Pelt A'la Klimatyzacja?

[hinco]

od dawna nurtuje mnie pytanie, czy wykorzystując pelta i dwa obiegi wody, można zrobić coś ala klimatyzacja w aucie czy innym pojeździe?

Edytowane 29 Czerwca 2005 przez hinco

[esh0]

Tak.

 

Dwa pelty, dwa DUŻE radiatory, obieg powietrza do chłodzenia (nie wody). Radiator zimny umieszczony w kanale wentylacji, radiator gorący...trzeba pokombinować, tak żeby miał efektywne chłodzenie (komora silnika odpada).

Do tego sterowanie na jakimś najprosztszym mikroklocku i masz coś a'la klima.

 

(to co wyżej napisałem, to nie mój pomysł - było to w jakimś numerze Nowego Elektronika ;) )

[hinco]

Tak.

 

Dwa pelty, dwa DUŻE radiatory, obieg powietrza do chłodzenia (nie wody). Radiator zimny umieszczony w kanale wentylacji, radiator gorący...trzeba pokombinować, tak żeby miał efektywne chłodzenie (komora silnika odpada).

Do tego sterowanie na jakimś najprosztszym mikroklocku i masz coś a'la klima.

 

(to co wyżej napisałem, to nie mój pomysł - było to w jakimś numerze Nowego Elektronika ;) )

1520658[/snapback]

po 1.

czy 89W pelt nie zeżre bateri w jednej chwili?:/

 

a mam pomysł, żeby z gorącej strony pelta odprowadzić ciepło bloczkiem homemade ;) do nagrzewnicy np kadetta:D a z drugiej zimnej bloczek i dalej chłodnica z jakimś czymś co nie zamarznie..., coś wykombinować żeby pompke chociaż jedną podłączyć do silnika, chociaż te 4W możeby nie były zabójstwem dla baterii...

 

 

Co wy na to?

 

jak to dobry pomysł to zabiore sie za to w najbliższym czasie :D

[esh0]

Baterii? Chyba akumulatora...

 

Przecież nie będziesz używał tego na postoju, tylko podczas jazdy, a podczas jazdy pracuje alternator.

 

I nie upieraj się z chłodzeniem wodnym do tego. Niepotrzebne komplikacjie - przecież w aucie bez problemu można znaleźć miejsce z niesamowitym 'przedmuchem' podczas jazdy. Wystarczy pokombinować.

 

A z drugiej strony...coś te kilka tysięcy kasy zabiera w normalnych klimach ;)

[hinco]

Baterii? Chyba akumulatora...

 

Przecież nie będziesz używał tego na postoju, tylko podczas jazdy, a podczas jazdy pracuje alternator.

 

I nie upieraj się z chłodzeniem wodnym do tego. Niepotrzebne komplikacjie - przecież w aucie bez problemu można znaleźć miejsce z niesamowitym 'przedmuchem' podczas jazdy. Wystarczy pokombinować.

 

A z drugiej strony...coś te kilka tysięcy kasy zabiera w normalnych klimach ;)

1521467[/snapback]

i tak zrobie z wodą :blurp:

ale mi bardziej chodzi o to jakiego pelta mozna zastosowaćżeby i w miare dobrze chłodził m/w 2m^3 powietrza i nie sforsował akumulatorów...?

[culmen]

WTF??

Myslisz ze taki pelt bedzie w stanie schlodzic temp w twoim samochodzie??

IMHO niewykonalne. Na peltach widzialem tylko malutkie lodowki samochodowe utrzymujace temperature okolo 5c.

[esh0]

Aż się chyba pokuszę o skan artykułu z Nowego Elektronika, jak tylko go znajdę ;)

[Aurora001]

Hmmm !!! Jak sa dowody ze nawet kilkoma peltami 89W jestem w stanie schlodzic swoj pokoj chociaz o 5*C w upale to sie za to biore !!! NIE MA BATA !!!

