Otwarcie Sklepu Komputerowego

[vENiZE]

Witam

Chyba już od czasów Windowsa 98 miałem marzenie - otworzyć sklep komputerowy.

Zastanawia mnie tylko gdzie (w Łodzi/Zgierzu) kupuje się sprzęt, płyty, kardridże, tonery i tysiąc innych drobiazgów.

Czy istnieje pojęcie zwrotów czy gdy zostanie mi 100 gratów to muszę je wypchnąć?

I ogólnie cokolwiek co byście mogli napisać ciekawego.

Edytowane 16 Lutego 2008 przez Vidi

[Gość Pigmej]

Witam

Chyba już od czasów Windowsa 98 miałem marzenie - otworzyć sklep komputerowy.

Zastanawia mnie tylko gdzie (w Łodzi/Zgierzu) kupuje się sprzęt, płyty, kardridże, tonery i tysiąc innych drobiazgów.

Czy istnieje pojęcie zwrotów czy gdy zostanie mi 100 gratów to muszę je wypchnąć?

I ogólnie cokolwiek co byście mogli napisać ciekawego.

1. "Otwarcie" nie "otworzenie".

2. Marzenia- fajna sprawa.

3. Pewnie możesz się zaopatrywać w tych samych hurtowniach co 100 milionów pozostałych sklepów komputerowych(np. ABC Data).

4. Nie zwraca się do hurtowni towarów nie wadliwych. Jeśli nie są uszkodzone to możesz tylko zrobić przecenę/wyprzedaż/promocję (niepotrzebne skreślić).

5. Pochmurna dziś pogoda u mnie.

[slavok]

jeżeli na rynku jest przesycenie to nie ma się co pchać w tą branże, teraz już nie bije się kokosów na sklepach komp. sprzedając płytki i wgrywając windowsy hehe.

[wicuś]

Mieszkam w okolicy Łodzi i powiem Ci,że i w Łodzi i w Zgierzu tych sklepów jest sporo,szczególnie w Łodzi.W Zgierzu jest ich kilka w centrum(okolice pl.Kilińskiego) jak coś to osiedle 650.Tylko musiał by być to sklep w którym można coś kupić,a nie jak to bywa w istniejących sklepach,że niedostępne lub załatwimy za tydzień jak chcesz coś mało popularnego i z wyższej półki.Taki sklep do którego Ty sam byś hasał po zakupy bo wiesz,że dostaniesz tam to co potrzebujesz.

[barat]

Może dowiedz się od dużych sklepów typu komputronik albo sirius, czy nie chcieliby mieć filii lub być patronem Twojego sklepu :)

[Gość Pigmej]

Może dowiedz się od dużych sklepów typu komputronik albo sirius, czy nie chcieliby mieć filii lub być patronem Twojego sklepu :)

Właśnie. Tylko franczyza może Cię uratować. Inaczej postawisz kolejnego gniota, którego będziesz musiał zwinąć za pół roku bo będzie nierentowny.

[X800]

Tak sie zastanawiałem kiedyś, czy nie jest dobrym pomysłem otwarcie specjalizowanego sklepu komputerowego ;) Tzn. np. OC-Sklep. Części z wysokiej półki, częsci do WC, często nie dostępne w Polsce...

 

Tylko coś czuje, że za mały popyt na takie coś byłby. A jeżeli już - to tylko duże miasta.

[Carson]

W tradycyjnej formie imo nie ma szans zeby to utrzymac. Juz predzej sklep internetowy

[barat]

Ewentualnie właśnie sklep internetowy + allegro + własna siedziba dla tych co mają blisko ...

Ale rozkręcenie czegoś takiego... przebicie się przez konkurencję ...

 

Bezpieczniej byłoby być pod szyldem rozpoznawanej firmy.

[vENiZE]

W promieniu min. +/- 15km nie mam żadnej innej konkurencji (najbliższy jest chyba Acris, ale to na drugim końcu Łodzi).

 

Znajomy niedawno otworzył punkt, gdzie właśnie napełnia kardridże/tonery, sprzedaje płyty i części komputerowe (tylko na zamówienie - nie ma nic na stanie). I o ile, gdy zeszliśmy na temat zarobków, rozmowa się przestała kleić, o tyle ma wynajęte m-3 w centrum i codziennie świeżą paczkę marlboro, więc zarabia powyżej średniej krajowej ;)

 

Co do sklepu internetowego i allegro - będzie to dodatkiem do działalności, a nie jej filarem. Przynajmniej miałbym taką nadzieję.

 

Zawsze co pojadę do MM ludzie taszczą pudła z komputerami i monitorami. Dlaczego nie kupują w innych sklepach, gdzie zapłaciliby sporo taniej?

 

Co do filii - bardzo podoba mi się pomysł.

[skinny500]

Ambitnych marzeń to Ty nie masz. Serio marzy ci się stać po 8h za ladą i wciskać ludziom kit, że ECS to zajebista firma (bo akurat ECS jest na stanie i trzeba sprzedać)?

