załatwilo ;] radze ci jedzdo nich

 

P.S bazuka lub poodbne wyposarzenie sie przyda ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam!

 

Co prawda pierwszy raz zabieram głos na tweaku ale temat pasuje mi ZAWOdowo!

Czemu? Bo tak sie w życiu stało, ze prawo studiuje ;-)

Z tymi gwarancjami to od razu informuję rzetelnie, ze obecnie dużo ciekawiej prezentują się uprawnienia wynikające z RĘKOJMII.

Czemu- jest ich po prostu więcej!

Ale wszystko od początku...

W przypadku gwarancji na jej warunki ma duży wpływ producent/importer czy kto jej tam udziela- często warunki sa sprzeczne ze ogolnie obowiazujacymi przepisami chroniącymi konsumenta- ale w praktyce- nie wiele się na to ma wpływu.

W Polse tak nam się przyjęło ze gwarancja jest właściwie załączana do produktu- nie negocjuje się jej.

Czyli na zasadach adhezyjnych (przystąpienia) albo bierzesz na naszych warunkach- albo idz i kup se co innego...

Oczywiście tak być nie powinno...

Dlatego w sumie - moim skromnym zdaniem- chociaz juz i praktyką podpartym ;-) polecam korzystac z RĘKOJMII.

Jakie są jej zalety i czym sie rózni od GWARANCJI?

Otóz rękojmia (czyli sposób odpowiedzialnośc sprzedawcy za wade rzeczy sprzedanej- bez dodatkowego oświadczneia- jak przy gwarancji) słuzy zawsze i każdemy nabywcy. Sa różne jej typy- główny podział- za wady fizyczne i wady prawne.

Nas powiedzmy - interesuja fizyczne (prawne- na przyklad rzecz należy do os.3)

Wiec rękojmia za wady fizyczne to odpowiedzialność sprzedawcy za wade rzeczy sprzedanej jezeli zmniejsza wartosć lub użytecznosc rzeczy ze wzgledu na jej cel lub przeznaczenie okreslone imowa lub wynikajace z natury rzeczy/ jezeli rzecz nie ma własciwosci o których sprzedawca zapewnił/ albo za wydanie rzeczy niekompletnej.

I już pierwszy plusik- odpowiada SPRZEDAWCA ( to do Pana od monitora Samsunga ) Gwarancja jest zazwyczaj realizowana przez kogoś tam (importera, producenta) co w praktyce znacznie wydłuża czas jej realizacji (2 tygodnie- ale w szczególnych okolicznosciach to nawet miesiac- a co to są te okolicznosci i czemu tak czesto wsytępują ;-) Sprzedawca jest tylko pośrednikiem- i też wydłuz prcoes- czesto jest klauzuja- termin realizacji gwarancji liczy sie od dnia dostarczenia sptrzętu do gwaranta. GWaRANCJA jest - nazwijmy to - "pseudoumową"- choćj ej nie negocjujemy- i już np. poprzednie zastrzeżenie za naruszenie istotnych praw konsumenta (będacych też pod baaardzo szeroką ochroną norm prawa wspólnotowego) uznac by nie można. Ale nie o tym mowa.

To jest pierwsza rzecz wskazujaca na REKOJMIĘ. Kolejna- to wiązka wynikających z rękojmi uprawnieni. Tu dyspoujemy szerokim wachlarzem.

Po pierwsze można odstąpić od umowy lub żadać obniżenia ceny- obnizenie ceny jest raczej trudne do przełkniecia- bo w końcu zgadzamy sie wtedy oficjalnie na wade rzeczy i dostajemy za to rekompensatę.