 

35-38*C w pokoju jest dla mnie zabojcze :mur:

[esh0]

Aurora001, zapomnij. Zakładająć, że masz pokój o wymiarach 3x3x2,5, to jest 22,5m^3 powietrza do ochłodzenia. Tutaj trzeba dobrych kilowatów mocy :)

 

Samochód to inna bajka, tam jest może 4m^3 do ochłodzenia - to jest wykonalne.

[Feluke]

Aurora001, zapomnij. Zakładająć, że masz pokój o wymiarach 3x3x2,5, to jest 22,5m^3 powietrza do ochłodzenia. Tutaj trzeba dobrych kilowatów mocy :)

 

Samochód to inna bajka, tam jest może 4m^3 do ochłodzenia - to jest wykonalne.

1521916[/snapback]

Buehehehehehe :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Jest to niewykonalne!!! Na obiegu wewnetrznym w aucie to twoje cialo wydziela wiecej ciepla niz jest w stanie odebrac peltier nie mowiac juz o sloncu ktore caly czas operuje przez szyby. Dochodza do tego ogromne obciazenia na alternatorze.

Wbrew pozorom zeby schlodzic samochod potrzeba wiecej mocy niz zeby schlodzic pokoj.

[mechl!n]

Też myślałem o chłodzeniu wnętrza auta peltem. Właściwie nie całego wnętrza- mi wystarczył by nadmuch "punktowy" (tym punktem jestem ja :-) ) - czyli coś jak "odwrotność" suszarki. Leżało by toto na desce i dymało zimnem- podpinane pod gniazdo zapalniczki.

 

Tylko co z kondensacją?

 

Porobiłem jakieś rysuneczki- znajdę to zapodam.

[hinco]

Też myślałem o chłodzeniu wnętrza auta peltem. Właściwie nie całego wnętrza- mi wystarczył by nadmuch "punktowy" (tym punktem jestem ja :-) ) - czyli coś jak "odwrotność" suszarki. Leżało by toto na desce i dymało zimnem- podpinane pod gniazdo zapalniczki.

 

Tylko co z kondensacją?

 

Porobiłem jakieś rysuneczki- znajdę to zapodam.

1523054[/snapback]

no i o to mi chodziło :D

 

kondensacja?

[Feluke]

no i o to mi chodziło :D

 

kondensacja?

1523285[/snapback]

No to trzeba bylo mowic odrazu bo samochodu nie ochlodzisz. Jeden obieg wody na bazie bloczku z CPC albo czegos homemade z 4 kawalkow miedzi, radiatorek i jakis wentylek. Najwyzej bedzie ci twarz chlodzic i tyle.

[hinco]

ale nadal sie zastanawiam nad mocą pelta:/

 

Ktoś może mi powiedzieć jaki bedzie optymalny?

[RS]

Tak dla ciekawostki moge powiedziec, ze w praktycznie zadnym samochodzie nie ma klimatyzacji :P spytajcie sie inzyniera chlodnictwa...

Jest to raczej schładzanie powietrza a nie klimatyzowanie, ze wzgledu na wiele czynnikow/norm ktore nie sa spełniane, przez co nie mozemy tego sprzetu w autach nazywac klimatyzajca.

Ale w rzeczywistosci jest inaczej :).

 

Nie sadze zeby stosunkowo prostymi sposobami dalo sie schlodzic cala kabine pojazdu - home made. Ale punktowy nadmuch chlodniejszego powietrza najlepiej na okolice twarzy, czola, moglby cos dac :).

 

Do liczenia mocy klimatozatora bierze sie pod uwage objętosc powietrza w przestrzeni, liczbe osob, + zapas na powierzchnie przeszklone. Co w aucie jest bardzo wazne, bo przeciez slonce podgrzewa temp najbardziej :).

[hinco]

no to niech ktoś madry obliczy jaką moc trzebaby było mieć klimatyzacji żeby schłodzić 2 m^3 powietrza + 6m^2 szyby...?

albo jakiego peltiera?