Skocz do zawartości
bachnaify

Doznania wzrokowe vs słuchowe w grach - co wam sprawia więcej frajdy ?

Rekomendowane odpowiedzi

Dość nietypowy temat, ale postaram się opisać o co mi chodzi.

 

Ja osobiście, grając np. w takiego S.T.A.L.K.E.R.A. (bardzo klimatyczna gra) często lubię przystanąć, pozwiedzać okolicę, ale jeszcze bardziej lubię zatrzymać się gdzieś i nasłuchiwać wroga, wtopić się w szum wiatru i dać się porwać ponurej oprawie dźwiękowej.

 

Gdy strzelam, również (oprócz celowania) bardziej koncentruję swą uwagę na dźwięku wystrzału i jękach wrogów niż na samym efekcie wizualnym w postaci odstrzelenia ręki czy głowy przeciwnikowi.

 

Wizualnie - gra to wciąż tylko piksele. Bądź co bądź nowe gry wyglądają efektownie, ale moim zdaniem (choć na pierwszy rzut oka wydaje się, że jest wręcz odwrotnie) możliwości wizualnego ukazania gier są nieporównywalnie uboższe niż różnorodność oprawy dźwiękowej, w jaką można je ,,ubrać".

 

Weźmy gry FPS lub TPS - Ileż to już miast zwiedzaliśmy ? Wiele, to prawda, ale warto też sobie zadać pytanie ile razy wzdychaliśmy - znowu to samo ! Bronie, drzwi, apteczki, drogi, które praktycznie niczym się nie różnią, kamera 3 lub 1 osoby. Nie mówię już nawet w obrębie jednej gry, bo wtedy dopiero monotonia potrafi przybrać na sile. Mówię nawet o różnych tytułach, które jakkolwiek zupełnie różne są niemal takie same. Weźmy dwie gry FPS - powiedzmy Call of Duty i Battlefield. Tak wiem, oczywiście Battlefield 3 ma lepszą grafikę od takiego MW3, ale system jest dokładnie ten sam. Gdyby się uprzeć to po prostu idziesz, strzelasz, zabijasz., zwyciężasz.

 

Gdyby spytać, która gra ma lepszą grafikę, to pojawia się tu pewna oczywistość - gdyż raczej 99,9 % ankietowanych odpowie, że Battlefield 3.

 

Weźmy także dwa monitory, czyli urządzenia odpowiadające za przedstawienie obrazu z gry. Same w sobie nie zmieniają systemu ukazania grafiki w grze. Owszem, są różne modele monitorów, z matrycami TN i IPS oraz innymi. Monitory mogą się różnić odwzorowaniem kolorów, czasem reakcji itp., ale dana gra na dwóch różnych monitorach nadal będzie wyglądać bliźniaczo. Można przyjąć, że sam monitor nie zmianie grafiki w grze. Przy tej samej rozdzielczości kształty pozostają te same, tak samo jak interfejs, HUD etc.

 

A o ile ciekawiej jest z dźwiękiem !

Weźmy dla odmiany dwie różne pary słuchawek (urządzenia odpowiadające w tym przypadku za przedstawienie dźwięku w grze) - już dwa różne modele powyżej 200 zł. grają zupełnie inaczej ! I Tutaj mamy

do czynienia z istotną zmianą w jądrze gry.

 

Pomijając grające nieczysto słuchawki, to każdy znajdzie coś dla siebie ! Ilu użytkowników, tyle opinii, Dla użytkownika A lepiej będą brzmiały słuchawki X, a dla użytkownika B - słuchawki Y. Jeden woli więcej basu, a drugi analityczność i dużo detali. Możliwość przedstawienia (interpretacji) danych dźwięków w grze jest ogromna. Gdyby fundusze mi na to pozwoliły to chętnie posprawdzałby setki słuchawek.

 

Paradoksalnie słuchem w grze moim zdaniem można ,,zobaczyć" znacznie więcej. Można zamknąć oczy i samemu wyobrazić sobie Zonę czy inny wirtualny świat. Mając na uszach słuchawki można rozciągnąć świat gry na zewnątrz - np. patrząc przez okno.

