berkut Opublikowano 17 Maja 2005 Zgłoś Opublikowano 17 Maja 2005 oprocz tego sa nieporeczne i male moce odciagaja.... to ich wielka wada od zabawy TIGiem mam niezle poparzenia sloneczne na rekach, zapomnialem ubrac sie do prac Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dioda Opublikowano 18 Maja 2005 Zgłoś Opublikowano 18 Maja 2005 Słyszałem że niedawno Diodzie zmarnowałeś procka. he he Takie są koszty doświadczeń. 1449902[/snapback] Nie zmarnowal sam sie popsul, bylem przy tym i nic zlego nie zrobil no chyba ze z pospiechu i cos przez izolacje wyszlo nie tak... no nic pierwsze koty za ploty moj pierwszy popsuty proc, wazne ze wymienili mi na nowy bo bym sie zalamal... aby moje przypuszczenia nie byly prawdziwe bo cos mi sie wydaje ze ten co mam do mocnego OC to nie nalezy. :mur: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
berkut Opublikowano 18 Maja 2005 Zgłoś Opublikowano 18 Maja 2005 Hehehe izolacja toto nie byla, widziales procka na targach w wroclawiu ?:P Albo pierwszy raz ? ;D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
draak Opublikowano 18 Maja 2005 Zgłoś Opublikowano 18 Maja 2005 Cóż odkrywczego mogę napisać? Powodzenia, panie Berkut! :) Miło czytać jakim uznaniem cieszysz się na xtremesys- sławisz imię Polski, heh :) PS. Czy faktycznie aż tak niebezpiecznie bawiłeś się wygrzewając ten element czy też ten koleś czepiał się Ciebie "dla zasady"? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dioda Opublikowano 18 Maja 2005 Zgłoś Opublikowano 18 Maja 2005 Eeee tam przesadzacie, tzw "wygrzewanie pasty" daje leprze rezultaty w przeowdnosci, mozna z 2-5 stopni mniej uzyskac na procu, co do proca to zartowalem, padl bo padl (jakas wada fabryczna?), przeciez wczesniej uruchamialismy kaskade i dzialalo jak nalezy... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
berkut Opublikowano 18 Maja 2005 Zgłoś Opublikowano 18 Maja 2005 wygrzewanie to stary patent jeszcze z 99r chyba jak uzywalem peltierow. Po prostu pasta robi sie strasznie gesta od zimna i nie moze scieniec. Jak sie ja rozgrzeje to ma pierwsze wejscie i ma szanse chociaz troszke scieniec. Jak dobrze moge zrobic zdjecie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
draak Opublikowano 18 Maja 2005 Zgłoś Opublikowano 18 Maja 2005 Wszystko ładnie ale ja nie o tym ;) Chodziło mi o tego user'a z xs forum, który zarzucił Ci nieodpowiedzialne zabawu z palnikiem... Czepiał się dla zasady, czy faktycznie przeginałeś? :P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tonic Opublikowano 19 Maja 2005 Zgłoś Opublikowano 19 Maja 2005 Nie sądzę, żeby wdrzal czepiał się dla zasady Moim zdaniem lepiej nie używać propanu do neutralizowania procesu utleniania się miedzi w środku parownika ze względu na łatwopalność, a wypadki mają to do siebie, że występują w najmniej oczekiwanym momencie.. dla przykładu powiem, że kiedyś spawałem palnikiem bez okularów (mało który używa ich mając palnik niewielkiej mocy - np. na propan czy MAPP) to raz mi nagrzana laska lutu odskoczyła do gałki ocznej. I co, czy ja teraz mówię "e tam, to tylko niegroźne spawanie niegroźnym palnikiem, co ma się stać, przecież robię to od dłuższego czasu i mam wprawę"? :| Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
berkut Opublikowano 19 Maja 2005 Zgłoś Opublikowano 19 Maja 2005 gaz palil sie - nie mialo szans wybuchnac, a czystosc parownika byla dla mnie priorytetowa wzdral przesadza momentami ale nie zmienia to faktu ze sa rzeczy niebezpieczne np. 2 dni temu strasznie poparzytlem sie TIG'iem (promeniowaniem UV) i teraz mam przypalone jak sloncem rece Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tonic Opublikowano 19 Maja 2005 Zgłoś Opublikowano 19 Maja 2005 a czystosc parownika byla dla mnie priorytetowa 1453223[/snapback] Tu mogłeś użyć argonu albo dwutlenku węgla :| Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
berkut Opublikowano 19 Maja 2005 Zgłoś Opublikowano 19 Maja 2005 argon za drogi, do CO2 musialbym miec nowa uszczelke pozatym zaden z nich nie redukuje juz istniejsych tlenkow Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...