Edytowane 14 Lutego 2008 przez skinny500

[Gość Pigmej]

Ambitnych marzeń to Ty nie masz. Serio marzy ci się stać po 8h za ladą i wciskać ludziom kit, że ECS to zajebista firma (bo akurat ECS jest na stanie i trzeba sprzedać)?

Nie czaję tego komentarza :blink: :blink: :blink: Uważasz że ekspedientki w mięsnym też się powinny zwolnić bo mają za mało ambitną pracę?

[barat]

Dodatkowo ... jak wciśniesz klientowi ECS rekomendując ją jako dobrą płytę to masz jak w banku, że jak przyjdzie z reklamacją to nie będzie winił sprzętu tylko Ciebie ...

 

Zauważ, że można tak prowadzić sklep by klienci byli zadowoleni z zakupów, komputery były dobrane dokładnie do ich potrzeb... zadowolony kupujący powie koledze, który też chce komputer gdzie mu tak dobrze doradzono... ten kolega powie dwóm innym kolegom ...

 

Nikt Ci nie każe na zapas ściągać do sklepu badziewia pokroju ECS.

 

Dodatkowo, jeśli założyłby sklep na zasadzie sklep patronacki typu komputronik to prawie nic nie musi mieć na stanie, bo większość rzeczy ma na drugi dzień...

[skinny500]

Nie czaję tego komentarza :blink: :blink: :blink: Uważasz że ekspedientki w mięsnym też się powinny zwolnić bo mają za mało ambitną pracę?

A czy ja piszę to w kontekście pracy czy w kontekście MARZENIA? przeczytaj jeszcze raz co napisałem. No sorry ale nie wyobrażam sobie żeby czyimś marzeniem była praca w mięsnym.. No ale jakjuż pisałęm to kwestia AMBICJI

[djsilence]

Tak sie zastanawiałem kiedyś, czy nie jest dobrym pomysłem otwarcie specjalizowanego sklepu komputerowego ;) Tzn. np. OC-Sklep. Części z wysokiej półki, częsci do WC, często nie dostępne w Polsce...

 

Tylko coś czuje, że za mały popyt na takie coś byłby. A jeżeli już - to tylko duże miasta.

też o tym myślałem, tyle że w Londynie. W promieniu kilkuset km jest tylko jeden taki sklep:

 

http://www.vadim.co.uk/

 

zerknij ile biorą za złożenie/testowanie/oc/wc itd :) kompa poniżej 10 000 zł ciężko kupić :]

 

PS> śmiesznie było jak kilka dni po rozmowie kwalifikacyjnej u nich wyczytałem co to właściwie jest za sklep i jaką ma renomę w UK (mega advanced pro :D )

Edytowane 14 Lutego 2008 przez djsilence

[Gość Pigmej]

Dodatkowo, jeśli założyłby sklep na zasadzie sklep patronacki typu komputronik to prawie nic nie musi mieć na stanie, bo większość rzeczy ma na drugi dzień...

Ale to wszędzie tak jest. Kurierzy dowożą na drugi dzień nie tylko sklepom patronackim.

 

A czy ja piszę to w kontekście pracy czy w kontekście MARZENIA? przeczytaj jeszcze raz co napisałem. No sorry ale nie wyobrażam sobie żeby czyimś marzeniem była praca w mięsnym.. No ale jakjuż pisałęm to kwestia AMBICJI

Nie no spoko. Po prostu chciałeś coś napisać i wyszło bez sensu. Nie mam nic do Ciebie. PEACE :wink:

 

No sorry ale nie wyobrażam sobie żeby czyimś marzeniem była praca w mięsnym..

Spróbuj sobie to jednak wyobrazić. Znam takie przypadki... :sad:

[wicuś]

W promieniu min. +/- 15km nie mam żadnej innej konkurencji (najbliższy jest chyba Acris, ale to na drugim końcu Łodzi).

 

Stary to gdzie Ty ten sklep chcesz otworzyć,że piszesz o braku konkurencji????Znam Łódz i Zgierz więc jestem bardzo ciekaw gdzie jest taka pustka.Jeżeli możesz to zdradz choć przybliżone położenie.

[slavok]

Co do filii - bardzo podoba mi się pomysł.

Komputronik i Sirius mają oddziały w Łodzi...

cen siriusa raczej nie pobijesz :P

[bryken]

a mi sie wydaje ze najbardziej oplacalna to jest apteka :D jaka marze maja sklepy komputerowe 5% czy wiecej?

[vENiZE]

Stary to gdzie Ty ten sklep chcesz otworzyć,że piszesz o braku konkurencji????Znam Łódz i Zgierz więc jestem bardzo ciekaw gdzie jest taka pustka.Jeżeli możesz to zdradz choć przybliżone położenie.

200m od Helenówka.

Może przesadziłem z tymi 15km, ale AFAIK najbliżej jest Acris na Gdańskiej.

