Głośniki Vigoole Czyli Nowy Gracz Na Polskiej Scenie

[Gość Firekage]

Co do Ironów:

Wszystkie MP3 mają ustawione w MP3Gain 89dB

 

No More Lies - 70% mocy, basy 3/4 i jest czysto, jak chcemy głośniej to trzeba obniżyć basy.

 

Prowler - ideeealnie, ale tutaj mało basowej gitary ;) (100% głośność, 3/4 basy)

 

Paschendale - na 90% ok (bas 3/4), na 100% trzeba basy obniżać (tak do 1/2) i jest czysto i pięknie :]

 

Generalnie basy są przyjemnie grane, ale tak do 70-80% mocy, potem to już zależy od kawałka ;]

 

Jakiś konkretny kawałek cie interesuje ? :)

 

Bym zapomniał: SB Live! 24bit @ x-fi extreme audio (crystalizer wyłaczony)

Dzieks za to powyzsze.

 

A skoro pytasz :D , to tak :

-Iron Maiden - przede wszystkim Fear of the Dark , Affraid to Shoot Strangers , Trooper , Wasted Years , Remember Tomorrow , Strange World (to jeszcze z Di Anno , az sie lezka w oku kreci :D ) , Wasting Love , Halowed By The Name , The Evil That Man Do

-Judasi - tutaj krotko , Painkiller oraz of koz Between the Hammer And The Anvil , A Touch Of Evvil i One Shoot To glory (za ten speed i piski gitar)

Metalka - krotko , tylko Seek And Destroy

 

I jesli mozesz to w podobnej formie , jak z czystoscia :D Ironi maja bulgoczacy bas , Harris gra palcami wiec to slychac :)

[szatis]

Sieciowe tło ,to nie to samo co brumiące trafo ,im tam w tej recenzji chodziło raczej o przydźwięk sieci,dobywający się z głośników , poniżej są próbki przydźwięku sieciowego :

 

Przyd%C5%BAwi%C4%99k

 

Dla pewności i świętego spokoju najlepiej będzie zanieść te głośniki do kogoś znajomego ,i tam je podłączyć bo może coś z parametrami prądu w mieszkaniu jest coś nie tak :unsure: .

co do mojego buczenia to faktycznie powoduje je transformator napiecia ale probki przydzwieku sieciowego pasuja do tego co slysze u mnie (w linku ktory podales pisze cos o filtracji napiecia zasilajacego, to chbya mozna do tego zaliczyc), juz testowalem gdzie indziej wlasnie :(, dzis jada na gwarancje, przydzwiek jeszcze sie podglosnil ale musz pochwalic midasa bo gwarancja door2door.

 

Poza tym glosniczki graja ladnie, porowujac do 2000x ktore kupowalem okolo miesiaca temu w sklepie bino.pl za sume 185 zl, vigoole 2180 to bardzo oplacalny zakup, glosniki graja o wiele ladniej niz gienki oferuja zywsze i bardziej dynamiczne wzmacnianie dzwieku, z glosnika slychac czysty mocny dzwiek z srednimi tonami porownywalnymi do zestawu stacjonarnego, najladniej mi graly stare kultowe kawalki bluesowe np Alvina Lee :) po prostu miodzik :], slychac roznice miedzy flac a mp3, w media player cos sie krzaczy przy roznych gatunkach muzyki, pewnie drobne przyprawy dzwiekowe microsoftu, polecalby jednak uzywac foobara. Ogolnie jestem zadowolony z tego co w tej cenie oferuja, niecierpliwie czekam na porownanie do solo 6c.

Edytowane 23 Września 2008 przez szatis

[Gość RBEJ]

slychac roznice miedzy flac a mp3

KOMPLETNA BZDURA

 

chyba że mp3 ma 64kbit.

 

Audiofile w ślepych testach na swoich sprzętach za dziesiątki tysięcy złotych nie potrafią wychwycić różnicy w większości utworów a Ty na głośniczkach za 200zł potrafisz. Gratulacje. A bardziej poważnie, to różnice między mp3 a flac, słyszysz wyłącznie dlatego że wiesz w jakiej chwili gra dany format. Nazywa się to efekt placebo.

 

Bardzo znane przykłady placebo w świecie komputerowego audio to:

 

-Foobar 2000 grający lepiej niż inne playery.

 

-Asio/Kearnel Streaming/Wasapi lepiej grające niż Direct Sound.

