Skocz do zawartości
djsilence

Przyjazny środowisku Pc

Rekomendowane odpowiedzi

Siema.

Bez zbędnych ogródek opiszę pomysł.

Skoro proc wydaje ciepło, to czemu nie zasilić wenylatora i ew. jakichś diód, stosując małą elektrociepłownię ? Po prostu pobierając ciepło z proca, zamienić go na prąd i tak zasilać ww. elementy.

 

EDIT- plusy:

odciążenie zasilacza,

możliwość podłączenia dodatkowych bajerów bez użycia zasilacza,

dobry chwyt marketingowy,

szpan przed kolegami z Green Peace:)

ograniczenie ogrzewania atmosfery

 

minusy:

niższe ogrzewanie mieszkania w zimie ;)

koszt

waga coolera

Edytowane przez djsilence

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

po pierwsze panie majster nie diód a diod :)

 

po drugie.. sam pomysł to trochę za mało.. pokaż plan takiej elektrociepłowni a raczej cipłoelektrowni.... masz jakieś elementy zamieniające ciepło na prąd? ogniwo peltiera podobno działa w drugą stronę, ale daje niewiele mocy bo ma małą sprawność... Są jakieś termoogniwa z tego co wyczytałem, ale są znów trudnodostępne - wymierający gatunek?

 

Nawet jeśli uda CI się zbudować takie cuś... to licz sie z tym że napotkasz problemy typu : zmienny pobór prądu powoduje mniejszy pobór ciepła, co za tym idzie, jak wyłączysz oswietlenie w budzie to procek Ci się zagotuje :) Musiałbyś dobudować do tego układ regulacji poboru mocy, coś na zasadzie jak jest w elektrowniach atomowych, gdy prądu pobiera się zbyt mało to reaktorowi robi się ciepło... a potem mamy czarnobyl :)

 

Druga sprawa.. że procesor generuje zmienną ilość ciepła... miałbyś efekt dynama rowerowego.. jak jedziesz wolniej to światło przygasa.... Zatem energie trzeba by gromazić a potem przetwarzać dopiero do wykorzystania..

 

Imho gra jest niewarta świeczki, bo z proca odzyskasz niewiele mocy.. Zasilanie diodek w kompie w skali miesiąca to jest raptem 2 złote... jak nie mniej...

Edytowane przez PelzaK

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pomysł nie nowy, mało praktyczny póki co, ale warty przyjrzenia się. Bardziej sensowny niż plama z komara czy wyrywanie zęba.

 

PelzaKa reakcja wydaje mi się zbyt krytyczna, zwłaszcza że to ośla przecież. A efekt zmiennego wydzielania mocy to już dawno został rozwiązany - akumulator.

Edytowane przez grzmot

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

po drugie.. sam pomysł to trochę za mało.. pokaż plan takiej elektrociepłowni a raczej cipłoelektrowni.... masz jakieś elementy zamieniające ciepło na prąd? ogniwo peltiera podobno działa w drugą stronę, ale daje niewiele mocy bo ma małą sprawność... Są jakieś termoogniwa z tego co wyczytałem, ale są znów trudnodostępne - wymierający gatunek?

a po co termoogniwa? silnik i prondnica:D najprosciej silnik Stirlinga

http://video.google.pl/videoplay?docid=-34...&q=stirling dzialajacy silniczek na goraca wode i kostke lodu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wygląda na to, że jestem prorokiem. Okazuje się, że MSI zaprezentuje "mój" pomysł na targach CEBIT :]

 

http://www.frazpc.pl/news/20108-Wentylator...ieplem_chipsetu

 

MEGA LOL :)

Niw wygląda to na praktyczne rozwiązanie bo nie ma kontroli obrotów i wystarczy trochę kurzu i przestanie się kręcić.

Zresztą oszczędność minimalna bo dobry wentylator będzie brał 0.5 WAT.

 

Takim naprawdę energooszczędnym i praktycznym rozwiązaniem pozostanie niezależna elektrownia (panele słoneczne + wiatrak +

akumulator a zasilanie z sieci awaryjnie jak moc elektrowni okaże się za mała)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No nie, jakby toyota prius to nie było za dużo... Jak mi hybrydy i inne pseudo-zielone marketingowe ustrojstwa zaczną wchodzić do kompa to ja już nie mam czego szukać na tym świecie. ;-)

 

Moje zdanie, krótko i na temat: "Pomysł totalnie z *upy" ;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niw wygląda to na praktyczne rozwiązanie bo nie ma kontroli obrotów i wystarczy trochę kurzu i przestanie się kręcić.

Zresztą oszczędność minimalna bo dobry wentylator będzie brał 0.5 WAT....

Kontrola obrotow jest - im wiecej ciepla tym szybciej sie kreci.

Im wiecej kurzu - tym wiecej ciepla

wniosek ?

 

Poza tym to ma dosc duza sprawnosc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kontrola obrotow jest - im wiecej ciepla tym szybciej sie kreci.

Im wiecej kurzu - tym wiecej ciepla

wniosek ?

 

Poza tym to ma dosc duza sprawnosc.

Wtedy to jest nie tyle kontrola obrotów tylko autoregulacja obrotów.

Jeśli wiatrak się zatrzyma to dowiemy się tego tylko wizualnie lub poprzez zbyt wysoką temperaturę CPU.

Wentylatorek wygląda ciekawie ( o ile jest tak cichy na jaki wygląda)

 

Może być niezłą konkurencją dla chłodzenia pasywnego CPU lub GPU (o ile będzie niezawodne i ciche)

 

Więcej kurzu to większa temperatura CPU ze względu na warstwę izolacyjną na radiatorze ale nie więcej ciepła bo ilość ciepła wydzielana przez CPU zależy tylko od taktowania napięcia i obciążenia.

 

Wiatraczek ma zapewne bardzo małą max moc i kurz który osiądzie pomiędzy wiatrakiem i radiatorem może go zablokować.

Widziałem już niejeden zablokowany kurzem wentylator CPU najstarszej generacji o bardzo małej mocy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widze, ze Pan czepialski na sile sie znalazl ? :D

 

Kto powiedzial, ze taki wentylator nie moze miec kontroli obrotow ( sory sprostowanie - system pomiaru predkosci obrotowej wentylatora )

 

 

 

dwaIP napisal :

 

"Wiatraczek ma zapewne bardzo małą max moc i kurz który osiądzie pomiędzy wiatrakiem i radiatorem może go zablokować."

"Widziałem już niejeden zablokowany kurzem wentylator CPU najstarszej generacji o bardzo małej mocy."

 

Przeczytaj moze jakis link z tego tematu o zasadzie dzialania.

 

Co do zablokowanych wentylatorow - zazwyczaj na skutek zatarcia lozysk a nie kurzu.

Wlasnie temu sluzy w nowszych kompach system dawania duzych obrotow na starcie (?)

 

I znowu jesli bedzie kurz na radiatorze >> radiator cieplejszy >> a napewno rdzen chipsetu >> obroty wentylatora rosna >> wiec sie nie zatrzyma

 

Wlasnie, ciekawe jak jest z glosnoscia takiego urzadzenia >> na chlopski rozum powinien byc cichszy od klasycznego wentylatora.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wlasnie temu sluzy w nowszych kompach system dawania duzych obrotow na starcie (?)

Zgadza się i w tym między innymi problem że ta nowość nie ma skąd pobrać mocy do gwałtownego startu i "odpalenia"

wiatraczka pomimo zbyt dużej ilości kurzu lub zużytego łożyska.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...