Skocz do zawartości
janio

Paraliż Senny

Rekomendowane odpowiedzi

Paraliż senny mam co kilka tygodni, na ogol kilka razy pod rzad. Na poczatku sie bałem, ale teraz mam fun z tego.

Czesto spadam z łozka, ale to tylko zludzenie - bo sie budze w tym samym miejscu co "prawie zasnolem".

Ogolnie ktos tu pisal ze to stan ze umysl śpi a ciao nie - jest zupełnie na odwrot.

Rowniez nie ma nic wspolnego z OBE, ale uwatwia wyjscie - wiele latwiej wyjsc z ciala jak sie nie da nim ruszać :]]

 

Co do snów z ciezkimi stopami - tez mialem 100 takich, ale raz mi sie udalo przelamac - zaczolem biegac inna technika i moglem biegac tak kolo 60-70kph. I tak sie nie udalo ich zgubic, ale biegalo sie fajnie :]]

 

Co do LD czyli kontrolowanych snów - nudzi sie po pewnym czasie, jak sie odryja ile "bugów" maja takie sny. Az mi sie smiac chce z ludzi ktorzy po kilka lat trenuja zeby je miec.

 

To tyle.. swego czasu bardzo mnie pasjonowalo zjawisko snu, ale teraz nawet na samo spanie zabardzo nie mam czasu.

Mimo wolnie za to (taka praca) testowalem zjawisko braku snu - po 40h spac sie juz nie chce, wlasciwie to nic sie juz nie chce normalnie zombii. I wystarczy sie nie ruszac parenascie sekund zeby zasnac :]]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Paraliż senny potrafił wystąpić pare razy i pamiętam to doskonale brr...

 

Potrafiłem również klnąć przez sen (całkiem zrozumiale) kłucić się (o pieniądze) ale najgorsze co u mnie występuje to jesli np. przebywam z jakąś dziewczyną dłuższy okres, dogadujemy się, podoba mi sie to przez sen potrafie nie ustannie przez ponad całą noc wymieniać jej imię w zdrobnieniach itp itd.

 

To sie odbije w przyszłości :P

 

Teraz to tylko matka rano a co to za Kasieńka?

 

;ooo :lol2:

 

@Kaeres

 

3. To uciekam i nie moge szybko biec. Co za ch*** uczucie. Doganiaja Ci iszybciutko macham ale krociutko je wyciagam.

U mnie identyczne i ze wszystkich snów po obudzeniu z tego jakoś najgorzej sie czuje.

 

Zauważcie ze wszyscy mamy podobnego jobla we śnie :P im szybciej chcesz biegnac tym wolniej to wychodzi. Probuje zawsze zmieniac styl biego z wolnego machania nogami ale za to bardziej je wyciagam na taki gdzie

 

Edit:

 

Jeszcze lepsze są wałki z tel. kom który lezy koło mnie na łóżku i zazwyczaj dzieje sie to wczesnym rankiem lub późną nocą. Ktoś dzwoni (słysze dzwiek dzwonka) we łbie bzduram sobie ze odbieram i gadam, potrafie nawet niekiedy przyblizyc scenariusz rozmowy, pare razy trafilem co do osoby która dzwoni. I zawsze ale to zawsze gdy mam taki sen mam poł. nieodebrane...

Edytowane przez Soker

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zauważcie ze wszyscy mamy podobnego jobla we śnie :P im szybciej chcesz biegnac tym wolniej to wychodzi. Probuje zawsze zmieniac styl biego z wolnego machania nogami ale za to bardziej je wyciagam na taki gdzie

 

1672107[/snapback]

Joba to ja mam odkąd złapał mnie pierwszy paraliż (jakies 6 miesięcy temu) ale dopiero teraz o tym pisze bo sie niedawno dowiedziałem że własnie miałem paraliż senny a nie coś innego. Jakby przenieść nasz świat ze snów do prawdziwego świata to joba by miało chyba 98% społeczeństwa :P Bo widze że większośc ludzi tutaj ma takie same lub podobne objawy jak ja :D