[szatis]

KOMPLETNA BZDURA

 

chyba że mp3 ma 64kbit.

 

Audiofile w ślepych testach na swoich sprzętach za dziesiątki tysięcy złotych nie potrafią wychwycić różnicy w większości utworów a Ty na głośniczkach za 200zł potrafisz. Gratulacje. A bardziej poważnie, to różnice między mp3 a flac, słyszysz wyłącznie dlatego że wiesz w jakiej chwili gra dany format. Nazywa się to efekt placebo.

 

Bardzo znane przykłady placebo w świecie komputerowego audio to:

 

-Foobar 2000 grający lepiej niż inne playery.

 

-Asio/Kearnel Streaming/Wasapi lepiej grające niż Direct Sound.

jak to slusznie ujales mp3 moze miec wlasnie rozne birate ;), nawet na malutkim markowym odtwarzaczu mp3 z porzadnymi sluchawkami slychac roznice miedzy flac a mp3 192kbit.

 

ja tam slysze roznice w foobarze i to bez pluginow, resamplerow i sterow asio ;);). A z pluginami to nawet szopen by uslyszal :)

Edytowane 23 Września 2008 przez szatis

[NeonPPC]

KOMPLETNA BZDURA

 

chyba że mp3 ma 64kbit.

 

Audiofile w ślepych testach na swoich sprzętach za dziesiątki tysięcy złotych nie potrafią wychwycić różnicy w większości utworów a Ty na głośniczkach za 200zł potrafisz. Gratulacje. A bardziej poważnie, to różnice między mp3 a flac, słyszysz wyłącznie dlatego że wiesz w jakiej chwili gra dany format. Nazywa się to efekt placebo.

 

Bardzo znane przykłady placebo w świecie komputerowego audio to:

 

-Foobar 2000 grający lepiej niż inne playery.

 

-Asio/Kearnel Streaming/Wasapi lepiej grające niż Direct Sound.

troche przesadzasz, pomiedzy foobarem a winampem slychac wyrazna roznice. zrobilem test mojej dziewczynie i wskazala za kazdym razem bezbeldnie na foobara jako na odtwarzacz grajacy lepiej. nie widziala monitora.

[mike_krk]

Mnie również wydaje się, że foobar gra lepiej. Być może kwestia autosugestii - nie wiem, nie upieram się :) Ale na pewno słychać różnicę pomiędzy mp3 która ma 128 kbit a taką, która ma 320 kbit. Może nie w każdym rodzaju muzyki i nie na głośnikach za 50 zł, ale posłuchajcie sobie Marcusa Millera, Quincy Jones'a lub Petera Concotti na Vigoolach w jakości 128 i 320. Różnica murowana w głębi basu i przede wszystkim średnich tonach.

Edytowane 23 Września 2008 przez michal_banszel

[Gość RBEJ]

Różnica będzie pod warunkiem że Foobar lub Winamp miał powłączane jakieś equalizery, resamplery, DSP lub inne badziewnia. Jeśli oba programy są całkowicie "czyste" to różnicy nie może być. Bo niby jakim cudem??. Nie można dekodować dźwięku inaczej.

 

PS. Mp3 w 512kbit/sek?? :lol2: :lol2: :lol2:

 

PS2. Pytanie do twórcy Foobara:

 

-Does foobar2000 sound better than other players?

 

-No. Most of “sound quality differences” people “hear” are placebo effect (at least with real music), as actual differences in produced sound data are below their noise floor (1 or 2 last bits in 16bit samples). foobar2000 has sound processing features such as software resampling or 24bit output on new high-end soundcards, but most of other mainstream players are capable of doing the same by now.

Edytowane 23 Września 2008 przez RBEJ

[mike_krk]

Różnica będzie pod warunkiem że Foobar lub Winamp miał powłączane jakieś equalizery, resamplery, DSP lub inne badziewnia. Jeśli oba programy są całkowicie "czyste" to różnicy nie może być. Bo niby jakim cudem??. Nie można dekodować dźwięku inaczej.

Wydaje mi się, że foobar poprostu korzysta z innych sterowników do dekodowaina dzwięku. Nie znam się na tym, ale gdzieś kiedyś czytałem na ten temat.

Edytowane 23 Września 2008 przez michal_banszel

[Gość Firekage]

troche przesadzasz, pomiedzy foobarem a winampem slychac wyrazna roznice. zrobilem test mojej dziewczynie i wskazala za kazdym razem bezbeldnie na foobara jako na odtwarzacz grajacy lepiej. nie widziala monitora.

