humanoidal Opublikowano 29 Sierpnia 2012 Zgłoś Opublikowano 29 Sierpnia 2012 (edytowane) Witam, poskładałem właśnie kompa dla kuzyna i krew mnie zalewa, bo nie mogę zainstalować na nim windowsa. Cały czas wyskakują błędy, że zły hardware, albo, że brakuje jakichś plików. Czytałem, że jest coś takiego, że dyski 1TB są jakieś inne i trzeba wgrać jakiś sterownik, ale nie mogę znaleść odpowiedniego. P O M O C Y ! Udało mi się przejść instalcję i po zainstalowaniu chipsetu i pierwszym restarcie mam czarny ekran zamiast bootowania. W dodatku dysk zaczął wydawać jakieś dziwne dzwięki, jakby coś z głowicą. Obawiam się, że może być walnięty. Masakra. Masakra. Bios już nie widzi tego dysku, instalator pokazuje 3GB pojemności. Był to mój pierwszy i ostatni zakup produktu firmy Seagate... Edytowane 29 Sierpnia 2012 przez humanoidal Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leon166 Opublikowano 29 Sierpnia 2012 Zgłoś Opublikowano 29 Sierpnia 2012 Sam Sobie odpowiedziałeś. W obecnych czasach dobre HDD ze świecą szukać. Na początku roku składałem znajomej kompa i dwa dyski WD padły - jeden po paru dniach, drugi po około trzech miesiącach. Masakra. WD, Seagate - jeden czort - masówka, byle więcej i taniej. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rafa Opublikowano 29 Sierpnia 2012 Zgłoś Opublikowano 29 Sierpnia 2012 A tam marudzenie...można równie dobrze powiedzieć że komuś nigdy nie popsuł się żaden dysk w życiu (np mnie) i co to ma do rzeczy? Oczywiste jest że się może zdarzyć fabrycznie wadliwy i może też się popsuć w trakcie. Właśnie dlatego kiedyś wymyślono gwarancje na produkty sprzedawane! Po prostu pech czy jak to tam nazwać jeszcze. Frustracja zrozumiała ale gadanie typu "już nie kupie..." jest bez sensu. 2 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
humanoidal Opublikowano 29 Sierpnia 2012 Zgłoś Opublikowano 29 Sierpnia 2012 Powiedzcie co teraz najlepiej zrobić. Czy jest szansa, że morele.net wymienią mi to od ręki na sprawny dysk albo zwrócą kasę? Na to raczej nie liczę. Czy w takim razie lepiej odsyłać to do moreli czy prosto do seagate? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_KaszpiR_ Opublikowano 30 Sierpnia 2012 Zgłoś Opublikowano 30 Sierpnia 2012 Napisz do morele.net jak wyglada sytuacja. Oni *chyba* maja podpisana umowe na przekazywanie dyskow na gwarancji. A jesli nie beda chcieli wymienic to pewnie powierdza, ze musisz sie kontaktowac bezposrednio z producentem dyskow. Tak czy siak zajmie to troche czasu, pewnie jakeis 2 tygodnie albo wiecej, bo dyski sa wysylane za granice i tam testowane i podejmowana jest decyzja czy przesylaja taki sam dysk (albo zwrot pieniedzy jesli sie nie da). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
humanoidal Opublikowano 30 Sierpnia 2012 Zgłoś Opublikowano 30 Sierpnia 2012 (edytowane) Szczerze mówiąc to chyba wolę sprawę załatwić bezpośrednio u Seagate, bo podobno trwa to do tygodnia, z morelami nie wiadomo... Dobrze, że miałem na zbyciu dysk, żeby włożyć do tego kompa, bo inaczej kuzyn wtopiłby ponad 2k i został z niedziałającą puszką... Edytowane 30 Sierpnia 2012 przez humanoidal Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_KaszpiR_ Opublikowano 30 Sierpnia 2012 Zgłoś Opublikowano 30 Sierpnia 2012 Do tygodnia to jak masz szczęście. Ja sugeruje kupic drugi dysk jesli sie ma kase. Zainstalowac na nim system itd. A ten jak wroci z gwarancji to wstawic jako dysk na dane typu zdjecia. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...