Ale odstapienie- śweitna sprawa. Dostjemy spowrotem kasę- i to taką jaką żeśmy zapłacili - waloryzacja tu raczej nie wchodzi ( a poza tym jest tylko sądowa ;-) Wiec dostajemy cenę, która zaplaciliśmy (tak gwoli pytania za początku tego wątku) To juz ryzyko sprzedawcy (profesjonalisty) ze moze sprzedac rzecz wadliwa. Sprzedawca może sie bronic jedynie w ten sposób, że wymieni NIEZWLOCZNIE na rzecz wolną od wad, lub takze- niezwłocznie- wadę usunie. UWAGA- niezwlocznie nie oznacza natychmiast- ale bez uzasadnionej zwłoki. Tu już pole do manewru- ale na pewno nie może być to dłużej niż przewiduje gwarancja. W zasadzie powinno być krócej-tu już powinien wkraczać zdrowy rozsadek- wiadomo, że jeśli któs zamówił towar na zasadach np.: indywidualnego importu- jeden egzemplarz-tylko dla niego- musi czekać. Ale jak widomo ze w magazynie jest sprzętu od cholery- to dawajti! Więc warto wejśc do sklepu i najpierw spytac- co tam w magazynie...

I jeszce jedna miła rzecz- jesli rzecz była juz raz naprawiana lub wymieniona - SPRZEDAWCA NIE MOZE ODMOWIC ODSTAPIENIU od umowy- następuje zwrot swiadczeń wg przepisów o umowach wzajemnych-jaką wlaśnie jest sprzedaż - czyli swiadczenie za świadczenie-(wysokość ceny za produkt KOMPLETNY nie uszkodzony- oczywiscie oprócz wady powodujaej wystąpienie z rękojmią ;-) I jeszce jedno- jezeli dochodzi do wymiany- to sprzedawca ponosi koszty WYMIANY- to dla kupujących w necie (przesyłka itp.) Co jeszce wazne- KuPUJACY moze wykonywac uprwanienia z tytyłu rękojmii NIEZALEZNIE od uprawnien wynikających z GWARANCJI- to są dwa równoległe reżimy.

Ponadto pozostaje wlasnie mozliwosc żądania usuniecia wady (naprawy) lub ozcywiście wspomnianej juz WYMIANY na rzecz wolna od wad- nie musi być to taki sam model (moze być za dopłata itd.- kwestia umowna)

I JESZCE - TAK NA MARGINESIE całej sprawy - MEGAUWAGA DLA KUPUJĄCYCH NA ALLEGRO- I WOGOLE NA ODDLEGLOSC- chociaz w przypadku sklepów netowych to juz sprawa ta mniej grozi. OTOŻ RYZYKO UTRATY RZECZY przechodzi z chwilą jej wydania na KUPUJĄCEGO. Co to jest wydanie przy wysylce- ano wreczenie jej posłańcowi (czyli np. Poczta Polska/ kurier) JEŻELI SPRZEDAJĄCY WYLEGITYMUJE SIE,ŻE RZECZ WYDAŁ POSŁAŃCOWI PROFESJONALNEMU (a nie np. przygodnej osobie- tylko wlasnie firmie trudniącej się przesyłakami) - kwit, dokument nadania- TO MU GUZIK ZROBIC MOŻNA. I tyle- taka jest nasza regulacja- WIĘC PROPONUJE W TYM MIEJSCU UWAZAC!!!

A tak jeszce z praktyki- to tak jak pisze WIELU AUTOROW powyżej- najpierw wiadomo- trzeba spróbowac grzeczni, kulturalnie (zwlaszcza w znajomycm sklepie).

Ale jak zaczna olewac/zbywac/mataczyc/zwlekac/wrecz klamac- WZIAC sie draniom za cztery... Na początek propnuje wizyte w sklepie z KOdekscem Cywilnym, który w odpowiednim momencie trzeba prasnąc na stół. Czasem skutkuje- przynajmniej tym bardziej miękkim. Jak nie- świetny pomysł z gazetą- ale to sie raczej sprawdzi w mniejszej społeczności. A na koniec Rzecznik Praw Konsument- musi być w Powiecie. Mozna tez prostą rzecz podać do wiadomości sprzedawcy- olewają cprawa klienta mozliwe, żę dopuścił się przestęopstwa- np. oszustwa, bo obiecal to i tamto, a tak nie jest... Dowody- to juz nie my będziemy badac- dwie trzy skargi i juz gość ma ciepło- a Policja spragniona sukcesów. Oczywiście nie ma co przaesadzac i samemu NIE WOLNO ZASTRASZAĆ- bo na to tez mam y niezle paragrafy ;-) Ale uprzejmie poinformować, nie zaszkodzi.

