arczowsky Opublikowano 17 Marca 2005 Zgłoś Opublikowano 17 Marca 2005 niestety tak to już jest.. starszy mojego kumpla nasłuchał się wielu bredni i ostatnio wygłosił przy mnie świetną przemowę: (kumpel podsuwa pomysł o zmianie zasiłki) na to starszy: - nie ma mowy! ten zasilacz starczy jeszcze na kilka lat.. Rubikon 300W jest dobry, ATX'owy :lol: , z dodatkową wtyczką zasilania! po tym już leżałem na ziemi.. To jest Polska.. ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ghost_mode Opublikowano 17 Marca 2005 Zgłoś Opublikowano 17 Marca 2005 Tak sie sklada hanu ze ja pracuje w tej branzy, a Ty najwyrazniej nie, bo Twoje pojecie nie jest zbyt duze w tej dziedzinie. To o czym mowisz mialo miejsce za czasow pamietnych zasilaczy 235w (kto pracuje w tym ten wie ;)), ktore umierajac ciagnely za soba pol kompa, a nieraz zdazaly sie przypadki ze caly lecial, np lacznie z fdd :] Przy normalnym uzytkowaniu zasilacze z niskiej polki typu codegen, feel czy te umieszczane w obudowach logic sa zupelnie wystarczajace do maszyn jakie sie sprzedaje. Nie mowie tu juz o totalnym shicie, ale tego sie nie sprzedaje. A zasilacze padaja naprawde bardzo rzadko. Poza tym Polska to bardzo biedny kraj i ciezko jest klientowi wyjasnic ze jego zasilacz powinien byc mniej wiecej wartosci procesora. Tak, chodzi tu o jakiegos semprona, bo nie ludz sie ze sprzedaja sie same A64. Do o/c to zupelnie co innego. Tam slaby zasilacz padnie bardzo szybko. Jednak w uzytkowaniu kompa low-end roznica pomiedzy enermaxem a feelem ogranicza sie do wagi i efektywnosci. Pozdro 1329083[/snapback] Masz rację co do tych 235W - oj zabrały mi mobo i kilka rzeczy ;) ale nie jedź @Hanu bo dobrze mówi sam byłem świadkiem kilku przypadków jak codegen 300W poprostu poszedł z dymem podczas normalnej pracy a nie w stresie oczywiście komputery bez OC !!! O megabajtach nie wspomnę to istna loteria! Kwestia szczęścia mi na 2gim komputerze Codegen jeszcze działa ale jak tylko uzbieram kaskę to kupię coś bardziej sensownego. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
djtomas Opublikowano 17 Marca 2005 Zgłoś Opublikowano 17 Marca 2005 ostatnio wysłałem Topowera do serwisu i musiałem włożyć do kompa zasilacz zastępczy :) no to poleciałem do kolegi i pożyczyłem jakiegoś no-name 250W :) odkręciłem sprzęt na default i zmierzyłem napięcia... okazało się że na moim konfigu NIE KRĘCONYM zasilacz wykazywał minimalne różnice napięć ! np. na mierniku na linii +12V miałem 12,04V w idle, a w stressie 12,06V ! ! ! wynik wręcz idealny :) (kolega na chieftecku 360W ma duuuuużo gorsze napięcia) POzdr. PS. Kiedyś to były zasilacze :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MacOSek Opublikowano 18 Marca 2005 Zgłoś Opublikowano 18 Marca 2005 (edytowane) na moim noname 250W w idle mam 12,60-12,61V a w stresie (prime95, winamp, kopiowanie z dvd na hdd, wlacza sie photoshop ;) ) skacze 12,60-12,68V, a na linii 5V mam w idle 5,19-5,20V a w stresie 5,18-5,19V ... na 3,3V nie mierzyłem bo do wtyczki dojsc nie moge ;) ofc wszystko miernikiem mierzone ---EDIT_1--- to dobre napiecia jak na taki zasilacz? :unsure: Edytowane 18 Marca 2005 przez MacOSek Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TOMAHAWK_ Opublikowano 18 Marca 2005 Zgłoś Opublikowano 18 Marca 2005 (edytowane) szczeże powiedziawszy to sam pracuje za dość kiepawym zasilaczu 'Impet', napięcie 3.3V=3.05V ;),jak narazie dziła lux, ale niedługo coś z nim zrobię i będzie gut, to jest D1600@2150, GF2MX200, wole ni myśleć coby się stało jak się wsadzi do niego mojego GF4Ti ;p ja się spotkałem tylko raz żeby zasilacz coś pociągnoł za sobą, ale jakto zrobił to z kompa została tylko obudowa ;p a w polsce tak już jest, poco kupować jakieś coś naprawdę dobrego za 150zł jak można kupić coś 'mocniejszego' za 60zł, a po części jest to wina sprzedawców, taki 'chłyt