Black_war Opublikowano 31 Sierpnia 2008 Zgłoś Opublikowano 31 Sierpnia 2008 5zł więcej? Chyba mniej ;) Jeśli produkowane byłoby legalnie to i konkurencja większa = ceny niższe. W takiej przykładowej Holandii cena za gram to max 5E. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pabliq Opublikowano 31 Sierpnia 2008 Zgłoś Opublikowano 31 Sierpnia 2008 Polskie społeczeństwo jeszcze nie dorosło do legalizacji MJ. Partia która byłaby za legalizacją zostałaby zlinczowana w większości polskich kościołów i napewno w kolejnych wyborach nie mieli by zbyt wielu wyborców poza młodymi ludźmi. Póki Kościól ma jakakolwiek władze nad ludzmi, a co za tym idzie w polityce nie ma szans na coś takiego w Polsce. Jak już ktoś zauważył, u nas powszechnie alkohol w małych ilościach nie jest uznawany za nic złego, ale jak ktoś zapali ziele od czasu do czasu na lepszy humor, to jest odrazu ćpunem i wyrzutkiem. Z chęcią zapaliłbym legalnie, nie ukrywając się z tym przed rodzicami, ale napewno nie w tym kraju ;] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
blasphemy Opublikowano 31 Sierpnia 2008 Zgłoś Opublikowano 31 Sierpnia 2008 Tak samo jak kiedyś była dyskusja o fajkach i alko tak teraz o marysi. Co nam dało wprowadzenie fajek to każdy widzi, alkohol w umiarze wpływa korzystanie na organizm(mówię o winie dobrej klasy, szczególnie czerwone wytrawne, a nie o jabolu za 4 zł i innych bimbrach). Nie chce widzieć kolejnej legalnej używki obok alko i fajek. Bo jeżeli ktoś myśli, że skoro to będzie legalne i wszyscy będą tego używać w umiarze to ja mu gratuluje. A ja myślę, że nie masz żadnego prawa myśleć za innych obywateli. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yuucOm Opublikowano 31 Sierpnia 2008 Zgłoś Opublikowano 31 Sierpnia 2008 W przeciwieństwie do alko zielsko nie uzależnia fizycznie. A to jest bardzo ważne! Gorszej rzeczy już nie może być. Z uzależnienia fizycznego praktycznie nie da sie wyjść (w przypadku alku - nie da sie w ogóle). Ofc są bardzo groźne narkotyki które mimo tego, że fizycznie nie uzależniają są bardzo groźne (przykład - kokaina która bardzo silnie uzależnia psychicznie a to z powodu zmniejszeniach wychwytu zwrotnego dopaminy - dzieki temu w mózgu są jej dużo większe ilości. Poziom dopaminy nigdy nie wraca w tym przypadku do normy tylko po HIGHu spada wyraźnie poniżej dlatego jest taka ogromna chęć wzięcia narkotyku jeszcze raz. Zasada "for every high there is a low". Gdzie tam zielsku do takiego [ciach!]a jak np. benzodiazepiny. Przecież to są leki dostępne na receptę i w sumie łatwo je zdobyć. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Darks Opublikowano 31 Sierpnia 2008 Zgłoś Opublikowano 31 Sierpnia 2008 A ja myślę, że nie masz żadnego prawa myśleć za innych obywateli. Ani mi to się nie śni. Napisałem tylko jakie jest moje zdanie na ten temat. Inni obywatele mnie obchodzą tylko co zeszłoroczny śnieg. Jak się sam o swoje prawa nie upomnisz to nikt Ci ich nie udzieli... I poniekąd to guzik Ci do tego jakie jest moje zdanie na ten i inne tematy. W końcu żyjemy w demokratycznym państwie gdzie większość ma głos i nie chce się tu kłócić ale większość jest chyba za takim stanem rzeczy jaki jest obecnie. I tyle z mojej strony na ten cały topic. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ZIBI_PL Opublikowano 31 Sierpnia 2008 Zgłoś Opublikowano 31 Sierpnia 2008 Nie wniosę nic nowego do tej rozmowy ale chcę aby było widać ze jestem kolejnym głosem "za" legalizacją. Prawo udaje że kontroluje ludzi dając im mały wybór tego co wolno i kary za to czego nie wolno. Jednak człowiek jako jednostka prawdę mówiąc zrobi i tak to czego chce. A często to robiąc łamie inne prawa aby do tego dojść. Może źle to napisałem ale sens jest taki że jak ktoś coś chce to zrobi to drogą okrężną robiąc przy tym więcej szkody niż iść prosto do celu :) Rozmowa na temat alko i papierosów nie ma sensu bo od zawsze były to