 

Opisane powyżej rzeczy wydają się oczywiste, ale nie każdy zwraca na to uwagę i/lub rozmyślał nad tym

 

Nie mniej jednak grać bez dźwięku się da, a już grać bez obrazu się nie da, choć może Stevie Wonder potrafi.

 

Suma sumarum mnie osobiście znacznie więcej frajdy sprawia dźwięk. A jakie są wasze odczucia, opinie ?

Edytowane przez bachnaify
  • Upvote 3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zagraj bez dzwięku.

Zagraj bez obrazu.

 

A teraz odpowiedz sobie na pytanie, bez czego da się grać....?

 

Nie o to chodzi. Nie zamierzam podważać oczywistych faktów. Zwróciłeś akurat uwagę na zdanie, które było tylko przysłowiowym pieprzem do g*wna Dołączona grafika

Edytowane przez bachnaify

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem różnice w jakości/głębi dźwięku przy różnych modelach słuchawek to to samo, co różnice w obrazie w wypadku monitorów. Z jednej strony na lepszych słuchawkach masz barwniejszy, bardziej szczegółowy dźwięk, ale podobnie jest przy ekranach. Jeden zaoferuje Ci bardziej "soczyste", ale i naturalniejsze kolory, lepszą płynność...

 

Nie ma sensu się rozwodzić nad tym, co ważniejsze - dźwięk czy obraz. Obie te rzeczy są częścią całości, czyli gry (oprócz tego są jeszcze fabuła, sterowanie, grywalność, itp.) i to między innymi od nich zależy, jak dobra będzie ta całość.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Naturalnie, obie rzeczy są równie ważne i nie miałem na celu ukazania, że któraś przeważa. Zwróciłem jedynie uwagę na to, co sprawia (mnie osobiście) większą frajdę. To są moje osobiste przemyślenia. Chciałem przedstawić jak ja to widzę i nie zamierzam forsować moich przekonań. Dołączona grafika Po prostu ja zawsze większą różnicę odczuwam w dźwięku niż w obrazie. Dla mnie obraz jest jaki jest, ale nie mam dzięki niemu poczucia bycia w grze. Moim zdaniem monitor ,,jedynie" umożliwia grę. Obraz nie otacza głowy (albo raczej nas całych), jak w prawdziwym świecie. Nawet jeśli ktoś gra w 3D to też ma to duże ograniczenia, bo wystarczy odwrócić wzrok od monitora, by się rozproszyć i/lub wyjść ze świata wirtualnej rozrywki.

 

Z dźwiękiem jest inaczej. Gdy ma się dobre słuchawki (najlepiej zamknięte) i włączy się dźwięk przestrzenny to wtedy dźwięk z gry (pod warunkiem, że jest nieprzerwanie odtwarzany) staje się jedynym istniejącym, bo wtedy praktycznie nie słychać dźwięków otoczenia, co wyzwala akustyczną integrację z grą. Dźwięk w grze owszem nie jest tak idealny jak w prawdziwym świecie, ale nie słysząc dźwięków otoczenia można go uznać za jedyny istniejący, idealny (idzie się przyzwyczaić). No i bez porównania jest bliższy rzeczywistości niż symulacja prawdziwego świata poprzez obraz monitora.

 

Moim zdaniem dźwięk właśnie dlatego zapewnia paradoksalnie większą integrację z grą. Po prostu obrazu gry nie da się tak rozciągnąć, by wizualnie zapewnił odrębność od świata realnego. (choćby na krótki moment)

 

Nie wiem czy kiedyś takie coś powstanie, ale mam nadzieję, że kiedyś ktoś wymyśli taki okrągły ekran, który będzie można będzie ,,owinąć" wokół siebie.

Myślę o jakiejś bryle, np. kuli i do tego jakiś samoobracający się fotel, w zależności od kierunku ruchu.

Edytowane przez bachnaify

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Harry Lloyd

Mnie zdecydowanie bardziej razi słaby dźwięk niż słaba grafika, ale ja ogólnie jestem zwolennikiem wszystkiego co związane z audio.

