Skocz do zawartości
Gość Amd_Powered

Te Wakacje Sa Chyba Przeklete?

Rekomendowane odpowiedzi

Mało kto przeżył to co jest w telenowelach i dlatego ludzie je oglądają

 

 

mała uwaga: kobieta zmienną jest i żaden mężczyżna jeszcze jej nie rozgryzł. Dzisiaj może cię kochać a jutro nienawidzieć.

 

jednej recepty na miłość też nie ma, bo ile jest kobiet tyle jest recept.

 

 

...te wakacje rzeczywiście będą przeklęte.

Edytowane przez sigard

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wszystko zalezy od sytuacji i dziewczyny ale powtarzam moja tez juz niby podjela decyzje - nie chciala sie ze mna widywac wogole - nie odbierala tel nie odzywala sie na gg, nawet ne chciala mnie wpuscic do domu - ogolnie masakryczine zle bylo :) Ale ja sie nie poddawalem - probowalem kazdymi mozliwymi srodkami ja odzyskac a to przez rozmowy z jej kolezankami niby w sekrecie - a wiadomo ze te wszystko jej powtorza, a to korzystalem z okazji ze np musze jej cos oddac - byle by sie z nia zobaczyc i porozmawiac - juz nie o zwiazku a tak o wszystkim - co u niej itp i w pewnym momencie sie zlamala i zaczela zastanawiac - no a wtedy to juz przejalem inicjatywe i juz nie pozwolilem jej odejsc :)

 

Dziwczyny sa w pewien sposob prozne i gdy facet walczy o nie to im to baardzo imponuje bo widza ze jest silny, uparty i sie nie poddaje.

 

Zreszta moja mi to powiedziala potem ze bardzo jej zaimponowalem.

 

Ale jest tez druga strona medalu - jak uda ci sie ja odzyskac to to juz nie bedzie taki sam sielankowy zwiazek dla ciebie - zaczna sie podejzenia, zazdrosc, dziewczyna moze sobie zaczac pozwalac na duzo wiedzac ze tobie na niej zalezy - wiec odzyskanie dziewczyny to tylko poczatek drogi - Potem tylko dzieki twojemu sprytowi moze sie wam udac.

Mi sie udalo i jestem szczesliwy :)

1517281[/snapback]

Ze wszystkim się zgadzam. Zresztą miałem podobnie - ponad 2 miechy walczyłem i wygrałem. To było prawie 2 lata temu a ja nadal z nią jestem.

Pozdrawiam

 

PS- nigdy nie ma sytuacji bez wyjścia-poprostu trzeba znaleźć droge.

:wink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Amd_Powered

Ze wszystkim się zgadzam. Zresztą miałem podobnie - ponad 2 miechy walczyłem i wygrałem. To było prawie 2 lata temu a ja nadal z nią jestem.

Pozdrawiam

 

PS- nigdy nie ma sytuacji bez wyjścia-poprostu trzeba znaleźć droge.

:wink:

1517948[/snapback]

i chyba tak trzeba bedzie zrobic jak innego wyjscia nie bedzie:) trzeba byc twardym nie mietkim:) typka trzeba polamac albo powiedziec mu ze niema szans:) a reszte sie zobaczy;) ale mi sie zaje.biscie humor poprawia jak ja widze;) kurde czemu te kobiety same nie wiedza czego chca :mur: najpierw jedno potem drugie;)

What doesn`t kill me makes me stronger

 

ps. madagaskar calkiem smieszny ale za bardzo nie moglem sie skupic na filmie:) bo caly czas patrzylem na miśka;) i czasaem nie widzialem z czego ci ludzie sie polewaja...