u nas "narkotyki" tolerowane społecznie i nic się z tym nie da zrobić. Wiadomo jak jest i tyle. dyskusja co jest be co jest cool też nie ma sensu bo tak jak pisałem wyżej - ktoś ma na coś ochotę to sobie do tego dojdzie na własną odpowiedzialność. Temat burd i szumienia po alkocholu - panowie czy ktoś jest po dragach czy po alko czy czymś jeszcze innym, jaki to ma sens - efekt jest ten sam = człowiek szaleje (bądz idzie grzecznie spać) jednak czy ktoś mu to daje siłą ? N I E ! człowiek sam jest świadom co bierze i w jakiej ilości. Pijąc piwo wiesz ze to tylko piwo ale wiesz (mając już trochę więcej latek niż 18) że to piwo w ilości sztuk kilka może wywołać u ciebie jakiś efekt uboczny jakim jest agresja bądz senność), tyczy sie to tez innych alkocholi. Podsumowując mój bełkot i nieład powiem tak : wszystko dla LUDZI którzy MYŚLĄ i są ŚWIADOMI życia :) ps. Osobiście czasami zdaży mi się coś wypić/zapalić i uważam się za całkowicie normalnego gościa. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Pigmej Opublikowano 31 Sierpnia 2008 Zgłoś Opublikowano 31 Sierpnia 2008 I tyle z mojej strony na ten cały topic.I myślę że to najlepsze co zrobiłeś w tym temacie. Padły wszystkie argumenty za i przeciw. Jasno z nich wynika, że legalizacja przyniesie tylko korzyść ekonomiczną i zdrowotną. Do tego ta bezcenna satysfakcja obywateli, że liczy się każdy a nie tylko większość (która z definicji nie ma swojego zdania). Podobnie z prostytucją, aborcją czy innymi kwestiami. Nasz rząd lubuje się wręcz w zakazach. Tak było za komuny i tak przetrwało. Rób co każą i się nie wychylaj. To się może zmienić za parę pokoleń. Gdy dzieci naszych dzieci, albo ich dzieci do tego dojrzeją. Niestety (co już też padło) dopóki kościół będzie twierdził że to jest bee to będzie nagonka i brak legalizacji. Taka jest prawda. Nikt się nie odważy sprzeciwić elektoratowi KK. I możecie mówić, że znowu nastaje na KK... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
oldskul Opublikowano 31 Sierpnia 2008 Zgłoś Opublikowano 31 Sierpnia 2008 (edytowane) Niestety (co już też padło) dopóki kościół będzie twierdził że to jest bee to będzie nagonka i brak legalizacji. Taka jest prawda. Nikt się nie odważy sprzeciwić elektoratowi KK. I możecie mówić, że znowu nastaje na KK... Kościół to chora instytucja którą wypadałoby IMHO opodatkować, to tak swoją drogą. Mnie się trudno ustosunkować, czy też jestem za czy przeciw. Nakrotyki 'lekkie' zdobyć jest bardzo łatwo, czy będą zalegalizowane czy nie, ludzie będą po nie sięgać. IMHO w naszym kraju, co nowe pokolenie to gorsze. MJ jest tak zanieczyszczona, że trudno byłoby wskazać jej realną zawartość w 1 działce. Dzieciaki już w 2-3 klasach podstawówki biorą się za papierosy, zaczynają pić piwo, czternastolatki na dyskotekach biorą piguły. A co będzie za te 20-30 lat? Na ulicach sytuacja jak podczas rozróby w GTA czy innego Postala? Brakuje wychowania, tak sądzę. Edytowane 31 Sierpnia 2008 przez Spylon Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Darks Opublikowano 31 Sierpnia 2008 Zgłoś Opublikowano 31 Sierpnia 2008 I myślę że to najlepsze co zrobiłeś w tym temacie. No widzisz, każdy chce od życia coś innego... Ty wybierasz głupi uśmieszek na twarzy, natomiast ja wybiorę sobie whisky z lodem. I basta Dla Ciebie liczy się tylko Twoje zdanie a tych co myślą inaczej traktujesz jak ciemnogród. Dla mnie shit jest shitem... dla Ciebie alko jest shitem więc jesteśmy w domu. Już stanowczo za dużo kasy ładuje się na walkę z alkoholizmem i paleniem fajek. A poza tym to tak się chwalisz, rolnictwo polskie dzięki marii będzie the best. Zapomniałeś o jednej zasadniczej rzeczy... nasionka można prościej dostać niż gotowy produkt a domowa uprawa dla własnych potrzeb jest banalnie prosta... Wybacz, zapomniałem spytać... jesteś rastafarianinem ? Bo to by wyjaśniało prawie wszystko :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wicuś Opublikowano 31 Sierpnia 2008 Zgłoś Opublikowano 31 Sierpnia 2008 http://lodz.dlastudenta.pl/dlafaceta/artyk...odzi,25103.html Co Wy na to Panowie? