Skocz do zawartości
demno

Sprawa Studenta Politechniki

Rekomendowane odpowiedzi

Oczywiście że tak :wink:

 

Powiem więcej, podkręcając procesor, kartę graficzną RAM itp. korzystasz z czyjejś pracy za którą nie zapłaciłeś, np. podkręcając procesor Ci7 920 do 3GHz, na 99% nie kupisz już 965. Przy obecnych cenach umniejszasz dochód Intela o jakieś 3000zł. To jest KRADZIEŻ i nie można tego nazwać inaczej!

Proponuję zmienić nazwę forum na "PurePC wiemy, co można ukraść!".

 

Podobna sytuacja zachodzi gdy przerabiamy niższy model na wyższy np poprzez wgranie biosu od modelu droższego lepiej wyposażonego. W ten sposób odbieramy producentowi chleb na który ciężko zapracował!

 

Ostatnią rzeczą o której chciałem wspomnieć, to używanie dodatków do przeglądarek typu adblock. Należy pamiętać że korzystając z takich rzeczy zmniejszamy wpływ reklamy na nas do zera, tym samym umniejszamy dochody producenta reklamowanego towaru. Proszę nie dać się zwieść to także jest KRADIEŻ, trzeba to powiedzieć jasno i dosadnie.

 

Mam nadzieję że te słowa sprawią że choć niektórzy z was zastanowią się nad sobą i swoim postępowaniem.

Pozdrawiam

Hell yeah, powiem jeszcze więcej - przełączając kanał, gdy widzisz reklamy w telewizji, za przeproszeniem, publicznej, pozbawiasz ją przychodów z owych reklam, w związku z czym trudno jest jej konkurować z komercyjnymi stacjami. Skąd kasa u komercyjnych - wiadomo, żydokomunomasoneria utrzymuje. Zaś telewizja publiczna? Jeśli do tego nie płacisz abonamentu za Beatę Kozidrak w noc sylwestrową i "A jak Anal" w godzinach największej oglądalności, to jesteś potworem i zbrodniarzem, którego należy karać nie inaczej, jak na gardle. Przepadek mienia wydaje się tu oczywistym drobiazgiem.

 

Idźmy dalej tym tokiem rozumowania, spodobało mi się.

 

Kupując laptopa i użytkując go w domu jako desktop replacement okradasz producenta z jego potencjalnego zysku z komputera stacjonarnego, którego przecież nie kupiłeś. To jest KRADZIEŻ.

 

Kupując M2 i dobudowując ściankę działową, by zrobić M3 (pomijam do celów tego wspaniałego wywodu fakt, że dzielenie M2 przy typowych metrażach byłoby architektonicznym samobójstwem :>), walisz w rogi dewelopera, który przez twoje niecne czyny nie sprzedał M3. Pozbawiłeś go szansy na ewentualny zarobek, czyli jest to KRADZIEŻ.

 

Jeśli kupujesz rasowego psa płci rapersko-dresiarskiej (sukę znaczy) celem późniejszego pokrycia rasowym samcem i opchnięcia szczeniaczków, uniemożliwiasz tym samym sprzedaż takich psów hodowcy, od którego kupiłeś swoją sucz. Jak to się nazywa? KRADZIEŻ!

 

Kupując rower górski i jeżdżąc nim tylko po mieście sprawiasz, że producent rowerów nie sprzeda ci już modelu stricte miejskiego. Czego się dopuściłeś? KRADZIEŻY!

 

 

Podobnych pomysłów dotyczących własności prywatnej nie mieli nawet tytani intelektu pokroju Marksa i Lenina, że o Josifie Wissarionowiczu nie wspomnę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wszyscy próbują się usprawiedliwiać w ten sam sposób – jestem piratem, kradnę – ale przecież nie kradnę nic materialnego, nic co można dotknąć – wiesz ile zarabia i przede wszystkim na czym zarabia twórca programu? Na zyskach ze sprzedaży. A jak mu ktoś jego program wrzuci do netu to nie zarobi – proste i logiczne prawo ekonomiczne. Jak by sprzedał to co ludzie sciagną z netu to był by in plus.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...