MattY Opublikowano 27 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 27 Stycznia 2006 (edytowane) Witam! Odpaliłem Norton Ghost z płyty bootowalnej i robiłem obraz partycji systemowej (C:) na stary dysk twardy, który miał tylko jedną partycję (D: -{ STARY }-). Podczas tworzenia obrazu wyskoczył jakiś error i po odpaleniu Windowsa zauważyłem, że partycja na tym starym dysku (D:) nie działa, Windows pyta czy chcę ją sformatować, a Partition Magic widzi ją jako niesformatowaną. PC Inspector File Recovery podaje informację: "bad parameter in boot sector: root directory cluster (2319508665) > count of clusters !". Chodzi mi o to, aby odzyskać dane z tej utraconej partycji. Nie wiem czy to istotne, ale utracona partycja to 100% powierzchni dysku Seagate 40GB ATA100 model ST340823A. Ghost utworzył plik z opisem błędu. Zawartość pliku GHOSTERR.txt: usunąłem, bo jest przydługa. Dałem plik w załączniku GHOSTERR.TXTtutaj Edytowane 27 Stycznia 2006 przez MattY Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ajsi Opublikowano 27 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 27 Stycznia 2006 (edytowane) Spróbuj Easy Data Recovery. Już mi kiedyś pomógł jak znajoma sieczkę na dysku zrobiła, a potem jej się przypomniało że miała tam materiały do pracy dyplomowej z 3 ostatnich lat. Edytowane 27 Stycznia 2006 przez ajsi Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MattY Opublikowano 27 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 27 Stycznia 2006 (edytowane) nie moge takiego dokładnie programu znaleźć, jakiej to jest firmy? EDIT Program testdisk-6.3 po przeanalizowaniu tego dysku napisał mi test_FAT : Boot sector doesn't have the endmark 0xAA55 Tak na moje oko to nie ma tutaj potrzeby odzyskiwania danych, tylko trzeba w jakiś sposób odtworzyć, albo naprawić tablicę partycji czy coś takiego. Ma ktoś pojęcie o tym? Proszę o pomoc! EDIT2 tym programem testdisk można "napisać" nową tablicę partycji, tylko, że ja nie wiem jakie wpisy mam dodać, a właściwie to chyba tylko jeden albo 2. Dysk przed "awarią" miał jedną partycję podstawową, która zajmowała 100% miejsca na dysku. Jest to Seagate 40GiB czyli około 37GB wychodzi. Edytowane 27 Stycznia 2006 przez MattY Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MattY Opublikowano 27 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 27 Stycznia 2006 no pomóżcie mi, prosze! potrzebuję Starting Cylinder, Starting Head, Starting Sector, Ending Cylinder, Ending Head, Ending Sector dla 40GB partycji na dysku Seagate. Czy ma jakieś znaczenie jakiej firmy jest to dysk? Że np. różnią się one ilością głowic czy coś? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lowermann Opublikowano 27 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 27 Stycznia 2006 (edytowane) A po co Ci te dane, przecież dysk sam je sobie automatycznie ustawia. Wydaje mi się że to nie wina ghosta, (ja używam ghosta co tydzien) tylko twojego twardego dysku. Bad sectory albo jakis wirusik. Sformatuj wszystko a najlepiej użyj jakiegoś programu do kasowania mbr. Jakiego nie pytaj mnie bo nie wiem nigdy takiego nie potrzebowałem. Chyba jest razem z systemem taki programik i właśnie się nazywa mbr niech ktoś mnie poprawi jeśli się mylę. Trzeba jeszcze wpisać oczywiście jakies opcje Przyznam się że nie czaje, robiłeś zrzut partycji zapisanej gdzieś w pliku czylii odzyskiwałeś czy tworzyłeś obraz tej partycji do pliku (kopia) jak to pierwsze to format i tyle. Ja zawsze robie tak, instaluje windows i inne rzeczy i zrzucam do pliku a jak mi sie cos wywali czy jakis wirus czy komp zaczyna swirowac to zrzucam obraz i mam swierzutki systemik. Super duzo czasu sie oszczędza. Aha jak ci tak bardzo zależy to ten programik to easy recovery bez lub z rozszerzeniem pro. Poszukaj w google znajdziesz. Edytowane 27 Stycznia 2006 przez Lowermann Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MattY Opublikowano 27 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 27 Stycznia 2006 ja robiłem kopie C która zapisywałem na D i podczas jej tworzenia zepsuł sie D, nie wiem dlaczego ale sie zepsuł i nie mam zamiaru go formatować, bo ważne rzeczy na nim MAM. Kombinuje tym programem testdisk i widze ze tablica FAT jest w dobrym stanie, moge sobie tym programem zobaczyc jakie katalogi sa, jakie pliki i wszystko jest OK tylko ta partycja coś nie chodzi. Zrobiłem nowy MBR z danymi o tej partycji ale coś nie za bardzo działa, muszę pokombinować jeszcze. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lowermann Opublikowano 27 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 27 Stycznia 2006 (edytowane) Wiec próboj właśnie tego easy recovery albo e.r. pro 6 albo nowszego może Ci sie uda. Zrobiłeś nowy MBR. Zawsze trzeba się zabezpieczyć. Nowy MBR możesz nagrać specjalnym programem i później go odzyskać wieć jak Ty zrobiłeś nowy MBR? Recznie wpisałeś dane? Hehe to nie to samo. Ale próbuj. Edytowane 27 Stycznia 2006 przez Lowermann Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ULLISSES Opublikowano 27 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 27 Stycznia 2006 1. To raczej nie wysypało się przez Ghosta. Błąd musiałbyć już wcześniej. Mogło ty być nawet spowodowane tym, iż masz FAT32 na takiej dużej partycji. Przy dużej ilości plików FAT32 sobie nie poradzi. 