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Darks Opublikowano 31 Sierpnia 2008 Zgłoś Opublikowano 31 Sierpnia 2008 Wódka w żelu ? Brzmi ciekawie... :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Pigmej Opublikowano 31 Sierpnia 2008 Zgłoś Opublikowano 31 Sierpnia 2008 No widzisz, każdy chce od życie coś innego... Ty wybierasz głupi uśmieszek na twarzy, natomiast ja wybiorę sobie whisky z lodem. I bastaNo łyknij tego whiskey. Byle amerykańskiej. Zdrowie. Dla Ciebie liczy się tylko Twoje zdanie a tych co myślą inaczej traktujesz jak ciemnogród. Dla mnie shit jest shitem... dla Ciebie alko jest shitem więc jesteśmy w domu.Dla mnie liczy się dyskusja na logiczne i prawdziwe argumenty. Twoje argumenty składają się z twierdzenia "nie bo ja to uważam za shit". To bez wątpienia jest coś co uważam za ciemnogród... Już stanowczo za dużo kasy ładuje się na walkę z alkoholizmem i paleniem fajek. A poza tym to tak się chwalisz, rolnictwo polskie dzięki marii będzie the best. Zapomniałeś o jednej zasadniczej rzeczy... nasionka można prościej dostać niż gotowy produkt a domowa uprawa dla własnych potrzeb jest banalnie prosta...I dalej wkoło to samo. Już to mówiłeś. Odpowiedziałem Ci że tu nie ma z czego leczyć. Maria nie uzależnia i nie zabija. To są baśnie księży i propaganda. Podałem Ci konkretny bilans kosztów. KONKRET. Ile kasy państwo traci na braku legalizacji a ile zyska na legalizacji. Bilans jest na korzyść legalizacji i to znacznie. Poza tym bezcenna radocha ze swobody obywatelskiej. Z punktu widzenia zdrowia. Lepiej wyszłoby społeczeństwo gdyby zdelegalizować alkohol i zalegalizować marię. Ale tego nikt nie zrobi bo % to już jest wielki biznes. Nikt nie pozwoli na likwidację. Lobby jest za silne (przemysł alkoholowy, kler, dewoty, itd.). Lobby marihuanowe jest za słabe i nie ma poparcia kleru. Dlatego się nie rozwinie. Nasionka są legalne, ale hodowla już nie. To raz. A dwa- sam sobie przeczysz. Twierdzisz "to kup se nasionka i wyhoduj". Chętnie ale dlaczego do cholery nie mogę tego zrobić legalnie. Nie chce tym handlować. Chcę sobie legalnie w domu wyhodować i spożyć. Bez świadomości że mi sąsiad na pały zadzwoni i pójdę siedzieć na 3 lata. Odpowiedź mi na proste pytanie. Komu szkodzę, kogo krzywdzę jeśli wyhoduję sobie w domu 3 krzaki i spalę to w domu? Komu? NIKOMU. Nikt mnie nie będzie z niczego leczył za Twoją kasę. To że za naszą kasę leczą alkoholików i ludzi z rakiem płuc od nikotyny Ci nie przeszkadza. To że od % co rok ginie tysiące ludzi przez jadących na podwójnym gazie też jest ok. Ale jak ja sobie w domu wyhoduje za moją kasę i spalę 3g trawy to już jestem kryminalista. I do pierdla na 3 lata. Tak jak ten co zgwałcił dziewczynę w lesie, czy napadł i popił staruszkę w jej mieszkaniu. Czy ty jesteś całkiem ślepy czy tylko częściowo. Nie widzisz różnicy. Nie dostrzegasz dysonansu w szkodliwości społecznej tych czynów i niewspółmiernej kary? I jak ja mogę Cię inaczej traktować niż (cytuję Twoje słowa) "ciemnogród"? Pozostawię to bez komentarza... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
borsuczy_król Opublikowano 31 Sierpnia 2008 Zgłoś Opublikowano 31 Sierpnia 2008 (edytowane) http://lodz.dlastudenta.pl/dlafaceta/artyk...odzi,25103.html Co Wy na to Panowie? Jak sprawdziłem co tam można przykładowo nabyć to trochę się przestraszyłem... Piperazyny zwykle mają więcej efektów ubocznych niż pochodne fenyloetyloaminy, w przypadku BZP są to: drgawki, podniesienie temperatury ciała, uczucie zagubienia, psychozy, bezsenność (czasem mogąca trwać nawet 3 doby po przyjęciu dawki), tachykardia, mdłości, wymioty i bóle głowy. Istnieją także przypuszczenia że może być toksyczne dla nerek. Nie są znane jednak przypadki śmierci po zażyciu ani uzależnienia od