Nie jestem specem , widzialem co autor foobara pisal , ale puscilem kiedys bratu Metalke z Symfonicznej we FLACu na Winampie i Foobarze , of koz monitora nie widzial. Roznice uslyszal. Przesiadl sie po paru latach na Foobara. Czym to wytlumaczysz? Zwlaszcza ,ze ja nie powiedzialem jaki to player , puscilem ten sam gitarowy kawalek na dwoch playerach , jeden po drugim.

 

 

 

Lancu - jak Vigoole w grach?

[Asturas]

Znaczy, że jak zwykle jestem głuchy, bo ja nie słysze róznicy pomiędzy foobarem a winampem, a że do winampa się przyzwyczaiłem to z niego korzystam.

Natomiast co do mp3 vs flac to wg mnie i moich doświadczeń da się wychwycić na przyzwoitym sprzęcie różnice pomiędzy mp3@128 a flaciem, a nawet mp3@320.

Kwestia pewnych częstotliwości, momentami da się wychwycić drobne róznice.

Ja natomiast unikam jak ognia mp3@128, bo przy słuchaniu na słuchawkach mają zły wpływ na słuch. Ludzkie ucho nie lubi tak zuborzonego dźwięku. Jest naukowo udowodnione, że słabej jakości muzyka niszczy słuch :)

 

Co do Geniusów. Nie podoba mi sie ich wygląd. A jak grają? To się okaże. Nie da się ukryć, że konkurencji nie mają, bo Microlaby i Vigoole sprowadzają tylko małe sklepy. Z drugiej strony, jeśli kiedyś chińszczyzna wejdzie szerzej na nasz rynek to powinna sobie poradzić z konkurencją :)

[Marcin_gps]

Różnica będzie pod warunkiem że Foobar lub Winamp miał powłączane jakieś equalizery, resamplery, DSP lub inne badziewnia. Jeśli oba programy są całkowicie "czyste" to różnicy nie może być. Bo niby jakim cudem??. Nie można dekodować dźwięku inaczej.

 

PS. Mp3 w 512kbit/sek?? :lol2: :lol2: :lol2:

 

PS2. Pytanie do twórcy Foobara:

 

-Does foobar2000 sound better than other players?

 

-No. Most of “sound quality differences” people “hear” are placebo effect (at least with real music), as actual differences in produced sound data are below their noise floor (1 or 2 last bits in 16bit samples). foobar2000 has sound processing features such as software resampling or 24bit output on new high-end soundcards, but most of other mainstream players are capable of doing the same by now.

 

No właśnie, że nie odrobiłeś zadania domowego - foobar używa innych dekoderów :P

3104404[/snapback]

Różnica będzie pod warunkiem że Foobar lub Winamp miał powłączane jakieś equalizery, resamplery, DSP lub inne badziewnia. Jeśli oba programy są całkowicie "czyste" to różnicy nie może być. Bo niby jakim cudem??. Nie można dekodować dźwięku inaczej.

 

PS. Mp3 w 512kbit/sek?? :lol2: :lol2: :lol2:

 

PS2. Pytanie do twórcy Foobara:

 

-Does foobar2000 sound better than other players?

 

-No. Most of “sound quality differences” people “hear” are placebo effect (at least with real music), as actual differences in produced sound data are below their noise floor (1 or 2 last bits in 16bit samples). foobar2000 has sound processing features such as software resampling or 24bit output on new high-end soundcards, but most of other mainstream players are capable of doing the same by now.

 

Autor pewnie napisał tak, żeby uniknąć stu tysięcy tematów na forum, zakładanych przez sceptyków, w ogóle na forum foobara jest zakaz dyskutowania o jakośći dźwięku jeżeli chodzi o foobara, metody przesyłu danych do karty dźwiękowej, resamplery itp - można za to dostać bana

 

 

Znaczy, że jak zwykle jestem głuchy, bo ja nie słysze róznicy pomiędzy foobarem a winampem, a że do winampa się przyzwyczaiłem to z niego korzystam.

Natomiast co do mp3 vs flac to wg mnie i moich doświadczeń da się wychwycić na przyzwoitym sprzęcie różnice pomiędzy mp3@128 a flaciem, a nawet mp3@320.

Kwestia pewnych częstotliwości, momentami da się wychwycić drobne róznice.