I co do tego rzezcnika- pracują tam czesto dobrzy prawnicy, którym nie udalo się na aplikacji (DOSTAĆ GRRRRRRRRRrrrrrrrrrrr ;-/ i chętnie się wyżyją w każdej takiej sprawie.

 

No to chyba byłoby na tyle- w razie pytan- chętnie odpowiem i doradzę co w mej mocy.

Jeśłi intersuja kogos szczegóły OGOLNIe badz INDYWIDUALNIe- proszę o kontakt- chetnie odpowiem

Nie raz Forum uratowalo mnie z opresji- wiec w granicach swej kompetencji- chciałbym się chociaż tak Wszystkim Forumowiczom zreważnować.

 

Pozdrawiam serdecznie

maxem@interia.pl

Edytowane przez maxem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

MEGAUWAGA DLA KUPUJĄCYCH NA ALLEGRO- I WOGOLE NA ODDLEGLOSC- chociaz w przypadku sklepów netowych to juz sprawa ta mniej grozi. OTOŻ RYZYKO UTRATY RZECZY przechodzi z chwilą jej wydania na KUPUJĄCEGO. Co to jest wydanie przy wysylce- ano wreczenie jej posłańcowi (czyli np. Poczta Polska/ kurier) JEŻELI SPRZEDAJĄCY WYLEGITYMUJE SIE,ŻE RZECZ WYDAŁ POSŁAŃCOWI PROFESJONALNEMU (a nie np. przygodnej osobie- tylko wlasnie firmie trudniącej się przesyłakami) - kwit, dokument nadania- TO MU GUZIK ZROBIC MOŻNA. I tyle- taka jest nasza regulacja- WIĘC PROPONUJE W TYM MIEJSCU UWAZAC!!!

1292556[/snapback]

Sorki ale jakos zmeczony jestem i prosze jasniej. :lol:

 

PS. Przeczytalem to kilka razy i nie wiem czy dobrze rozumiem - Jesli ktos na potwierdzenie nadania na wskazany przez klienta adres a przesylka nie doszla to on nie odpowiada prawnie, tak?

 

PS. Ja mam ten problem na allegro ze brat wyslal gre i nie dostal potwierdzenia a paczka nie doszla. :mur: Teraz kombinuje z poczta a co smieszniejsze poczta nie rewiduje przesylek priorytetowych wiec jak sie zgubi to [gluteus maximus] blada i nie sa w stanie odszukac nawet wysylki wiec juz nigdy z tego gowna nie bede korzystal :mur: I zadnych aukcji grzecznosciowych, nawet jak to jest brat cioteczny czy ciocia klocia

 

BTW. Swietna robota ;) Sprawia duzo przyjemnosci wchodzic komus w zadek i pomagac innym :D Dlatego tez sie przygotowuje na prawo B)

Edytowane przez Aurora001

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sprzedawca musi Ci dac w takim przypadku karte o identycznej wydajnosci. Nie bedzie jednak chodzilo o cene bo wiadomo ze z biegiem czasu cena spada i tego nie da sie zatrzymac. Czyli prawnie przysluguje Ci 9800PRO, ale zawsze przeciez mozesz pogadac i sie umowic ze sprzedawca jakby co...

1272506[/snapback]

absolutna bzdura.

prawo nie zna czegos takiego jak wydajnosc

sprzetu komp.

sprzedawca ma 2 wyjscia bez wzgledu na twoja

grzecznosc lub nie.

Albo kasa (tyle ile dales) albo sprzet pokrywajacy

jej rownowartosc.

Szkoda klijenta jest liczona wedlug pieniadza a nie rzeczy

ktora za nia nabyl.