Edytowane przez Amd_Powered

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z dziewczynami jest tak, że jak jest wam razem dobrze, ale się rozejdziecie i będziesz się starał wrócić, to ona cię oleje, a jak ty ją olejesz- ona będzie chciała wrócić..." - udowodnione :)

 

BTW. Nie bij tego gościa, bo jeśli Twoja była dowie się o czymś takim, uzna Cię za gbura, tego gnoja zrobi jej się żal i on tylko na tym zyska, a przecież nie o to chodzi. Musisz jej udowodnić, że jesteś dla niej lepszy, a nie silniejszy od niego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Amd_Powered

im dluzej ona znim gada/przebywa tym bardziej oddala sie odemnie:( powiedzialem zeby go olala na tydzien przynajmniej (zgodzila sie) i sie znim nie spotykala moze to jakos poskutkuje:\ bo sam kur... juz nie wiem co mam robic niechce jej sledzic wydzwaniac gdzie jest albo doje.bac temu typowi:(

czy ja wiem czy to taki gnojek... starszy odemnie o 3lata... dlamnie to bardziej glupi cw.el i prostak ze wsi... wlasnie baby takie sa polamal bym mu rece to by w domu/szpitalu siedzial i jeszcze gozej by bylo... wspolczucie itp:\

Edytowane przez Amd_Powered

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

im dluzej ona znim gada/przebywa tym bardziej oddala sie odemnie:( powiedzialem zeby go olala na tydzien przynajmniej (zgodzila sie) i sie znim nie spotykala moze to jakos poskutkuje:\ bo sam kur... juz nie wiem co mam robic niechce jej sledzic wydzwaniac gdzie jest albo doje.bac temu typowi:(

czy ja wiem czy to taki gnojek... starszy odemnie o 3lata... dlamnie to bardziej glupi cw.el i prostak ze wsi... wlasnie baby takie sa polamal bym mu rece to by w domu/szpitalu siedzial i jeszcze gozej by bylo... wspolczucie itp:\

1518317[/snapback]

Zle robisz. Niech sie spotyka z nim do woli. Nie odzywaj sie do niej w ogole. Jesli Cie dalej kocha, steskni sie, zrozumie ze Cie kocha i wroci do Ciebie. Jesli nie, to nic z tego nie bedzie raczej, w kazdym razie jakby sie przez ponad tydzien nie odzywala to musisz wyprobowac inna metode :) Ale zapewniam Cie ze wyzej wymieniona jest skuteczna :D

 

A jeszcze jedno :) Jesli chcesz zeby wrocila to nic nie rob narazie typowi. Dopiero jak pewne bedzie ze nie wroci, to mozesz polamac mu rece, tylko uwazaj zeby on nie polamal Tobie :D

Edytowane przez neonone1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmmmmmmm a moze sproboj metody na zazdrosc?? Pogadaj z jakas fajan kumpela i zaczniej sie "wozic" z nia. Babrczka powinna to zobaczyc i moze sie kapnie i zobaczy co stracila.

p.s. osobiscie tego nei probowalem moze sie ktos na forum znajdzie ktory to probowal

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Amd_Powered

kurde nawet jak juz by kompletna lipa byla mogl bym zostac jej kolega ale bez przesady taki cw.el obok nie pomaga:\ nie po takim czasie dlamnie za malo dni minelo zebym juz sobie jakas panne znalazl albo zobaczyl ja z innym:( naprawde ta dziewczyna jest swietna lepiej sie znia gada niz z kazdym kumplem:| dlatego nie mogl bym jej tak poprostu olac zostawic i zapomniec:( ta dziewczyna za bardzo wyplynela na moje zycie przez 2 lata:|

post-110046-1119910636.gif

Edytowane przez Amd_Powered

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ale pieprzycie ile wy macie lat

otrząśnij się chłopie, niech Ci ktoś strzeli w pysk itp i obleje wiadrem zimnej wody, albo piwa :razz:

czy Ty widzisz co się dzieje, ona lata za innym, a Ty masz jakieś złudzenia jeszcze co do waszego związku, jakieś sposoby tu wymieniają, no komedia normalnie

zostaw ją, niech trwa w swojej głupocie, a Ty poszukaj sobie nowej, lepszej - innej możliwości nie widzę B)

 

a btw ktoś tam wczęsniej pisał, że o jakąś tam zawalczył i się udało - ciesze się, że się cieszycie i jesteście szczęśliwi, ale poczekamy, zobaczymy... :twisted:

Edytowane przez kucyk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kucyk - zawsze szanowałem twoje wypowiedzi, ale to co piszesz jest albo nie przemyslane, albo poprostu głupie i niedorzeczne.

