Wybór Samochodu

[Kaeres]

Nie chce dokladnie na tacy linkow do samochodow lecz powiedzcie jakie autko mozna kupic do 35.000 pln.

Uzywane do maksymalnie 5, 6 lat z bogata wersja wyposarzenia.

Najchetniej u mojego ojca widziane kombi (wrecz wymagane)

Samochod ma byc dla ojca i mu chce pomoc z wyborem.

Prosze o wypowiedzenie sie w tej sprawie moze mi to pomoze.

Edytowane 16 Marca 2005 przez Kaeres

[Orgiusz]

jesli starsze to kierowal bym sie w strone niemieckich produkcji (ta a6 jest z wyposarzenia piekna imo) a jak cos co ma mniej latek to moze japonczycy? moze to jest irracjonalne ale francuza bym za cholere nie tykal (siorka ma firmowa 307 hdi...statystycznie bywa za czesto w serwisie :?)

[Heat]

Ja polecam stajnie VW :] Sam jezdze samochodami tej marki od 5 lat , mialem Golfa 4 , teraz jezdze Passatem B6 tez Tdi i jestem w 100% zadowolony . Co do A6 to ma takiego znajomy ojca i powiem ci , ze zatrabiscie sie tym samochodem jezdzi . Audi ma swietne zawieszenie , jest niesamowicie komfortowe a w ekstremalnych sytuacjach pokazuje pazurki :]

 

Co do ceny to pamietaj , ze takie autko trzeba jeszcze ubezpieczyc (ale mysle ze o tym na pewno wiesz ;) )

 

Tak wiec jesli to rzeczywiscie jest okazja cenowa (nie znam cen gieldowych) to bedzie to swietny zakup

[Kwiecień]

A ja bym ci polecał na nasze polskie drogi... Citroena C5. Zawieszenie niezwykle komfortowe, żadne audi, bmw itp nie dadzą takiego komfortu jak "ce piątka".

[Varrol]

To zależy też, czy twój ojciec lubi wdepnąć, czy raczej kieruje się niskim zużyciem paliwa. Weź pod uwagę, że co prawda Audi to dobre samochody i sie mało psują, ale mimo wszystko koszt części jest nieporównywalnie wysoki w stosunku do np. Skody Octavii - to samo dotyczy części które trzeba co roku wymieniać (filtry utp.)...

 

Inna sprawa, że przyjemność z jazdy i prestiż są znacznie wyższe w Audi - co do kradzieży, to różnie bywa - tu jesteś bardziej narażony na "odebranie" samochodu gdzieś na mieście niż z parkingu.

 

Jeżeli kierujesz się solidnośćią, to albo coś nieimeckiego, a najlepiej japońskiego - z tym, że bardziej Toyotę - zobacz na używane Avensisy - za 50k kupisz już coś z 2000 roku - 2.0, albo 1.8 (diesli nie widziałem) - samochód bezawarynjny i też mało rzuca się w oczy.

 

 

Moje osobiste zdanie - jeżeli wiedziałbym, że mnie będzie stać na utrzymanie, to wziąłbym Audi, albo BMW - ale wież mi, że to nie do końca racjonalny wybór :D

[Kwiecień]

I NIE KUPUJE TOYOT PRODUKOWANYCH W EUROPIE !! To chyba podstawowa zasada. Bo bezawaryjne to one napewno nie są (wystarczy sobie przeglądnąć opinie w internecie). Jeśli japończyk to tylko sprowadzany z USA lub Japoni :)

 

Kolejna sprawa - kupisz Audi/BMW, zostawisz na parkingu, wrócisz po godzinie to możesz nie mieć już lusterek, anteny itp. ;) Dlatego najlepiej kupować samochody... brzydkie :) Taki C5 wogóle się w oczy nie rzuca (dodał bym że wygląda jak krowa na kołkach) a jeździ się nim naprawde wspaniale (chociaż wysokie osoby mogą dotykać głową sufitu na tylnich siedzeniach, oczywiście dotyczy to tylko wersji sedan).