Ja natomiast unikam jak ognia mp3@128, bo przy słuchaniu na słuchawkach mają zły wpływ na słuch. Ludzkie ucho nie lubi tak zuborzonego dźwięku. Jest naukowo udowodnione, że słabej jakości muzyka niszczy słuch :)

 

Co do Geniusów. Nie podoba mi sie ich wygląd. A jak grają? To się okaże. Nie da się ukryć, że konkurencji nie mają, bo Microlaby i Vigoole sprowadzają tylko małe sklepy. Z drugiej strony, jeśli kiedyś chińszczyzna wejdzie szerzej na nasz rynek to powinna sobie poradzić z konkurencją :)

 

 

Różnicę można wyłapać łatwiej/trudniej w zależności od jakości samego nagrania (studyjnej), gatunku muzyki, stopnia kompresji (bitrate), odtwarzacza no i reszty toru

acha, no i najważniejsze - ucha :D

 

->RBEJ

Jak mi powiesz, że nie słyszysz różnicy między Lilith Sound Player a czymś innym to wymiękam...

[Gość RBEJ]

Lilith gra inaczej ale to napewno kwestia wbudowanych jakiś wewnętrzych equalizerów i filtrów w ten player. On nawet po cyfrze gra inaczej. Dlatego omijam tego playera z daleka. W Foobar2000 jest przynajmniej pewność że player nic nie dodaje od siebie.

Edytowane 23 Września 2008 przez RBEJ

[mike_krk]

Wracając do tematu o Vigoolach, zastanawia mnie jaki w rzeczywistości wpływ na jakość dzwięku czy też całokształt konstrukcji ma fakt, że jeden głośnik działa na powiedzmy 2,5 metrowym kablu głośnikowym (ten nieaktywny oczywiście) a drugi takiego kable nie potrzebuje, ponieważ jest głośnikiem aktywnym. Tak więc sygnał do głośnika nieaktywnego ma w rzeczywistości o 2,5 metra dłuższą drogę do przebycia ;) Zapewne w związku z prędkością prądu różnica taka nie będzie wychwytywalna ludzkim uchem ale prawdą przecież jest, że najlepsza sytuacja to taka, gdy oba głośniki są podpięte kablami równej długości do wzmacniacza.

Edytowane 23 Września 2008 przez michal_banszel

[Gość RBEJ]

W zestawach z wbudowanym wzmacniaczem, obie kolumny grają trochę inaczej od siebie.

[random]

Skoro już zeszliście na tematy playerów to zapodam jeszcze bardzo ciekawy wg mnie i dużo lepszy player który nazywa się aimp2.

 

Używam go już od dawna, moim zdaniem bije winampa jak chce, w jakości jak i w obsłudze.

Nie wiem jak sprawa wygląda z foobarem ale nigdy go nie używałem ponieważ jest straszenie brzydki;p (tak tak wiem..skórki itp, ale nie chce mi się).

 

AIMP2 został napisany przez jakiegoś Rosjanina.

 

Myślę że zanim zaczniecie krytykować ten player powinniście go najpierw pobrać i przetestować.

Może dla niektórych okaże się fajny. PZDR.

[mike_krk]

Skoro już zeszliście na tematy playerów to zapodam jeszcze bardzo ciekawy wg mnie i dużo lepszy player który nazywa się aimp2.

 

Używam go już od dawna, moim zdaniem bije winampa jak chce, w jakości jak i w obsłudze.

Nie wiem jak sprawa wygląda z foobarem ale nigdy go nie używałem ponieważ jest straszenie brzydki;p (tak tak wiem..skórki itp, ale nie chce mi się).

 

AIMP2 został napisany przez jakiegoś Rosjanina.

 

Myślę że zanim zaczniecie krytykować ten player powinniście go najpierw pobrać i przetestować.

Może dla niektórych okaże się fajny. PZDR.