Mam 20 lat żeby nie było.

Kobiety sa takie, ze muszą widzieć niektóre rzeczy a niektórych nie. Jeśli lata za innym to znaczy że czegos jej brakuje więc czemu on a nie TY. Zarówno nie można się narzucać jak i byc biernym. jakies sposoby na zazdrośc sa wg mnie durne bo jesli ktos spedził duzo czasu z kobietą to wie że sa zawistne i taka "gra" tylko by ja w czyms utwierdziła i cała twoja walka cofneła by sie o 3 kroki do tyłu-jednym słowem nie warto.

Na początku powinieneś zadac sobie pytanie: Czy warto? warto się męczyc, warto walczyc i przegrac, warto walczyc i zwyciężyć? jeśli po głębszym zastanowieniu odpowiesz tak to warto :wink:

Sama nie przyjdzie.

W życiu się dośc nacierpiałem żeby być z osoba która niegdyś nie odwzajemniała moich uczuć także wiem co i jak.

Pozdrawiam

Edytowane przez Grzechu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja się dziś dowiedziałem że do Izy niejestem jedyny. W parku była jeszcze 3 razy z jakimś rok młodszym od siebie (ja i iza mamy 18 lat ale ona starsza o 2 miechy bo wczęsniaczka i do tego ma siostrę bliżniaczkę :D ) ale o nim mówi raczej jako koledze :] A w autobusie mówiła ze głupio tak z 16 latkiem (17 jeszcze nieskończył) i że też woli starszego lub ( i spojżała na mnie ) w swoim wieku. Śmieszne jest to że z nim była w niedziele w łązienkach, a ze mną w poniedziałek :]. Niestety jest romantyczką i woli najpierw pogadać niż iść do galeri mokotów i arkadi lub do kina :/ a ja wolałbym tam a tak musze łazić po parkach i produkowac się do rozmowy a tak w galeri na kręgle by się poszło itp. :/

a tego młodszego to licze że sie przestraszy mnie 198 93kg i mam zamiar do 105-110 dość na koniec wakacji. O i nie jest z wawy tylko z jakiejś wsi.

i strasszny kujon na ptaszkach sie zna, a ja na pawia bażant powiedziałem :] niestety mam -2,5 dioptri a nienosze okularów :]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kucyk - zawsze szanowałem twoje wypowiedzi, ale to co piszesz jest albo nie przemyslane, albo poprostu głupie i niedorzeczne.

Mam 20 lat żeby nie było.

Kobiety sa takie, ze muszą widzieć niektóre rzeczy a niektórych nie. Jeśli lata za innym to znaczy że czegos jej brakuje więc czemu on a nie TY. Zarówno nie można się narzucać jak i byc biernym. jakies sposoby na zazdrośc sa wg mnie durne bo jesli ktos spedził duzo czasu z kobietą to wie że sa zawistne i taka "gra" tylko by ja w czyms utwierdziła i cała twoja walka cofneła by sie o 3 kroki do tyłu-jednym słowem nie warto.

Na początku powinieneś zadac sobie pytanie: Czy warto? warto się męczyc, warto walczyc i przegrac, warto walczyc i zwyciężyć? jeśli po głębszym zastanowieniu odpowiesz tak to warto :wink:

Sama nie przyjdzie.

W życiu się dośc nacierpiałem żeby być z osoba która niegdyś nie odwzajemniała moich uczuć także wiem co i jak.