 

Słabą grafikę mogę przeboleć jeśli gameplay fajny, ale słaby dźwięk mnie bardzo irytuje, za to dobry niezwykle zwieksza wartość gry. Np. takie BF1943 czy BC2 mają rewelacyjny dźwięk, jest się czym delektować. w BF3 jest trochę słabiej, choć to dalej wysoki poziom.

Obecnie bardzo dużo gier ma dobry dźwięk, bo nie jest to jakieś specjalnie trudne do uzyskania.

 

Dziś np. widziałem filmik z alphy MoH Warfighter, i dźwięk był tragiczny. Może to tylko alpha, ale ja nie mógłbym grać w coś takiego, biorąc pod uwagę że to nowa gra.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

post autora zostal napisany w jakis magiczny sposob, ktorego nie akceptuja moje oczy na skorce deviant=dewiant?

z reguly dzwieki w grach sa kiepskie, bo nikt nie zadaje sobie trudu zeby nagrac realne dzwieki i zaaplikowac je w grze. dopiero moderzy (chwala im za to) nadaja grze klimatu i powoduja niezapomniane wrazenia. najwiecej dzwiekow podmieniam we wszelakich grach zwiazanych z maszynami. typu samoloty, czolgi, samochody, okrety itp. wtedy gra nabiera zupelnie innego wymiaru, to jest zupelnie inna gra, mimo tak niewielkiej zmiany.

grafika az tak duzego wplywu na gre nie ma. oczywiscie jest roznica chociazby w rozdzielczosci 800x600 vs HD, ale to przyszlo razem z rozwojem gier i technologii. zachody slonca w Stalkerze tez byly ladniejsze dzieki moderom itp. itd.

chcialbym dozyc urzadzenia dzieki ktoremu poczuje zapach napalmu o poranku i woń gnijących i zatęchlych pomieszczen...i nie tylko pomieszczen Dołączona grafika

Edytowane przez Sarkazm
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie zdecydowanie bardziej razi słaby dźwięk niż słaba grafika, ale ja ogólnie jestem zwolennikiem wszystkiego co związane z audio.

 

Słabą grafikę mogę przeboleć jeśli gameplay fajny, ale słaby dźwięk mnie bardzo irytuje, za to dobry niezwykle zwieksza wartość gry. Np. takie BF1943 czy BC2 mają rewelacyjny dźwięk, jest się czym delektować. w BF3 jest trochę słabiej, choć to dalej wysoki poziom.

 

 

Mnie tak samo. Pamiętam jak kilka lat temu zachwycałem się BF 2. Często grałem z kumplem. Dźwięk był naprawdę super. Również bardzo podobała mi się ścieżka dźwiękowa w True Crime: Streets of L.A., a najbardziej to chyba w Hitman 2: Silent Assassin. Duże wrażenie zrobiła na mnie także oprawa dźwiękowa w F.E.A.R. (wszystkie części) oraz w Call of Duty World at War (ale tylko w tej części). Moim zdaniem Far Cry też prezentował naprawdę dobry dźwięk. Oprócz jakości dźwięku zawsze też zwracam uwagę na charakter dźwięku, to znaczy czy nadaje odpowiedni klimat i czy na pewno dobrze pasuje. Często zdarza się, że albo dźwięki (np. wystrzały broni) są plastikowe (z samej natury, niezależnie od słuchawek), ale muzyka pasuje wyśmienicie, albo odwrotnie - dźwięki (dialogi, okrzyki, wiatr, szum fal) są zrealizowane bardzo dobrze, ale melodia nijak pasuje, albo jest kiepsko nagrana.

 

Często lubię słuchać soundtracka z Diablo 3 i Hitman 2 na Youtube. Jakość dźwięku na tym portalu jest na bardzo przeciętnym poziomie i do tego mam bardzo słabe słuchawki (choć niedługo zmieniam Dołączona grafika), ale ku mojemu zaskoczeniu słucha się tego wyśmienicie - dużo lepiej niż w wielu tytułach bezpośrednio podczas gry.

