Pytanie Filozoficzne...

[dok]

Witam

 

Jestem w posiadaniu prawdziwego Frankensteina, bedacego zlepkiem kilku kompow ktorym bylo sie zeszlo z tego swiata. Sluzy mi on do zadan pomocniczych, ale nie w tym rzecz. Składa się miedzy innymi z:

 

AMD Duron Spitfire 800 Mhz (8*100)

Asrock K7VT4A Pro

Goodram 512MB 400Mhz

 

Przy standartowych ustawieniach (FSB 200Mhz) pamiec da sie puscic maksimum na 266MHz (nie ma innej opcji w biosie, ale na innym procku pracujacym z FSB 333MHz dostepne sa tez opcje 333 i 400MHz oprocz 266MHz). Ponieważ interesuje mnie wzrost wydajnosci zastanawiam sie co zrobic aby dalo sie puscic pamiec na 400MHz ? Podniesienie FSB na 266MHz odpada, Duronek nie wytrzyma. Ma ktos jakis pomysl? Myslalem o obnizeniu mnoznika na 6,5 i wtedy podniesieniu FSB na 266 (dalo by to 6,5 * 133 = 865 Mhz, tyle wytrzyma) ale czy da sie to zrobic? Trzeba by pewnie odblokowac mnozniki na Duronie (zamalowac mostki L1?) potem poczarowac zworkami na plycie (moznik i fsb)... dobrze mysle? Bo probowalem i komp nie wstaje :) Wiec zanim zaczne dalej kombinowac chcialbym wiedziec czy moje zalozenia sa sluszne :) Szkoda by bylo go sfajczyć :)

[kuruś]

Duron na jądrze spitfire nie dają rady na takich dużych fsb nie obsługują po prostu. max to chyba 142 fsb dla takich duronów. Miałem takiego odblokowanego.

Edytowane 9 Listopada 2005 przez qura16

[kain]

Duron na jądrze spitfire nie dają rady na takich dużych fsb nie obsługują po prostu. max to chyba 142 fsb dla takich duronów. Miałem takiego odblokowanego.

:blink: Toz one potrafily latac np 5x200 :D

 

 

Założenia masz słuszne. Obniż mnożnic, podnieś FSB i wydajność ślicznie wzrośnie :)

Edytowane 10 Listopada 2005 przez kain

[luk1999]

FSB 166/200 działa ponoć bez problemu, ale tylko na nforce2. Na VIA róznie z tym bywa. Najpierw odblokuj mnożnik, najpierw ołówkiem (zaklej taśmą) - poźniej maluj lakierem przewodzącym. Sprawdź, czy da się przestawić mnożnik. Później daj np.: 6x133 itd...

[dok]

Pamietam to jak dzis, jakies 2 lata temu zamalowalem temu prockowi cale to badziewie L1 i bez zadnych problemow moglem bawic sie mnoznikiem. Potem zostal przywrocony do poprzedniego stanu. A teraz, nie wazne jakim olowkiem, z ktorej strony i przyjakiej pogodzie bym te sciezki L1 zamalowywal za cholere nie moge zmienic mnoznika. Albo komp nie wstaje, albo niezaleznie do konfiguracji zworek pokazuje mi z bezczelnym usmiechem mnozik x8 :[ Wiec albo nie potrafie zamalowac, albo padlem ofiara powalonej konfiguracji mnoznika, jaka oferuje ta plyta (5 zworek nalezy ustawic w odpowiedniej kombinacji). Bawil sie ktos mnoznikiem na ASROCK K7VT4A Pro?

P.S. FSB na razie jest caly czas na 2x100MHz

[KGB]

zalozenia masz dobre ,no moze ja bym sie nastawial na 5x166

ale skoro zmiana mnoznika na plycie nie dziala to szkoda zachodu (mozna ciac i laczyc mostki na duronie)

niestety to tylko asrock

[luk1999]

Ktoś pisał, że ta płyta ma w isntrukcji nieprawidłowo opisaną konfigurację zworek od mnożnika...