tej substancji. Z powodu tak dużej ilości efektów ubocznych piperazyny są dużo mniej popularne niż fenetylaminy, jak np. amfetamina czy metamfetamina.Osobiście sobie daruję... ;) Beznikotynowe papierosy... to chyba dla rzucających (albo szpanerów?). ;) Edytowane 31 Sierpnia 2008 przez borsuczy_król Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Darks Opublikowano 31 Sierpnia 2008 Zgłoś Opublikowano 31 Sierpnia 2008 Twoje życie, Twoje wybory... mnie to nie interesuje co kto w domu hoduje i co pali... Natomiast jeżeli chodzi o nasiona to fakt są legalne. Tylko tak jak mówisz jeżeli marycha będzie legalna i każdy będzie mógł dla własnego użytku hodować roślinkę w domu, to co na tym interesie zarobi państwo ? Sprzedaż nasionek ? Nie sądzę... Jeżeli chodzi o rak płuc, zapominasz, że dym z marychy też ma sub. smoliste i dłużej go trzymasz w płucach co pewnie też działa w jakimś stopniu destrukcyjnie no ale przyznam że na pewno mniejszym niż papierosy których palacz potrafi wypalić "-dzieści" w ciągu dnia. Nie przekonasz mnie do legalizacji marychy, możesz mnie nazywać jak chcesz, może być i ciemnogród jeżeli Ci pasuje(chociaż zakosztowałem stanu po spaleniu skręta, gastro itd :P). Leje na to... Ty masz swoje zdanie i ja. I może niech tak pozostanie bo nie widzę sensu dalszej dyskusji. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Pigmej Opublikowano 31 Sierpnia 2008 Zgłoś Opublikowano 31 Sierpnia 2008 Odniosę się tylko do poniższego. To nowy wątek, który się pojawił. Reszta to standardowy "nie bo nie". Jeżeli chodzi o rak płuc, zapominasz, że dym z marychy też ma sub. smoliste i dłużej go trzymasz w płucach co pewnie też działa w jakimś stopniu destrukcyjnie no ale przyznam że na pewno mniejszym niż papierosy których palacz potrafi wypalić "-dzieści" w ciągu dnia.Marię można "palić" z vaporizer-a. Wtedy uwalniane jest tylko czyste THC i nic więcej. ZERO substancji szkodliwych. Co to za egoizm taki w ludziach- "sam nie chcę, to niech nikt nie może"... :mur: :mur: :mur: Nie pojmę takiego podejścia nigdy. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arni Opublikowano 31 Sierpnia 2008 Zgłoś Opublikowano 31 Sierpnia 2008 Dobra wyobraźmy sobie że MJ jest legalna od jutra... Jutro w sklepie można nabyć obok fajek wódy trochę zioła.... i co? Na początku kupi wiele osób by spróbować po kilku miesiącach popyt spadnie do normalnego stanu jaki będzie utrzymywał mniej więcej cały czas. Za Palenie zioła obowiązuje mandat [załóżmy że za picie i palenie fajek też] Darks co się dzieje w ww sytuacji? Co jest w tym złego ? Otrzymujesz MOŻLIWOŚĆ nic więcej! Nikt Cię nie zmusza [jedynie zabrania czego nie można robić i kiedy czyli jak ze wszystkim]. Ja powiem co było już powiedziane: Plusy legalizacji: *Bezpośrednie dla konsumenta: -czyste produkty/ towar [kontrola jakości, brak niespodzianek typu płyn hamulcowy :lol:] Dla społeczeństwa: -miejsca pracy Dla "państwa": -akcyza dla państwa na uspokojenie oszołomów z Wiejskiej Kościół się nie zgodzi.... a na fajki i wódkę się godzą? Twierdzą że to grzech W legalizacji rzeczy nielegalnych kościół nie ma nic do powiedzenia tylko politycy a że politycy w naszym państwie to albo komuchy albo kukiełki kościoła to jest jak jest .... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
blasphemy Opublikowano 1 Września 2008 Zgłoś Opublikowano 1 Września 2008 (edytowane) Darks po prostu został wychowany tak, że prawo jest dla niego święte, idealny przedstawiciel Orwellowskiej partii zewnętrznej ;) Przy silnej doktrynie nie są potrzebne żadne logiczne argumenty, ani też zadne logiczne argumenty tej doktryny nie obalą. Poza tym ktoś tu nie dotrzymuje słowa. I tyle z mojej strony na ten cały topic. Btw I poniekąd to guzik Ci do tego jakie jest moje zdanie na ten i inne tematy. Gdybyś nie wypisywał bzdur w tym temacie, to owszem, guzik mi do tego. Ale skoro już zdecydowałeś sie podzielić swoimi poglądami, to licz się z krytyką. W końcu żyjemy w demokratycznym państwie gdzie większość ma głos i nie chce się tu kłócić ale większość jest chyba za takim stanem rzeczy jaki jest obecnie. Jedzmy [ciach!]o! Miliardy much nie mogą się mylić. Owszem, żyjemy w kraju, w którym dwóch meneli spod sklepu ma więcej do powiedzenia, niż jeden profesor. Czy jest się czym szczycić? Polemizowałbym. Edytowane 1 Września 2008 przez blasphemy Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