 

Miało nie być linków ale podam jeden - http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=44320494

[Dune]

zastanow sie nad sprowadzeniem czegos z niemiec. nie mowie ofc o jakis walonych furach tylko o poszukaniu czegos dobrze utrzymanego. znajomy ojca ostatnio sprowadzil audi a4 combi chyba z 98 roku, wersja dosc wypasiona poza dosc slabym silnikiem. w kazdym razie razem z akcyzami itd wyszlo mu okolo 25k zl. jak masz do 50 to mozna zlapac cos jeszcze fajniejszego. btw rozejrzyj sie po oplach - nikt tu nie wymienial vectry (tej najnowszej) - samochodzik jest naprawde wypasiony, wygodny, duzy, ze swietnym zawieszeniem i dosc dobrze wyposazony. a do 50k moze sie cos uda.

[ridczak]

165tkm to nie jest taki poczatek zycia TDi :) To nie sa stare klekoty co robily 500kkm bez zagladania. Nowe diesle (commonrail, pompowtryskiwacze i inne bajery) niestety nie sa juz takie niezawodne, potrzebuja naprawde super warunkow zeby pracowac dlugo i niezawodnie przy takich parametrach (np. cisnienie wtrysku kilkaset atmosfer). Przy naszych lewych paliwach potrafi sie niestety conieco zepsuc, a czesci sa zarabiscie drogie. Zalezy ile bedzie jezdzone takim samochodem, ale ladowanie 50tys w auto, ktore ma >160.000km mija sie troche z celem. Lepiej cos mniejszego, ale mniej zajechanego. Do tego ta A6 jest ciezka, a 1,9TDi to jednak troche malo (chyba, ze to wersja 130KM, wtedy moze byc). Sam mam 7-letnia Vectre DTI 100KM, 170tkm i powiem, ze sie powoli psuje (a to przeplywomierz, a to turbina zaczyna olejem podciekac, a to klima, zawieszenie na naszych pieknych drogach). Fakt, oplowski diesel to lekki shit, ale jednak teraz nie kupowalbym samochodu za TAKIE pieniadze majacego > 100.000km. I pamietaj, ze takie A6 jest bardzo lakomym kaskiem amatorow cudzej wlasnosci :)

 

 

ps. Faktycznie, jazda taka A6 to przyjemnosc, hehe :)

ps2. A co bys powiedzial na Opla Omege 2.5TD (z silnikiem BMW). Szef mial taka wersje full (skora i automat inclusive) i naprawde przyjemna bryka. Do tego solidna i duuuuuuuuuza. Teraz ma tez full opcje, tylko 2.5DTI.

[Gość frosti]

jestem za gazem panowie...jeśli twój tata chce na 10 lat to auto i chce sobie spokojnie pojeżdzić to niech założy sobie gaz do 5.000zł za te 45 kupisz nezłą furę...instalację możesz przełożyć do innego auta lub sprzedasz...jeżdząc na paliwie i trochę jeżdząc miesięcznie to tak jakbyś utrzymywał pracownika...mój wuja ma lagunę 1.8 i teraz żałuje że od razu nie założył instalacji, w tej chwili się to nie opłaca bo chce ją sprzedać...

diesel to dziwny wynalazek... wydaje Ci się ,że oszczędzasz a jak coś się popsuje to bulisz od 3.000zl za część....Niemcy sprzedają te 5,6,7 -letnie diesle bo na nowe jest zerowy podatek (tych spełniających najnowsze normy czystości spalin , które jeszcze nie weszły w życie)...więc uważaj jak i w Polsce wprowadzą wysokie opłaty za starsze diesle...diesel nie ma przyszłości dla biednych polaczków...

a co do modelu to np. brytyjczycy są uczuleni na spadek wartości auta... nie wiem jak twój ojciec... osobiście bym wziął coś rocznego -dwuletniego ze średniej półki dobrze wypasażonego... którego cena spadła z nowości po 2 latach z 80.000 do ok. 50.000

nie mam tyle i chyba niewielu tutaj tyle ma..narazie nie mam problemu...ale pracuję nad tym..gram w totka..

co do kradzieży do dobry (drogi) alarm, immobilisier, blokada skrzyni biegów, i system satelitarnej lokalizacji pojazdów...3.000zl i jakas chyba miesieczna opłata i spisz spokojnie...

