Somewhere Back In Time World Tour 08'

[grzesiu]

Założyłem ten temat, bo myślę, ze na naszym forum jest troche fanów Maiden ;) Koncert odbędzie się w Warszawie, 7 Sierpnia 2008 na stadionie Gwardii. Wybiera się ktoś? :) Ja dzis byłem po bilet w MM, niestety go nie otrzymałem bo pan z TicketPro stwierdził, ze jest jakas awaria i nie mogą się zalogować więc biletu nie dostanę O_O Mam nadzieje, ze uda mi się kupić w poniedziałek ;] No więc kto zamierza przyjechać niech pisze, moze zrobimy jakies małe purepecetowe spotkanko przed koncertem? [;

[Gość]

Koncert zapowiada się niesamowicie więc będę sie starał tam być [;

Ale do sierpnia jeszcze pół roku i nie wiadomo co jeszcze może się w życiu wydarzyć, tak więc kupno biletu odłożę do wakacji....

[costi]

Fajnie, fajnie :) Na pewno sie wybiore, jednak zakup biletu musi poczekac, bo 16. stycznia gra w Stodole Within Temptation ;)

[Matius]

Ja będe na 99,9%. ;) Daleko nie mam na szczęście, tylko ~23km. :)

Oby Hallowed... zagrali. :D

[Cebix]

Ja będe na 99,9%. ;) Daleko nie mam na szczęście, tylko ~23km. :)

Oby Hallowed... zagrali. :D

Hallowed zagrają na pewno, Nicko w jakimś wywiadzie mówił, że jeśli będą chcieli wykluczyć tą piosenkę z setlisty, to odejdzie z zespołu. Ja modlę się o Rime of the Ancient Mariner :).

[Gość]

Pffff.

Fear of the dark!

[Cebix]

Pffff.

Fear of the dark!

Tego pewne nie będzie :). W 2005 grali tylko piosenki wydane w latach '80-'83 jako early days tour, teraz mają grać '84-'88(cwaniaki wliczają w to album Live After Death, żeby zagrać też m.in Iron Maiden i Hallowed Be Thy Name), więc Feara na 99% nie będzie :). Pozdro.

[Gość]

O!

I w tym momencie jakoś straciłem zainteresowanie koncertem :|

[Huberek]

Ja się prawdopodobnie wybiorę, ale z biletem również jeszcze poczekam.

 

A te lata 84-88 są pewne? I nie zagrają mojej ukochanej "Piece of mind"?? ;( Ale za to "7th son of a 7th son" powinno być :D

[Cebix]

Tak, pewne. Wszystko jest na oficjalnej stronie ironmaiden.com

 

Z POM liczę na Flight of Icarus, w końcu wliczają LAD, więc może i zagrają to też :). Pozdro.

[Huberek]

Oj tak, Flight of the Icarus jest piękny - jeden z moich ulubionych kawałków :D

[Matius]

http://matius.inwestnet.com/matius/biletim.jpg

:D

 

Teraz trzeba do jakiegoś sejfu schować na parę miesięcy. :)

 

Teraz tylko czekać aż pojawi się album "Live at Warsaw". ;)

Edytowane 1 Lutego 2008 przez Matius

[Greg_1]

Obecność obowiązkowa :D

 

edit: ostatnio w Chorzowie było super ;) ale gorąco

Edytowane 5 Lutego 2008 przez Greg_1

[Cebix]

Nie wierzę... grają jednak FOTD na tej trasie! Tu jest cała setlista:

 

http://bp1.blogger.com/__kjVCV7WGQQ/R6Oo2h...-h/dsc00010.jpg

 

Pozdro.

[costi]

Odkop :)

 

Poniewaz koncert juz blisko, to przyznac sie, kto sie wybiera :) Moze by sie jakos spotkac przed koncertem?

[BartosH]

Ja bede :D. Chetnie sie ustawie, tyle ze dopiero o 16 koncze prace.

[costi]

Ja koncze o 19. takze bede jeszcze pozniej ;) Ironi maja zaczac o 21.30, support od 18.30 bodajze.

 

BTW. Dickinson w dniu koncertu obchodzi 50. urodziny :) Oj, bedzie Sto Lat :D

[BartosH]

O, to pieknie. O ktorej planujesz dotrzec na stadion ?

[costi]

Mysle, ze bede tam miedzy 19.30 a 20. - mam dosc blisko, ale to tez zalezy od tego, o ktorej przyjdzie moj zmiennik i czy bede mial mu duzo do opowiadania przy przekazaniu zmiany.

[BartosH]

Ja planuje byc okolo 19, wiec mozemy sie zdzwonic. Co do urodzin Bruce'a to juz wyobrazam sobie te tysiace gardel ryczace "sto lat" :D.

[grzesiu]

A u mnie niestety plany sie skomplikowały i zamiast teraz siedziec i się przygotowywać do wyjazdu to jestem w Wiedniu i niestety na koncercie mnie nie będzie...Tak jak ostatnim razem, znow przez wyjazd nie pojechalem na koncert Ironow ;/

[Cebix]

Mała ciekawostka, skradziono Adrianowi jego białego Jacksona, który podczas tej trasy był jego główną gitarą. Ciekawe, co wyciągnie zamiast jej.