Pozdrawiam

1518662[/snapback]

każdy przypadek jest inny, trochę uogólniłem może, fakt, ale przeważnie tak to wygląda

 

A ja się dziś dowiedziałem że do Izy niejestem jedyny. W parku była jeszcze 3 razy z jakimś rok młodszym od siebie (ja i iza mamy 18 lat ale ona starsza o 2 miechy bo wczęsniaczka i do tego ma siostrę bliżniaczkę :D ) ale o nim mówi raczej jako koledze :] A w autobusie mówiła ze głupio tak z 16 latkiem (17 jeszcze nieskończył) i że też woli starszego lub ( i spojżała na mnie ) w swoim wieku. Śmieszne jest to że z nim była w niedziele w łązienkach, a ze mną w poniedziałek :]. Niestety jest romantyczką i woli najpierw pogadać niż iść do galeri mokotów i arkadi lub do kina :/ a ja wolałbym tam a tak musze łazić po parkach i produkowac się do  rozmowy a tak w galeri na kręgle by się poszło itp. :/

a tego młodszego to licze że sie przestraszy mnie 198 93kg i mam zamiar do 105-110 dość na koniec wakacji. O i nie jest z wawy tylko z jakiejś wsi.

i strasszny kujon na ptaszkach sie zna, a ja na pawia bażant powiedziałem :] niestety mam -2,5 dioptri a nienosze okularów :]

1518666[/snapback]

to jakiś żart ta opowiastka prawda? :rolleyes:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie czysta prawda wiem że śmieszne ale tak jest :]

też się zszokowałem :]

 

w sobote najprawdopodobniej ide do parku z nia a ona w tym tygodniu pojedzie do niego do białobrzeg :P niezły lol

ale jest zajebista i będe walczyć

 

a i czekałem 45 minut i jak przyszła to powiedziała że wczoraj też sie spóźniła troche :mur: "zajebiscie"

Edytowane przez Pure

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ale pieprzycie ile wy macie lat

otrząśnij się chłopie, niech Ci ktoś strzeli w pysk itp i obleje wiadrem zimnej wody, albo piwa  :razz:

czy Ty widzisz co się dzieje, ona lata za innym, a Ty masz jakieś złudzenia jeszcze co do waszego związku, jakieś sposoby tu wymieniają, no komedia normalnie

zostaw ją, niech trwa w swojej głupocie, a Ty poszukaj sobie nowej, lepszej - innej możliwości nie widzę  B)

 

a btw ktoś tam wczęsniej pisał, że o jakąś tam zawalczył i się udało - ciesze się, że się cieszycie i jesteście szczęśliwi, ale poczekamy, zobaczymy...  :twisted:

1518634[/snapback]

o kucyk dobrze gada polać mu piwa :D

@ Amd_Powered nie kumam jednej rzeczy laska rzuciła cię dla innego a ty biegasz za nią i traktujesz to jakby to twoja wina była, miej chłopie trochę szacunku dla samego siebie. Jeżeli byłeś fair w stosunku do niej a ona wykręca Ci taki numer...... ja bym podziękował za taką znajomość. Trzeba mieć trochę godności i znać swoją wartość, jeżeli ktoś robi ci jakieś świństwo bez żadnej przyczyny to czy ty będziesz go za to przepraszał :?:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z dziewczynami jest tak, że jak jest wam razem dobrze, ale się rozejdziecie i będziesz się starał wrócić, to ona cię oleje, a jak ty ją olejesz- ona będzie chciała wrócić..." - udowodnione :)

 

BTW. Nie bij tego gościa, bo jeśli Twoja była dowie się o czymś takim, uzna Cię za gbura, tego gnoja zrobi jej się żal i on tylko na tym zyska, a przecież nie o to chodzi. Musisz jej udowodnić, że jesteś dla niej lepszy, a nie silniejszy od niego.

1518040[/snapback]

Niech naśle jakiegoś kumpla, abhy zaatakował tamtego, jak będą iść razem (tamten i Ona), a ty podejdziesz i lekko przywalisz kumplowi który ucieknie. Będzie to dal niej plus ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zgadzam sie z kucykiem <_<

niestety taka prawda..ja np. bym juz chyba nigdy nie zaufal takiej co ode mnie odeszla..po prostu caly czas "zylbym w ciaglym strachu" czy aby mnie nie zdradza albo nie opusci...