2. Zakładanie partycji powyżej 32GB na FAT32 nie jest zalecane przez MS i normalnie Windows na to nie pozwala. Co więcej całkiem nie dawno ktoś dał linka na forum do artykułu, z którego jasno wynika, iż nawet przy partycji powyżej 8GB NTFS jest lepszy od FAT32. Zastanów się nad tym. 3. Użyj TestDisk - o ile pamiętam on sam automatycznie odczytuje te parametry. Miałem podobny problem z partycją (widoczna jako niesformatowana) i TestDisk naprawił ten błąd. W pewnym momencie jest do wyboru napisanie nowej zawartości tablicy oraz przywrócenie z kopii. Wybierz kopię. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MattY Opublikowano 27 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 27 Stycznia 2006 (edytowane) ad1. ale jak robilem kopie to wywalilo blad i po uruchomieniu Windowsa ta partycja nie dzialala ad2. no narazie musi zostac fat, bo i tak partycja jest nie do uzytku ad3. kopii juz nie przywroce bo kilka razy nadpisywalem, wiec poprawna kopia nadpisala sie juz z kilka razy EDIT TestDisk zrobił nowy MBR i partycja jest tam dobra, wszystkie foldery sie zgadzaja, nawet jej label poprawny podaje, tylko Windows nie daje sobie z nią rady, nie wiem czemu Edytowane 27 Stycznia 2006 przez MattY Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ajsi Opublikowano 27 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 27 Stycznia 2006 Może spróbój jakiegoś Linuxa typu live (chyba najłatwiej knopixa). Może on pozwoli przekopiować te dane gdzie indziej by można było zrobić format na zero tego dysku. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MattY Opublikowano 27 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 27 Stycznia 2006 (edytowane) juz nawet Partition Magic widzi poprawnie ten dysk, rozmiar, zajete miejsce, nazwe itp., tylko jak daje w PM "browse" to nie widzi zadnego pliku na nim :( a tak bym pokopiował to co ważniejsze tylko z tym przekopiowaniem jest problem bo nie mam tyle miejsca, a przypominam, że rozchodzi się tu o około 30GB skoro Partition Magic nie ma problemów to nie wiem dlaczego Windows ma jakieś problem. Po odłączeniu tego dysku Windows włącza się około minuty, a po podłączeniu z 3 minuty, wszystko chodzi bardzo ociężale i na dodatek dane z tego dobrego dysku są czytane tak jakby porcjami: 2 sekundy odczyt, 5 sekund przerwa, odczyt, przerwa, itd... a po ostatnim restarcie to nawet w MójKomputer nie widać tego dysku już EDIT pytanko: czy mogą być 2 partycje aktywne? 1 na 1szym dysku 2ga na drugim? chyba nie? EDIT2 aktualny stan rzeczy: FAT copies are not identical taki błąd podaje Partition Magic i TestDisk zresztą też. Ale jeśli robie coś TestDiskiem to po zakonczeniu operacji wszystko jest OK, FAT copies are identical, musze zrobić restart, a po restarcie FAT copies nie są już identical. O co chodzi z tymi FAT copies? EDIT3 W TestDisku to jest tak: First sectors (Boot code and partition information) are not identical. i niżej "A valid FAT Boot sector must be present in order to acces any data" Edytowane 27 Stycznia 2006 przez MattY Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ULLISSES Opublikowano 27 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 27 Stycznia 2006 1. Mogą być 2 aktywne na różnych dyskach (fizycznych). 2. Możliwe, że jest ukryta. Sprawdź Partition Magic (tym, którego używasz) lub Ranish Partition Magic (to zupełnie inny program). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MattY Opublikowano 27 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 27 Stycznia 2006 (edytowane) do tego EDIT3: i mam do wyboru: >copy Boot sector over backup sector >copy backup boot sector over boot sector >rebuild Boot sector >Dump boot sec. i backup bs ale dałem Rebuild bo obecny BS jak i ten z kopii nie dawały rady, to po co mam przywracać ten z kopii albo tym bardziej backupowac obecny tylko nie wiem jak mam rozkminić jakie jest położenie FAT1, FAT2 i te różne [ciach!]ły. ULLISSES znasz sie na tym? Bo on mi podaje "Potential FAT location" i jest taka lista FAT - sector - score32 30396 132 31875 132 32 2729 (1)32 38164 35417 (2)32 38165 1itd.. w kazdym nastepnym score wynosi 1, w 2 przypadkach tylko jest 15 i 85i po tym musze wybrać "FAT1 location (Number of reserved sector)" to może będzie 32 (1), czy nie? pozniej "FAT2 location". Czy to bedzie 38164 (2)? Pozniej "Number of FATS (zwykle 2)" no to daje 2 "Cluster size" wydaje mi się że był 16 i "root cluster" automatycznie jest 4, wiec niech bedzie 4. (minimum jest 2 jakbyco) i podaje mi na końcu statystyki, między nnymi tego co ustawiłem, i dolna linijka "Extrapolated boot sector and current boot sector are different." i mogę dać "list of directories and files" i jest poprawnie chyba, bo wszystkie foldery i pliki są czy dobrze to zrobiłem? EDIT Udało mi się!! Przy okazji nauczyłem się conieco o MBR, ale już wolałbym nie mieć tego problemu i nie zaliczać przymusowego kursu naprawiania MBR:P Po prostu tym TestDiskiem zrobiłem jakieś repair FAT czy coś takiego, sam do końca nie wiem jak to zrobiłem już:P Dobra, ciach temat... Edytowane 27 Stycznia 2006 przez MattY Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...