Aimp2 jest bardzo fajnym playerem i również uważam, że jest znacznie lepszy od Winampa. Szczególnie, że jest to jedyny player do którego bardzo często wychodzą nowe wersje beta, co świadczy o tym, że jest na bierząco rozwijany i ulepszany. Swojego czasu miałem wrażenie, że wysokie częstotliwości są o wiele lepiej odtwarzane na Aimp2 niż na winampie. Aktualnie korzystam na przemian i z Aimp2 i z foobara :)

 

Wogóle to jest temat o Vigoolach więc zaraz dostaniemy warny od moda za dość duży już offtop :D

[random]

Aimp2 jest bardzo fajnym playerem i również uważam, że jest znacznie lepszy od Winampa. Szczególnie, że jest to jedyny player do którego bardzo często wychodzą nowe wersje beta, co świadczy o tym, że jest na bierząco rozwijany i ulepszany. Swojego czasu miałem wrażenie, że wysokie częstotliwości są o wiele lepiej odtwarzane na Aimp2 niż na winampie. Aktualnie korzystam na przemian i z Aimp2 i z foobara :)

 

Wogóle to jest temat o Vigoolach więc zaraz dostaniemy warny od moda za dość duży już offtop :D

 

hehe myślałem ze dostane jazdę jaki to aimp okropny a okazuje się ze są osoby którym się także podoba ten bardzo przyjemny playerek;p

[Marcin_gps]

Skoro już zeszliście na tematy playerów to zapodam jeszcze bardzo ciekawy wg mnie i dużo lepszy player który nazywa się aimp2.

 

Używam go już od dawna, moim zdaniem bije winampa jak chce, w jakości jak i w obsłudze.

Nie wiem jak sprawa wygląda z foobarem ale nigdy go nie używałem ponieważ jest straszenie brzydki;p (tak tak wiem..skórki itp, ale nie chce mi się).

 

AIMP2 został napisany przez jakiegoś Rosjanina.

 

Myślę że zanim zaczniecie krytykować ten player powinniście go najpierw pobrać i przetestować.

Może dla niektórych okaże się fajny. PZDR.

są gotowe instalki i w nowej wersji masz już większe możliwośći dostosowania wyglądu na starcie

 

a tak w ogóle, na miejscu moderatora zacząłbym rozdawać banany, bo 80% OT w temacie to troszkę za dużo

[dextor]

OT:

Czy foobar czy winamp nie ma znaczenia, znaczenie ma z czego korzysta i na jakiej karcie muzycznej gra. Winamp na porzadnej dzwiekowce w directsound zagra na pewno lepiej niz foobar z asio na karcie zintegrowanej.

A co do mp3 i flac. No jesli slucha sie na pierdziawkach za pare zlociszy to pewnie roznicy nie bedzie slychac. Ale jesli ktos na normalnym sprzecie nie slyszy roznicy miedzy mp3 a flac to chyba mu stado sloni po uszach przebieglo

[mpeg-4]

co do mojego buczenia to faktycznie powoduje je transformator napiecia ale probki przydzwieku sieciowego pasuja do tego co slysze u mnie (w linku ktory podales pisze cos o filtracji napiecia zasilajacego, to chbya mozna do tego zaliczyc),.......

Bo to jest częstotliwość napięcia w sieci czyli 50 Hz obowiązująca w Polsce i w takt tej (lub bliskiej) częstotliwości drga twoje trafo jak i również w takt tej częstotliwość może drgać membrana głośnika na wskutek niedofiltrowania napięcia zasilającego we wzmacniaczu .

 

Możesz sobie też wygenerować sobie tą częstotliwość tj 50 Hz tym programem z poniższego linku ,tylko wciśnij symbol prostokąta

 

http://elektroda.net/download/file83.html

 

''Transformator załączony do sieci nie powinien buczeć, co nieraz zdarza się przy niezbyt dokładnym jego złożeniu i słabym skręceniu rdzenia''

 

'' Odkształcanie rdzenia transformatora umieszczonego wewnątrz uzwojenia, przez który płynie prąd zmienny, powoduje jego drgania z częstotliwością równą podwojonej częstotliwości prądu.''

Edytowane 23 Września 2008 przez mpeg-4

[szatis]

Po prostu trafil mi sie wadliwy model, midas wymienia na nowe o ile sie doczekam na kuriera.

 

Mpeg-4 zauwazylem ze zamiesciles juz kilka tlumaczen z rosyjskiego. Czy moglbyc przetlumaczyc krotki tekst porownania vigoole 2180 do solo 6c ze strony >>link<<? To doslownie pare zdan..

[panfranek]

heh ktoś już na allegro sprzedaje "raz uruchomione". Chyba mu nie przypadły do gustu.

 

Wracając do tematu. Biała maskownica wygląda strasznie i straszy ubrudzeniem rychłym.

Patrząc na bebechy V i ML aż się nie chce wierzyć, że mogą tak dobrze grać.