Poniosles szkode i to sprzedawca gwarantowal Ci ze za 1400 zl

nabedziesz taki i taki sprzet ktory bedzie ci tyle i tyle sluzyl.

Nie ma czegos takiego ze sprzet traci wartosc z czasem.

Za kase mozesz kupic rowniez rzeczy na gwarancji ktore

nie tracja nic ze swojej wartosci rynkowej.

To ze cos nie dziala to problem sklepu a nie twoj.

Ja mam dobra metode, przychodze sie awanturzyc

w godzinach najwiekszego ruchu.

Sprzedawca wie ze klijent ktory stoi obok moze miec chec

u niego zostawic tyle kasy ze awantura z toba nie jest tego warta.

Wazne - nie badz madry. To wzbudza nieufnosc ze kreciles sprzet itp.

Ty sie na niczym nie znasz.

Wiesz 2 rzeczy ze dales tyle i tyle a sprzet nie dziala i chcesz albo dokladnie

takie samo cos, albo kase.

Pzdr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam!

 

Co prawda pierwszy raz zabieram głos na tweaku ale temat pasuje mi ZAWOdowo!

Czemu? Bo tak sie w życiu stało, ze prawo studiuje ;-)

 

....

 

Otóz rękojmia (czyli sposób odpowiedzialnośc sprzedawcy za wade rzeczy sprzedanej- bez dodatkowego oświadczneia- jak przy gwarancji) słuzy zawsze i każdemy nabywcy.

 

 

Pozdrawiam serdecznie

maxem@interia.pl

1292556[/snapback]

Niezły wywód - ale z cywila PAŁA !

 

nie chcę być brutalny - ale doucz się troszkę ;)

 

wiem wiem ... rzeczą ludzką jest się mylić

 

Wskazówka:

 

USTAWA z dnia 27 lipca 2002 r. o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego. (Dz.U.02.141.1176)

Art. 1. 4. Do sprzedaży konsumenckiej nie stosuje się przepisów art. 556-581 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. - Kodeks cywilny

 

Żeby nie było niedomówień, wyżej wymieniona ustawa reguluje też co to jest sprzedaż konsumencka.

 

A teraz zerknij sobie do KC i sprawdź, które to są te przepisy 556-581 KC

 

Tak więc rękojmia NIE OBOWIĄZUJE w sprzedaży konsumeckiej ... i to już od dobrych dwóch i pół roku ;)

 

absolutna bzdura.

prawo nie zna czegos takiego jak wydajnosc. sprzetu komp. sprzedawca ma 2 wyjscia bez wzgledu na twoja grzecznosc lub nie.  Albo kasa (tyle ile dales) albo sprzet pokrywajacy jej rownowartosc.

Szkoda klijenta jest liczona wedlug pieniadza a nie rzeczy ktora za nia nabyl.

Kurcze - to też było wałkowane. Zasadniczo sam się mylisz ponieważ sprzedawca w wypadku uszkodzenia karty ma obowiązek:

- usunąć wadę

- wymienić na produkt taki sam jak był kupiony wcześniej (czyli jeśli zepsuł się R9700non pro - to dokładnie na taką kartę sprzedawca musi wymienić zepsutą - w tym momencie nie jest ważne, że po 2 latach karta zamiast 1400 zł kosztuje już tylko 500zł. R9800 czy też nawet R9800pro - mimo iż są wydajniejsze nie są takim samym sprzętem, więc nabywca nie musi godzić się na taką wymianę).

 

I teraz - jeśli sprzedawca nie ma na stanie R9700np - to nabywca ma prawo odstąpić od umowy i żądać całej sumy, która widnieje na fakturze sprzed 2 lat.