 

 

z reguly dzwieki w grach sa kiepskie, bo nikt nie zadaje sobie trudu zeby nagrac realne dzwieki i zaaplikowac je w grze. dopiero moderzy (chwala im za to) nadaja grze klimatu i powoduja niezapomniane wrazenia. najwiecej dzwiekow podmieniam we wszelakich grach zwiazanych z maszynami. typu samoloty, czolgi, samochody, okrety itp. wtedy gra nabiera zupelnie innego wymiaru, to jest zupelnie inna gra, mimo tak niewielkiej zmiany.

grafika az tak duzego wplywu na gre nie ma. oczywiscie jest roznica chociazby w rozdzielczosci 800x600 vs HD, ale to przyszlo razem z rozwojem gier i technologii. zachody slonca w Stalkerze tez byly ladniejsze dzieki moderom itp. itd.

chcialbym dozyc urzadzenia dzieki ktoremu poczuje zapach napalmu o poranku i woń gnijących i zatęchlych pomieszczen...i nie tylko pomieszczen Dołączona grafika

 

Co do modów to pamiętam, że lubiłem mody do GTA SA, Max Payne 1 i 2 (ale to były raczej mody graficzne)

Wspomniałeś o zapachu. To też bardzo ciekawy aspekt. O tej przystawce zapachowej do gier (i pewnie nie tylko do gier) jakoś słuch zaginął. Mówiono kiedyś o tym, (chyba 2 lata temu) i miano to wprowadzić dość szybko, ale pewnie przekonano się, że temu prototypowi jeszcze nieco brakuje, by stać się finalnym produktem. Zresztą nie bardzo wiem jak mogłoby to działać. Wyobrażam sobie to tak, że jest sobie oto taka przystawka zapachowa --> otwieramy --> patrzymy --> myślimy ,,o jak ładnie posegregowane" --> czytamy --> benzyna, róża, konwalia, fiołek, odchody, spalona guma, gnijąca kapusta, napalm, siarka Dołączona grafikaDołączona grafika

Edytowane przez bachnaify

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

obraz jest ważniejszy, bo bez dźwieku zagrasz, a bez obrazu nie.

 

Bezsprzecznie masz rację Dołączona grafika Tego nie odważyłbym się tego zakwestionować.

Ja opisałem co przykuwa moją uwagę, czemu poświęcam więcej czasu.

 

P.S. Lubiłem soundtrack z Assassin's Creed,

Assassin's Creed 2 i Brotherhood też mają dość dobry, ale w Revelations jest lepszy, może nawet nieco lepszy niż ten z jedynki.

Bardzo zapadła mi też w pamięć muzyka z Gothic 2.

Podobno Skyrim ma dobrą oprawę dźwiękową. A jakie Wy znacie gry ze ścieżką dźwiękową godną polecenia ? Taką, która was natchnęła, przeniknęła, zaimponowała Wam ?

Edytowane przez bachnaify

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wspomniałeś o zapachu. To też bardzo ciekawy aspekt. O tej przystawce zapachowej do gier (i pewnie nie tylko do gier) jakoś słuch zaginął. Mówiono kiedyś o tym, (chyba 2 lata temu) i miano to wprowadzić dość szybko, ale pewnie przekonano się, że temu prototypowi jeszcze nieco brakuje, by stać się finalnym produktem. Zresztą nie bardzo wiem jak mogłoby to działać. Wyobrażam sobie to tak, że jest sobie oto taka przystawka zapachowa --> otwieramy --> patrzymy --> myślimy ,,o jak ładnie posegregowane" --> czytamy --> benzyna, róża, konwalia, fiołek, odchody, spalona guma, gnijąca kapusta, napalm, siarka Dołączona grafikaDołączona grafika

 

tak. cos na zasadzie drukarki z pojemnikami, a w kazdym inny zapach. niestety koszt zapachow bylb by duzy. ewentualnie cos w dalekiej przyszlosci co bedzie stymulowac mozg/organizm. ale to juz chyba cybernetyka. blizej do wkroczenia naszego mozgu i ciala do czegos w stylu matrixa i pelnych doznan tam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niektóre zapachy na pewno byłyby bardzo drugie, fakt. Pojawia się też następny problem, a mianowicie - szybkość zużywania. Zrozumiałbym zmianę raz na pół roku, ale jeśli ktoś często gra, to nie wiem jak wielkie musiałyby to być pojemniki. Ponadto martwię się czy coś by się tam nie fermentowało. Na dodatek przydałoby się, żeby te pojemniki były od siebie jakoś oddalone (a to z kolei zabierałoby miejsce), bo jak tu uniknąć sytuacji w której jeden zapach (mocniejszy) pochłania drugi ?

