Emigracja Do Londynu / Uk / Ue

[djsilence]

Heja!

 

Donoszę czym prędzej me nowe odkrycie ;)

 

Trafiłem na ciekawy poradnik, dzięki któremu można sprawdzić czy jest się na właściwym council-tax band-zie i w przypadku zbyt wysokiego, jak dostać zwrot nadpłaconego i stałą zmianę na właściwy.

 

wejdź na stronę

http://www.moneysavingexpert.com/reclaim/c...ax-bands-change

 

i postępuj zgodnie z instrukcją aby sprawdzić czy Band na którym jesteś jest odpowiedni.

W moim przypadku akurat był właściwy, ale być może Tobie się to przyda.

Oczywiście jeśli jest niewłaściwy, to możesz wystąpić o zwrot nadpłaconego podatku i przemianowanie na właściwy council tax.

(uwaga, to działa także w górę!)

 

< wyjaśnienie Edytowane 29 Października 2009 przez djsilence

[G73]

czesc,

znalazlem takie ogloszenie:

Odstąpimy mieszkanie z councilu za niewielkie pieniądze. Mieszkanie jest bardzo ładnie wyremontowane i z pełnym nowym wyposażeniem. Wracamy z żoną do Polski i szkoda zwrócić go do councilu

czy w ogole to jest legalne, jak to sprawdzic oraz jaka moze byc tego ta "niewielka" cena ?

[djsilence]

Mieszkanie z councilu jest przyznawane danej osobie. nie można go odstąpić, bo inni czekają w kolejce, a to jest zwykła bezczelna kradzież.

Zadzwoń, zapytaj o adres i zgłoś anonimowo do councilu.

[the_quick]

Juz slyszalem o takich rzeczach - normalnie wstyd - Polak potrafi :(

 

A to w sumie a naszych podatkow - noz mi sie w kieszeni otwiera jak widze takie rzeczy.

[G73]

odnosnie podatku

jezeli sie normalnie rozliczam tutaj co rok to w pl urzad skarbowy nie zabierze mi nic z pieniedzy ktore przywioze ?

[djsilence]

Ależ oczywiście, że zabierze. 22% albo różnicę :) Zbudujesz dom, to zapytają skąd miałeś kasę i leżysz.

[slavok]

Zależy czy jesteś zameldowany w PL

jak się wymeldowałeś to nie płacisz podatków

natomiast jak jesteś zameldowany to musisz tym złozyć deklaracje i rozliczyć się ze złodziejami :/

 

można tego uniknąć ale to kombinacja i nie rozmowa na forum, poczytaj w necie jest o tym sporo.

Edytowane 4 Listopada 2009 przez slavOK

[sector]

Ależ oczywiście, że zabierze. 22% albo różnicę :) Zbudujesz dom, to zapytają skąd miałeś kasę i leżysz.

Banda zlodzieji. Niby dlaczego ma placic podatek w PL skoro juz go zaplacil w UK. Normalnie parodia.

[chemiczny_ali]

No, ale przecież (podobno) weszła ta abolicja podatkowa mająca zapobiec podwójnemu opodatkowaniu :unsure:

 

A tak. btw Vivaciti in da house :D Jak na razie bez rewelacji, ale po kilku godzinach nie można oceniać :wink: pzdr

Edytowane 5 Listopada 2009 przez chemiczny_ali

[sector]

Ja w sumie zawsze jak wyjezdzalem do UK na waakacje do pracy to rozliczalem sie tylko w UK. Nigdy nie rozliczylem sie z tych pieniedzy w PL. Zawsze mowili mi znajomi w UK, ze nie trzeba bo zniesiona to ustawe o podwojnym opodatkowaniu.

[djsilence]

Dziś napotkałem wywrotkę, która na skrzyżowaniu, po wrzuceniu kierunkowskazu, zaczęła wydawać dźwięk mówiący "Caution! Truck turning left". Uważam to za genialne zabezpieczenie dla rowerzystów, którzy są po środku i nie widzą żadnego z kierunkowskazów.

Edytowane 13 Listopada 2009 przez djsilence

[Powerslave]

Dziś napotkałem wywrotkę, która na skrzyżowaniu, po wrzuceniu kierunkowskazu, zaczęła wydawać dźwięk mówiący "Caution! Truck turning left". Uważam to za genialne zabezpieczenie dla rowerzystów, którzy są po środku i nie widzą żadnego z kierunkowskazów.

Potwierdzam, za pierwszym razem jak to uslyszalem jechalem akurat za wywrotka, nie wiedzialem skad ten dzwiek i nie doslyszalem calosci ale "Caution" wystarczylo bym zachowal ostroznosc i zahamowal bo chcialem go mijac z lewej a on akurat w lewo skrecal. Jest to przydatne nie tylko dla rowerzystow, ale i dla ludzi ktorzy wszedzie wchodza pod kola i nie zawsze patrza na boki.

