S.T.4.L.K.3.R. Opublikowano 29 Listopada 2005 Zgłoś Opublikowano 29 Listopada 2005 (edytowane) Witam.Używałem kiedyś Athlonka 2000+ na płycie Shuttle AK32A.Niestety pewnego razu chłodzenie wypadło z zaczepów i komp się wyłączył.Później jakoś się złożyło, że nie miałem jak go przetestować.I w związku z tym mam ważne pytanie, czy ryzykuję czymś, jeśli włożyłbym uszkodzony procesor do płyty głownej w celu sprawdzenia???Czy może się coś spalić, itp??? Cyz jednak można bezproblemowo go włożyć i sprawdzić??? Nie wiedziałem, gdzie wkleić temat, więc jeśli coś nie tak, to prosze przenieść :) Edytowane 29 Listopada 2005 przez S.T.4.L.K.3.R. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
NoVVy Opublikowano 29 Listopada 2005 Zgłoś Opublikowano 29 Listopada 2005 Kiedyś słyszałem od kolesia jak testował walniętego procka i uwalił przy tym dwie płyty główne. Nie wiem ile w tym prawdy ale sam bym nie ryzykował. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Melsoon Opublikowano 29 Listopada 2005 Zgłoś Opublikowano 29 Listopada 2005 ja miałem popiepszonego po jednym wyskoku AXP 2400+ którego maxem fsb i taktowania na standardowym napięciu (1,65) było dokładnie 97*12.5 :D i myśle że nic nie powinno sie stać poprostu nie odpali ale to tylko moja zdanie Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
seiper Opublikowano 29 Listopada 2005 Zgłoś Opublikowano 29 Listopada 2005 powiedzcie mi na zdrowy rozum, jak procek może uwalić płytę :blink: no chyba, że przez procesława przelatuje 220 V :D czy można podłączyć, tj zasilić pg bez procesora, no można i wyobraźmy sobie, że brak procesora w sockecie, to krańcowy przypadek "zepsutego" procesora :lol: nic nie ma prawa się stać płycie, nawet jeżeli procesor zamontuje się nieprawidłowo pzdr Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ULLISSES Opublikowano 29 Listopada 2005 Zgłoś Opublikowano 29 Listopada 2005 Nic się nie powinno stać Płyta najnormalniej w świecie nie wstanie i tyle - taki będzie objaw uszkodzonego procka. Potem włożysz dobry i płytka wstanie i będzie śmigac. Przecież tak właśnie testuje się procki... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
forest kila zbila Opublikowano 1 Grudnia 2005 Zgłoś Opublikowano 1 Grudnia 2005 może uwalić płytę trzeba skoczyć na serwis,, sprawdzą go za drobne, swoim bym nie ryzykował Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
seb Opublikowano 1 Grudnia 2005 Zgłoś Opublikowano 1 Grudnia 2005 Głupio się przyznać, ale właśnie w ten sposób uwaliłem dwie płyty. Koledze padł zasilacz pociągając za sobą kilka podzespołów (m.in. procka), postanowiłem spróbować czy aby na pewno. Po włożeniu proca płyta nie wstała, nie wstała też kiedy założyłem stary procesor i jeszcz inny, podobny. Reset biosu i inne takie nic nie pomogły. Stwierdziłem, ze to musiał być przypadek, więc testowo wpakowałem felernego proca do innej płytki. Drugi trup :mur: Na zdrowy rozum nie ma niebezpieczeństwa, ale ja już będę uważał, hiehie ;-) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...