materkingowy', zasilacz się spali a komp wróci do sklepu, a kasa leci :) przydałby się schemat jakiegoś dobrego zasilacza Edytowane 18 Marca 2005 przez TOMAHAWK_ Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ouara Opublikowano 18 Marca 2005 Zgłoś Opublikowano 18 Marca 2005 Ale z drugiej strony wielu forumowiczó ma przykry zwyczaj uznawania zasilacza za przyczynę wszelkiego zła. Na wiele pytań o grafy i stabilność systemu czy np vpu recovery pierwsze pytanie brzmi - jaki masz zasilacz? Przecież jak masz niekręcony sprzęt i grafe r9550 czy fx5200 czy r9200 czy nawet 9600 a w budzie pusto - to na chol.erę Ci szef 420 ? a nawet jak masz cd rw + dvd i dwa dyski + sieciówka to i tak masz pewnie 350 która da radę. muszę powiedzieć że męczy mnie to już od jakiegoś czasu. zresztą pojawiłem się na forum z zapytaniem o grafę która się wieszała i dopowiedz przmiała - zasilacz a jak wrzuciłęm go na szefa 360 u kumpla to było to samo wyżalony O. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Orion_THG Opublikowano 18 Marca 2005 Zgłoś Opublikowano 18 Marca 2005 Przy normalnym uzytkowaniu zasilacze z niskiej polki typu codegen, feel czy te umieszczane w obudowach logic sa zupelnie wystarczajace do maszyn jakie sie sprzedaje. 1329083[/snapback] A świstak siedzi... Ostatnio rozmawialem z kumplem pracujacym w skelpie komputerowym. Niedawno KOMPLETNIE WYWALILI z oferty wszystkie rubikony codegeny feele i tracery na rzecz chocby modecomow (w tanszych kompach) i chieftekow (w tych srednich). Dlaczego? Ostatnimi czasy mieli po kilka zgonow pc/miesiac i w 90% przypadkow winna byla codebomba/megajszajs ktory umierajac zabil przynajmniej 1-2 czesci kompa (losowo, raz mobo raz CPU raz Grafa raz HDD a raz wszystko po kolei). W tym sklepie (w jedynym na 10 w moim 50 tysiecznym miescie(!) wprowadzili linie produktow "dla wymagajacych" i bez problemu mozna u nich dostac Chiefteka, Tagana, NeoTeca, Anteka, zalmana itp. Praktycznie caly moj komp byl kupiony w tym sklepie, tylko ze ZADNA z jego czesci nie figurowala na "standardowym" cenniku... (wszystko sprowadzali mi na zamowienie). Jak oblukali Chiefa 360-202 a potem tagana 380 (pierwsze zasilacze "hi end" jakie kiedykolwiek sprzedali LOL) to poszli po rozum do glowy i zaczeli dodawac "normalne" zasilacze do swoich kompow. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ucho103 Opublikowano 19 Marca 2005 Zgłoś Opublikowano 19 Marca 2005 kilka miesiecy temu nawet nie wiedzialem ze istnieja jakies drozsze zasilacze!!!!!!! do zmiany z codegena 300W :mur: na szefa 360W :) sklonilo mnie kilka spraw 1. Po podkreceniu celka z 2,0 na 2,66 Ghz i ASUSa 9550@9600XT (doslownie) -mialem resety po uruchomieniu kilku programow naraz, a czasami bez powodu na codeshicie mialem skoki napiecia jak np: 12,12V nagle 12,89V 2. Ostatnio (w ciagu 2miesiecy): 1emu koledze spalil sie dokladnie ten zasilacz co ja mialem - poszlo wszystko!!!!!! caly komp do kosza:? 2giemu poszedl jakis stary zasilacz noname 230W nic mu nie spalil ale niezle wybuchlo z tego co mowil 3ciemu spalil sie megabajt -spalil mu pamiec (512) i nagrywarke (nie wiem czemu ale cd-ikowi nic nie bylo, a nagrywara liteona spalona), reszta bez szwanku MORAŁ jest taki ze ludzie nie wiedza o tym jaki i dlaczego zasilacz kupic. dopuki komus (albo tobie) sie nie spali :mad: NASZCZESCIE NAUCZYLEM SIE NA CUDZYCH BLEDACH !