 

Ale i tak mimo tych wszystkich wątpliwości bardzo, ale to bardzo chciałbym sprawdzić i przekonać się jak to działa. Dołączona grafika

Edytowane przez bachnaify

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jakie Wy znacie gry ze ścieżką dźwiękową godną polecenia ? Taką, która was natchnęła, przeniknęła, zaimponowała Wam ?

Długo by wymieniać, tyle tego jest. Ale biorąc pod uwagę tylko poprzedni rok, to bezapelacyjnie są dwie gry, które mają kapitalne ścieżki dźwiękowe: Frozen Synapse i Deus Ex: Human Revolution. Ta pierwsza to genialna gra taktyczna, świetny indie tytuł. Druga gra to kontynuacja, a właściwie prequel znakomitego Deus Ex'a. Uwielbiam położyć sie na łóżku, włączyć OST z tych gier i się delektować. Trailer i intro z Deus Ex: HR = epic win! W dużej mierze właśnie dzięki muzyce. Michael McCann odwalił kawał znakomitej roboty.

 

Do Frozen Synapse jakiś czas temu wyszedł DLC, a w nim 6 nowych utworów. Oczywiście sa na tym samym poziomie co utwory z podstawki. DLC nazywa się Frozen Synapse: Red.

 

Trailer Deus Ex: Human Revolution:

http-~~-//www.youtube.com/watch?v=Kq5KWLqUewc

 

Jest też ścieżka dźwiękowa do Frozen Synapse i Frozen Synapse: Red na youtube. Warto sprawdzić.

 

Odpowiadając na Twoje pytanie to doznania słuchowe sprawiają mi trochę więcej frajdy. Grafika w grach nigdy nie była dla mnie najważniejsza, ważne żeby nie wyglądała tragicznie i była na przyzwoitym poziomie. Gra nie musi mieć HDRów, shaderów, bloomów i innych takich, aby wyglądała przyzwoicie. Ba, takie stare tytuły jak Betrayal at Krondor, Syndicate czy Fantasy General nadal moim zdaniem wyglądają przyzwoicie.

Dźwięk jest ważny, buduje nastrój itp. Jednak w przypadku niektórych gier (głównie MMO i ostatnio również Diablo III), czasami włączam foobara z określoną playlistą i po prostu gram.

 

Tak naprawdę to dźwięk i grafika nie mają większego znaczenia, jeśli gra jest niegrywalna i nudna, albo posiada mnóstwo bugów. To w sumie tak jak z kobietami, co z tego, że piękna lub ma cudowny głos, kiedy nie da rady pogadać o czymś ciekawym albo zrobić coś interesującego. Dołączona grafika

 

Aha. Interesujący temat i udany debiut. Plusik dla Ciebie.

Dołączona grafika

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie zdecydowanie bardziej razi słaby dźwięk niż słaba grafika, ale ja ogólnie jestem zwolennikiem wszystkiego co związane z audio.

Kiepska grafika, a kiepskie kolory itp, wynikające z badziewnej matrycy to 2 różne rzeczy. Dla mnie może być to pikseloza, byleby była poprawnie wyświetlona. Ale fakt, że sam też jestem maniakiem dźwięku i cenię sobie to, co odbierają moje uszy. Dołączona grafika

 

Do autora - zamknięte słuchawki to tylko do dj-ki albo łażenia po ulicy, w warunkach domowych nic nie przebije wysokiej klasy konstrukcji otwartej/półotwartej. Dołączona grafika

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Długo by wymieniać, tyle tego jest. Ale biorąc pod uwagę tylko poprzedni rok, to bezapelacyjnie są dwie gry, które mają kapitalne ścieżki dźwiękowe: Frozen Synapse i Deus Ex: Human Revolution. Jest też ścieżka dźwiękowa do Frozen Synapse i Frozen Synapse: Red na youtube. Warto sprawdzić.