[vasyndrom]

no nic moje boje o sky w sypialnie spelzly na niczym czyli inaczej mowiac ma druga polowka dorwala nke i i koniec kropka. montaz i strojenie tego badziewia w czwartek :/ wychodzi na to ze sam bede musial po cichaczu zamowic sky i potem sie modlic by nie byla wsciekla na mnie tak jak po ostatnich zakupach gdzie bez zapowiedzi wparowalem z plazma do domu :D

[djsilence]

... tak jak po ostatnich zakupach gdzie bez zapowiedzi wparowalem z plazma do domu :D

Bez kredytów, bez zębów w półkę.

[the_quick]

na tym forum: AVforums rozdaja kupony na sky HD + - za darmo instalacja i pudlo HD jesli zapiszesz sie do sky HD na 12 miechow - sam wzialem :) Telewizja HD na parwde jest niezla.

 

Teraz na xboxa poluje i jakis dobry deal - najlepszy w game i gamestation elitka + Forza 3 i cod MW2 za 199.99 - obie gry od razu zostana sprzedane :) - jak ktos wie gdzie lepszy deal dorwe - dajcie znak :)

 

Moja by byla ostro wkurzona gdybym tak wparowal. Anglicy czesto okreslaja zony sktrotem SWMBO (She who must be obeyed) :D

[chemiczny_ali]

Ja dostałem dzisiaj ulotkę z tą promocją Sky'a, ale raczej się skuszę, bez odpowiedniego telewizora nie ma co podchodzić :sad: pzdr

[djsilence]

'meh. Tyle czasu ile jestem przed TV, chyba nie dla mnie :) Po paru latach bez TV na poczátku emigracji, jakos czlowiek zdal sobie sprawe, ze to pudlo nie do konca jest do szczescia potrzebne. Filmy albo w kinie albo po torrencie z laptopa podlaczonego do TV, a za te £140 ktore place rocznie ogladam Friends o 18.00 w trakcie kolacji, bo wszedzie indziej straszą w wiadomosciach :)

[G73]

witajcie, czy ktos obeznany moze mi pomoc w temacie working tax credit, od razu napisze iz posiadam numer do biura ale niestety nie znam na tyle jezyka en aby sie tam dogadac, a wiem ze mozna to jakos zalatwic przez net,

dzieki

[the_quick]

Sorry nawet nie wiem co to jest dokladnie - na stronie Inland revenue to ciut zagmantwane jest. Podejrzewam ze jest to kasa dla ludzi o niskich dochodach. Ta stronka niezle to tlumaczy http://www.adviceguide.org.uk/index/your_m...ple_in_work.htm

 

A tu masz jak latwic sobie taki taz credit http://www.hmrc.gov.uk/taxcredits/start/cl...ow-to-claim.htm

 

Niestety formularz dostaniesz tylko poprzez dzwonienie do nich. Uzyj google translate jesli bedziesz miec problemy.

[djsilence]

VidZone na PS3, mimo iz nie dostępny w Polsce, posiada polskich wykonawców i polskie wideoklipy :)

Jak dotąd odnalazłem DeMono, Brodkę, Ewelinę Flintę, Kasię Klich, Urszulę, ONA, Piaska i paru innych. Brakuje już chyba tylko Dosko <haha> :lol2: :lol2:

Edytowane 23 Listopada 2009 przez djsilence

[Farid]

Ma ktoś moze info jak wygląda rynek pracy i ogolnie zycie w Irlandii ? Mialem sie tam wybrac ale z tego co czytam i widze to jest coraz gorzej :/

[JROX]

Studiował ktoś na wyspach/ma znajomego który studiował, bądź też orientuje się jak to wygląda?

Od pewnego czasu zastanawiam się nad taką możliwością.

Nawet ostatnio był u mnie w szkole koleś z RGU i zrobił prezentacje.

Jednak mnie interesuje raczej możliwość pogodzenia studiów z robotą i sam start. Ile trzeba mieć kasy itp.

Takie info od strony praktycznej...

[djsilence]

Jako że sam się nie znam, zapytałem przyjaciółki, prawniczki-soon-to-be.

 

"1) Stopień znajomości języka (egzamin IELTS: przynajmniej 6.5 - na prawo i biznes trzeba miec 7.0 - maksimum to 10) - koszt takiego egzaminu jest rzedu £100-120. Mozna wziac jeden w Westminster University. Jesli zdana matura z angielskiego i potrafi sie dobrze porozumiec w trakcie rozmowy kwalifikacyjnej to nie powinno byc problemow, nawet jesli nie posiada tego certifikatu.

