Skocz do zawartości
Ramgis

Nietypowy Problem Z Kompem.

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Tydzień temu podczas grania zresetował się komp, podczas ponownego uruchamiania windowsa, nastąpił kolejny reset. Wyłączyłem komputer i kolejna próba - włączył się i nic się nie działo (stanęło na czarnym obrazie). Jeszcze jedno podejście, wchodzę do biosu i po chwili komp wisi i piszczy.

Już zagrzany zaprzestałem dalszych podchodów. Po ochłonięciu, moja uwaga została skierowana na zasilacz. Wpadł kumpel z zasiłką (kupiony wraz z obudową, więc swoją kartę graficzną musiałem odpiąć z powodu braku dodatkowego zasilania do karty) i kartą graficzną. Po wymianie wszystko ruszyło. Byłem przekonany, że padł mi zasilacz. Kupiłem nowy jako, że na tamten skończyła się gawrancja.

Z nowym zasilaczem wszystko było dobrze przez kilka dni, bo wczoraj zaś było ciepło. Podczas uruchamiania kompa trzy razy zresetował się podczas ładowania windy. Wyłączyłem go, włączyłem i... stoi (czarny ekran). Kolejna próba i wszystko śmiga. Nie wiem co o tym myśleć. Pomóżcie.

 

Mój sprzęt:

Pentium 4 3,0 630

pł. Asus p5wd2 premium

gr. Radeon x1900xt

2x geil 512mb ddr2 667 MHz

muz. Creative x-fi

dysk Seagate Barracuda 7200.10 250 GB

nagrywarka

zas. Tagan 580 W u15

Edytowane przez Ramgis

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sprawdz mocowanie colera na procku, czy dobrze dociska, czy jest odpowiednia ilość pasty (najlepiej AS5,Ocz) Jak da radę wejść do biosa sprawdz temperaturę. A najlepiej rozłącz wszystko i poskładaj jeszcze raz.

Edytowane przez KiMR

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mocowanie i docisk chłodziwa na procku jest w porządku. W tej chwili temperatura sięga 42 stopnie. Użyłem pasty AS5. KiMR piszesz czy dam radę wejść do biosa. Oczywiście, że tak. Od wczorajszego incydentu narazie komp śmiga bez zastrzeżeń, a przed tym po wymianie zasilacza pare dni też było wsztstko w jak najlepszym porządku. Teraz wychodzi na to, że chyba niepotrzebnie kupiłem nowy zasilacz, skoro pojawiły się takie same objawy.

 

Pamięci sprawdzę jutro memtestem - najnowsza wersja, to bodajże 3.4?

Jeśli chodzi o kartę graficzną, to trudno stwierdzić, bo gry chodzą normalnie.

sativ chyba będziesz musiał bardzo mocno zaciskać te kciuki ;) Zaczynam podejrzewać właśnie płytę gł. Nie wiem tylko jak to sprawdzić.

Dodam tylko, że sprzęt nie jest kręcony.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj komp chodzi od południa i do tej chwili jest bezproblemowo. Element przegrzewania można wykluczyć na 100% ponieważ wczoraj był wyłączony cały dzień i tylko raz chciałem go uruchomić i za pierwszym razem zonk, jak już pisałem w piewszym poście.

Jutro, jeśli znajdę czas, to dokładnie przyjrzę się płycie. Teraz nie znam dnia ani godziny kiedy znów zacznie się pierdzielić. Z gwarancją też lipa, bo nawet nie wiadomo na 100% w czym problem.

Żeby to jeszcze pozostałe podzespoły były bezpieczne to pół biedy, a tak zgrzytanie zębami z każdą chwilą przy komputerze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Excray -> chodziło mi o to, czy aby na pewno płyta jest uszkodzona.

Obejrzałem dzisiaj kondensatory i wydaje mi się, że są w porządku. Ale będę je miał na oku.

