Skocz do zawartości
djsilence

Palenie a IT

Palenie  

410 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy palisz papierosy?

    • Tak, palę
      90
    • Paliłem, lecz rzuciłem (yeeey! )
      64
    • Nigdy nie paliłem
      256


Rekomendowane odpowiedzi

:blink: No i jakie to ma znaczenie ? :blink: Paliłem w gimnazjum, i co z tego? :blink: Jeszcze pewno zaczniesz prawić wykłady jak to młodzież pali dla szpanu, bzdura. Ja tam najbardziej lubiłem przed snem wychylić się po północy przez okno i wypalić sobie Marlboro delektując się każdą chmurą dymu i tyle. Co za różnica czy robiłbym to mając 14 czy 81 lat.

 

EDIT

 

Swoją drogą to tytoń takiej klasy jak np. Drum to niezła alternatywa dla papierosków :wink: :wink:

Moze chodzi o dojrzalosc umyslu i racjonalne myslenie. Moze chciales poczuc sie jak dorosly. Dziewczynki np. wkladaja szpilki i sukienki z maminej garderoby. :lol2:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Paliłem przez jakieś pół roku ,a było to ze dwa lata temu. Wszystko zaczęło się od pracy w pewnej znanej Pizzeri jako kierowca ;) Tak się tam czasem zestresowałem (początki pracy tam i zdarzało się że pizze dowiozłem po czasie ,a bywali klienci co naturalnie nie chcieli płacić i żarli nieco chłodniejszą pizzę za darmo ;) ), że lubiłem od czasu do czasu zapalić ze znajomymi na zmianie co pracowali m. in. na kuchni. I tak jeden ,drugi ,trzeci papieros i po tygodniu odkąd zacząłem popalać ,przerodziło się to w prawdziwy nałóg ,bo zacząłem kupować sobie sam fajki. Na początek schodziło po 1/3 paczki dziennie ,a po miesiącu może a nawet mniej -paczka i do tego czasem mi brakowało to pożyczałem od kogoś.

Rzucenie to było coś koszmarnego i szczerze nie polecam zaczynać. Szkoda zdrowia ,mimo że to przyjemnie i pomaga się zrelaksować. Podobno po tym jak zapali osobna po nałogu to znów się uzależnia i wszystko zaczyna się od nowa. Od tamtego czasu nie zapaliłem ani razu. Ale jak widzę kogoś z fajką to mnie strasznie korci. Coś mniej więcej jak widzę ładną kobitkę (mimo że mam swoją ;))

Edytowane przez Devil

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No powiedzmy że ja zacząłem palić żeby sie przyzwyczaić do dymu zeby palić coś innego, no ale to się wytnie. I nie, nie chodziło o bycie dorosłym.

 

Szkoda zdrowia ,mimo że to przyjemnie i pomaga się zrelaksować.

Dokładnie, meritum. Szkody są o wiele większe od przyjemności, szczegolnie jak się podsumuje to latami itp. Już lepiej sobie piwko golnąć :lol2: Edytowane przez Sarkazz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja nie palę, nigdy nie paliłem i nie zamierzam... Parę razy spróbowałem, ale naprawdę nigdy mnie to nie przyciągnęło, może na mnie nie działa..? (i dobrze) :)

 

Mam pytanie do palących... zastanawia mnie jedno... Czy od pierwszego zapalonego w życiu papierosa "podobało" się wam to? Czy też musieliście się jakoś przyzwyczajać do palenia, uczyć czerpać z tego przyjemność..? Pytam, bo mnie wybitnie odrzucił ten smak, dziwne uczucie w ustach i gardle :-|

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy od pierwszego zapalonego w życiu papierosa "podobało" się wam to? Czy też musieliście się jakoś przyzwyczajać do palenia, uczyć czerpać z tego przyjemność..? Pytam, bo mnie wybitnie odrzucił ten smak, dziwne uczucie w ustach i gardle :-|

~1-7 dni. Tak samo po przerwie, drapie w gardło itp. Poza tym np. jak paliłem przez tydzien light, a potem zarzuciłem full, to też np. czułem ze za dużo nikotyny i niefajne to jest. Wszystko jest kwestią przyzwyczajenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie do palących... zastanawia mnie jedno... Czy od pierwszego zapalonego w życiu papierosa "podobało" się wam to? Czy też musieliście się jakoś przyzwyczajać do palenia, uczyć czerpać z tego przyjemność..? Pytam, bo mnie wybitnie odrzucił ten smak, dziwne uczucie w ustach i gardle :-|

Pierwszy zapalony w życiu papieros to za dużo powiedziane ;] Mało kiedy zaczyna się od "calaka", zdecydowanie częściej tu "buch" tam "buch"" z reguł na jakisch imprezach/przy piwku w stanie "miłym" :P

 

A później to już jakoś tak się zaczyna poza imprezami itd...