 

i tutaj kończą się przepisy, jednak rzeczywistość idzie dalej i

- sprzedawca może zapronować wymianę na R9800pro/6600GT jako karty wydajniejsze - jednak klient nie musi się na to zgodzić (wtedy sprzedawca oddaje całą zapłaconą 2 lata temu kasę)

- klient może zaproponować wymianę na sprzęt kosztujący tyle co 2 lata temu R9700np (czyli 1400 zł) - a więc jakieś NV 6800/6800GT na przykład. Sprzedawca nie musi się na to zgodzić - ale wtedy ma obowiązek oddać całą, zapłaconą 2 lata temu kasę

 

Najważniejsze jednak jest to, że jeśli sprzedawca wyciągnie spod lady Radeona 9700np (który leżał tam przez 2 lata), to klient może się ugryźć w tyłeczek i taką kartę musi przyjąć.

 

OK koniec tego off topica.

Edytowane przez wojwar

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

w momencie oddawania karty decydujesz czy korzystasz z rekojmi czy gwarnacji

teraz to jest po ptakach

1272640[/snapback]

bzdura - tak jest tylko wtedy jeśli sprzedawca przedstawi ci na piśmie możliwości załatwienia gwarancji albo pokwitujesz mu pisemko na którym stwierdzisz, ze poinformował cię ustnie, jeśli nie ma takiej podkładki a ty nie wpisałeś w protokule naprawy gwarancyjnej jaką formę wybrałeś to moze cię cmoknąć w tyłek - mozesz się poprostu wyprzeć, że wybrałeś taką formę o której on mówi, nie ma żadnych dowodów a sąd w takim przypadku jesli jest słowo przeciw słowu przyznaje w 90% rację konsumentowi

 

poza tym masz prawo do wyboru tego rozwiązania jakie jest dla ciebie korzystniejsze:

 

a) gwarancja: karta musi być tego samego producenta i nie gorszysch parametrach i wchodzą tu w grę wszystkie mozliwe dane podawane w specyfikacji (od głośności wiatraczka po wydajność, ilośc wyjśc i wejść, jakosc obrazu itp.) jeśli karta jest na innym chipie (np. nvidia zamiast ati) i potrzebuje innego oprogramowania to sprzedawca musi ci je dostarczyc w takiej wersji - jaka jest w zestawie gdybyś kartę kupował a nie dostawał na wymianę, tego też się można czepiać

 

aha - jelsi kupiłeś kartę BOX to masz prawo domówić przyjęcia karty OEM (bulk)

 

jelsi jest chłodzona pasywnie (np. niektóre Sapphire i Gigabyte) to nie musisz brać takiej z wiatraczkiem

 

jeśli producent oferuje opcje oszczędzania energii w karcie a w tej która masz dostać tego nie masz to też jest to podstawa do nie zgodzenia sięna taką kartę

 

jeśli są różnice w długośc igwarancji to też powiedz nie

 

wystarczy, że choć jeden parametr jest gorszy i na nim tracisz to już mozesz odmówić przyjęcia karty

 

jeśli kartę którą miałeś miała 2 DVI a nowa ma miec jedno to tez mozesz odmówić, co więcej jeśli miała DVI 7 pinowe a nowa ma mieć 5 to też jest podstawa do odmowy bo nie musisz przecież zmieniac kabli nawłasny koszt

 

czemu to takie ważne? no sam mam projektor i telewizor HDTV z wejsciami DVI (oprócz s-video) i jeśłi ktoś dałby mi inną kartę to musiałbym zmmieniać wejścia w nich albo korzystać z przejsciówe, a na to nie musze sie zgodzić - chyba, że sklep zapłaci kilka tysięcy PLN za odpowiednią modyfikację mojego sprzętu przez autoryzowany serwis :) a na pogorszenie jakości obrazu wynikające z zastosowania przejściówki nie musze się godzić

 

ABSOLUTNIE KARTA NIE MOZE BYĆ INNEGO PRODUCENTA I TO NIE TYLKO CHIPSETU ALE I INNEGO INTEGRATORA POPROSTU, CHYBA, ŻE SIĘ NA TO ZGODZISZ

 

B) rękojmia - tu nie możesz odmówić przyjęcia karty innego producenta, czy nawet opartej na innym chipie, byle nie była gorsza poz jakimkolwiek względem - przykłady wymieniłem

 

 

ale rękojmia nie ma odniesienia do sprzedaży konsumenckiej od dawna

 

 

Sorry nie chce mi sie teraz przeszukiwac storny federacji konsumentow tam masz wszytko napisane.