/nietopyrz

Edytowane 24 Września 2008 przez panfranek

[HeatheN]

heh ktoś już na allegro sprzedaje "raz uruchomione". Chyba mu nie przypadły do gustu.

 

Wracając do tematu. Biała maskownica wygląda strasznie i straszy ubrudzeniem rychłym.

Patrząc na bebechy V i ML aż się nie chce wierzyć, że mogą tak dobrze grać.

/nietopyrz

Bebechy graja tak jak wygladaja:)

[Gość Firekage]

Bebechy graja tak jak wygladaja:)

Nie zgodze sie. Patrzac na trafo Vigooli czy MLow mozna wysnuc wniosek , ze to gra slabo. Nic bardziej mylnego.

 

A to , ze ktos po 1 razie sprzedaje nie jest dla mnie zadnym wyznacznikiem. Zwlaszcza w tej sferze , to jest w temacie muzyki , ktora kazdy z nas inaczej postrzega. Malo to widzialem tego na forum odnosnie roznego sprzetu? Ktos niedawno sprzedawal za 160 zl , ponoc z braku kasy , wychwalanego pod niebiosa Xonara... Czyli mam wysnuc wniosek , ze to szajs?

 

Sluchalem Vigooli , jestem naprawde pod wrazeniem.

Edytowane 24 Września 2008 przez Firekage

[szatis]

ML ma wyswietlacz, zdalne sterowanie oraz pokretla na tylniej sciance

Wiec pewnie bebechow elektronicznych musi byc troche wiecej, ujmujac to co wyzej, na zdjeciu nizej - bebech bylby porownywalny do vigoole.

[panfranek]

ML ma wyswietlacz, zdalne sterowanie oraz pokretla na tylniej sciance

Wiec pewnie bebechow elektronicznych musi byc troche wiecej, ujmujac to co wyzej, na zdjeciu nizej - bebech bylby porownywalny do vigoole.

Porównywalny lecz jakby troszkę lepiej się w ML'ach prezentują. No ale cóż, trzeba na nie czekać jeszcze miesiąc.

 

Pytanie czy 6c są warte aby do nich dopłacać te parę dyszek i mieć ten psychiczny komfort, iż są lepsze? Wiadomo najlepiej byłoby odsłuchać lecz niestety jest to niemożliwe i trzeba polegać na spisanej opinii tych, którym dane było odczuć obydwa modele.

/nietopyrz

[mike_krk]

Z tego co poczytałem na różnych forach, łącznie z rosyjskimi (bez kitu - przeglądnąłem CAŁY internet i każdą wzmiankę o Solo i Vigoolach) to Solo6c i Solo7c są najlepsze w tej cenie. Jedynymi odpowiednikami Solo6c jest C2138 a Solo7c to C2149. Oczywiście inne modele mają podobne brzemienia, ale recenzje i testy wskazują na przewagę właśnie w/w modeli.

 

EDIT: Solówki zajmują pierwsze miejsce ex aequo miejsce wraz z Sven Royal 2

Edytowane 24 Września 2008 przez michal_banszel

[balus1]

Mpeg-4 zauwazylem ze zamiesciles juz kilka tlumaczen z rosyjskiego. Czy moglbyc przetlumaczyc krotki tekst porownania vigoole 2180 do solo 6c ze strony >>link<<? To doslownie pare zdan..

Dołączam się do prośby, jestem ciekaw jak wypadło te porównanie.

Chociaż może przestane odwiedzać ten wątek bo jeszcze się dowiem ze 6c biją moje vigoole na głowę i będę żałował ;)

[mike_krk]

Dołączam się do prośby, jestem ciekaw jak wypadło te porównanie.

Chociaż może przestane odwiedzać ten wątek bo jeszcze się dowiem ze 6c biją moje vigoole na głowę i będę żałował ;)

No ja właśnie coraz bardziej zaczynam się zastanawiać czy C2149 będą na pewno lepsze a przynajmniej nie gorsze od Solo7c. Może się okazać, że to, że są droższe wcale nie ma przełożenia na jakość dzwięku... :)

[Kyle]

Solo 6C mają cyfrową regulację głośności - to wielki plus, bo jest zachowany balans przy ściszaniu/podgłaśnianiu ... i nic w przyszłości nie będzie trzeszczeć podczas regulacji. ... a Vigole ?

Edytowane 25 Września 2008 przez Kyle