MARTiiii Opublikowano 1 Czerwca 2005 Zgłoś Opublikowano 1 Czerwca 2005 (edytowane) Otóż mam Poloneza jeszcze FSO z 98r. Od 2 miechów spece odemnie nie mogą znależć usterki. Otóż... W czasie jazdy z zawieszenia (chyba przy kołach) dochodzi dzwonienie, chyba tak to można określić. Czym szybciej jadę tym to dzwonienir/piszczenie się na sila - głośność się zwiększa. Różnież czym szybciej tym częstotliwość tego dzwonienia się zwiększa aż przechodzi w prawie ciągły dźwięk. Trudno to opisać... Co najgorsze raz potrafi tak dzwonić przez tylko 500m a innym razem utrzymywać się przez 10km, nie dzwoni ciągle tylko przerwami, jak mu się zachce. Ostatnio przejechełame 100km i nic, a wczoraj przjechałem z 20km i ciągle mi piszcało. Trasa podobna. Dzwonienir natymiast ustępuje gdy tylko leciutko dotknę pedała hamulca. Również lekkie ruchy kierownicy mają na to wpływa. Gdy skręce lekko w prawo dźwięk milknie, gdy zrobie kontre w lewo odrazu się pojawia. Edytowane 1 Czerwca 2005 przez MARTiiii Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kicol Opublikowano 1 Czerwca 2005 Zgłoś Opublikowano 1 Czerwca 2005 1. Łożysko prawdopodobnie prawe 2. Nie odbijające szczeki hamulcowe (może to klocek się zawiesza i nie odbija) Po pierwsze sprawdz czy nie grzeją się hamulce a jeśli to kwestia łożyska to mysle, ze powinien to zdiagnozować każdy nawet "średni" mechanik. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sithh Opublikowano 1 Czerwca 2005 Zgłoś Opublikowano 1 Czerwca 2005 No jak bym moją b4 (sprzedam-jak coś to na priwa :) ) słyszał :D tzn u mnie tez to tak sie objawiało - dzwonienie- okazało się, że klocki hamulcowe miałem baaardzo zjechane i dzwoniły sobie o tarcze:) wymiana kolcków i mam swięty spokój :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kubajew Opublikowano 1 Czerwca 2005 Zgłoś Opublikowano 1 Czerwca 2005 Najtańsza naprawa... kołki w uszy i jedziesz dalej... a tak powaznie to na bank Ci nie odbijają szczęki hamulcowe :] wjedź na kanał i sprawdź każde koło ... pokręć nim. Jak będzie cięzko sie obracać i przy okazji wydawać piski to zdejmujesz koło okręcasz zaciski hamulcowe i smarujesz te hydrauliczne zaciski jakimś kremem, smarem parę razy wkładasz wykładasz ten tłoczek i powinno być <ok> pozdro Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MARTiiii Opublikowano 1 Czerwca 2005 Zgłoś Opublikowano 1 Czerwca 2005 (edytowane) Klocki nie dawno były wymieniane wraz z tarczami. Problem właśnie po tym zabiegu się pojawił. Raz w tym czasie był w warsztacie bo prawa felga się grzała ale już parę dni później jadąc do Wawy znowu mi dzwonił na trasie co jakiś czas, a felga prawa jakoś nie była bardziej ciepła niż reszta. p.s. zapomnialem - napewno ilośc wożonych osób ma na to wpływ. Gdy jade sam nigdy nie piszczało, a gdy w 3 prawie zawsze coś się działo. Edytowane 1 Czerwca 2005 przez MARTiiii Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RS Opublikowano 2 Czerwca 2005 Zgłoś Opublikowano 2 Czerwca 2005 To masz odpowiedz. Felga sie grzeje z powodu nadmiernrego tarcia. Prawdopodobnie z winy hamulca Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
esh0 Opublikowano 2 Czerwca 2005 Zgłoś Opublikowano 2 Czerwca 2005 [guote=MARTiiii]Dzwonienir natymiast ustępuje gdy tylko leciutko dotknę pedała hamulca. Również lekkie ruchy kierownicy mają na to wpływa. Gdy skręce lekko w prawo dźwięk milknie, gdy zrobie kontre w lewo odrazu się pojawia. Czy Ty nie jeździsz czasem moją R19 ? :D Mam identyczny problem, też muszę coś z tym zrobić do delikatnie mówiąc - deneruje mnie ten pisk ;] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Crazy_Ivan Opublikowano 2 Czerwca 2005 Zgłoś Opublikowano 2 Czerwca 2005 Najprawdopodobniej klocki albo tarcze, ew. coś z zawieszenia (wachacze, amortyzatory :unsure: choć jeśli grzeje się felga to mało prawdopodobne), może się "wytłukły" jakieś podkłatki, gumy - nie wiem jak to dokładnie wyglada w poldku. Nie zaobserwowałeś pogorszenia hamowania? Albo innych niepożądanych reakcji np. "sciągania" w którąś strone? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kazik2000 Opublikowano 2 Czerwca 2005 Zgłoś Opublikowano 2 Czerwca 2005 Klocki nie dawno były wymieniane wraz z tarczami. Problem właśnie po tym zabiegu się pojawił. Raz w tym czasie był w warsztacie bo prawa felga się grzała ale już parę dni później jadąc do Wawy znowu mi dzwonił na trasie co jakiś czas, a felga prawa jakoś nie była bardziej ciepła niż reszta. p.s. zapomnialem - napewno ilośc wożonych osób ma na to wpływ. Gdy jade sam nigdy nie piszczało, a gdy w 3 prawie zawsze coś się działo. 