faro666 Opublikowano 1 Września 2008 Zgłoś Opublikowano 1 Września 2008 (edytowane) W szwajcarii popularny jest rithalin. Przepisuje sie to lamusom z ADD i ADHD. W praktyce jest tak, że łepek idzie do doktora, mówi "mam problemy z koncentracją" a ten od razu stwierdza ADD i co miesiąc koleś dostaje recepte na to. Wzięte w większej ilości działa jak amfa. kolesie po prostu sobie kruszą te tabletki i wciągają kreski z tego i chodzą naszprycowani. Oczywiście legalnie... :lol: Samego leku nie neguję, bo w odpowiednich ilościach odpowiednim osobom naprawde pomaga, ale kontrolować tego nie sposób. Inna sprawa z roślinami. Nic się na to nie poradzi. Grzybki rosną sobie w lasach. Nawet u mnie w ogródku był bieluń jak byłem mały. Jak się chce to zawsze się coś wymyśli i moim zdaniem tego się nie da zmienić. To i tak zależy od tego czy ktoś ma mózg czy nie i nawet edukacja tu nie pomoże. Za legalizacją czegokolwiek w PL też nie jestem. Ewentualnie poparłbym łagodne kary za małe ilości marihuany czy krzaczka w ogródku, bo naprawde czasem ktoś jest porządny i przez taką [ciach!]łę można mieć wielkie problemy co imho sprawiedliwe wcale nie jest. Choć tak naprawdę ciężko stwierdzić jakie prawo jest najlepsze. Teraz i tak to wszystko jest powalone. Mojemu kumplowi z bokserek półka zioła wypadła jak go psy trzepały i dostał wyrok rok w zawieszeniu na 2 lata. Osiedlowy diler (gruba ryba) założył sobie planację zbiory miałyby rynkową wartość dobrychi paru mln złotych którą potem odkryła policja, ale kolesie byli tak ustawieni, że dostali identyczny wyrok jak mój znajomy. :lol: To chyba mówi samo za siebie jak powalone i skorumpowane prawo mamy. Raz za czas się zdarzy jakaś pokazówka dla mediów a tak naprawdę to każdy robi co chce... Jak to Lamusom z ADD i ADHD??!! buahahahah ludzie z tymi przypadłościami niejednokrotnie przebijają Ciebie o głowę jeżeli chodzi o inteligencję i sprawy twórcze, więc powstrzymaj się od takich opinii. Wielu wspaniałych ludzi miało ADHD. Gdyby nie nadpobudliwość psycho ruchowa to świat stał by w miejscu!!! :D Co do tematu, to naćpać można się wszystkim, polecam portal http://hyperreal.info/ . Ritalin brałem przez kilka miesięcy, odstawiłem go bo zawsze miałem po nim bóle głowy i dziwaczne zjazdy (problemy z wysławianiem się i ogólna zamóła) Z tego co się orjętuję to jest to lek na bazie amfetaminy albo amfetamino pochodny. ( Ritalin ) Edytowane 1 Września 2008 przez faro666 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jabar83 Opublikowano 1 Września 2008 Zgłoś Opublikowano 1 Września 2008 Twoje życie, Twoje wybory... mnie to nie interesuje co kto w domu hoduje i co pali... Natomiast jeżeli chodzi o nasiona to fakt są legalne. Tylko tak jak mówisz jeżeli marycha będzie legalna i każdy będzie mógł dla własnego użytku hodować roślinkę w domu, to co na tym interesie zarobi państwo ? Sprzedaż nasionek ? Nie sądzę... A to przepraszam pana czy dziś już nie pędzi się bimbru ? Nie rozrabia spirytusu ? Nie hoduje się własnego tytoniu dla własnych potrzeb, albo kupuje wszystko na bazarze pod ladą ? Akurat dla państwa to nie będzie większy problem, odsetek będzie pewnie podobny jak w przypadku innych używek. Jedni poszli by do sklepu, a inni kupili by od kumpla, lub wychowali sami. Taka kolej rzeczy, z którymi trzeba się liczyć. Osobiście jestem za legalizacją, chociaż sam nie palę nawet fajek. