bryken Opublikowano 8 Czerwca 2006 Zgłoś Opublikowano 8 Czerwca 2006 (edytowane) No to postanowilem wczoraj zrobic porzadek z kompem i go przeczyścić z kurzu rozmonotwałem go całego każdą część wyczyściłem i zmonotowałem na nowo i niestety teraz mam problem bo podc zas uruchomiania windowsa wyskakuje: 1. Błąd odczytu dysku albo 2. Brak pliku ntdrl mam dwa dyski - Seagete 8,4gb pożyczony od cioci (system na nim) - maxtor 40gb fireball (nie moge nan nim zrobić systema bo cały czas jakieś błędy i dysk robi za kieszeń - maxtor 80gb spalony zapomnijmy o nim:( A teraz najlepsze kiedy mam bootowanie z dysku wyskakują błędy a kiedy daje bootowanie z płytki i wsadzam płytke z windą to komunikat "dowolny klawisz ......" czekam aż przeminie i ładuje się system. Z góry dziękuje za pomoc. Edytowane 12 Czerwca 2006 przez bryken Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gollumek Opublikowano 8 Czerwca 2006 Zgłoś Opublikowano 8 Czerwca 2006 dobrze popodlaczales master/slave ? dobrze tasmy docisniete ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bryken Opublikowano 8 Czerwca 2006 Zgłoś Opublikowano 8 Czerwca 2006 taśmy dobrze dociśniete mam podpięte mam w ten sposób: ide 1 dysk seagete systemowy na Master ide 2 nagrywara Master i dysk maxtor jest bez zworek czyli widziany w biosie jako slave pod windowsem jak teraz jestesm też działą. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
borsuczy_król Opublikowano 8 Czerwca 2006 Zgłoś Opublikowano 8 Czerwca 2006 Podejrzewam że fixmbr z konsoli odzyskiwania powinien pomóc. Ale jest jakieś tam ryzyko że stracisz partycje (mnie się nigdy nie zdarzyło). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bryken Opublikowano 10 Czerwca 2006 Zgłoś Opublikowano 10 Czerwca 2006 juz kiedys tak robiłem i to tylko do jednego uruchomienia pomagała nie stale leczyło problem. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ULLISSES Opublikowano 10 Czerwca 2006 Zgłoś Opublikowano 10 Czerwca 2006 Polecam polecenia w konsoli: fixboot fixmbr chkdsk (dla wszystkich partycji) Sprawdź też pamięci. Zmieniłeś może ich miejsce w slotach? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bryken Opublikowano 10 Czerwca 2006 Zgłoś Opublikowano 10 Czerwca 2006 no też myślalem nad pamiątkami i wsadziłem tylko 1kość 512mb i juz 3dzien komp chodzi non stop:) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bryken Opublikowano 11 Czerwca 2006 Zgłoś Opublikowano 11 Czerwca 2006 Sory za posta pod postem ale chce aby temat sie odswiezyl tak mysle i jak za pierwszym razem to moglem pomylić sloty pamięci tam gdzie wczesniej mialem 256mb wsadzilem 512 a teraz mam tylko 512mb ma to moze jakis wplyw? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ULLISSES Opublikowano 11 Czerwca 2006 Zgłoś Opublikowano 11 Czerwca 2006 (edytowane) W teorii nie, w praktyce różnie bywa. :] Niektóre płyty mają wymogi, aby zajmować sloty w poprawnej kolejności (1, 2, 3). Nie można wepchnąć kostek do 1 i 3 slotu, albo samej jednej kości w slot 2, gdy 1 jest wolny. Można też (podobno) dotykając uszkodzić pamięci własnym ładunkiem elektrostatycznym - tymi samymi, które strzelają jak ściągamy golf lub sweter. Pociesza myśl, ze osobiście nie słyszałem o takim przypadku. Z drugiej strony w każdej szafce ze switchami itp urządzeniami sieciowymi jest opaska, której trzeba przynajmniej dotknąć, zanim zaczniemy grzebać przy urządzeniach. W sumie, jak ktoś zabiera się do grzebania w kompie, to (wg zaleceń) powinien dotknąć jedną ręką obudowy, a drugą kaloryfera (lub innego uziemienia). Edytowane 11 Czerwca 2006 przez ULLISSES Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bryken Opublikowano 15 Czerwca 2006 Zgłoś Opublikowano 15 Czerwca 2006 No to piękny zonk: 1. Zrobiłem fixboot, fixmbr, chkdsk dla wszystkich dysków psiało że przynajmniej jeden wolumin czy coś takiego nie działa albo uszkodzone. 2. Odpalam windowsa i znowu zonk wkurzyłem sie format windows na świeżo. 3. Nowy windows i znowu to samo, teraz już przesada postanowiłem podpiąć tak samo dyski jak miałem ostatnio czyli dwa dyski do jednej taśmy nadal zepsute dajcie mi jakiś program do diagnostyki dysku./ 4. Co pożyczyć od kumpla dysk ramy czy co? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bryken Opublikowano 15 Czerwca 2006 Zgłoś Opublikowano 15 Czerwca 2006 (edytowane) No dobra dobra proszę szanownego moderatora o nie wklejanie mi % za pisania posta pod postem jestem z siebie niesamowicie dumny rozwiązałem ten pieprzony problem starczyło mi tylko http://support.microsoft.com/default.aspx?...3Bpl%3B318728#1 i zastosować się do pierwszej porady AKTUALIZACJA BIOSU MOBO Edytowane 15 Czerwca 2006 przez bryken Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...