Skocz do zawartości
hardwin

Pytanie Do Serwisantów

Rekomendowane odpowiedzi

krótkie pytanko - jak sprawdzacie poprawnośc działania świeżo zmontowanego komputera, na którym

 

klient nie życzy sobie instalacji systemu [sam go sobie zainstaluje]??

 

nie rzadko komputer poprawnie uruchamiający się , przechodzący podstawowe testy pamięci, procka

 

[spod dosa] wywala się podczas instalacji systemu, sterowników czy poprostu podczas grania...

 

nie wychwyci tego nie instalując windowsa, a moze sie myle??

jak Wy to testujecie?

Edytowane przez hardwin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Serwisantem nie jestem, ale podłączyłbym inny dysk twardy z zainstalowanym windowsem i pomęczył kompa benchmarkami.

ok, dzieki za propozycje, zostaje nam wtedy kwestia dysku który nie bierze udziału w testach

mozna oczywiscie zainstalowac system i porobic te benchmarki, dla zyskania troche czasu mozna uzywac klonów swiezych systemów, doinstalowywac tylko sterowniki

no ale moze jeszcze jakies pomysly sie pojawią...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niekoniecznie trzeba instalować windowsa żeby sprawdzić to i owo np kartę graficzną czy procka o twardym dysku nie wspominając. Obecnie pracuję nad stworzeniem płytki serwisowej z benchmarkiem karty graficznej (furmark pod linuxem), procesora, dysku i pamięci (te testy mam już z głowy).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Live cd będzie najszybszą opcją . Odpalisz normalnie windę z napedu DVD / CD . Dłuzej się system ładuje ale coś tam posprawdzasz.

no ok, live cd...

ale co dalej, są podstawowe rzeczy, menedzery plikow, odzyskiwanie danych czy inf. o systemie mnie nie interesuje

mam takiego hdtuna, cos do procka, do pamieci

ale bez zainstalowania sterownikow nie sprawdze w pelni sprzetu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cos do procka

tu masz ;] http://forum.purepc.pl/temat/prezentacje/38/mprime/270451/

 

Do testowania pamięci memtest86+ albo goldmemory (pełna wersja drogo nie kosztuje). Do testowania dysku polecałbym raczej mhdd/seatools lub badblocks (linux).

 

ale bez zainstalowania sterownikow nie sprawdze w pelni sprzetu

Jest takie liveCD jak SystemRescueCd. Są tam stery do najnowszych kart graficznych ati/nv.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Można by przecież tak że załatwiasz sobie jakiś dysk na SATA czy tam ATA z czystą windą, podpinasz do jednego, instalujesz na szybko stery do chipsetu+grafy i jedziesz powiedzmy orthosa+3d mark, potem driver cleaner pro i podpinasz do nastepnego kompa, może i mało ,,mobilna,, metoda ale przynajmniej skuteczna bo po drodze testujesz pól kompa :wink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmm... Ja się tak przyglądam temu - i myśląc sceptycznie, to wśród podanych nie ma jak na razie takiego idealnego rozwiązania. System - wiadomo, instaluje się długo. Podpinając zewnętrzny dysk nie sprawdzimy dysku. Z kolei jeżeli chcemy bawić się w testy programami typu Memtest, Orthos i różnymi innymi benchmarkami - to dopiero długo trwa.

 

Wg mnie nie należy się w wypadku składania 6-8 kompów dziennie zagłębiać w szczegóły. Najlepszą więc opcją byłoby zrobienie live CD Windows'a XP i uruchomienie go na danym komputerze. Jeżeli się uruchomi, tzn. że czytnik działa - ponadto nie możemy już mówić o uszkodzonej płycie głównej, niekompatybilnych pamięciach i tak dalej. Później próba formatowania/partycjowania i zapisania jakichś niewielkich danych na dysku - jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to komputer klasyfikujemy jako sprawny. Wiadomo, że w ten sposób nie sprawdzi się wszystkiego (np. może się okazać że na dysku jest kilka bad-sektorów, że pamięci mają ileśtam bad-sektorów, że procesor nie jest tak stabilny jak być powinien, że się przegrzewa i tak dalej - ale aby sprawdzić takie drobiazgi potrzeba niejednokrotnie kilka godzin żmudnych testów, co jest w tym wypadku nieuniknione) - ale sprawdzi się podstawowe rzeczy - jeżeli natomiast okazałoby się, że jest coś nie tak (np. występuje kilka bad-sektorów na dysku) - wtedy zawsze można komputer zabrać od klienta i wymienić uszkodzoną część (chyba że nie masz takiej możliwości, bo np. złożone komputery gdzieś wysyłasz - wtedy przydałoby się zrobić bardziej gruntowny test jego, ale im dokładniej będziesz chciał sprawdzić tym więcej czasu będziesz musiał w to włożyć - i niestety tutaj nie ma takiego 'złotego środka').

