Skocz do zawartości
lechoo

Czy IBM IC35 jest lepszy od DTLA?

Rekomendowane odpowiedzi

W ub. tygodniu oddałem do reklamacji po 2 latach użytkowania dysk braciaka IBM DTLA-307045 (7200rpm, 46GB), na którym porobiły się bad sektory, a dzisiaj odebrałem nóweczkę IC35 (7200rpm, 61GB, made in China). Czy z awaryjnością serii IC35 jest podobnie jak z DTLA, czy też są bardziej niezawodne? Na pierwszy rzut okiem IC35 znacznie różni się od DTLA - inna obudowa i elektronika - więc może nie będzie aż tak źle...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niestety podobnie, chociaż nie padają tak szybko. Miałem IBM DTLA to po 3 mies. od zakupu już dziwnie pracował. Kumpel do dziś używa IC35 (nieco ponad rok) i na razie nie ma podejrzanych objawów. Z drugiej strony to masz farta bo w większości przypadków zamiast nowego dostajesz serwisowanego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z drugiej strony to masz farta bo w większości przypadków zamiast nowego dostajesz serwisowanego.

Z tego co wiem, to napewno Action daje dyski poserwisowe lub je jakoś tam naprawiają... :(
Dysków się nie naprawia, przynajmniej nie w Polsce, a co do IBM to mam DTLA i IC i jakoś mi działają oba i to już jakiś czas,- DTLA już chyba ponad trzy latka i są to jedne z najlepszych dysków jakie miałem i za nic bym się nie zamienił na inne chyba że o większej pojemności ale napewno IBM :):):)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lechoo:Mam takie pytanko...czy do tej 40 co ci padla cos doplaciles i dostales 60? czy po prostu dali ci taka 60...bo mi jush 30 padala 3 razy osattnio padla i dostalem nowke tesh 30:/(data produkcji pazdziernik 2002 made in hungary:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lechoo:Mam takie pytanko...czy do tej 40 co ci padla cos doplaciles i dostales 60? czy po prostu dali ci taka 60...bo mi jush 30 padala 3 razy osattnio padla i dostalem nowke tesh 30:/(data produkcji pazdziernik 2002 made in hungary:)

Skoro made in hungary to długo ci ten dysk nie pochodzi - Ztamtąd wywodzą się najgorsze serie IBM-ów

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Racja. Dysków IBM się nie reperuje. Jak dzewoniłem do serwisu to mi powiedzieli, że taniej jest dać/sprzedać nowy.

 

Jeżeli dysk jest uszkodzony z mojej winy (a tak było w przypadku mojego DTLA 307045) to mogą sprzedać nowy z rabatem $50. :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Racja. Dysków IBM się nie reperuje. Jak dzewoniłem do serwisu to mi powiedzieli, że taniej jest dać/sprzedać nowy.

 

Jeżeli dysk jest uszkodzony z mojej winy (a tak było w przypadku mojego DTLA 307045) to mogą sprzedać nowy z rabatem $50.  :?

To Ci powim ze moj "naprawiali" znaczy zrobili LOW formata i pochodzil 2 tygodnie...teraz jush padl calkiem to dali nowy.I widze tak w kolko :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lechoo:Mam takie pytanko...czy do tej 40 co ci padla cos doplaciles i dostales 60? czy po prostu dali ci taka 60...bo mi jush 30 padala 3 razy osattnio padla i dostalem nowke tesh 30:/(data produkcji pazdziernik 2002 made in hungary:)

Dali mi bez dopłaty bo nie mieli 45G, ale okazał się niezły kwas z tym dyskiem - był fabrcznie z<span style="color:red;">[ciach!]</span>y :!: Komp wogóle go nie wykrywał, jak żyję takiego numeru jeszcze nie miałem, chyba miałem niezłego pecha :( Ciekawe czy mi do piątku zdążą ściągnąć kolejny dysk, bo braciak wraca na weekend do domu i chciałby zabrać ten dysk do akademika...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach



×
×
  • Dodaj nową pozycję...