Edytowane 14 Lutego 2008 przez Vidi

[slavok]

a mi sie wydaje ze najbardziej oplacalna to jest apteka :D jaka marze maja sklepy komputerowe 5% czy wiecej?

zależy od produktu ale od 3% jeżeli jest coś na promocjach do 7% na wiecej nie ma co liczyć, poza tym w rynek się ciężko wbić bo duże sklepy internetowe takie jak np. sirius maja mega zniżki u importerów bądź też same importują dane produkty, wiec nie ma szans przebić ich cen...

[Gość]

200m od Helenówka.

Może przesadziłem z tymi 15km, ale AFAIK najbliżej jest Acris na Gdańskiej.

Proline, Komputronik, Sirius ... wolą by ich oddziały znajdowały się w centrum miasta, a lokal w takich miejscach sporo kosztuje ;]

no i oczywiście w większych aglomeracjach, na filie w "pipidówie" raczej nikt się nie zdecyduje ;P

Edytowane 14 Lutego 2008 przez Gość

[vENiZE]

Dowiem się jeszcze dokładnie ;)

 

Dodatkowo jestem przy "jedynce" (dosłownie przy niej), właściwie najważniejszej (choć w moim rewirze jednopasmowej :D ) drogi w Polsce.

 

Jak podejrzewam, ONI załatwiają cały asortyment, a ja im tylko płacę haracz od dochodu?

[slavok]

ONI załatwiają asortyment (a raczej to co zamówi klient) owszem ONI płacą za wynajem lokalu a Ty dostajesz pieniążki za prowadzenie tego oddziału, nic więcej.

[vENiZE]

Aaahaaa. Czyli jestem zwykłym pracownikiem na etacie?

Tylko, że lokal to mam swój prywatny ;)

Edytowane 14 Lutego 2008 przez Vidi

[Gość Pigmej]

Aaahaaa. Czyli jestem zwykłym pracownikiem na etacie?

Tylko, że lokal to mam swój prywatny ;)

Nie.

Oni dają Ci:

- prowadzą za Ciebie reklamę i cały marketing czyli to co najwięcej kosztuje i przyciąga najwięcej klientów,

- użyczają Ci gotową wypromowaną markę, czyli coś bezcennego,

- dają Ci określony asortyment i dostęp do niego w określony sprawny sposób,

- dają Ci szereg dodatkowych profitów, jak choćby dostęp do towarów których są jedynymi dystrybutorami na kraj,

- itd.

 

Ty zobowiązujesz się:

- zorganizować i opłacić lokal oraz personel,

- samemu prowadzić swoją działalność (rozliczać się),

- dbać o markę dla obopólnego dobra,

- brać towar od nich i po ich cenach i tylko jego sprzedawać (wyjątki określa umowa),

- itd.

 

Nie jesteś parobkiem. To jest współpraca. Na tym polega franczyza. Bardzo popularna forma i w dodatku bardzo dobre rozwiązanie.

[barat]

Proline, Komputronik, Sirius ... wolą by ich oddziały znajdowały się w centrum miasta, a lokal w takich miejscach sporo kosztuje ;]

no i oczywiście w większych aglomeracjach, na filie w "pipidówie" raczej nikt się nie zdecyduje ;P

 

Hmm nie do końca. U mnie w Koninie komputronik ma swój oddział nie blisko centrum, a na jednym z osiedli oddalonym o jakieś 5km od centrum miasta (Chorzeń). Musze przyznać, że ruch mają mimo, ze osiedle to jakieś 9tys mieszkańców.

Z drugiej strony ZNAK był w samym centrum.

[Gość Kaaban]

a mi sie wydaje ze najbardziej oplacalna to jest apteka :D jaka marze maja sklepy komputerowe 5% czy wiecej?

A moim sklep rehabilitacyjny :D. I tak państwo refunduje tym którzy u Ciebie kupują, a muszą kupować u Ciebie ze względu na jakieś tam atesty (inaczej nie refundują) i koło się zamyka ;).

[Aurora001]

Jak nie chcesz franczyzny to proponuje za jakies psie pieniadze odkupic marke jakiegos po[gluteus maximus]dajacego sklepu komputerowego w lodzi itd. tyle ze powinienes sprawdzic jak z ta 'marka' tak naprawde. Zawsze wtedy mozesz wpisac ze sklep istnieje od 198x-199x etc.

[Gość Pigmej]

Vidi- BŁAGAM :huh:

1. "Otwarcie" nie "otworzenie".

Jak nie chcesz franczyzny to proponuje za jakies psie pieniadze odkupic marke jakiegos po[gluteus maximus]dajacego sklepu komputerowego w lodzi itd. tyle ze powinienes sprawdzic jak z ta 'marka' tak naprawde. Zawsze wtedy mozesz wpisac ze sklep istnieje od 198x-199x etc.

... razem z całą złą opinią jaka była powodem upadku. Co za idiotyczny pomysł.