Edytowane przez janio

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mając 5 lat miałem fajne schizy ;] budziłem sie w nocy pod szafką, próbowałem sie wydostać i krzyczałem, ale nic nie mogłem zrobić, a mój głos był pusty, miałem tak przez pare miechów [zawsze ta sama godzina(ok.3)] i zawsze to samo(czyli szafka i ja pod nią ;]) wqrzyłem sie pewnej nocy, nie zasnołem, i pomyślałem że pokonam strach, wsunołem sie pod tą szafke, przeczekałem tak z 5 min. potem wstałem, otrzepałem sie i poszedłem spać, więcej takich schizów nie miałem [; ale normalnie wtedy dla mnie to koszmar był ;] Nie śmiać sie [;

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja osobiscie nie mialem paralizu sennego ale czasami łapie mnie ZAJEFAJNIE bolesny skurcz nogi pod kolanem.Tak silny ze się budzą łapię za nogę bo juz wiem co jest grane zaciskam zeby wstrzymuje oddech i czekam az minie próbując sie uspokoic i "zapomniec" o skurczu.Naprawde nieprzyjemne.

1671441[/snapback]

Mnie też łapie ten skurcz, z tymże łapie mnie w łydke. Jak byłem na kolonii to kumple mówili, że obudziłem się w nocy i trzymałem się za łydke wyjąc z bólu. Nie przyjemne uczucie :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

janio, z toba na prawde jest cos nie tak :) idź do psychiatry bo ostatnio zakladasz dziwne tematy. Jak nie uzaleznienie od kompa to zaraz jakies paraliże. Moze jedno łączy sie z drugim ?

1672163[/snapback]

Nie wiem :P Może ma to coś ze soba wspólnego, ale ostatnio gadałem z kumplem na teamat tych "kopnięć prądem" i paraliżu, no i on miewa takie same objawy, więc postanowiłem się dowiedzieć czy reszta populacji też miewa takie schizy, no i widze że nie jestem sam :P A co do uzależnienia od kompa to też widze że nie jestem odosobnonym przypadkiem :D Więc może jednak jedno ma cos wspólnego z drugiem ;) nie wiem ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to tak. Co do świadomego snu to zdarzyło mi się to tylko raz, a dokładnie szedłem gdzieś sobie i jakoś tak nagle mi coś odbiło że śnie i mówie "przeciesz ja śnie" no i potym się obudziłem.

 

Co do prądów to takich nie miewam (nie pamiętam żadnych takich akcji <_< )

ale kilka razy mi się zdarzyło obudzic się z głową po drugiej stronie łóżka :blink: a dosyć często mi się zdarza że często wierzgam tak w nocy że całe prześcieradło zwijam w nocy i mi spada za łóżko (łącznie z kocem na którym śpie).

 

Co do gadanie to jeszcze nikt mi niemówił żebym coś taiego robił. Ale za to moja kumpela śpiąc ze swoją mamą w pokoju robiła jej testy z anglika przez sen :lol: i konczyła zawsze tym samym zdaniem. Ty i tak nic niumiesz. I koniec :)

 

A kiedyś mi się często zdarzało że spadałem ale nie z przepaści tylko z .... krawężnika :huh: no i oczywiście się budziłem się przed upadkiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

co do upadkow tez tak mam spadam z czegokolwiek taboret, przepasc, skok z dachu i budze sie dokladnie w momecie udezenia.

najfajniejsze sa sny w stylu spadanie ze lece w taka odchlan nie widze ze lece ale czuje potem nagle zbliza sie ziemia i sie budze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak a propos tematu i problemow z paralizem sennym.

 

To ostatnio czesto mam taka rzecz ze budze sie w nocy a moje rece nie reaguja - sa jakby martwe. Natomiast nogi, brzuch wszystko jest ok.

 

Wyjatkowo `straszne` doznanie gdy podnosze sie z lozka moje rece zwisaja bezwladnie i nie moge nic zrobic.

 

Dopiero mija kilka minut i jakby sie uruchamiaja.