 

polecam także automatyczną skrzynię biegów..przyjemność jazdy i odprężenie..mam w golfie II 1.8 gaz.

Pozdrawiam

FROSTI INVENTION BOOK

[madek]

proponuje zalozyc podobny temat na autokacik.pl w dziale motokacik, bo jednak forum o motoryzacji a o komputerach to jest roznica...

[shakur_45]

jaka kolwiek honda :)) za ta cene to accorda mozna kupic lub civica, ktory jest bardzo dobrym samochodem ;]

[ridczak]

Frosi dobrze prawi. Jesli nie musi byc diesel, to bierz benzynke malo przejechana i na gazik (sporo tansze niz przechwalony diesel). Wyjdzie tak samo, a nawet taniej niz diesel z kosztami eksploatacji, a naprawy jakby cos powazniejszego padlo nie takie drogie (do wspmnianej Vectry pompa wtryskowa Bosch w Oplu to wydatek 7000pln + robocizna, oleju prawie 6l i to tylko z najwyzszej polki, termostat do mojego diesla 250pln w sklepie, do benzyny chyba nawet niecale 100, sprzeglo drozsze, itd.).

Tylko nie zgodze sie co do automatu - po pierwsze wiecej pali (i to calkiem, zalezy od nogi i stylu jazdy), po drugie - co to za przyjemnosc??? Nie masz pelnej kontroli nad autem, jakos tak dziwnie,......nieee...manual musi byc :) No jeszcze sekwencyjna skrzynia z manetkami przy kierownicy jak w rajdowych tez nie bylyby zla :)

[Kaeres]

Kurcze, po weryfikacji samochod do 30.000 chyba, ze naprawde okazja do 35.000

Przepraszam za zamieszanie.

Co tutaj polecacie ?

[rumun_666]

Sąsiad kupił niedawno Audi A4 z 98 w full opcji. cos pod 30k wyszło. Piekna: skóra, climatronic, odtwarzac cd... 1.9cdi 110KM ... Fajne autko... Ew. Moze jakiegos jeep'a, albo peugeota 607/407 ... Mysle ze dorwalbys BMW serii 3 z tego rocznika. Bardzo dobre silniki.

Edytowane 14 Marca 2005 przez rumun_666

[letrev]

jezeli nie ma sie jakiegos znajomego w niemczech to ciezko trafic cos dobrego w dobrej cenie bo wszystko tam jest bardzo poprzebierane...

kolega ostatnio sprowadzil sobie ze szwajcarii lekko pukniete volvo V40 T5 full opcje i zaplacil 35000zl w sumie... a ma biala skore t5=silnik 2.0 na turbinie, 6 poduszek abs, esp, 6 glosnikow radio, xenony tez ma i byl bardzo zadbany...

tylko on tam pojechal na tydzien i szukal sam...

co do francuskich samochodow to sa dobre ale nie na polskie drogi...

sam jezdzilem renault megane clasic (mialem takie 2 tzn jedna ojca 2 matki) i obydwa jak na moj gust stanowczo za czesto trafialy do serwisu.

w jednej zapalily mi sie kiedys wszystkie kontrolki i abs + poduszki przestaly dzialac po wpadnieciu w dziure = wizyta w serwisie podlaczenie do laptopa reset ustawien komputera pokladowego = 15min roboty i 100zl szczuplejszy portfel a przeciez wpasc w dziure to na polskich drogach nie problem...

w 2 popsula sie skrzynia biegow po 1,5roku = 6000zl wymiana...

[Heat]

No i ile taniej wyjdzie cie taki samochod na gas niz diesel ? Chlopie gas to sie nadaje do minbusow i do taxowek , ja sobie nie wyobrazam jazdy z gazem . Zero jakiegokolwiek momentu obrotowego , auto jezdzi jak mul . Ja w moim mam czworke na miescie wrzucona 60km/h i jak wcisne gaz to auto jedzie... piatka ciagnie od 80km/h do 210km/h . Wez zrob taki manewr na gazie .

