Skocz do zawartości
Pawello12

Windows 7 nagle zaczął strasznie zamulać

Rekomendowane odpowiedzi

Mam dość poważny problem z szybkością działania systemu (windows 7 home premium 32 bit). Ostatnio poszukiwałem darmowego edytora wideo i instalowałem kilka. W tym samym czasie windows próbował zainstalować jakieś aktualizacje z Windows Update, ale mu się nie udało. Dlatego nie wiem, co jest winowajcą. Obciążenie procesora nigdy nie spada poniżej 50 %, zazwyczaj jest ok. 100 %. Ram też jest bardziej zajęty, zawsze ponad 1 GB bez włączonych programów. Zamula strasznie. Nawet teraz jak pisze tego posta, litery pojawiają się z opóźnieniem. Przy wyłączaniu komputera zawsze pojawia się komunikat o przygotowywaniu do instalacji aktualizacji, ale nic się nie dzieje przez bardzo długi czas. Próbowałem przywracania systemu, ale nic nie dało. Przeczyściłem system i rejestr za pomocą CCleanera - też nic nie dało. Proszę o pomoc, bo nie uśmiecha mi się wizja formatu, a teraz praktycznie nie da się korzystać z komputera.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Więc sugerujesz, żebym przestał używać antywirusa? Czy może używać innego?

 

Po wyłączeniu Comodo faktycznie udało mi się dokończyć instalację aktualizacji systemu i wygląda na to, że już po problemie. Wielkie dzięki za szybką pomoc. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zaciekawiłeś mnie; zechcesz rozwinąć?

 

Comodo kojarzy mi się głównie z firewallem, a tenże w W7 jest wg mnie zbędny (sam system ma sporo opcji). Kolega jednak powiedział, że ma antywira od Comodo. Ten jest już bardziej potrzebny, ale (jak widać) autorzy muszą nad nim jeszcze popracować.

Wracając więc do firewalla, to obecnie nawet Neo (nie mówiąc o WiFi i kablówkach) używa routerów, które można łatwo konfigurować i blokować połączenia bez potrzeby utrudniania sobie pracy w systemie. W przeciwnym wypadku dochodzimy do paradoksu, gdzie połowa mocy komputera idzie na programy, które chronią nas przed własną nieostrożnością (aby nie powiedzieć: głupotą). ;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wracając więc do firewalla, to obecnie nawet Neo (nie mówiąc o WiFi i kablówkach) używa routerów, które można łatwo konfigurować i blokować połączenia bez potrzeby utrudniania sobie pracy w systemie.

 

A no mozna, tylko zapomniałes wspomniec ze z automatu mozna blokowac tylko niechciany ruch przychodzący. Blokowanie wychodzącego oczywiscie jest mozliwe, ale tu juz trzebaby wiedziec z czym kazdy zainstalowany program się łaczy i na jakich portach i tak codziennie dodawac nowe regułk.

 

 

 

W przeciwnym wypadku dochodzimy do paradoksu, gdzie połowa mocy komputera idzie na programy, które chronią nas przed własną nieostrożnością (aby nie powiedzieć: głupotą). ;]

 

Paradoks. Mam zainstalowany Eset Smart Security. Ile mocy idzie na jego obsługę?

 

Odpowiedz. Oczywiscie zgodnie z powyższym cytatem "połowa" :

post-102399-0-80939200-1298743760_thumb.jpg

Edytowane przez ZlyUser

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powinieneś zostać prawnikiem - mało kto tak potrafi uczepić się znaczenia słowa i dopisać do niego własną kontrę.

 

Ad. 1. Głupia zasada wyniesiona z prymitywnego systemu Windows. Zasady bezpieczeństwa mówią o dokładnie odwrotnym zachowaniu. Najpierw blokujemy wszystko, a potem odblokowujemy to, co nam potrzebne. Port można sprawdzić w TCPView lub pomocy danego programu.

 

Ad. 2. Odsyłam do obrazka z posta nr 5. Natomiast u mnie firewall zużywa 0KB, a antywirus mniej niż 1/3 tego, co Twój (16MB). PS. Jak ktoś stwierdza, że spędził pół dnia na robieniu czegoś, to znaczy iż dosłownie 12 godzin siedział nad czymś? Czytaj proszę ze zrozumieniem, a nie bierz każdego słowa dosłownie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najpierw blokujemy wszystko, a potem odblokowujemy to, co nam potrzebne. Port można sprawdzić w TCPView lub pomocy danego programu.

 

Port to jest najmniejszy problem. W praktyce zaden normalny ruter nie pozwoli na zablokowanie w pełni przypadkowego ruchu wychodzącego. W prymitywnym systemie windows mamy równie prymitywne firewalle, które potrafią cos czego nie potrafią firewalle w ruterach. Na starcie zablokowac wszystko a potem pozwalac na ruch tylko dla wybranych programów. Ruter nie wie czy połaczenie pochodzi z przeglądarki, klienta poczty czy robaka.

 

 

 

Natomiast u mnie firewall zużywa 0KB, a antywirus mniej niż 1/3 tego, co Twój (16MB)

Ramu? Co mnie ram interesuje jak mam go tyle ze moge odpalic jeszcze 2 virtuale i nadal mam kupe wolnego.

 

PS.

Brak firewalla = 0KB

Firewall Windows = szukaj po svchostach. Zaden nie zajmuje 0...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...