Brr...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Burro, napisz koniecznie o tych bugach, bom ciekaw niezmiernie :)

 

qlo, a może po prostu niedokrwienie ? ja mam identycznie, jak zasnę z głową na ręce. Wtedy rano taki ochłap a nie ręka. Bardzo fajne uczucie, szczególnie jak się tak "majta" :D

Edytowane przez esh0

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. Chcialbym zapytac, czy mieliscie kiedys wrazenie, ze mieliscie dwa takie same lub podobne sny? albo, że jeden był kontunuacją drugiego? Już sporo lat temu miałem takie uczucie, że dana sytuacja i miejsce już kiedyś mi się przyśniła. Po dziś dzień zastanawiam się czy to było zwykłe złudzenie czy rzeczywiście tak było :) A co do 'tiku', że nagle podrzuca moim ciałem to dosyć często mi się zdarza gdy przysypiam sobie przed telewizorem. Najczęściej wydaje mi się, że nagle spadam lub coś we mnie uderza.

 

Pozatym bardzo ciekawy temat. Piszcie swoje doświadczenia, bo aż miło poczytać :)

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"martwe ręce" czasami mi się też zdarzały i jest to typowe niedokrwienie. Czasami się budziłem w nocy z dziwnym uczuciem, że coś na brzuchu, albo na twarzy leży. Zdejmuje to 2 ręką i widze,że to moja 2 ręka, trzeba ją trochę poruszać, żeby krew się rozeszła i czucie wraca. Trzeba uważać, żeby nerwów nie uszkodzić.

 

Za to moimi ostatnimi snami to są klimaty żywych trupów, telekineza i latanie. Biegną na mnie trupki, ale ja nie uciekam, tylko je masakruję :P Czasami używam mocy np. cisnę w nich jakimś drzewem albo skałą, podlatuje na wzniesienia itp. Kiedy używam tych umiejętności czuję, jakby mi jakaś część umysłu pracowała intensywnie pod czaszką i ptrafię sterować myślami.

 

Mam też dosyć często sny sytuacyjne związane z moim 1 miejscem zamieszkania- 10 lat temu się przeprowadziłem, ale jednak ciągnie mnie do tego miejsca.

Fajny raz miałem złożony sen w podstawówce. Idę sobie na włef do szatni się przebrać, a tu moji koledzy nadziani na chaki, ziemia się rozstępuje, szkoła się wali, jakieś czołgi, roboty, obcy zjadają ludzi, ogólnie maskra :D Przebijam się przez rozszalały tłum i ratuję swoją miłość ( co prawda nie odwzajemnioną :P). Wybiegając ze szkoły ,jeden obcy mnie złapał za nogę, a ja w powietrzu jakbym z nim zawisł, daje mu wycisk i ciskam o ławkę przed szkołą, aż się roztrzaskuje na kawałki. Potem zaraz jakieś dziwne klimaty, że gestapo mnie ściga, ja się ukrywam.

 

Ogólnie sny mam głównie masakryczne- ciągle albo ja zabijam setki, albo mnie zabijają. Zdekapitowano mnie już kilka tysięcy razy i nie było to miłe, ale zdołałem się przyzwyczaić. Nie tak dawno śniło mi się, że grupa skinheadów mnie napadła, kilku zabiłem, ale reszta pocięła mi twarz i strasznie skopała ;)

Edytowane przez Slayer

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"martwe ręce" czasami mi się też zdarzały i jest to typowe niedokrwienie. Czasami się budziłem w nocy z dziwnym uczuciem, że coś na brzuchu, albo na twarzy leży. Zdejmuje to 2 ręką i widze,że to moja 2 ręka, trzeba ją trochę poruszać, żeby krew się rozeszła i czucie wraca. Trzeba uważać, żeby nerwów nie uszkodzić.

Zdarza mi sie conajmniej raz, dwa w tygodniu i dotyczy tylko rak, z nogami jest wszystko wporzadku.

Mam nadzieje ze to nie jest jakies wyjatkowo grozne niedokrwienie - chociaz bardziej mi sie wydawalo ze problemem jest raczej brak polaczenia nerwowego, bo nie dosc ze nie moge ta reka poruszac, to takze nie czuje zupelnie nic np przy probie ugryzienia sie w palec.