Jesli juz ktos dostal sie na studia, to uniwersytety czesto prowadza tzw. 'workshops', ktore sa za darmo i maja za zadanie uswiadomienie jak wygladaja tutaj egzaminy i jak pisze sie eseje - zazwyczaj sa one darmowe. Mozna takze porozmawiac na ten temat ze Student Support Officer, ktory zazwyczaj chetnie pomoze jesli chodzi o kwestie jezykowe, czy problemy natury prywatnej;

 

2) Praca - Ze stopniem znajomosci jezyka i kwalifikacji wiaze sie szansa na znalezienie pracy. Kwestia tego, czy to sa studia dzienne (na caly etat), czy na pol przesadzi o dniach i godzinach, w ktorych praca moze zostac podjeta. Ze studiami na pol etatu mozna sobie spokojnie znalezc prace na caly etat, a weekendy miec na nauke, jesli chodzi o studia dzienne to w zaleznosci jak universytet rozegra czasowo wyklady i cwiczenia trzeba chodzic na uniwersytet np. tylko 3 dni w tygodniu. Trzeba jednak zaczac od NIN i konta w banku (bardzo wazne i w kwestii studiow i pracy). Jesli praca ponizej 24 godzin to zazwyczaj nie placi sie podatkow (zalezy jaka stawka).

 

3) Kwestie finansowe - wspomniany wyzej NIN i konto w banku. Jesli chodzi o pomoc finansowa, to mozna otrzymac Fee Grant od Local Authority (ich adres w zaleznosci od miejsca zamieszkania) jesli mieszka sie tutaj przez 3 lata (moze byc 2.5 jesli udowodnisz) przed rozpoczeciem studiow i dochody ponizej £24.000/rok. Oprocz tego £250 na ksiazki i pomoc od uniwersytetu, co po calkowitym dodaniu moze calkowicie pokryc koszta zwiazane z oplata za kurs! :) (zycie i transport swoja droga) - to jest informacja dotyczaca part-time studying! Kwota, ktora musisz zaplacic za studia moze takze byc placona w ratach.

Jesli ktos przyjezdza z Polski od razu po to, aby studiowac to informacje o tym gdzie i o ile moze sie starac (bo moze) jest dostepna na stronie: www. directgov.co.uk - o to sie nie staralam, wiec nie wiem wiecej.

 

4) Transport - jako student otrzymasz 30% znizki na tzw. 18+ Oyster Card (dzienne studia - bezwarunkowo, part-time - jesli otrzymuje sie benefity lub otrzymalo sie wspomniany wyzej Fee Grant od Local Authority).

 

5) Mieszkanie - student dzienny nie musi placic Council Tax, dlatego ogloszenie czesto wspominaja studentow (uwaga: tylko dziennych, dla part-time nie ma w tej kwestii litosci!). Generalnie jest taniej wynajac sobie pokoik niz starac sie o mieszkanie w domu studenckim. Domy studenckie np. w Londynie sa polozone w centralnych partiach miasta i dlatego ceny sa czesto rzedu £130/tydzień, kiedy mozna wynajac cos juz od £70-90/tydziec wliczajac rachunki(!) Rent zazwyczaj jest placony miesiac z gory + miesiac depozytu [...]

 

6) Pieniadze, pieniadze, pieniadze - im wiecej tym lepiej... :D Spokojnie przezyjesz za £150 na tydzien (powiedzmy: £90 pokoj, £18 bilet ( juz po znizce na metro ;) ), £30 jedzenie (i za £5 sie da...) i do tego dorzucic £10-15 za telefon nawet na miesiac.(kontrakty z wyznaczona iloscia minut i sms). I mam tu na mysli cieply pokoj tylko dla Ciebie, w spoko okolicy, z polaczeniem do internetu, pieniadze na rozmowy z rodzina i pelny brzuch :)

Wszystko jednak zalezy od tego jak szybko i jaka znajdziesz prace... Polecalabym najpierw znalezc prace, a potem studia... Bezdomnemu i glodnemu nauka nawet na najbardziej pasjonujacym kierunku raczej szla nie bedzie..."

 

Dziękujemy za pełną odpowiedź uroczej Pani Iwonie :)

[JROX]

Dzięki wielkie!

 

Co to za certyfikat ten IELTS. Z tego co wiem jest ważny 2 lata, ale ni cholery nie mogę znaleść jakiejś konkretnej odpowiedzi nt. poziomu.

Czy też jak ma się w odniesieniu do FCE czy też CAE.

 

FCE będę zdawał w sesji letniej, a do CAE będę się przygotowywał po wakacjach o ile nie wyjadę do UK.

 

Czyli najlepiej byłoby jechać już w wakacje, żeby znaleść mieszkanie i robotę i generalnie ogarnąć wszystkie sprawy z tym związane?