 

Z tego co wiem, to w typowych, dużych serwisach komputerowych do sprawdzenia sprzętu są gotowe przyrządy diagnostyczne (niejednokrotnie skonstruowane specjalnie pod potrzeby danego serwisu) oraz zaawansowane oprogramowanie diagnostyczne (również na potrzeby danego serwisu specjalnie napisane). Czy jest jednak jakiś zestaw programów, który ruszałby bez pomocy systemu i w stosunkowo niedługim czasie przeprowadziłby sam automatycznie wszystkie najważniejsze procesy diagnostyczne w celu wykrycia ewentualnych problemów sprzętowych - tego nie wiem, jednak jestem pewien że jeżeli nawet byłby taki to też trzeba by wybierać między dokładnością tego testu a szybkością (ponieważ niektóre procesy takie jak np. sprawdzanie bad-sektorów na dysku czy pamięciach siłą rzeczy zajmują dużo czasu - i żaden nawet najcudowniejszy program tego nie przyspieszy)

Edytowane przez obiboqs

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

heh jak się chce przetestować to nlitowa instalka win na dvd, zainstaluje się w 10 minut + drivery 2 minuty, reset, testy 10 minut, szybki format, dziękuję,, padaczność wykluczona,, cięższy przypadek to 1 na 1000 więc nie ma co przesadzać raz na pół roku powiesz przepraszam albo padło w transporcie ;P

 

zadbaj lepiej o optymalizacje włąsnego czasu pracy i testuj kilka kompów na raz, te 6-8 kompów przelecisz poniżej 1h, żebyś tylko miał klawiaturę usb i długi kabel do monitora ;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zadbaj lepiej o optymalizacje włąsnego czasu pracy i testuj kilka kompów na raz, te 6-8 kompów przelecisz poniżej 1h, żebyś tylko miał klawiaturę usb i długi kabel do monitora ;]

No, to jest druga sprawa - jeżeli jest możliwość utworzenia sobie kilku stanowisk pracy (tj. przygotowania kilku monitorów, klawiatur i myszy tak, aby później można było już tylko do każdego podłączyć komputer i działać) to wtedy faktycznie instalacja systemu w celu dokładniejszych testów czy też jakiekolwiek inne działania nie wymagałyby już wkładania tak dużego czasu, ponieważ większość czynności jest zautomatyzowana i jeżeli testowałoby się kilka komputerów naraz to czas włożony na ich diagnozowanie na pewno uległby znacznej redukcji - dlatego można by sprawdzić znacznie więcej w przeciągu stosunkowo niewielkiego czasu (porównując ze sprawdzaniem każdego komputera osobno). Jednak tutaj trzeba zaznaczyć że jednak trzeba mieć przygotowane te kilka stanowisk (tzn. użyć tylko w tym celu kilku monitorów, myszek i klawiatur). Wtedy wszystko idzie znacznie szybciej - system instaluje się (na takim nowszym sprzęcie) niecałe 30min - więc zasadniczo jeżeli miałoby się np. 6 stanowisk pracy to gdy kolejno na każdym rozpoczynałoby się instalację, to zanim rozpoczęlibyśmy instalację na ostatnim zapewne na pierwszym byłaby ona już ukończona - wtedy instalacja sterowników (są na płytce dołączonej do sprzętu, więc już nie trzeba szukać), uruchomienie jakichś benchmarków, format - i po sprawie - komputer sprawdzony - i to zapewne dokładniej niż w przypadku który podałem wcześniej.

 

Ale to taka trochę 'szaleńcza robota' - bieganie od jednego komputera do drugiego, sprawdzanie - to trzeba chcieć. Miałem już nieraz okazję tak właśnie testować komputery (tzn. w tym samym czasie po kilka) - coprawda na pewno nie trwało to tak długo jakbym każdego testował w ten sposób oddzielnie - ale zawsze tu trzeba wpisać to, tam ustawić tamto, tam to się robić skończyło więc trzeba zacząć następne - i tak się biega od jednego stanowiska do drugiego - a co dopiero gdy gdzieś się pojawi jakiś problem - wtedy praktycznie wszystko staje w miejscu. Na pewno kosztuje to dużo wysiłku - więc jeżeli naprawdę nie ma potrzeby tak gruntownego testowania, to radzę zrobić tak jak napisałem wyżej. Jeżeli jednak jest potrzeba i miałbyś do dyspozycji kilka takich stanowisk, to niewątpliwie lepiej tak aniżeli każdego [gruntownie] testować z osobna.

 

Pozdrawiam

Edytowane przez obiboqs

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...