 

Dosc przerazajace bo wiem juz jak sie czuje osoba sparalizowana.

 

Zastanawiam sie nad przyczyna takiego stanu, moze to z powodu braku witamin, moze za malo zelaza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja czasami mam takie sny na javie, wydaje mi się że jakaś ciemna postać nad moim łóżkiem stoi, gdy próbuje coś zrobić nie potrafie, mało przyjemne uczucie :( myśle że to wina tego że późno chodzę spać, jak nie miałem internetu to o 23 już spałem a teraz to 2-3 lub nawet 4 a wstać muszę o 8-9 :rolleyes:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pewnie  blue screen'y mu wywala... ;-)

1672074[/snapback]

Podkręcił się za bardzo i mu artefakty lecą i pewnie jakieś tekstury nie renderują :mur: Ogólnie, to sen faktycznie ma jakieś bugi - coś jak życie ale w wersji beta, z kodami na dodatek :D

 

Przypomniało mi się, że raz miałem taki sen, że śniłem że mi się coś śni i się potem obudziłem (cały czas w śnie) - nieprzyjemne, bo obudziłem się w dość niefajnej rzeczywistości - ale potem już obudziłem się realnie.

 

 

Z tymi zdrętwiałymi rękami to śmieszna sprawa, choć można się wystraszyć - jakiś czas temu często zasypiałem z głową na ręce - i jeżeli tak spałem całą noc, to potem było to samo...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zdarza mi sie conajmniej raz, dwa w tygodniu i dotyczy tylko rak, z nogami jest wszystko wporzadku.

Mam nadzieje ze to nie jest jakies wyjatkowo grozne niedokrwienie - chociaz bardziej mi sie wydawalo ze problemem jest raczej brak polaczenia nerwowego, bo nie dosc ze nie moge ta reka poruszac, to takze nie czuje zupelnie nic np przy probie ugryzienia sie w palec.

 

Dosc przerazajace bo wiem juz jak sie czuje osoba sparalizowana.

 

Zastanawiam sie nad przyczyna takiego stanu, moze to z powodu braku witamin, moze za malo zelaza.

1672436[/snapback]

No martwe rece roxuja. ;]]]

Sam mam to od czasu do czasu i jest zabawnie. Chce podniesc reke, ale nie moge, nie mam nad nia wladzy i lezy jak kawalek drewna. ;] U mnie dlatego to wystepuje, bo czesto spie na dloni :D .

Jest to chyba niegrozne, bo takie rzeczy juz zdarzaja mi sie od dawna i jakos obie rece mam do dzisiaj. ;P

 

A jak sie ugryzie w palec, to sie tak cieplo robi. ;o

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja pamietam jak bylem na koloniach z kumplami kiedys, to jeden koles podczas snu pierdzial dosyc glosno, na poczatku myslelismi ze on zarty sobie robil.. ale tak raz okolo 3 na ranem pierdzial i obudzilsmy go, caly byl zaspany i myslal ze klamalismy ze on pierdzi przez sen... :kijem:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja pamietam jak bylem na koloniach z kumplami kiedys, to jeden koles podczas snu pierdzial dosyc glosno, na poczatku myslelismi ze on zarty sobie robil.. ale tak raz okolo 3 na ranem pierdzial i obudzilsmy go, caly byl zaspany i myslal ze klamalismy ze on pierdzi przez sen... :kijem:

1672484[/snapback]

co w tym dziwnego? mój ojciec pierdzi przez sen całą noc :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja swego czasu miewałem sny o moim kompie ukochanym :P Np. sniło mi sie że ściągałem radaitor i ukruszyłem proca, wyciągałem mobo z obudowy i złamałem mobo :lol: , upadł mi dysk i już potem nie działał i inne jeszcze koszmaty o rozwalaniu sprzętu :P A jak sie obudziłem do odrazu leciałem do kompa zlukać czy wszystko jest OK. No i na szczęście było :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mialem kilka razy takie cus. Budzilem sie i probowalem wstac ,ale nie moglem sie ruszyc.Jak probowalem podniesc reke to czulem jakby byla z olowiu. Pamietam ze slyszalem jak serce mi wali jak dzwon.Ze widze swoj pokoj jakbym sie najnormalniej w swiecie obudzil Ale to mogly byc jakies omamy sluchowe i wzrokowe ,bo w koncu tak do konca to sie chyba nie przebudzalem.Sam sie zastanawiam co to moglo byc.

