dziwny osad

[buziaczek]

Witam, posiadam rezerwuar Phobya Balancer 250 Gold Plated i po powrocie z urlopu zauważyłem jakiś dziwny osad zarówno na górnym jak i na dolnym korku. Dodam że nie przypominam sobie żebym czyścił go jakimiś środkami chemicznymi itp. Co to może być za osad i jak się go pozbyć ?

[-=YoGi=-]

Osad? Ja raczej widzę poodbijane paluchy :lol2:

[zzizzy]

Nieostre to zdjęcie... Widzę jakieś rysy, odcisk palca i ślad po palcu.

[buziaczek]

To był jakiś dziwny nalot,nie tylko zwykłe odciski. Nie wiem skąd on się wziął, może coś z chłodnicy skapnęło po jej czyszczeniu. Udało mi się go trochę pozbyć przy pomocy octu i kwasku cytrynowego ale w tych miejscach gdzie nalot był najbardziej intensywny pokazała się czerwona miedź. Jednym słowem trza uważać na te platerowane, pozłacane itp elementy bo to chwila nieuwagi i game over.

[mib]

To jest skorodowany mosiądź. Po prostu pokrył sie nalotem jak go potraktowałeś tłustymi i spoconymi paluchami. Nie dziw się że tak to teraz wygląda. Zakup pastę polerską i przeleć ten element zabezpieczy przed korozją. 

[Arni]

i zniszczy przy okazji "złocenie"

[Subvoice]

Jakby to było złocenie to raczej żadne przebarwienia pojawić się nie powinny.

Edytowane 24 Sierpnia 2010 przez Subvoice