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Darks Opublikowano 1 Września 2008 Zgłoś Opublikowano 1 Września 2008 Darks po prostu został wychowany tak, że prawo jest dla niego święte, idealny przedstawiciel Orwellowskiej partii zewnętrznej ;) Przy silnej doktrynie nie są potrzebne żadne logiczne argumenty, ani też zadne logiczne argumenty tej doktryny nie obalą. Dzięki za komplement. Miło mi :rolleyes: Od dzisiaj będę chodził z plakietką na piersi. :) Gdybyś nie wypisywał bzdur w tym temacie, to owszem, guzik mi do tego. Ale skoro już zdecydowałeś sie podzielić swoimi poglądami, to licz się z krytyką. Od razu bzdury, ja tylko głośno myślę. Bzdurami można również nazwać to co Ty piszesz... Jedzmy [ciach!]o! Miliardy much nie mogą się mylić. Owszem, żyjemy w kraju, w którym dwóch meneli spod sklepu ma więcej do powiedzenia, niż jeden profesor. Czy jest się czym szczycić? Polemizowałbym. Smacznego! Ja wolę zjeść coś bardziej pożywnego. :wink: Swoją drogą to Ty masz kontakty z bardzo wygadanymi menelami. Ja widzę tylko takich których zasób słów ogranicza się do kupna piwa i fajek oraz słów zaczynających się na k i ch. A to przepraszam pana czy dziś już nie pędzi się bimbru ? Nie rozrabia spirytusu ? Nie hoduje się własnego tytoniu dla własnych potrzeb, albo kupuje wszystko na bazarze pod ladą ? Jak mi wyprodukujesz wóde or piwo or fajki w domowym zaciszu równie dobre pod względem jakości jak w monopolowym to mogę Ci przez rok czyścić buty. A z krzakiem marysi to całkiem inna sprawa, laik może wyhodować równie dobry towar co spec zajmujący się tym od kilku lat. Wystarczy poczytać or popytać tu i ówdzie. Piszę o towarze który nie jest nasączony żadnymi chemikaliami niewiadomego pochodzenia. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Pigmej Opublikowano 1 Września 2008 Zgłoś Opublikowano 1 Września 2008 Darks- Jak czytam te twoje wypociny to przestaje wierzyć w demokrację :mur: Bredzisz, nie masz żadnych argumentów rzeczowych, nie jesteś w stanie błysnąć żadną wiedzą w tym temacie. I mimo totalnej porażki na całej linii z uporem maniaka brniesz w to szambo w którym pływasz. I jeszcze próbujesz wciągać w nie innych... A z krzakiem marysi to całkiem inna sprawa, laik może wyhodować równie dobry towar co spec zajmujący się tym od kilku lat. Wystarczy poczytać or popytać tu i ówdzie.Zapytam wprost. I co z tego? Czego ta wypowiedź ma dowodzić? :mur: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Darks Opublikowano 1 Września 2008 Zgłoś Opublikowano 1 Września 2008 Darks- Jak czytam te twoje wypociny to przestaje wierzyć w demokrację :mur: Bredzisz, nie masz żadnych argumentów rzeczowych, nie jesteś w stanie błysnąć żadną wiedzą w tym temacie. I mimo totalnej porażki na całej linii z uporem maniaka brniesz w to szambo w którym pływasz. I jeszcze próbujesz wciągać w nie innych... No ale znowu Ty masz cały wachlarz doświadczeń i badań nad marią. Błyskasz znakomitymi pomysłami uzdrowienia budżetu państwa. Jesteś tak pod jarany tym że się z Tobą nie zgadzam jakby ta decyzja miała jakiś znaczący wpływ na legalizację w PL. Załóż Partie Zielonych, w następnych wyborach napewno na Ciebie zagłosuje bo widzę że masz wizje zrobienia z IV RP - krainy miodem i złotem płynącą a to wszystko dzieki jednej roślińce. Mam dużo zabawy gdy z Tobą polemizuje. B-) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Pigmej Opublikowano 1 Września 2008 Zgłoś Opublikowano 1 Września 2008 Mam dużo zabawy gdy z Tobą polemizuje. B-)Nie mamy co powiedzieć to obracamy w żarcik tak. No ale ty jesteś bystry. Takie myki to możesz sobie pod blokiem z kolegami w dresach robić. Może dadzą się nabrać. Najwyżej jak nie zrozumieją to ci sprzedadzą tube :wink: Pozdro Istotnie nie ma sensu dalej z Tobą dyskutować. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Darks Opublikowano 1 Września 2008 Zgłoś Opublikowano 1 Września 2008 Nie mamy co powiedzieć to obracamy w żarcik tak. No ale ty jesteś bystry. Takie myki to możesz sobie pod blokiem z kolegami w dresach robić. Może dadzą się nabrać. Najwyżej jak nie zrozumieją to ci sprzedadzą tube :wink: Pozdro Istotnie nie ma sensu dalej z Tobą dyskutować. Akurat to nie był żart. Wybacz nie mieszkam w bloku. Nie są mi znane osiedla dresów i całe szczęście. Pomyliłeś się, to Ty jesteś bystry bo znalazłeś złoty środek rozwiązania wielu problemów w Polsce. No i nie lekceważ tak dresów bo gdy otworzysz plantacje to oni będą mieli na pewno kartę stałego klienta. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