Edytowane przez hary86

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja nie palę, nigdy nie paliłem i nie zamierzam... Parę razy spróbowałem, ale naprawdę nigdy mnie to nie przyciągnęło, może na mnie nie działa..? (i dobrze) :)

 

Mam pytanie do palących... zastanawia mnie jedno... Czy od pierwszego zapalonego w życiu papierosa "podobało" się wam to? Czy też musieliście się jakoś przyzwyczajać do palenia, uczyć czerpać z tego przyjemność..? Pytam, bo mnie wybitnie odrzucił ten smak, dziwne uczucie w ustach i gardle :-|

Tak.. na początku troszkę mi się kręciło w głowie ,ale całe spięcie jakie mi się wtedy zdarzało jak ręką odjął. Po krótkim czasie tego nie odczuwałem i tylko sama przyjemność ,a denerwowałem się nie przez pracę ,ale że nie mogę zapalić. I wyszło prawie na to samo ,tyle że to nałóg ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tyle że to nałóg ;)

Ja przez 4 lata nie zdołałem się uzależnić v_V Kiedyś rzuciłem na pół roku, potem sobie znowu pojarałem troche, potem 9 miesięcy bez, potem matura była, i teraz znowu nie pale. Pierwsze dni - zero reakcji organizmu. Zapominam totalnie. Dopiero po paru miesiącach jest tragicznie, jak sobie przypominam jakie to było fajne v_V

 

Smoke weed everyday. ;]

Every summer in Amsterdam ;> Edytowane przez Sarkazz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No ja też już pare lat se przypalam, z tym że mój nałóg jest o tyle dziwny że w zasadzie to palić nie musze, póki siedze w domu... czasami potrafie nie palić kilka dni bo mi się wychodzić na kiepa nie chce, zwłaszcza w mroźną zime :P

 

Ale jak już wyleze gdzieś a zwłaszcza jak pojde na piwo to nadrabiam braki :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja przez 4 lata nie zdołałem się uzależnić v_V Kiedyś rzuciłem na pół roku, potem sobie znowu pojarałem troche, potem 9 miesięcy bez, potem matura była, i teraz znowu nie pale. Pierwsze dni - zero reakcji organizmu. Zapominam totalnie. Dopiero po paru miesiącach jest tragicznie, jak sobie przypominam jakie to było fajne v_V

Jak widać są ludzie odporni na nikotynę. Nie wiem czy bym zaczął palić jak bym tam wtedy nie pracował ,ale jak widać łatwo się uzależnić.

 

Every summer in Amsterdam ;>

To też nie jest za ciekawa sprawa i też pewnie nie łatwo rzucić ,ale nie dyskutujmy już na ten temat lepiej ;) Edytowane przez Devil

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ogień, dym mam w sobie nikotyna?...

 

Jak dla mnie to wódka bardziej zalatuje od tytoniu :razz:

 

Gorszy jest wpływ na psychike :wink: Są tacy palacze co jak popiją i fajki się kończą to zrobią wszystko dla papierosa.

 

Ogólnie palacze słabo radzą sobie w sytuacjach stresowych mają też słabszą psychike ( łątwiej się łamią) przynajmniej ci w moim otoczeniu.

Co ma wspólonego palenie z psychiką ??, tym czy ktoś radzi sobie lepiej lub gorzej w sytuacjach kryzysowych ???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja już niepalę ponad 7 lat i jestem z tego niezmiernie dumny, rzuciłem bo akurat miałem fazę na zdrowy tryb życa i do dziś w sazadzie mi to zostało, bo startuje w maratonach rowerowych. Muszę się jednak, że mam za to inny nałóg typowy dla każdego Admina - zamiast krwi kofeina :lol2:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mam za to inny nałóg typowy dla każdego Admina - zamiast krwi kofeina :lol2:

O cholera... to ze mna to samo sie dzieje! No bo co tu robic przy kompie przez 8h? Wczesniej to czlowiek sobie na peta wyskoczyl co jakis czas i tak fajnie lecialo do fajrantu. A teraz to prawie na okraglo kawe żłopie ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja raczej do piwka od czasu do czasu, chociaz gdy mam napieta sytuacje, zdarza mi sie kuipc paczke...

ogolnie nie mam najmniejszego problemu z nalogiem, a fajeczka raz na jakis czas wywoluje ciekawe efekty... ;]]

 

PS

polecam indonezyjskie Diarum (piernikowe)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powiem wam, że im dłużej nie palę tym bardziej przeszkadza mi dym papierosowy, choć na poczatku tuż po rzuceniu miałem okropne ciągoty do fajek. Najgorsze jest to, że nie za bardzo wiesz co zrobić z palcami, bo człowiek się strasznie przyzwyczaja do tych gestów.

Co do kawy, to dzień bez 10 kaw to dzień stracony :razz: Choc ostatnio się ograniczam nawet z piciem kawy, bo się na mnie dziwnie w pracy patrzą. Generalnie piję w ciągu dnia 2 małe, ale za to mocne kawy, a reszta to rozpuszczalne pseudo kawy.

Nie ma nic lepszego jak kawusia przed samym snem, niektóych pobudza na innych działa jak środek nasenny.

 

Taka małą sugestia z mojej strony, może nazwiemy ten topic używki w IT co?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co ma wspólonego palenie z psychiką ??, tym czy ktoś radzi sobie lepiej lub gorzej w sytuacjach kryzysowych ???

Nie, jemu chyba chodziło o ludzi słabszych psychicznie. Powiem Ci, ze z autopsji wiem iż ludzi słabsi psychicznie gorzej sobie radza w stresowych sytuacjach jesli sobie nie zapalą. Tak samo wyglada u nich rzucanie palenia - NIE POTRAFIA! a jak zrobia to na dzien lub dwa i poczuja gdzies smród dymu z kiepa, to cholera ich trafia jesli sobie nie zapalą.

 

Oczywiscie to jest wiekszosc przypadków...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To jest przeciez jego indywidualna sprawa. I nie wiem dlaczego mialbys sugerować ze jest nie spełna rozumu.

 

Ja wiem tyle, racja jest jak [gluteus maximus].

I wg mnie nie powinno sie oceniac człowieka po tym ze pali..

Edytowane przez ur8an

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zamierzalem to najpierw obrocic w zart ale sie ur8an przyczepil :)

Tlumacze.

Ktos kto jest chory na umysle to na pewno nie od palenia - zeby byla jasnosc.

Moja matka pali, moja narzeczona pali. Nie uwazam je za zwichrowane z tego powodu bo przynajmniej maja poczucie iz robia zle - staraja sie nie palic przy mnie bo wiedza jakie zdanie mam na ten temat.

Ale jezeli ktos jest z tego dumny to juz inna sprawa. Kazdy palacy powinien miec na wzgledzie, ze nie tylko siebie zatruwa. I jezeli jest dumny, ze kogos truje to chyba ma nierowno pod sufitem, co ?

Edytowane przez Kaeres

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja chcialem tylko uslyszec od kogos nie palacego jak widzi i ocenia ludzi palacych bo do tej pory slysze tylko teksty typu: "wstyd", "palenie dla szpanu/na pokaz", "zeby zabłysnac przed kolegami" etc.

 

Spoko Kaeres juz sie nie czepiam ;)

EOT

Edytowane przez ur8an

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja nie palę i nigdy nie mam zamiaru. Na sam smród mnie z nóg zwala ;D zresztą szkoda kasy i zdrowia.

Wkur%@#$a mnie takie podejście bo [ciach!]o o całej sprawie wiesz a nadajesz jak stare radio...

 

Swoją drogą to tytoń takiej klasy jak np. Drum to niezła alternatywa dla papierosków :wink: :wink:

:blink: :blink: :blink:

 

Chyba jedyny na tym forum, który wie co to Drum ;)

 

Ale przypominam że na Drumie świat się nie kończy jest jeszcze Van Nelle, Pall Mall ale nie wiem jak z dostępnością tego w PL. Ostatnio u nas w sklepie z tytoniem dostałem Druma imp. z NL ale nie smakuje tak samo jak kupiony w NL...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie



×
×
  • Dodaj nową pozycję...