 

Podaję link o uszkodzonych kondensatorach http://www.edw.com.pl/index.php?module=Con...ay&ceid=151

Może komuś się przyda :wink: Na stronie pisze, że po wyłączeniu komputera z prądu, może być problem z uruchomieniem go. I tak właśnie było przedwczoraj, bo komputer był pewnien czas w ogóle odłączony z prądu i tak jak pisałem, przy pierwszej próbie startu był zonk.

Jeśli w moim przypadku winne są kondensatory, to muszę poczekać aż bardziej spuchną. Narazie nie potrafię tego stwierdzić.

 

 

EDIT

Pograłem 10 min i reset :sad: Jeszcze zdążyłem zobaczyć niebieski ekran, ale co było napisane to nie wiem.

Czy winna może być listwa zasilająca?

Zaraz zapuszczę memtesta.

Edytowane przez Ramgis

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Samochód jak nie działa to znaczy, żemusi byc bity, a kondensatory jak uszkodzone to napuchniete?

Stan kondensatorów nie ocenia sie optycznie bo wielu uszkodzeN po prostu nie widać. Na zewnątrz ędzie nówka a w środku elektrolit zbrylony. Po prostu musisz mieś oscyloskop i sprawdzić przebiegi na wyprowadzeniach kondków. To jest jedyny sposób bez wylutowywania na sprawdzenie MOBO.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Masz rację Excray.

Rozłożyłem kompa na części, jeszcze raz przesmarowałem proca, pamięci wsadziłem do innych slotów. Narazie chodzi bezproblemowo. Jeśli dalej będzie się coś działo, to płyta powędruje do serwisu.

Ale jeśli się okaże, że to jednak nie mobo jest uszkodzone, to będę musiał pokryć koszty diagnostyki. Możecie mi powiedzieć ile na oko by to wyniosło? Sprzęt powędrował by do serwisu Komputronik.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie.

 

Od ostatniego posta (7.09) był spokój do wczoraj. Dodam, że przez ten czas prawie w ogóle nie grałem, zacząłem dwa dni temu. Zaś pojawiły się te same problemy:

 

- po włączeniu kompa pojawia się czarny obraz i stoi

- podczas wgrywania systemu, po napisie windows, następuje reset (na sek. pojawia się niebieski obraz z napisami)

- raz zdarzyło się, że zaraz po wgraniu windowsa, pojawił się czarny obraz i zwis

- dzisiaj grałem i nastąpił zwis z tym, że nie mogłem wyłączyc ani zresetowac komputera :blink: Musiałem wyłączyc zasilacz. Pierwszy raz spokałem się z sytuacją, że komp nie reagował na przyciski power i reset.

 

Zdarzyło się kilka razy, że na ekranie (tym, zaraz po włączeniu kompa), gdzie jest prędkośc proca pokazywana, pamięc itp. wyświetlał się napis: overlocking or overvoltage failure. Sprzęt nie kręcony.

Czy to dobitnie świadczy o uszkodzonej płycie? Bo ciągle się waham, czy oddac ją do serwisu.

 

Z góry dzięki za pomoc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale masz problem z tym serwisem! Ja swojego Asusa odalem do serwisu bo mi wiatrak pierdzial! dodatkowo napislem ze plyta powoduje niestabilnosc kompa i czesto sie on wiesza ( co sie pozniej dowiedzialem ze to wina mojego kochanego modemu od neo). Plyte pzryjeli, sprawdzili, wymienili mi wiatrak. Plyta pracowala poprawanie wiec nic z nia nie robili, oprocz tego wiatraka oczywiscie. Odeslali mi ja i tyle. Za co tu placic??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam.

 

Od dzisiaj komp chodzi na innej płycie. Narazie wszystko jest dobrze. Daję sobie kilka dni na potestowanie i utwierdzenie się w przekonaniu o uszkodzonej płycie. Jeśli podejrzenia okażą się słuszne, płyta w końcu powędruje do srewisu :wink:

 

Dzięki wszystkim za poświęcony czas i pomoc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...