 

Dzięki, nie omieszkam sprawdzić. Deus Ex: Human Revolution mam na dysku ale jeszcze nie grałem.

 

Trailer Deus Ex: Human Revolution:

http-~~-//www.youtube.com/watch?v=Kq5KWLqUewc

 

 

Trailer super, jeden z najlepszych jakie widziałem. Dźwięk bardzo pasuje i przypomina mi chwilami soundtrack z filmu ,,Incepcja" (2010).

 

Gra nie musi mieć HDRów, shaderów, bloomów i innych takich, aby wyglądała przyzwoicie. Ba, takie stare tytuły jak Betrayal at Krondor, Syndicate czy Fantasy General nadal moim zdaniem wyglądają przyzwoicie.

Dźwięk jest ważny, buduje nastrój itp. Jednak w przypadku niektórych gier (głównie MMO i ostatnio również Diablo III), czasami włączam foobara z określoną playlistą i po prostu gram.

 

 

Dokładnie, ja np. graficznie wciąż sobie chwalę Far Cry (2004). Moim zdaniem ostatnio niektórzy producenci za bardzo skupiają się na grafice, a zapominają o zbudowaniu dobrego klimatu, który w lwiej części nadaje oprawa audio. Co do playlisty z muzyką, to też tak czasem robię - głównie jak gram w Need for Speed lub DiRTa.

 

Kiepska grafika, a kiepskie kolory itp, wynikające z badziewnej matrycy to 2 różne rzeczy. Dla mnie może być to pikseloza, byleby była poprawnie wyświetlona.

 

No tak, choć większość obecnych monitorów jest w stanie bez problemu wyświetlać poprawny obraz.

 

Do autora - zamknięte słuchawki to tylko do dj-ki albo łażenia po ulicy, w warunkach domowych nic nie przebije wysokiej klasy konstrukcji otwartej/półotwartej. Dołączona grafika

 

To zależy od otoczenia. Jak ktoś ma domek jednorodzinny w cichej okolicy, to owszem. Natomiast ja niestety mieszkam blisko ulicy i na dodatek mam mieszkanie 1-pokojowe z kuchnią, a w domu jest 3 domowników łącznie ze mną, zaś 3 metry ode mnie stoi telewizor i niestety wszystko do mnie dociera. Muszę naprawdę bardzo mocno podgłośnić, by się odizolować lub by chociaż dźwięki otoczenia były na w miarę znośnym poziomie.

Edytowane przez bachnaify

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

faktem jest, że bez obrazu grać się nie da, ale moim zdaniem, podobnie jak w przypadku sztuki filmowej - to dźwięk odpowiada za ok 60% wrażeń przy projekcji.

 

(choć ja też jestem "dźwiękowcem" bardziej :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

podobnie jak w przypadku sztuki filmowej - to dźwięk odpowiada za ok 60% wrażeń przy projekcji.

 

Masz rację, ja nawet postrzegam obecne gry jako interaktywne filmy (szczególnie cutscenki) Dołączona grafika.

Edytowane przez bachnaify

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To chyba zależy od tego jakim sprzętem Audio i Video się dysponuje. Ja gram na laptopie, a wiadomo jakie laptopy mają głośniki, za to grafika jest dosyć dobra, dlatego z reguły wolę doznania wizualne, ale jak podłącze sobie słuchawki, które tłumią mi wszystkie inne odgłosy i przesyłają dźwięk wprost do moich uszu, to też czasami lubię się wsłuchać w otoczenie, szczególnie jak gra się w coś bardzo klimatycznego czy jakiś horror to z słuchawkami gram 3x bardziej ostrożnie jako, że słyszę każdy najmniejszy szelest :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak podłącze sobie słuchawki, które tłumią mi wszystkie inne odgłosy i przesyłają dźwięk wprost do moich uszu, to też czasami lubię się wsłuchać w otoczenie, szczególnie jak gra się w coś bardzo klimatycznego czy jakiś horror to z słuchawkami gram 3x bardziej ostrożnie jako, że słyszę każdy najmniejszy szelest Dołączona grafika

 