blasphemy Opublikowano 1 Września 2008 Zgłoś Opublikowano 1 Września 2008 Mam dużo zabawy gdy z Tobą polemizuje. B-) Problem w tym, że Ty nie polemizujesz. Polemika charakteryzuje się tym, że na racjonalne argumenty odpowiada sie racjonalnymi argumentami, ale mniejsza z tym. Smacznego! Ja wolę zjeść coś bardziej pożywnego. :wink: Swoją drogą to Ty masz kontakty z bardzo wygadanymi menelami. Ja widzę tylko takich których zasób słów ogranicza się do kupna piwa i fajek oraz słów zaczynających się na k i ch. Skoro pointa świsnęła Ci nad głową, to wytłumaczę - chodzi o prawo do głosowania. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Darks Opublikowano 1 Września 2008 Zgłoś Opublikowano 1 Września 2008 Problem w tym, że Ty nie polemizujesz. Polemika charakteryzuje się tym, że na racjonalne argumenty odpowiada sie racjonalnymi argumentami, ale mniejsza z tym. Bo moja polemika wyglądała by tak jakby ktoś tłumaczył alkoholikowi lub nałogowemu palaczowi, że to co robi szkodzi jemu i jego otoczeniu. Trochę bezsensu gdy ktoś mówi, że "Maria to nie narkotyk. Uzależnia w znikomym stopniu albo wcale". Skoro w dzisiejszych czasach można się prawie uzależnić od wszystkiego, zaczynając od porannej kawy kończąc na środkach przeciwbólowych dostępnych na stacjach paliw. Bezsensu jest dla mówić, że wdychany dym szkodzi organom wewnętrznym gdy ktoś powie, że można użyć vaporizer-a. Tak samo będzie wykorzystywany jak obecnie wśród palaczy tytoniu... Bezsensu pisać, że przy długotrwały stosowaniu znacząco wpływa na psychikę palacza. Jedynie mogę się zgodzić, że rośliny marihuany powinny być wykorzystywane w medycynie - przy chemioterapii, u anorektyków, czy chorych na AIDS oraz przy stwardnieniu rozsianym. Następna sprawa to uprawa konopi wykorzystywana w produkcji papieru, różnorodnych tkanin, paszy dla zwierząt etc. Istnieją odmiany konopi które zawierają THC w znikomych ilościach a jakoś nie zdominowały polskiego rolnictwa. Skoro pointa świsnęła Ci nad głową, to wytłumaczę - chodzi o prawo do głosowania. To kim oni są według Ciebie ? Kosmitami czy ludźmi z prawem wyborczym ? :blink: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sysak Opublikowano 1 Września 2008 Zgłoś Opublikowano 1 Września 2008 Jak to Lamusom z ADD i ADHD??!! buahahahah ludzie z tymi przypadłościami niejednokrotnie przebijają Ciebie o głowę jeżeli chodzi o inteligencję i sprawy twórcze, więc powstrzymaj się od takich opinii. Wielu wspaniałych ludzi miało ADHD. Gdyby nie nadpobudliwość psycho ruchowa to świat stał by w miejscu!!! :D Co do tematu, to naćpać można się wszystkim, polecam portal http://hyperreal.info/ . Ritalin brałem przez kilka miesięcy, odstawiłem go bo zawsze miałem po nim bóle głowy i dziwaczne zjazdy (problemy z wysławianiem się i ogólna zamóła) Z tego co się orjętuję to jest to lek na bazie amfetaminy albo amfetamino pochodny. ( Ritalin ) Wierzę Ci, ale jeśli odnieść to do mojej szkoły, to mimo że chciałbym żeby tak pięknie to wyglądało, to tak nie jest. Niestety ale teraz debilizm jest w modzie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Pigmej Opublikowano 1 Września 2008 Zgłoś Opublikowano 1 Września 2008 Trochę bezsensu gdy ktoś mówi, że "Maria to nie narkotyk. Uzależnia w znikomym stopniu albo wcale". Skoro w dzisiejszych czasach można się prawie uzależnić od wszystkiego, zaczynając od porannej