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! teraz na szefie mam super stabilne napiecia i rowniez cisze 2,5 2,51 3,3 3,31 5,0 5,05 12,0 11,91 (pomiary multimetrem) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kwazor Opublikowano 19 Marca 2005 Zgłoś Opublikowano 19 Marca 2005 (edytowane) szczeże powiedziawszy to sam pracuje za dość kiepawym zasilaczu 'Impet', napięcie 3.3V=3.05V ;),jak narazie dziła lux, ale niedługo coś z nim zrobię i będzie gut, to jest D1600@2150, GF2MX200, wole ni myśleć coby się stało jak się wsadzi do niego mojego GF4Ti ;p 1334975[/snapback] Z impetem W głąb komputera :lol: Nie śmieje sie z ciebie tylko z firmy :) Tak mi sie skojarzyło. jak narazie działa lux > [3.3V=3.05V /QUOTE] Ja miałem 2.98 i 4.6V na codzie 300W i tez działał Lux ale ta niepewnośc zmusiła mnie do zmiany. Sam mam czasami do naprawy "zasilke" i czasami szczene z ziemi zbieram ze to wogóle pracował poprawnie np. CAŁKOWTY brak kondków filtrujacych na liniach 3.3 i 12V .Piątka miała jakieś tam kondki.Dobrze ze choć tam dali :lol: bez tego to komp by moze nawet nie wstał.Testów nigdy nie robiłem ;) Edytowane 19 Marca 2005 przez Kwazor Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
<SmILek> Opublikowano 20 Marca 2005 Zgłoś Opublikowano 20 Marca 2005 Jak kupowalem komputer, dostalem Deer'a 350W. Uzywalem go przez tydzien, bo niestety padl. Ale nie spalil sie, tylko bylo spiecie w sieci i poszedl bezpiecznik. Oddalem na gwarancje (szkoda, ze bezpiczniki montuja wewnatrz zasilacza :angry: ) i poszedlem do sklepu kupic inny (bojac sie o bezpieczenstwo). Kupilem Q-Tec'a, bo wtedy jeszcze Chiefteci byly drogie i tez jeszcze nie bylem swiadom zalet innych fajnych zasilaczy. Ale nie nazekam. Zasilacz sprawuje sie bardzo dobrze (trzyma napiecia calkiem calkiem). Owszem, wydajnosciowo to on jest moze na poziomie Chiefteca 360 i troche ponizej Tagana 380 (lub troche gorzej, przynajmniej tak wynika z tabliczki znamionowej), ale jest prawie o polowe tanszy wlasnie np. od Tagana. Gdy ja go kupowalem, tez byl tanszy od Chiefteca i to (przynajmniej dla mnie :)) o 30%. Wniosek - dla kazdego trzeba czasu. Wole wydac troche wiecej i miec pewnosc, ze to co kupuje wystarczy mi na dluzej i bedzie bezpieczniejsze. Problem w tym, ze miedzy 'wole' a 'moge' jest o taaaaaaaaaaaaaaaaaka roznica. Czytajac Wasze posty doszedlem do wniosku, ze wszyscy ci, ktorzy tak protestuja przeciwko slabym zasilaczom pracuja, zarabiaja pieniadze. A co ma powiedziec 16 letni chlopak (lub dziewczyna :)), ktorym rodzice wreszcie zdecydowali sie na zakup porzadnego kompa, ale do pewnej granicy cenowej. Taki 16 latek wybierze procesor 50GHz, karte graficzna z 5Gb RAMU i tyle. A problem nie jest tez tylko zasilaczy. Gry komputerowe, plyty z muzyka, filmy... gdyby najpierw nasi wspaniali przywodcy zrownali zarobki z UE a nie ceny, to moze by bylo inaczej (bo majac zone i dziecko ciezko jest wyzyc za 1600zl miesiecznie a co dopiero wydac 25% pensji na porzadny zasilacz). 1332728[/snapback] chyba sobie jaja robisz... ten zasilacz ma gorszy AMPEROMIERZ W MAX jak Fortron 250GTV !!! (ten malym druczkiem) a podawany jest w PEAKU czyli w przeciązeniu.. twoj komp jest BARDZo malo prodozerny dlatego sobie radzi gdybym mial wybierac miedzy tym q-teckiem a fsp 250WGTV/ATV/GTF nie wachal bym sie ani chwili wiem co te zasilki potrafią i podczas przeciazenia do ktorego mi sie udalo tylko raz doprowadzic puszczajac procka na 1,975V poprostu sie wylączyl... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DziubekR1 Opublikowano 12 Kwietnia 2005 Zgłoś Opublikowano 12 Kwietnia 2005 (edytowane) No wiec podsumowujac. Nam pozostaje jedynie przy kazdej okazji, rozmowie ze znajomymi itp., ktorzy maja problemy z restartami podkreslac jak wazna jest zasilka. Inaczej sie tego nie da zrobic, bo przeciez rzad nie wprowadzi ustawy wycofania zasilek poniżej 50zł :D Moj kumpel ma Cel700Mhz, 256Ram itd., a zasila to jakims No-Name 200W. Looknalem z ciekawosci na napiecia i zobaczylem 13V na linii 12V :blurp:, coprawda byl to odczyt z plyty nie z miernika, ale wierze, ze z miernika nie roznil by sie za bardzo :lol: Jedyne co m poradzilem to zamiana na Fortrona i naszczescie posluchal. To jedyne co my mozemy robic. POZDRO ! Edytowane 12 Kwietnia 2005 przez DziubekR1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...