Do tego nie pierwszy raz oddawalem na gwrancje sprzet i z reguly czytam to co podpisuje oraz warunki gwrancji przed kupnem sprzetu. Jesli w gwrancji nie ma o tym wzmnianki to dziala prawo ogolne czyli ze psrzedawca ma naprawic albo dac indentyczny sprzet lub jesli takowego nie ma to o podobnych praametrach ale nie gorszy.

Takie sa prawa gwrancji. Jesli chcesz to podaj ich do sadu. Zobaczysz kto wygra.

A rekojmia to cos innego niz gwrancja i nie mozna tego ze soba prownywac i uwazac ze jesli cos jest dozwolone tutaj to musi byc i tutaj.

 

EDIT

jaesli juz chodzi o gwarancje to mam taki problemik co o tym myslicie (sorki że wykorzystuje twój temat ale to jest powiazane) oddałem do serwisu DVD-ROM TOSHIBA 1712 juz ich nie produkują a te nowe toshiby są produkowane częściowo przez samsunga, moge domagac sie o kase jaką zapłaciłem czy musze przyjąć nowy napęd ??

jesi oddales na gwrancje to musisz przyjac nowy sprzet jesli takowy ci zaproponuja. Jsli oddales jako rekojmia to mozesz zadac kasy lub sprzetu. Zalezy od Ciebie.

Gwarancja ogolnie ma mniejsze prawa od rekojmi.

1272660[/snapback]

identyczny lub lepszy ale tego samego producenta chyba ze sie zgodzisz

 

bo wybacz jeśłi mam TV Loewe to nie dam sobie wcisnąć jakiegoś szmatławego Philipsa

 

jeśli mam karte Elsy to nie zgodzę się na jakieś nie wiadomo co

 

 

 

Ostatnio mialem podobny problem (chcialem doplaic do lepszej karty) wiec zadzwonilem do rzecznika i dowiedzialem sie ze powinienem doplacic do wartosci karty w dniu zakupu wiec doplacilem 70 zeta i przesiadlem sie wczoraj wlasnie z 9600 Pro na Gf6600. wiec najlepiej zadzwon w poniedzialek rano do rzecznika u Ciebie w miescie i spytaj sie co Tobie przysluguje w takiej sytuacji. To powinno juz rozwiac wszelkie watpliwosci.

1272676[/snapback]

prawda :) jeśłi 9600Pro w momencie kupna kosztowałdajmy na to 1000PLN a teraz kosztuje 600 PLN, a karta którą chcą ci dać dziś kosztuje 1100PLN - to dopłacasz tylko 100 PLN a nie 500

 

czemu - bo na realizacji zobowiązań gwarancyjnych sklep nie ma prawa zarabiać a sąd obchodzi różnica miedzy tym co ty zapłaciłeś a tym co ci oferują a nie to ile teraz kosztuje twój sprzęt

 

 

Najważniejsze jednak jest to, że jeśli sprzedawca wyciągnie spod lady Radeona 9700np (który leżał tam przez 2 lata), to klient może się ugryźć w tyłeczek i taką kartę musi przyjąć.

 

OK koniec tego off topica.

1292900[/snapback]

tak wojwarku ale warunek jest jeden - w zaden sposób swymi parametrami ten 9700PRO nie moze odbiegać od tego który kupowaliśmy :) dlatego warto na fakrurce wyszczególnić główne cechy ze specyfikacj inaszego produktu albo chociaż podac dokładny numer seryjny, żeby potem nie było niedomówień przy interpretacji parametrów naszej karty

 

nie może być róznic w ilości ramu, nie moze być różnic w czasie dostępu do pamieci, szerokości szyny, wyposażeniu dodatkowym i ilości oraz jakosci złącz i wyjsc, długości udzielanej gwarancji, warunkach obsługi technicznej i supportu producenckiego itp. itd.