kawy kończąc na środkach przeciwbólowych dostępnych na stacjach paliw.Nie może być trochę bez sensu. Albo ma sens albo nie. W tym wypadku ma bo jest zgodne z prawdą. To czyli jesteś za delegalizacją kawy i środków przeciwbólowych? Przecież to narkotyki bo uzależniają. Bezsensu jest dla mówić, że wdychany dym szkodzi organom wewnętrznym gdy ktoś powie, że można użyć vaporizer-a. Tak samo będzie wykorzystywany jak obecnie wśród palaczy tytoniu...Niestety paląc papierosa vaporizerem nie uwolnimy nic albo smołę. Czyli bez różnicy. Paląc nim marię nie uwalniamy smoły. Czyste THC. I o to nam chodzi. A zapewniam Cię że wielu palaczy trawy używa vapo. A jeśli nie to wielu kupi, gdy ich ceny spadną (choć można tanio zrobić- nie każdy potrafi). A stanie się tak gdy zalegalizujemy zioło. Następna sprawa to uprawa konopi wykorzystywana w produkcji papieru, różnorodnych tkanin, paszy dla zwierząt etc. Istnieją odmiany konopi które zawierają THC w znikomych ilościach a jakoś nie zdominowały polskiego rolnictwa.Jest cała masa roślin których też się u nas nie uprawia a można by. Niczego ten "argument" nie dowodzi. Kosmitami czy ludźmi z prawem wyborczym?Ja myślę że są zwykłymi szarymi Darks-ami, którzy nie mają swojego zdania. Mają cudze. Tego kto głośniej krzyczy. A że wolą myśleć jak większość, czy jak się im powie- to taki mamy efekt jaki mamy. Ksiądz powie- owieczki zrobią. Przykre to po prostu jest. Że dalej taka mentalność panuje w dużej grupie ludzi. Że nie chcą myśleć sami, mimo że już mogą... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
blasphemy Opublikowano 1 Września 2008 Zgłoś Opublikowano 1 Września 2008 (edytowane) Bo moja polemika wyglądała by tak jakby ktoś tłumaczył alkoholikowi lub nałogowemu palaczowi, że to co robi szkodzi jemu i jego otoczeniu. Trochę bezsensu gdy ktoś mówi, że "Maria to nie narkotyk. Uzależnia w znikomym stopniu albo wcale". Skoro w dzisiejszych czasach można się prawie uzależnić od wszystkiego, zaczynając od porannej kawy kończąc na środkach przeciwbólowych dostępnych na stacjach paliw. Bezsensu jest dla mówić, że wdychany dym szkodzi organom wewnętrznym gdy ktoś powie, że można użyć vaporizer-a. Tak samo będzie wykorzystywany jak obecnie wśród palaczy tytoniu... Bezsensu pisać, że przy długotrwały stosowaniu znacząco wpływa na psychikę palacza. Bez sensu to jest Twoje założenie, że jak ktoś jest za legalizacją to znaczy, że pali. Równie dobrze możesz założyć, ze jak ktos jest za karą śmierci to znaczy, że podnieca go widok ciała ludzkiego porażonego prądem. Nie dostrzegasz sedna sprawy, ale co do tego chyba nikt z tutaj dyskutujących nie ma już wątpliwości. To kim oni są według Ciebie ? Kosmitami czy ludźmi z prawem wyborczym ? blink.gifChorągiewkami. Edytowane 1 Września 2008 przez blasphemy Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chemiczny_ali Opublikowano 1 Września 2008 Zgłoś Opublikowano 1 Września 2008 Fajny temat :D Chociaż czytałem to już setki razy :lol: Co do legalizacji marihuany to ogólnie jestem za, chociaż sam nie spożywam. Jak byłem młodszy to miałem okres, że spożywałem i to różne rzeczy :wink: Ale jak to się mówi przeszło mi :) Co do jakiegoś uzależniającego działania to w sumie u siebie tego nie widziałem, no może pewne zamulenie co rano w autobusie :lol2: Imo używają narkotyków (obojętnie jakich) ludzie słabi którzy szukają akceptacji, ale to tylko moje zdanie :wink: Teraz może trochę na osłodę taki quiz :D Kto zarabia na nielegalnych towarach? Alkohol jest legalną używką, ale pewnego razu w Stanach ktoś wpadł na pomysł, aby go zdelegalizować :D Co się wtenczas stało? Kto na tym najwięcej zarobił? Polecam wszystkim (szczególnie pewnym osobom) książkę, kopie załączę do posta. Ktoś wrzucił tą kopię jakiś czas temu tutaj na forum, więc chyba się nie pogniewa jak trochę odświeżę lekturę :wink: pzdr ksiazka.pdf Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...