 

A blokady alarmy itp. to sie montuje , dlatego , ze inaczej ci samochodu nie ubezpiecza a nie po to , zeby nie ukradli :lol: Jak beda chcieli to i tak wezma . Natomiast fajnym bajerem jest wykrywanie przez Satelite , placisz 3k za montaz i 200 zl miesiecznie za obsluge . Podobno sa juz urzadzenia co to zaklucaja , ale jest to dobre na tzw. napad . Oddajesz wtedy samochodzik bez przepychanek a reszte robia juz panowie z karczkami :]

 

EDIT: widze , ze cena poszla w dol -> ja ci polecam passata B5 , powinienes trafic dobry rocznik w tej cenie

Widze , ze nie jestes z daleka wiec jakby co moge was przewiesc , bo zawieszenie sie prawie w ogole nie rozni miedzy B5 a B6 , a w srodku prawie to samo..

Edytowane 14 Marca 2005 przez HeatFighter

[und3r]

Rozejrzyj sie za używanym Mondeo lub Avensis - ceny powinny kształtować sie w przedziale 50-60k. Możesz jeszcze probować dorwać w tej cenie jakies BMW lub AUDI, tylko w takim przypadku musisz liczyc sie z drogim serwisem, jak cos padnie.

Edytowane 14 Marca 2005 przez und3r

[sliqe]

A fotelik dla dziecka wliczony i elektroniczna niania ? Jak nie to zbij z ceny ;D ... żart : >nie moglem sie powstrzymac =]

[Kwiecień]

HeatFighter ---> Glupoty gadasz. Może jest tak jak mówisz ale nie na gazie za 5000zł. Wsiadł byś do samochodu z taką instalacją to byś nie wiedział czy jeździsz na benzynie czy na gazie bo różnicy nie ma (może z 2HP mniej na gazie ale tego się nie da wyczuć).

 

 

Skoro cena spadła do 35k to ja polecam to czym teraz jeżdżę :) Renault Megane 1.6 16V. Bestia ma już 101k przebiegu a sprawuje sie świetnie :) No i to wkońcu w miare nowy samochód (2001r.) a nie 10 letni i na dodatek sprowadzony złom (kumpel kupił A4 2.8 V6 PDW z 1995r za 25k, ale ja bym sie nie zamienił, może jeździ się tym wygodniej ale jak coś padnie...)

Edytowane 14 Marca 2005 przez Kwiecień

[Szymoon]

To moze ja krotko napisze, z czego ja bym wybieral, zdecydowanie starsze, ale klase wyzej np.

Alfa Romeo 166 (ew. 156)

Lancia Kappa

Jeep Grand Cherokee(ale tu rocznik pewnie okolo 96-97)

[und3r]

Nikt nie sprzeda Alfy 166 za 50k:>

[Kwiecień]

I nikt normalny nie kupi alfy za 50k :D Te samochody to naprawde porażka !! Może i dobrze wyposażone, komfortowe, napewno SZYBKIE ale jak się już zaczną sypać (a zdaża się to niesłychanie często)... części koszmarnie drogie, znajomy rozbił Alfę 156 to przez pół roku szukal do niej części no ale niestety nie udało sie, sprzedał i kupil Fiata Stilo (nie powiem, udany samochód).

[Szymoon]

Kwiecien: a gdzie tej czesci szukal ? bo jesli po jakichs bazarach, to nie wiem o czym mowa, a jesli dealer alfy nie mogl mu sprowadzic tej czesci - to wtedy jest cos nie tak. Poza tym, cyz do czasu wypadku, mial z nia duzo problemow ?

und3r:

http://www.trader.pl/search-form-post.asp?...1&BuildSQL=True

 

sorry ze taki dlugi link. Wiekszosc alf 166 to tam jest ponizej 50k (do 35k tez sie znajda).

Samochod napewno piekny i szybki. A jak z ekspoatacja, naprawa ? Nie wiem, ja sie nie poddaje steerotypom, ze "wloskie sa zle", bo kazdy samochod moze sie popsuc, niektore czesciej, inne rzadziej, ale ogromnej roznicy w tym byc nie moze.