1476722[/snapback] Jak nic "majster' coś schrzanił. Ja tez ostatnio wymieniałem łożysko i teraz mój hamulec wydaje dźwięki podobne do hamowania pociągu :) (i też nie zawsze). Tak więc do mechaniora i reklamacja :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kubajew Opublikowano 2 Czerwca 2005 Zgłoś Opublikowano 2 Czerwca 2005 eee jak byleś w warsztacie i wymienili klocki + tarcze to oznacza, ze albo wlasnie nie odbija ci tych klocków i caly czas trą..., są to "świeże" klocki więc muszą się ciutkę dotrzeć, podpasować pod nowe tarcze. Ja bym sie nie dziwił... nowe tarcze, nowe klocki... czyli zacisk musi być maxymalnie wsunięty...on był przystosowany do wytartej tarczy, klocków... ktorym brakowało paru mm(czytaj były starte), a rozumiem że samych tych aluminiowych zacisków nie wymieniałeś. Więc teraz trochę sie pomęczysz...najlepiej pohamuj ostro parę razy:) powinno pomóc jak najszybciej pozbyć się tych dżwięków, wszystko się podpasuje. Pozdro :) a tak BTW zmień szybko samochód, poldek pożera hektolitry benzyny, gazu :) jest nieopłacalny w eksploatacji Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MARTiiii Opublikowano 2 Czerwca 2005 Zgłoś Opublikowano 2 Czerwca 2005 (edytowane) No dorba, a dlaczego ciężar (ilość przewożonych) osób ma wpływ na pojawianie się tego dzwonienia? Gdy jadę sam nigdy mi nie piszczało, a gdy już z 3 osobami odrazu sie pojawiają. Ja raczej bym rozdzielał problem dzwonienia, a grzania się felgi. Bo raz już była usuwana usterka która powodowała grzanie się felgi (mówili że klocek ocierał), a już następnego dnia piszczał na trasie - felga nie rozgrzała się wtedy ale dzwonić dalej dzwonił. Jeszcze raz podkreśla że na to dzwonienie ma wpływ ilośc osób w samochodzie - większy ciężar. Dzwonienie się pojawia, gdy w samochodze są co najmniej 3 osoby. Odgłos ustępuje odrazu po naciśnięciu hamulca ale felga niekoniecznie musi byc rozgrzana. Czy takie grzanie się felgi przez te klocki może być niebezpieczne dla opon - temperaturka? Edytowane 2 Czerwca 2005 przez MARTiiii Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kicol Opublikowano 2 Czerwca 2005 Zgłoś Opublikowano 2 Czerwca 2005 (edytowane) dla opon też ale przede wszystkim dla łożysk a poza tym jak będziesz ciągle "przypalać" klocek i tarcze hamulcowe to bardzo szybko się zużyją... Edytowane 2 Czerwca 2005 przez kicol Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MARTiiii Opublikowano 3 Czerwca 2005 Zgłoś Opublikowano 3 Czerwca 2005 Macie jeszcze jakis pomysl odnosnie tego, patrzecie mój jeden post wyżej - odnośnie ciężaru i tego dzwonienia. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slavok Opublikowano 3 Czerwca 2005 Zgłoś Opublikowano 3 Czerwca 2005 łożyska w piastach... tłoczki w zaciskach hamulca nie odbijają do końca zwichrowane tarcze hamulcowe przeguby... jak się coś grzeje to znaczy ze gdzieś jest tarcie łożyska posprawdzaj podnieś samochod obróć kołem czy nie szumi itd... boże co to za mechanicy co nie mogą sobie z poldolotem poradzić.... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paszczu Opublikowano 3 Czerwca 2005 Zgłoś Opublikowano 3 Czerwca 2005 Sprawdź śruby mocujące koło, odkręć je i dokręć na nowo. Najlepiej przemieszaj ze śrubami z innych kół. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MARTiiii Opublikowano 4 Czerwca 2005 Zgłoś Opublikowano 4 Czerwca 2005 No niestety. A to autoryzowany zakład FSO/Deawoo tylko gwardia stara może dlatego ;). Trzeba samemu byc specem by naprawić samochód, taka jest prawda. Dzięki teraz wiem co mam sprawdzić przynajmniej. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wilk100 Opublikowano 4 Czerwca 2005 Zgłoś Opublikowano 4 Czerwca 2005 łozysko wymien poki czas jest jescze bo je zagrzejesz i ci sie zblokuje Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wilk100 Opublikowano 4 Czerwca 2005 Zgłoś Opublikowano 4 Czerwca 2005 łożyska w piastach... tłoczki w zaciskach hamulca nie odbijają do końca zwichrowane tarcze hamulcowe przeguby... jak się coś grzeje to znaczy ze gdzieś jest tarcie łożyska posprawdzaj podnieś samochod obróć kołem czy nie szumi itd... boże co to za mechanicy co nie mogą sobie z poldolotem poradzić.... 1480115[/snapback] jak ma tarcze zwichrowane to czuc pod pedłem hamulca Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...