 

jedyne na co musimy sięzgodzić to jakby sprzedawca wyczarował nagle z kapelusza identycznego Radka 9700Pro

 

bo chyba nie powiesz mi, ze jesli zamiast pełnego 256bitowca wyciągnie mi nagle te najnowsze 128bitowe wynalazkik tóre tylko z napisu są 9700Pro (choć sa to 9500Pro) mam go przyjać

 

P.S. nadal twierdzę, że to jak wyegzekwojesz sprawę załatwienia reklamacji zależy tylko od twojej przebiegłości i od tego czy stać cię na chodzenia po sądach

 

ale wyłudzania pieniedzy nie popieram w zadnym wypadku - np. poprzez celowe przegrzewanie sprzętu tuż przed upływe m gwarancji tak, żeby na tym zarobić

 

 

Sorki ale jakos zmeczony jestem i prosze jasniej.  :lol:

 

PS. Przeczytalem to kilka razy i nie wiem czy dobrze rozumiem - Jesli ktos na potwierdzenie nadania na wskazany przez klienta adres a przesylka nie doszla to on nie odpowiada prawnie, tak?

 

PS. Ja mam ten problem na allegro ze brat wyslal gre i nie dostal potwierdzenia a paczka nie doszla.  :mur:  Teraz kombinuje z poczta a co smieszniejsze poczta nie rewiduje przesylek priorytetowych wiec jak sie zgubi to [gluteus maximus] blada i nie sa w stanie odszukac nawet wysylki wiec juz nigdy z tego gowna nie bede korzystal  :mur: I zadnych aukcji grzecznosciowych, nawet jak to jest brat cioteczny czy ciocia klocia

 

BTW. Swietna robota ;) Sprawia duzo przyjemnosci wchodzic komus w zadek i pomagac innym  :D  Dlatego tez sie przygotowuje na prawo  B)

1292565[/snapback]

prawo prawem a głowa głowa :) jak się jej nie ma to sie dopłaca do interesu,

 

sposób taki na to jest:

 

1) korzystać tylko z usług dostawców oferujacych możliwośc sprawdzenia sprzętu przed podpisaniem papierka o odbiorze :) są takie firmy :)

 

2) domagać się zapisu na fakturze lub karcie gwarancyjnej, że firma ponosi odpowiedzialnośc za dostarczony towar do momentu odebrania go przez klienta - znaczy podpisania papierka o odbiorze SPRAWNEGO towaru,

 

jesli frma lub oferent innego rodzaju nie chce sie zgodzic to niech sie pocałuje w dupe bo sklepów netowych jest na peczki (jak psów wczesną wiosną na ulicach)

 

 

Zwykle na podstawie paragonu sklep udziela gwarancji na zasadach ogólnych (ogólnych ustalonych przez sklep), jakkolwiek nie jest to regułą. Może okazać się, że gwarancji nie masz - ale swoich praw możesz spokojnie dochodzić na podstawie ustawy o sprzedarzy konsumenckiej, czyli z tytułu "niezgodności towaru z umową"

1277579[/snapback]

kupa prawda - jeśli sklep nie dał gwarancji ze ściśle określonymi zasadami t oznaczy ze cię o nich nie poinformował, przecież klient nie podpisywał zadnego oswiadczenia o tym że siez zasadami zapoznał,

 

jeśli klient nie dostał karty gwarancyjnej to moze domagać się postępowania na zasadach ogólnych - nie określanych przez sklep - ale przez prawo RP

 

jeszcze trzeba rozróżnić co to jest druk gwarancyjny:

 

a) gwarancja producencka z zasadami szczegułowymi, dostajemy jaz monitorami, cdromami itp itd :) musi byćosteplowana przez sklep i podpisana przez konsumenta zeby była ważna ....

 

B) gwarancja na sklepowym druku, najczęściej w postaci listy z wpisanymi elementami, która u dołu lub na odwrocie ma wpisane zasady którymi kieruje sie sklep, załatwiajac gwarancję,

 

jeśli konsument nie dostaje żadnego takiego papierka (poza paragonem) moze domagać się załatwienia sprawy na zasadach ogólnych regulowanych przez ustawodawstwo .....

