Samuelson Opublikowano 16 Lutego 2008 Zgłoś Opublikowano 16 Lutego 2008 Mianowicie mam maly problem z wirusem,jakis trojan ;/ Mialem go na starym systemie a z uwagi na to ze i tak planowalem formata ,nawet z ni nie "walczyłem"Zrobilem formata wlaczam komputer a on znowu jest wykrywany przez avasta za kazdym uruchomieniem kompa i przy wejsciu do jakiejkolewiek partycji.Jak sie pozbyc tego upierdliwca.... ? antyvirus nic nie pomaga <_< usuwanie z systemu32 nic nie daje :angry: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stolara Opublikowano 16 Lutego 2008 Zgłoś Opublikowano 16 Lutego 2008 A usuwałeś go poprzez avast usuń tak jak masz na screenie ? Spróbuj przeskanować spybotem i usunąć. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Samuelson Opublikowano 16 Lutego 2008 Zgłoś Opublikowano 16 Lutego 2008 A usuwałeś go poprzez avast usuń tak jak masz na screenie ? Spróbuj przeskanować spybotem i usunąć. Usuwałem przez avasta przenosilem do kwarantanny itp.... nic nie daje za kazdym razem pojawia sie na nowo Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KWS89 Opublikowano 17 Lutego 2008 Zgłoś Opublikowano 17 Lutego 2008 To i ja się podczepię pod temat: Zainstalowałem traila photoshopa cs3 (z torrentów szedł szybciej niż FTP adobe), i teraz mam problem. Pomimo usunięcia feralnej wersji, plików instalacyjnych. Skaner Avasta ciągle wynajduje mi trojana W32:Bancos. Klikam na usunięcie, po chwili pojawia się drugi plik- również zarażony. Klikam na usunięcie, usuwa. A po ponownym włączeniu komputera pojawia się ponownie ten sam komunikat, o tym samym pliku Any suggestions? Nie mam kopii zapasowej sprzed tego feralnego dnia Wyczyściłem cookies, pliki tymczasowe przeglądarek i temp. Nie mam sił już na to... Ktoś się spotkał się z podobnym problemem? Pozdrawiam;] PS. Konunikat pojawia się po różnym czasie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Armo Opublikowano 17 Lutego 2008 Zgłoś Opublikowano 17 Lutego 2008 Miałem podobny problem. Podłączyłem dysk do drugiego kompa i avast z drugiego kompa usunął wirusy. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Klaus Opublikowano 17 Lutego 2008 Zgłoś Opublikowano 17 Lutego 2008 Wybierałeś opcję "Skanuj podczas rozruchu..."?? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Samuelson Opublikowano 17 Lutego 2008 Zgłoś Opublikowano 17 Lutego 2008 Wybierałeś opcję "Skanuj podczas rozruchu..."??Tak, wszystkie mozliwoci juz wykozystalem <_< Najlepsze jest to ze jak dalem skan przy rozruchu to usunal mi tego wirusa,ale przy kolejnym wlaczeniu kompa znowu sie polawił i siedzi w pliku o nazwie amvoO.dll. jakies pomysły .....? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
psz3mo Opublikowano 17 Lutego 2008 Zgłoś Opublikowano 17 Lutego 2008 mój kuzyn też złapał tego 'konia' i nie może się go pozbyć Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
viroos18 Opublikowano 17 Lutego 2008 Zgłoś Opublikowano 17 Lutego 2008 rozejrzyj sie w sieci za Hiren`s BootCD, z tego co pamiętam posiada on sporo aktualnych antyvirów odpalających się spod dos`a, możesz przeskanować dyski, MBR, może coś zdziała... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jupijupi Opublikowano 17 Lutego 2008 Zgłoś Opublikowano 17 Lutego 2008 ja mialem tego wirusa i poradziłem sobie w taki sposób że odinstalowałem avasta i zainstalowałem AVG ... przeskanował, wykrył i co najważniejsze zliwkidował go ... tak wiec do avasta już nie wracam. pzdr Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
viroos18 Opublikowano 17 Lutego 2008 Zgłoś Opublikowano 17 Lutego 2008 ja mialem tego wirusa i poradziłem sobie w taki sposób że odinstalowałem avasta i zainstalowałem AVG ... przeskanował, wykrył i co najważniejsze zliwkidował go ... tak wiec do avasta już nie wracam. pzdrno właśnie, może spróbuj po prostu zainstalować NOD32 albo AVG, a następnym razem przydałby ci się jakiś dobry firewall + Spybot Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jupijupi Opublikowano 17 Lutego 2008 Zgłoś Opublikowano 17 Lutego 2008 Spybot też nie dał mu rady ... tylko AVG ... nodem też próbowałem i nic. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PC_Speaker Opublikowano 17 Lutego 2008 Zgłoś Opublikowano 17 Lutego 2008 a po deinstalacji zostaje Ci fajna jazda z plikiem amon.vxd - NOD32 to porażka. AVG chyba jest najczęściej aktualizowany, ale za to nieźle ryje po dysku podczas skanowania. Mozna spokojnie iść zrobić herbatkę i kanapeczki, ale za to wywali wszystko co zainfekowane. AVG to dobra rada. Pozdrawiam. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Velocity120 Opublikowano 17 Lutego 2008 Zgłoś Opublikowano 17 Lutego 2008 Sciagnij sobie programik Combofix i nim przelec system, a nastepnie jesli posiadasz pendrive sciagnij flashdisinfector wloz pena do usb i odpal ten program. Wirus ten przenosi sie najczesciej z pena i jest powiazany z autostartem tzn. ze jak wkladasz pena i winda go automatycznie odczytuje to wirus kopiuje swoje pliki. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
psz3mo Opublikowano 17 Lutego 2008 Zgłoś Opublikowano 17 Lutego 2008 teraz to i ja dzięki kuzynowi złapałem tego wirusa, skoro mówicie że AVG sobie poradził to wypróbuje, na razie leci ad-aware+avastowski gruntowny skan włącznie z archiwami. Mój kuzyn używa kasperskiego i non stop odwołuje sie do tego trojana, niby usuwa, a zaraz pojawia się następny alert, a avast wyświetlił mi tylko raz, usunął i tyle. Zobaczę co będzie po gruntownym Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jupijupi Opublikowano 23 Lutego 2008 Zgłoś Opublikowano 23 Lutego 2008 i jak udało sie ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
psz3mo Opublikowano 23 Lutego 2008 Zgłoś Opublikowano 23 Lutego 2008 (edytowane) u mnie avast załatwił sprawę (gruntowny+archiwa mielił koło 12h :D 332GB i ponad 850k plików), a u kuzyna puściliśmy avg i też po problemie :) Edytowane 23 Lutego 2008 przez przemekbydgoszcz Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...