 

jeszce chyba tu czytalem ze sie z tamtym calowala (dobrze pamietam?? jesli nie to sorry)...ale jesli rzeczywiscie sie calowala to..nie no..po prostu "brzydzilbym sie" jej juz..nie no nie przeszloby takie cos u mnie...a skad wiesz czy cos wiecej nie robila?? nie wiesz :?

 

ok nie mowie..mozna a nawet TRZEBA powalczyc o dziewczyne..ale jesli ona OD RAZU znajduje sobie innego to sorry laska ale wyp..laj :? :? gdyby kulturalnie to zrobila..wiesz w stylu.."rozstanmy sie, musze przemyslec nasz zwiazek itp." to ok..mozesz byc "namolny" i ja "odzyskiwac"..ale tak?? nie wiem..ja bym chyba nie potrafil

 

co do za[ciach!]ia kolesiowi..heh..to jest smieszne w sumie..no bo tak: teraz jak sobie mysle ze jakby jakis sie przystawial (po zakonczeniu zwiazku - jak u Ciebie) do mojej juz bylej , ktora bardzo kochalem , to tez bym mu chyba polamal gnaty...ale z drugiej strony stawiam sie w sytuacji tego kolesia..co on winien w sumie??? tak jak ja bym (hehehe w sumie to na 2 moje zwiazki 2 razy dziewczyne odbilem jakims kolesiom :lol: :lol: :lol: B) B) ) dostal po pysku za zwiazanie sie z kogos dziewczyna :blink: (oczywiscie po zakonczeniu tamtego zwiazku) ..no paranoja w sumie nie?? bo co ja winny ze tamtej sie dotychczasowy chlopak znudzil etc?? NIC

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wszystko dobrze, ale tak jak kycyk i cyganos napisali to wsio prawda...

@ berkut

Stary ja całe wakacje sam myśle przesiedizeć :cry: :? :-| . Nie wiem czy to dobrze, bo koledzy wyjeżdżają a ja całe dwa miechy będę się kisił(cóż za ironia mojego nazwiska) w Krakowie...czyż to nie nieciekawe :?:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Seentag

ale pieprzycie ile wy macie lat

otrząśnij się chłopie, niech Ci ktoś strzeli w pysk itp i obleje wiadrem zimnej wody, albo piwa  :razz:

czy Ty widzisz co się dzieje, ona lata za innym, a Ty masz jakieś złudzenia jeszcze co do waszego związku, jakieś sposoby tu wymieniają, no komedia normalnie

zostaw ją, niech trwa w swojej głupocie, a Ty poszukaj sobie nowej, lepszej - innej możliwości nie widzę  B)

 

1518634[/snapback]

+1

 

składamy się na krate bronków dla Kucyka :-P chyba że jest nie pijący to już inna kwestia :D

 

Zamiast mu radzić, żeby zabierał się za inną, byście doradzili aby zajął się czymś stosownym, znalazł jakieś hobby bo jednak życie nie opiera się tylko na lataniu za spódniczkami, korzystaj z życia poki możesz...bo pamiętaj, że np. niektórych rzeczy nie będziesz mógł robić za kilka/naście lat...z racji tej, że będziesz już na to za stary...ponadto wtedy żona, dzieci itp itd.

Autentycznie mówię Ci, zajmij się czymś ciekawym dla zabicia czasu, zamiast użalać się nad samym sobą. Pokaż, że jesteś facetem..że masz jaja :wink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

+1

 

składamy się na krate bronków dla Kucyka  :-P chyba że jest nie pijący to już inna kwestia  :D

 

Zamiast mu radzić, żeby zabierał się za inną, byście doradzili aby zajął się czymś stosownym, znalazł jakieś hobby bo jednak życie nie opiera się tylko na lataniu za spódniczkami, korzystaj z życia poki możesz...bo pamiętaj, że np. niektórych rzeczy nie będziesz mógł robić za kilka/naście lat...z racji tej, że będziesz już na to za stary...ponadto wtedy żona, dzieci itp itd.