 

jeśli kupuje w sklepie netowym to zazwyczaj jest tak, ze w regulaminie takie sklepy mają punkty wg których składając zamówienie w sklepie zgadzamy sięautomatycznie na warunki zakupu i realizowania gwarancji na zasadach określanych przez sklep (sklep fizyczny nie netowy musi takie warunki dostatczyć klientowi) ... aczkolwiek wiele takich zapisów stosowanych przez róne sklepy jest czasem niezgodna z prawem, albo stoi w nim w sprzeczności.

 

(zainteresowani wiedzą, ze jeśli coś jest nie zgodne z prawem to nie zawsze jest to tożsame z pojęciem stania z nim w sprzeczności (często wzajemnym wykluczaniu się danych regulacji) .... dlatego użyłem obu pojęć

 

OCZYWISCIE RACJE MA TUTAJ JEDEN PAN MÓWIĄC ZE RĘKOJMI JUŻ SIĘ NIE STOSUJE W SPRZEDAŻY KONSUMENCKIEJ !!!

Edytowane przez Mr_Gizmo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam Ponownie!

 

Wszystko się zgadza- masz rację, żę art.1.4 Usatwy wyłącza działenie rękojmii.

Ale - jednoczenie w doktrynie przyjmuje się- analizując szczegółowo założenia wprowadzonej przez powołaną Ustawę instytucje NIEZGODNOSCI TOWARU Z UMOWĄ, że wynikające ze stwierdzenia tej niezgodności uprawnienia dla klienta sa analogiczne jak przy "dawnej" rękojmii. Bo tak naprawdę obydwie instutucje modelowo wyradzaja się z jednej- zależy od kraju, różne były źródła.

Ale masz zdecydowanie rację, że powinno się przytoczy te uwage- bo później w sklepie ktoś usłyszy- RĘKOJMII nie ma- i lipa!!!

A wcale tak nie jest. I z przyzwyczajenia wszyscy używają RĘKOJMIA zamiast NIEZGODNOŚC Z UMOWĄ.

A tak na marginiesie- to cala ta Ustawa wiecej nabałaganiła niż uporzadkowała w naszych ustawodawstwie...

 

Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za słowa krytyki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wszystko już przecież było poruszane po co więc dalej wałkujesz temat ?

 

kupa prawda - jeśli sklep nie dał gwarancji ze ściśle określonymi zasadami t oznaczy ze cię o nich nie poinformował, przecież klient nie podpisywał zadnego oswiadczenia o tym że siez zasadami zapoznał

sprzedawca nie ma obowiązku udzielić gwarancji - może to zrobić, ale nie musi. Jeśli już sprzedawca zdecyduje się udzielić gwarancji, to musi zrobić to w odpowiedniej formie. Klient też nie musi niczego podpisywać (a w szczególności że się zapoznał z czymkolwiek).

 

Jeśli się mylę (o tym iż sprzedawca nie ma obowiązku udzielić gwarancji), bo tak może być - to proszę podaj podstawę prawną, która stwierdza co innego.

 

Dlatego jeśli ktoś ma tylko paragon, a sklep nie informuje nigdzie o gwarancji, to taki klient może dochodzić swoich praw na zasadach ogólnych - czyli wynikających z "niezgodności towaru z umową"

Edytowane przez wojwar

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no wiec dzisiaj zadzwonilem bo zaden z nich sie o to nie pofatygowal i....wysylaja mi GeForce 6600GT POV :/ co jest chyba jeszcze tansze niz dobry radeon 9800pro, co zrobic?

1297362[/snapback]

no jak to co????? nie zgodz sie i kropka!!!! niech sie wypchaja..z jakiej racji masz dostac gf zamiast ati??? powiedz ze chcesz kase i MUSISZ JA dostac...i maja ci oddac CALE 1400 zeta...widac ze sklep chce cie niezle w ch..a zrobic <_<

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach




×
×
  • Dodaj nową pozycję...