Utorrent (dht), Hamachi I Tylko Jeden Port Rzekierowany

[Dijkstra]

Elo!

 

Mam problemik.

 

W sieci domowej (za natem providera) mam głównego kompa, na którym:

- łazi odpalony uTorrent

- mam na nim masę dokumentacji, manuali, instali etc.

- na kompie jest również Hamachi; potrzebuje często logować się na niego zdalnie a mogę tylko przez VPN

 

Problem jest w tym, że mam tylko jeden przekierowany port - jeżeli jednocześnie słuchają na nim uTorrent i Hamachi, to uTorrent nie łączy się przez DHT, co jest dla mnie o tyle uciążliwe, że zainsteresowania mam poza mainstreamowe, i większość połączeń dostaje przeważnie dzięki DHT. Z kolei wyłączenie portów w Hamachi powoduje, że nie zawsze mogę połączyć się z tym kompem przez VPN.

 

Szukam rozwiązania -te które przychodzą mi do głowy są ułomne, dysfunkcjonalne albo nie umiem ich zrealizować:

- uTorrent ma WebUI, które działa na tym samym porcie, na którym nasłuciach!e torrent; gdyby poprzez UI dało się odpalić aplikacje na localhoście, byłoby cacy, ale raczej nie jest to możliwe

- mogę napisać batchfile'a, który będzie sobie działał w tle na localhoście i np. co 10 minut włączał Hamachi na 2-3 minuty - tyle wystarczy, żebym po odpaleniu Hamachi mógł się zalogować i zatrzymać batcha, by nie wyłączył Hamachi i przed zamknięciem zdalnej sesji uruchomić go ponownie. Wada - często potrzebuje zalogować się zdalnie szybko i czekanie xx minut na Hamatchi będzie mi nie wsmak.

- gdyby istniała np. wtyczka do mirandy, konnekta albo innego komunikatora, która po otrzymaniu wiadomości o określonej treści uruchomi aplikacje na localhoście (lub to samo drogą mailową) - kiedyś chyba powergg miało coś takiego, ale ten projekt chyba już umarł... było też coś takiego, jak ggbot, ale tym się nie bawiłem. Wada - mail jest też dość wolny + serwery pocztowe czasem leżą. Komunikator podobnie, ale oba rozwiazania do przeżycia.

 

Wdrożenie rozwiązania nie może być czasochłonne - w bliżej nieokreślonym, acz niezbyt długim czasie zamierzam przejść na publiczne IP i problem się rozwiąże...

 

Any ideas?

[stivo]

Nie wiem czy znasz taki programik Teamviewer? Przez zdalny pulpit nie mogłem się podłaczyć do swojego kompa, a dzięki niemu mogłem.

[SGJ]

- gdyby istniała np. wtyczka do mirandy, konnekta albo innego komunikatora, która po otrzymaniu wiadomości o określonej treści uruchomi aplikacje na localhoście (lub to samo drogą mailową) - kiedyś chyba powergg miało coś takiego, ale ten projekt chyba już umarł... było też coś takiego, jak ggbot, ale tym się nie bawiłem. Wada - mail jest też dość wolny + serwery pocztowe czasem leżą. Komunikator podobnie, ale oba rozwiazania do przeżycia.

Tlen miał taką wtyczke. Poszukaj na ekipa.tlen.pl

[Dijkstra]

Nie wiem czy znasz taki programik Teamviewer? Przez zdalny pulpit nie mogłem się podłaczyć do swojego kompa, a dzięki niemu mogłem.

To nie jest rozwiązanie problemu

- nie chce mi się sprawdzać, ale cudów nie ma; do działania (zwłaszcza sprawnego) będzie to potrzebowało otwartego portu

- do połączenia się będę potrzebował aplikacji na obu hostach, a ja łącze się ze swoim komputerem za pomocą około 130 różnych kompów i nie mogę na nich tego instalować, dlatego tylko mstsc mnie urządza, zwłaszcza, że w mojej pracy to standard produkcyjny

- nie załatwia to sprawy smb i ftp, które mam na swoim kompie, ale mniejsza już z tym.

 

@sgj:

 

thx, sprawdzę.