Omlet A'la Blantmen :)

[BLANTMEN]

No to ja też pochwalę się moją kulinarną specjalnością :)

 

Wymagania:

 

* 4-5 jajek (ile kto lubi w sumie ;) )

* olej

* szynka (albo boczek)

* papryka

* cebula

* kukurydza

* sól, pieprz, papryka w proszku

* mleko

* ser

* patelnia koniecznie teflonowa

* szczypiorek do dekoracji

* sprawna ręka :P

 

No to jedziemy. Szynke, paprykę, cebulę i kukurydzę podsmażamy razem na małej ilości oleju (uwaga - szynka lubi wyskakiwać jak jest za bardzo podpieczona). Gdy to podsmażamy do miski wbijamy jajka, doprawiamy przyprawami, dodajemy odrobinę mleka (omlet będzie miał bardzo ładną konsystencję) i mieszamy dokładnie. Jak już wszystko będzie podsmażone, starając się nie wlać całego oleju z patelni, wrzucamy wszystko do jajek, dodajemy dużo startego sera, mieszamy energicznie. Na patelnię dodajemy trochę więcej oleju, żeby omlet miał się na czym smażyć i wlewamy wszystko na patelnię pamiętając, żeby całe dno było zakryte. Zmniejszamy ogień i obserwujemy omlet po brzegach od czasu do czasu ruszając nim, żeby nie przywarł. Jeśli zauważymy, że boki już są ładnie zrobione to oznacza, że spód również :) Teraz przyda się sprawna ręka. Są 2 szkoły. Pierwsza - podrzucamy omleta tak jak naleśnika żeby obrócić go na drugą stronę i również podsmażyć. Druga - chwytamy pewnie patelnię, pochylamy ją od siebie (tak żeby rączka była u góry) i mocnymi ruchami usiłujemy zawinąć go w taki rogal. Pod wpływem ciepła na patelni jajko w środku się zetnie. Omlet gotowy. Teraz zawijamy go w papierowy ręcznik (odsączymy tym sposobem nadmiar oleju) i formujemy rulon, albo rogal (kto co woli). Posypujemy szczypiorkiem i gotowe :) Bon Appétit.

[Black_war]

A nie można poprostu łopatką przewrócić omlet na drugą stronę? :) Chyba spróbuje taki zrobić. :)

[BLANTMEN]

Łopatką może Ci się rozlecieć, ale spróbować też możesz. :P

[Jabar83]

Ee tam bierzesz lopatke i widelec i jakos zawsze mi sie udaje. Robie podobny tyle ze dodaje pomidor, a zamiast szynki salami ;) Uwaga trzeba lubiec salami. Niektorym moze nie zasmakowac takie polaczenie ;)

[BLANTMEN]

Jajka i pomidor to dla mnie niezbyt dobre połączenie. :P Ale owszem - można dodać.

[Agnes]

Albo dwie łopatki...

[oldskul]

Jadalne to w ogóle? ;) Nie będę mieć zmian genetycznych, jak po żarciu z Lider Price? ;)

[BLANTMEN]

Jasne, że jadalne. 8)

[ath]

Muchomory tez sa jadalne... raz. ;]

[Santi]

Jak ktos bedzie na antypodach to niech sobie zrobi omlet australijski. :P

 

Przepis wg Maklowicza.

 

Piersi z kury poddusić z białym winem. W dość spore kawałki pokroić młodą cebulkę i tylko końcówki rozciąć wzdłuż na połowy. Groszek cukrowy pokroić na 3 części. Na olej sezamowy lub masło wrzucamy nieco startego imbiru i od razu dodajemy groszek oraz cebulkę aby się to leciutko podsmażyło.

Kiedy wino z rondla spod piersi wyparuje wyjmujemy je i kroimy na kawałki a potem wrzucamy na patelnię. Siekamy natkę kolendry i także dodajemy na patelnię Teraz ubijamy masę omletową i wlewamy ją na patelnię. Na początku można trochę przemieszać aby się wszystko równomiernie rozproqwadziło a potem już tylko potrząsamy patelnią. Omlet smaży się na dość mocnym ogniu. Kiedy już omlet jest gotowy zsuwamy go delikatnie na talerz do połowy i składamy na pół. Całość dekorujemy kiełkami sojowymi i polewamy chińskim sosem HOI - SIN lub łagodnym sosem chilli. Podawać z kieliszkiem białego wina ;-)