Edytowane przez Devil

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

raz mi sie snilo takie cos ze znalazlem kompa(to bylo pare lat temu) serwerek 2x PIII 1300 [; przytargalem go do domu odpaliem zaczolem formatowac dysk. dysk byl jakis jakis wielki i format dlugo lecial no to ja polozylem sie spac(caly czas we snie) potem sie budze(juz w realu) i pierwsza mysl to ze musze windowsa postawic patrze kolo biurka i "gdzie moj komp??"

 

normalnie nie zauwazylem granicy miedzy snem a rzeczywistoscia nie wiem moze matrixa resetowali

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Japiernicze martwe ręce.Ostra jazda.Tez mam czasem takie akcja, a najgorzej jak trzeba wstac szybko do pracy a tu ręce jak z gumy i sie czucia nie ma.Wstaje jak kadłubek włócząc ręce za sobą (dosłownie) i NIE MA BATA nic sie nie da zrobic nawet nie moge ich podniesc o zascieleniu lózka juz nie wspominając :lol: i paredziesiąt cennych sekund w plecy czekajac az sie NAPRAWIĄ :lol:

Pamiętam ze kiedys mialem tak ZAJEBISTY SEN ze jak sie obudzilem to przez dwa dni żałowałem ze sie obudziłem. Sniło mi sie ze mialem dziewczynę którą darzyłem taką miłoscią ze sie nie da opisac.No mowie wam.Nie da sie opisac tego słowami, to trzeba poczuc.I w tym snie Ona gdzies odchodziła, wyjeżdzała...w kazdym razie to był sen o rozstaniu.I na pozegnanie tak mocno sie przytuliła do mnie i trwalismy tak pare godzin i zadne nie chcialo puscic.No ale mówie wam...brak słów.Jak sie obudziłem to ze łzami w oczach i potem mialem doła dwa dni że sie musialem z tego snu obudzic.Mam nadzieje ze takie uczucie OGROMNEJ milosci czeka nas jak trafimy do nieba.Cos niesamowitego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

[; A mi sie snilo, ze dopadlem 7 czesc harryego pottera przed wydaniem ;] (jeszcze nawet nie jest napisana :> ) i sobie czytalem :] . Jesli zakonczenie sie spelni, takie jakie mi sie przysnilo to kazdemu za 50zl (moze 40 ;] ) powroze przyszlosc.

 

BTW :> stary jestem, ale jakos lubie ta serie :]]]]]]]]]]]]]]]]]]] .

BTW2 Obawiam sie, ze sen ten byl spowodowany zlym zakonczeniem czesci 6 :]

BTW3 Nie smiac sie [;

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mieliscie tak ze jak juz zasypiacie...a tu nagle sie budzicie? bo ja to mam :)nie wiem czy było ale ten tik odziedziczylismy po naszym przodku który który kiedyś spał na drzewie i j uz jak zasypiał to sie gwałtownie budzil i jeszcze sprawdzał czy nie jest w niebezpieczeństwie

 

Edit:

 

Jeszcze lepsze są wałki z tel. kom który lezy koło mnie na łóżku i zazwyczaj dzieje sie to wczesnym rankiem lub późną nocą. Ktoś dzwoni (słysze dzwiek dzwonka) we łbie bzduram sobie ze odbieram i gadam, potrafie nawet niekiedy przyblizyc scenariusz rozmowy, pare razy trafilem co do osoby która dzwoni. I zawsze ale to zawsze gdy mam taki sen mam poł. nieodebrane...

mam to samo :)

Edytowane przez qbass

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie



×
×
  • Dodaj nową pozycję...