[costi]

Harmonogram koncertu (za onet.pl):

 

Wejście od 16.00

18.20 - 18.50 - Lauren Harris

19:00 - 19.40 - Made Of Hate

20:15 - 22.15 - Iron Maiden

[TomCat]

no i jak tam koncercik ? będzie jakaś obiektywna recenzja ? bo ta z wp jakaś nie bardzo :wink:

Niestety nie byłem więc chętnie się dowiem jak było

Edytowane 8 Sierpnia 2008 przez TomCat

[costi]

Nie ma czegos takiego jak obiektywna recenzja :P

 

Ode mnie: bomba. Co prawda setlista byla tu juz podawana, wiec nie mialem niespodzianek (wniosek na przyszlosc: nie robic sobie spoilerow przed koncertem ;) ). Technicznie ok, choc IMHO mikrofon Bruce'a byl troche za cicho. Telebimy pomagaly (mimo drobnych problemow technicznych, ale to juz zboczenie zawodowe ;) ).

 

Chlopaki dalej graja z taka sama energia, jak kiedys, jakby sie nie starzeli :) W pierwszej polowie koncertu Bruce'owi wlaczyl sie tryb "konferansjer" - zagadywal i rzucal dowcipami miedzy utworami, calkiem fajnie zreszta (tekst z parowka z albatrosa byl niezly, z jazzem zreszta tez nie gorszy), ale od pewnego monecie chlopaki skupili sie wylacznie na graniu, prawie bez przerw. Ogolnie caly koncert stal na wysokim poziomie IMHO, z jednym zastrzezeniem - Bruce chyba ostatnio sie naogladal koncertowego DVD Ironow z Rock In Rio (z 2001r. bodajze), bo niektore utwory byly zagrane "nuta w nute" jak na owej plycie - te same przejscia, w tych samych momentach te same teksty do publicznosci. Troche odnioslem wrazenie, jakby zabraklo mu pomyslu na ten koncert.

Mimo tego jednak bawilem sie swietnie :)

BTW. 100 lat bylo spiewane ze 3 razy :)

 

Aha - w przyszlym roku nowa plyta i Bruce obiecal, ze zawitaja do Polski z trasa :)

[BartosH]

Nic dodac, nic ujac. Koncert genialny. Teraz pozostaje tylko oczekiwanie na ich nastepna wizyte w Polsce.

[TomCat]

ja ostatni raz byłem na Maiden na mystic festival w chorzowie w 2005 i powiem że byłem nieco zawiedziony po tym koncercie i może podświadomie był to jeden z powodów że nie pojechałem teraz.

Ale czytając kolejne opinie w necie + Wasze zaczynam żałować że nie pojechałem do wawy :wink:

[Caleb]

Wszystko ładnie i pięknie – byłem i nie żałuję, show jak z dawnych dobrych lat gdy heavy i rock kwitnął, ale nagłośnienie to w porównaniu do koncertu we Wrocku było bardzo słabe, niektórym solówkom brakowało selektywności, no a mikrofon Bruce’a to chyba zardzewiał albo sam wykonawca śniadania nie jadł :) Za to repertuar miodzio, nic dodać, nic ująć!

 

PS. Byłem trzeźwy :razz:

[Matius]

To ja i swoje trzy grosze dołożę.

 

Koncert genialny, to co się działo gdy Ironi zaczęli grac Aces High - nie da się opisać, euforia, ekstaza... Tylko osoby będące na koncerci w pełni zrozumieją co mam na myśli. :)

Setlista - świetna! Mimo, że z chęcią usłyszałbym parę innych utworów z tamtych czasów to nie mam do czego się przyczepić. Zawsze podoba mi się to, że publika śpiewa z Brucem. Aces High, The Trooper, Fear of the dark, Hallowed be thy name, Run to the hills - po tych kawałkach trudno było mi mówić. ;)

No i koncrt to również 50. urodziny Bruce'a - może 'hepi berfsdej' nie wyszło najlepiej (przynajmniej tam gdzie ja stałem) to w "Sto lat" wszyscy fajnie się zgrali. :)

I cieszy mnie to, że Rime of the ancient mariner zagrali. Bruce nieźle udawał trąbke, dobrze zagrzwał ludzi.

A, no i te "You lying bastards!" - genialne. :D

 

Lauren Harris - wokal cienki, melodia mi się podobała, gitarzysta nieźle grał.

Made of Hate - naprawdę przypadli mi do gustu mimo, że nie lubię tego typu wokalu, ale melodia wpadała w ucho. :)

[Caleb]

Lauren Harris - wokal cienki, melodia mi się podobała, gitarzysta nieźle grał.

Zgadzam sie w 100% - najlepsze w jej wystepie bylo "Thank you fuckin very much" :> Gitarzysta zamiatal jak szalony ale wszycho bylo grane na jedna nute.

 

Made of Hate - naprawdę przypadli mi do gustu mimo, że nie lubię tego typu wokalu, ale melodia wpadała w ucho. :)

Cos na wzor Children of Bodom, nawet niezle kawalki skomponowane, ale wokal zabijajcy :) Szkoda ze wzmacniacz im sie spalil, no ale tak to bywa przy "hardkorze" :D