Ciekawe spostrzeżenie Dołączona grafika Ja np. należę do osób, które bardzo lubią się bać Dołączona grafika podczas gry. Sprawia mi to wielką frajdę. (ahhh to uczucie szybciej bijącego serca i gęsia skórka na rękach Dołączona grafika) Uwielbiam wieczorem pograć w F.E.A.R. Niedawno ponownie przeszedłem część pierwszą wraz z dodatkami. Muszę przyznać, że mimo utartych schematów w stylu - zachodzenia od tyłu (szczególnie w pustym i cichym pomieszczeniu), wstających zwłok, krzyków (mimo tego, że się czuje, ze zaraz się coś wydarzy), to i tak dalej idzie się wzdrygnąć na fotelu Dołączona grafika (mimo, że znam dość dobrze tę grę i pamiętam gdzie i co jest lub może się wydarzyć)

Tu właśnie widać jak wielką rolę odgrywa dźwięk w budowaniu klimatu. Gdy grając w F.E.A.R. włączam jakąś muzykę przestaję się bać czegokolwiek (co ma swoje plusy i minusy). Jednak zmiana dźwięku (tu włączenie muzyki) to zmiana czegoś więcej - włączając muzykę czuję się niepokonany, mam poczucie mocy, siły i tzw. zarządzenia - wtedy to przeciwnik może się bać, a więc dźwięk potrafi budować emocje i żonglować nimi, zmieniać nastawienie, dodawać otuchy, ale może również próbować gracza pogrążyć, zdołować i ukazać trudy, niepewność oraz osamotnienie głównego bohatera, który musi często wytępić zastępy wrogów by dotrzeć do celu.

 

Co ciekawe o ile wolę grać bez muzyki (bo jak wspomniałem lubię się bać), to jednak lepiej mi idzie z muzyką, ponieważ czuję się znacznie mocniejszy, łatwiej mi się skupić. Można wtedy wyrzucić lęk (co niestety odbiera emocje) i skupić się na eksterminacji w czystej postaci.

 

Za niedługo zabieram się ponownie za F.E.A.R. 2 albo F.3.A.R., którego jeszcze nie przeszedłem. Dołączona grafika

Edytowane przez bachnaify

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ech, jednak dźwiękowiec ze mnie - po części przez to, że mój "potfur" nie wygeneruje maxa z grafiki - poza tym, nic tak nie podnosi ciśnienia, jak partyjka w Silent Hilla (czy choćby pierwszego Feara), ze słuchawkami, tak pomiędzy północą a drugą w nocy xD Z czarnym kotem, który świeci w ciemnościach, bo akurat zaliczył sesyjkę w kuwecie i przechodzi nieopodal, dzięki czemu kwestię interaktywnych zapachów mam załatwioną gratis! ;D + 50 do zawału ofkoz!

 

Poza tym, dobry dźwięk jest niezastąpiony, a ew. niedoróbki graficzne może załatwić niebanalna oprawa, plus miodny gameplay Dołączona grafika

 

A z tymi zapachami, to nie wiem, czy chciałbym poczuć np. woń spoconej Lary xD

Edytowane przez Tom Ha

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ech, jednak dźwiękowiec ze mnie - po części przez to, że mój "potfur" nie wygeneruje maxa z grafiki - poza tym, nic tak nie podnosi ciśnienia, jak partyjka w Silent Hilla (czy choćby pierwszego Feara), ze słuchawkami, tak pomiędzy północą a drugą w nocy xD Z czarnym kotem, który świeci w ciemnościach, bo akurat zaliczył sesyjkę w kuwecie i przechodzi nieopodal, dzięki czemu kwestię interaktywnych zapachów mam załatwioną gratis! ;D + 50 do zawału ofkoz!