Autentycznie mówię Ci, zajmij się czymś ciekawym dla zabicia czasu, zamiast użalać się nad samym sobą. Pokaż, że jesteś facetem..że masz jaja  :wink:

1518931[/snapback]

latanie za spódniczkami jako hobby? :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Seentag

latanie za spódniczkami jako hobby? :D

1518958[/snapback]

 

niektórzy tak potrafią :D niech sobie poskleja modele to będzie idealne odreagowanie dla niego, tymbardziej że dostanie mózgoje*ca po sklejeniu pierwszej części tekturki :lol:

Edytowane przez Seentag

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

boskie są te "życiowe" tematy na tweaku  :lol:  :lol:  :lol:

ludzie opanujcie się!!! wakacje są!!! idzcie na pivo!!!  :-P

1519125[/snapback]

tia wakacje...kurna jeszcze 2 dni sesji :mad: :mad: :angry:

 

a co do main topic to moim zdaniem AMD nie poddawaj sie od razu,zrob "cos" ale nie nastawiaj sie ze MUSISZ Z NIA BYC,NIE MOZESZ BEZ NIEJ ZYC.Ja wiem ze gadanie ze jest tyle innych na swiecie jest w Twojej sytuacji niezbyt przekonywujace, ale im bardziej bedziesz to roztrzasal tylko w sobie tym gorzej dla Ciebie. Poza tym wyjdz do ludzi B) ja po zostawieniu panny siedzialem w domu i....nic nie robilem tylko rozpamietywalem jak to bylo nam cudownie...i w koncu...nie wytrzymalem, spotkalismy sie..wiedzialem ze ona chce zebysmy do sobie wrocili. Teraz wiem ze trzeba bylo ten okres przetrzymac...im dalej tym trudniej zerwac.Powod zerwania?M in. odleglosc..teraz nie wierze juz w zwiazki na odleglosc..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

niektórzy narzekają że mogą albo napewno spędzą te wakacje samotnie

ja każde mam ''samotne'' - no i co ? - i nic ;)

nigdy sie z żadną dziewczyna nie zwiazałem bo albo dowiadywałem sie ze zajeta, albo pozniej okazywała sie inna niz była na pocz. itd.....

troche irytujace bo mam 16 lat - z jednej strony to jeszcze młody jestem ale patrząc na to z innej to wiekszosc moich kolegow miała dziewczyny w podstawowce a do tej pory juz kilkakrotnie zmieniali partnera :lol: :D

po wielu próbach nauczyłem sie radzić sobie samemu - nadal potrzebuje jakiejs fajnej laski ;) ale umiem również bez takowej wytrzymać, mam jeszcze przed sobą troche życia (mam nadzieje :blink: ) wiec sie bardzo tym nie przejmuje i życie dalej plynie ;)

tyle odemnie

AMD - napewno dasz sobie rade

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie frustruj się stary - można być 20 letnim zabytkiem, który nie miał dziewczyny, takim jak ja :P

Cóż ja poradzę, mam dość wysokie wymagania i nie szukam dziewczyny na miesiąc, a z drugiej strony jak coś upatrzę to się okazuje, że ma chłopaka od X lat ;)

Choć nie wiem na jak długo jeszcze starczy mi cierpliwości :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Amd_Powered

Dzis znia pogadalem i powiedziala ze spedzi zemna pare dni (tylko zemna) to sobie pogadamy:| ale juz chyba nic z tego nie bedzie nieda rady tego odratowac:( kto wie moze kiedys sie jeszcze zejdziemy (w co tez watpie:()

z jednej strony chcial bym znia dalej byc i walczyc onia a z drugiej chce ja puscic i zostac jej kolega:( sam juz nie wiem... moze przez te pare dni cos z tego wyjdzie:| chodz na jej powrot za bardzo juz nie licze:( mam nadzieje ze zostanie moja dobra kolezanka chodz brakuje mi przytulania chodzenia za lapke i buzi;( ehhhhh...... porazka jednym slowem

chyba juz jestem za stary na kobiety kto mnie teraz zechce:(? ona jest taka sliczna kurde:( moze pozniej wkleje tu fotke

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...