Na razie to wszystko plany, ale bardzo ciekawi mnie co z tego wyjdzie, a nie powiem, bo skłaniał bym się ku tej opcji.

[djsilence]

http://www.ielts.org/about_us.aspx

 

http://www.cambridgeesol.org/exams/general-english/fce.html

 

Chyba są równe. Kwestia pewnie leży w zapytaniu docelowego uniwerka, który wymagają.

 

Im bardziej stoisz na własnych nogach, tym łatwiej. Jeśli przyjeżdżasz do Londka, bez pomocy nie zostaniesz.

[JROX]

Z racji SAASu skłaniam się ku Szkocji...

 

Przejrzałem wymagania na University of Dundee teraz.

Wymagają IELTS na mniej więcej >6, albo CPE na C.

Ale mając ponad 70% z matury rozszerzonej jest się zwolnionym :blink:

Ciekawie.

 

Poza tym:

Year 1 entry – average of 50% in three advanced subjects

Gdzie 2 strony wcześniej pisze >70%.

 

Spoko i jedno i drugie jest do zrobienia. W Krk chciałbym się na UEK dostać, a tam trzeba mieć ~80% z dwu przedmiotów rozszerzonych...

[wojtek.r]

IELTS na poziomie 6.0 to normalka na wiekszosc uniwerkow. Nie jest go tak trudno zdac, ja zdalem na 7.5 majac mature rozszerzona napisana na 80%. Co prawda chodzilem na kurs wczesniej (10 tyg, 2x2h/tyg - £210). Terminow egzaminu jest w cholere, bo rozne osrodki robia w rozne dni. IMO nie ma sensu pakowac sie w robienie FCE, czy co tam innego uznaja, bo raz - jest gorzej jesli chodzi o terminy, dwa - krzywo czasem uniwerki patrza na to, trzy - jesli wymagaja tak jak napisales CPE na C, to powodzenia. Duzo lepiej zdasz IELTSa, niz CPE. Z tymi wymaganiami to roznie bywa, mi np. w ogole nie popatrzyli na przetlumaczone swiadectwo maturalne, jedyne co to po wypelnieniu aplikacji UCAS uniwersytet przyslal mi maila z zapytaniem o moje wyniki.

Zapytaj uniwerek jakie maja wymagania.

 

Zapytam kolezanki ktora studiowala w Dundee jak tam uniwerek wyglada jak chcesz, ale z tego co wstepnie mowila to miasto troche dziura ;)

 

Kilka zastrzen co do postu DJ'a:

- council taxu student placi 50%,

- maximum na IELTS to 9.0

 

Jak chcesz cos jeszcze wiedziec, wal na PM. Ja studiuje 2. rok na Westminster Univeristy.

[djsilence]

Kilka zastrzen co do postu DJ'a:

- council taxu student placi 50%,

Jesli w domu mieszkają tylko studenci, to property jest zwolnione z CT.

Jeśli student mieszka z nie-studentami, to "may qualify for a discount on the full amount."

http://www.direct.gov.uk/en/EducationAndLe...llege/DG_071488

http://www.adviceguide.org.uk/index/your_m...council_tax.htm

 

Jak Ci się Wojtku podoba Londyn w wieku 21 lat ? :)

Edytowane 6 Grudnia 2009 przez djsilence

[nappy]

Z racji SAASu skłaniam się ku Szkocji...

 

Przejrzałem wymagania na University of Dundee teraz.

Wymagają IELTS na mniej więcej >6, albo CPE na C.

Ale mając ponad 70% z matury rozszerzonej jest się zwolnionym :blink:

Ciekawie.

 

Poza tym:

Year 1 entry – average of 50% in three advanced subjects

Gdzie 2 strony wcześniej pisze >70%.

 

Spoko i jedno i drugie jest do zrobienia. W Krk chciałbym się na UEK dostać, a tam trzeba mieć ~80% z dwu przedmiotów rozszerzonych...

I tak jest w większości szkół. I tak do wybranych kandydatów-obcokrajowców dzwonią albo umawiają się na interview.

Ja byłem zwolniony (przez wynik na maturze), w sumie przed październikiem rozmawiałem ze szkołą tylko telefonicznie/mailowo. Ale wiadomo, że ktoś bez jakiejkolwiek znajomości angielskiego raczej do takiej szkoły nie będzie się pchał.

 

ps - studia+praca przynajmniej pierwszy rok = nolife, i straszne wspomnienia z 'london tube' ;D

[djsilence]

Fajnie byłoby się spotkać któregoś dnia z Wami (Nappy/Wojtek.r). Jestem w E14, a Wy?

Może jakiś indoor grill i piwko w któryś piątek?

Edytowane 7 Grudnia 2009 przez djsilence