 

Poza tym, dobry dźwięk jest niezastąpiony, a ew. niedoróbki graficzne może załatwić niebanalna oprawa, plus miodny gameplay Dołączona grafika

 

A z tymi zapachami, to nie wiem, czy chciałbym poczuć np. woń spoconej Lary xD

 

Dobrze to zobrazowałeś ;) Wyobrażam sobie jakby się podniosło ciśnienie gdyby kotek wpadł na pomysł wskoczyć na kolana. :D

 

P.S.Zapach spoconej Lary bym jeszcze wytrzymał, ale spoconego Riddicka już nie Dołączona grafika

Edytowane przez bachnaify

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Problem z kotem polega na tym, że ma żółte, świecące oczy i jak się nieraz zapomnę i go luknę, to potem mój organizm uruchamia żelazne rezerwy błonnika i ląduję na tronie xD

Dobrze się składa, że powstał taki temat, bo właśnie zbliża się teściowa (psy zaczęły wyć w okolicy, więc pewnie jest już na dworcu), z coroczną, tygodniową wizytacją, więc słuchawki będą w użyciu 24/24 ;D

 

Wracając do tematu, na szczęście są też takie gry, gdzie i mjuzik, jak i grafika, stoją na wysokości zadania i nie trzeba szukać kompromisów :) Choćby wspominany wyżej Deus, albo np. Skajrim, przy którym spędziłem już chyba z pół życia :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wracając do tematu, na szczęście są też takie gry, gdzie i mjuzik, jak i grafika, stoją na wysokości zadania i nie trzeba szukać kompromisów Dołączona grafika Choćby wspominany wyżej Deus, albo np. Skajrim, przy którym spędziłem już chyba z pół życia Dołączona grafika

 

W pełni się zgadzam, ale ja nie szukam kompromisów. Chodzi o to na czym każdy z nas bardziej skupia swą uwagę i co w grze ma dla nas znaczenie priorytetowe. Dołączona grafika

Edytowane przez bachnaify

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nigdy się nad tym nie zastanawiałem co bardziej mnie przyciąga - grafika czy dźwięk w grze.

Ale chyba bardziej podświadomie grafika.

Zawsze więcej kasy wydawałem na kartę graficzną niż na dźwiękową i sprzęt.

Producenci też skupiają się bardziej na grafice niż dźwięku ekspanując tę pierwszą w trailerach i zapowiedziach.

Ale mam kilka przykładów które skutecznie obalają moją tezę.

Gry, które kiedyś urywały d*** grafiką dzisiaj z politowaniem można się skupić na tym aby się na niej nie skupiać i tak przechodzimy płynnie do MAFIA 1.

Na obraz dzisiaj ledwo co można patrzeć a muzycznie gniecie wszystko w promieniu 8 lat.

 

Nie chcę też za bardzo lecieć po defaulcie i powiedzieć, że najlepiej jak gra ma i grafę i dźwięk dlatego powiem, że dla mnie ważniejszy od grafiki i dźwięku jest klimat w grze.

Edytowane przez Kaeres

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gry, które kiedyś urywały d*** grafiką dzisiaj z politowaniem można się skupić na tym aby się na niej nie skupiać i tak przechodzimy płynnie do MAFIA 1.

Na obraz dzisiaj ledwo co można patrzeć a muzycznie gniecie wszystko w promieniu 8 lat.

 

Bardzo trafny wniosek. Dołączona grafika Faktycznie coś w tym jest. Zaś co do Mafii - super seria. Ten klimat lat 30 z jedynki oraz Mafia 2 i klimat lat 50 ! Dołączona grafika. To jeden z tytułów, w których ciężko wskazać na dominującą rolę któregoś z czynników w kreowaniu klimatu/nastroju. Sam często słucham soundtracka z Mafia II (który moim zdaniem jest fantastyczny), szczególnie tej piosenki:

http-~~-//www.youtube.com/watch?v=9BP01yCGWQs

ale grafika w Mafii również bardzo wiernie odwzorowuje wszystko z tej epoki, a ponadto jakościowo również stoi na wysokim poziomie.

Nie chcę też za bardzo lecieć po defaulcie i powiedzieć, że najlepiej jak gra ma i grafę i dźwięk dlatego powiem, że dla mnie ważniejszy od grafiki i dźwięku jest klimat w grze.

 

Zgadzam się. Mafia to akurat taka gra, w której wszystko jest doskonale zbalansowane. Można powiedzieć, że wszystko składa się na świetny klimat. Dołączona grafika Edytowane przez bachnaify

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...