Niektorym to nawet silnik w octavii wypadnie, wiec co tam bedziemy o usterkach mowili :D

 

Nie wiem, czym sie bedzie kierowal tata Kaerasa przy wyborze samochodu, jesli chce cos ciekawego, to napewno powinien to byc wloski samochod. Jesli nie zalezy mu tak bardzo na wygladzie samochodu, to niemiecki, albo japonski. A jesli jest niezdecydowany, albo jest mu to obojetne - to francuski :)

[ridczak]

To moze ja krotko napisze, z czego ja bym wybieral, zdecydowanie starsze, ale klase wyzej np.

Alfa Romeo 166 (ew. 156)

Lancia Kappa

Jeep Grand Cherokee(ale tu rocznik pewnie okolo 96-97)

1327673[/snapback]

Alfa ladna, bardzo ladna. Ja caly czas bym myslal jednak o Omedze, calkiem tania, duza, czesci w umiarkowanych cenach i dostepne latwo:

 

Look

[shakur_45]

no to jak do 35tys to w takim razie jakiegos uzywanego civica polecam to sa naprwade samochody nie do zdarcia i sa poprostu bezawaryjne ;) jesli zalezy Ci na bezawaryjnosci to bierz honde i nawet sie nie zastanwiaj, nigdy zaden opel, ford czy alfa nie dorowna hondzie ...

[Złoty]

To moze ja krotko napisze, z czego ja bym wybieral, zdecydowanie starsze, ale klase wyzej np.

Alfa Romeo 166 (ew. 156)

Lancia Kappa

Jeep Grand Cherokee(ale tu rocznik pewnie okolo 96-97)

Chyba żartujesz, albo chcesz, żeby Ojciec Kaeresa jeżdził autobusem po serwisach, a nie samochodem do pracy. Wiem co mówię, bo pracowałem w serwisie alfy i fiata. Te alfy to w zasadzie tylko styl, ewentualnie osiągi. W kwestii awaryjności nic się nie zmieniło od wielu lat - czyli kupa, a serwis drogi jak diabli.

[Heat]

Kwiecien nie bede sie z toba sprzeczal bo wiem ze mam racje ;) (ja to mam sprawdzone natomiast ty tylko gdybasz...) Ae wez przeczytaj to co napisales -> proponujesz do samochodu za 35k instalacje za 5k :lol: no mysle ze to sie mu na 100% szybko zwroci .

[ridczak]

Kwiecien nie bede sie z toba sprzeczal bo wiem ze mam racje ;) (ja to mam sprawdzone natomiast ty tylko gdybasz...) Ae wez przeczytaj to co napisales -> proponujesz do samochodu za 35k instalacje za 5k :lol: no mysle ze to sie mu na 100% szybko zwroci .

1327874[/snapback]

Kolega kupil jakis czas temu Escorta, cos 200x, z [ciach!]lami wszystkimi. Zalozyl gaz za 4000pln i jest zadowolony - naprawde znikoma roznica miedzy gazem i benzyna. Tylko tak po kieszeni nie ciagnie. A co do oplacalnosci, to zalezy ILE przejedzie tym samochodem. Trzeba sobie skalkulowac. Im wiekszy silnik i spalanie, tym szybciej zwroci sie koszt gazu, proste. Spalanie masz kolo 20% wyzsze na lpg, ale gaz jakies 2,2 raza tanszy (u nas gaz kolo 1.6pln, benzyna jakies 3,6 - chyba, nie tankuje ani tego ani tego :) ). Teraz tylko obliczyc ile trzeba przejechac zeby sie zwrocilo - aaa, doliczcie wieksze koszty przegladu, chyba jakies 20pln co roku.

Edytowane 14 Marca 2005 przez ridczak

[rumun_666]

http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=43746595

http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=44084225

 

Ot, np.

 

Serwisy BMW moze i kosztują, ale tak sprawnie, szybko i profesjonalnie działających serwisów na swiecie jest naprawde mało. Audi tez raczej są niezawodne, ale ceny skrzyń biegów są zabójcze.

[mib]

Polecam rowniez Honde. Mysle ze za te pieniadze dostaniesz civica w wesji sedan (bardzo ladna maszyna), albo moze sie uda dorwac nowego Accorda. Pewnie z jednej z pierwszych serii produkcyjnych. Ogolnie to mozna polecac albo Japonce albo cos z niemieckich, ewentualnie Ford oi jego Mondeo. Omijac Francuzy!!!!!