yghern Opublikowano 6 Marca 2013 Zgłoś Opublikowano 6 Marca 2013 Idę na wojnę i potrzebuję się dozbroić. Generalnie mieszkam w bloku, i jestem spokojnym człowiekiem. Od dołu mam sympatycznego sąsiada z małym dzieckiem, z którym żyję dobrze. A od góry jakiegoś ******** który regularnie albo wierci w ścianie udarem (od kilku lat!), albo urządza "koncert" muzyki techno przez cały weekend. Potrzebuję więc czegoś w rodzaju "atomówki", która raz spuszczona na Hiroszimę i Nagasaki kończy wojnę bezwarunkową kapitulacją, a także powstrzymuje inne kraje przed rozpętaniem konfliktu w obawie o ponowne użycie arsenału. Obecnie posiadam Creative'y P380 podpięte do Audigy 2 ZS, które dzielnie pełniły służbę od 10 lat, ale teraz szukam czegoś mocniejszego. Z założeniem, że de facto pełnej mocy nigdy nie będę potrzebować. Pokój mam 3x6, z otwartym przejściem do kuchni. Ale na akustykę nigdy nie narzekałem w mieszkaniu. Myślałem o zestawie 5.1, ale doszedłem do wniosku, że nie oglądam aż tak często filmów z dźwiękiem 5.1, żeby poświęcać w ich imię jakość słuchania muzyki w przyzwoitej jakości. Mam zamiar kartę wymienić na Asus Xonar DX (lub podobną). Przy budżecie ok. 400 zł na same głośniki mam takie pomysły w oparciu o allegro: 1) Microlab 6c/7c (lub ew. jakiś 2.1 zestaw od Microlab) 2) Używane sporej wielkości kolumny + jakiś starożytny ale markowy amplituner w dobrym stanie 3) Mam wieżę Sony z 5 głośnikami, która choć ma z 15 lat gra dosyć przyzwoicie i ma dosyć dobrą moc, no i cenowo by się zakończyło na kupnie 5 kabli jack<->chinch, jednak bym miał trochę problemu z rozstawieniem tego wszystkiego w rogu pokoju, gdzie stoi biurko z kompem. Problemem rozwiązania nr 2 jest moja kompletna zieloność w temacie marek i możliwości takiego sprzętu. Docelowo zestaw ma grać głównie muzykę (rock/metal, rave, elektroniczna) w bardzo umiarkowanych głośnościach, ale z potencjałem do zagłuszeń "koncertów" sąsiada z góry. Od biedy, mogę się wycofać z pomysłu "wojny sąsiedzkiej". Ale mocniejsze głośniki by się przydały. Z góry dzięki za wszelkie sugestie odnośnie mojego pomysłu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Night_Bird Opublikowano 6 Marca 2013 Zgłoś Opublikowano 6 Marca 2013 Cześć Co do wojny sąsiedzkiej, zastanów się czy efekt nie będzie odwrotny od zamierzonego, tzn. zrazisz tylko do siebie sąsiada z dołu (sam mam małe dzieci i zdrowo bym się wnerwił nawet jeśli cel jest szczytny) a debil z góry dalej będzie grał na full. Jeśli gra poza "normalnymi" godzinami może lepiej mu zrobi skarga u zarządcy budynku lub nawet na policji. Jeśli gość jest jednak niereformowalny, to szkoda katować nowy sprzęt na takie nauczki. Najtaniej - opcja nr 3 - Sony na full i wyjedź gdzieś na weekend (sąsiad z dzieckiem też najlepiej niech wyjedzie ;-)) Microlaby (opcja nr 1) będą za słabe (pytanie jaka jest konstrukcja bloku/stropu). Najgłośniej byłoby przy opcji nr 2: kup stary, solidny wzmacniacz stereo (nie amplituner) - może być Denon PMA 860, PMA 1060 - jak skończysz z sąsiadem to do Twojej muzyki się nada bo dynamika i "kop" jest ponadprzeciętny i do tego jakieś kolumny o wysokiej efektywności - nawet jakieś badziewne Altusy - po zakończeniu wojny wyrzucisz je na śmietnik i do słuchania kupisz sobie porządne. Jak nie chcesz kupować 2 razy - polecam Paradigm jak producenta głośników, np. seria Monitor (byle nie Mini Monitor) - podstawkowe albo podłogowe - do rocka/metalu są ok, no i potrafią zagrać tak, że szklanki w kredensie podskakują :-) Powodzenia :-) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dammeron Opublikowano 6 Marca 2013 Zgłoś Opublikowano 6 Marca 2013 Ja mam Monitor 11 i muszę przyznać, że nie potrzeba mi już żadnych innych kolumn na całe życie. Grają o niebo lepiej niż np Indiana Line Thesi, czy wszędzie polecane Roth OLi40. Ale to już trochę inna półka cenowa (ok 2,5k od sztuki). Za małą kasę możesz mieć jakiś stary wzmacniacz (np Technics A600) i do tego Altusy 110. Night_Bird - co chcesz od Mini Monitor, rewelacyjnie grają jak na podstawkowe. Ale to raczej kolumny, których nie stawia się na wysokości głowy, a z pół metra wyżej. Odrobinę zmienia się wtedy brzmienie (na lepsze oczywiście). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Night_Bird Opublikowano 6 Marca 2013 Zgłoś Opublikowano 6 Marca 2013 (edytowane) Night_Bird - co chcesz od Mini Monitor, rewelacyjnie grają jak na podstawkowe. Nie mam nic do nich jako kolumn do słuchania, ale szkoda ich jako narzędzia tortur dla sąsiada. Nowe podstawkowce + volume na mocnym wzmacniaczu na full może się źle skończyć dla głośników - tylko to miałem na myśli. Pozdrawiam. yghern ------- można też poprosić o pomoc profesjonalnego DJ-a Konkretne estradówki + wzmacniacz nauczą sąsiada co to znaczy głośno byle nie uszkodzić konstrukcji budynku. Edytowane 6 Marca 2013 przez Night_Bird 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yghern Opublikowano 6 Marca 2013 Zgłoś Opublikowano 6 Marca 2013 Pomysł "dobry wzmacniacz + tanie, głośne pudła" na wojnę, a po podpisaniu kapitulacji "pudła" do kosza i zbiórka kaski na coś lepszego przemawia do mnie. Może nawet bez wydawania niepotrzebnie kasy na pudła, które nie nadają się do niczego innego jak do kosza. Myślę, że spokojnie przez parę następnych dni wydrapię coś na alledrogo. I może bez wojny się obejdzie - głównie ze względu na to, że faktycznie zacząłem się zastanawiać nad wytrzymałością materiałów, z jakich wykonane jest mój budynek i reszta sąsiadów. Czy jest coś, na co powinienem zwrócić uwagę przy wyborze starożytnego wzmacniacza? Czy z grubsza "jeśli działa i nie skrzypi" jest okej? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Night_Bird Opublikowano 6 Marca 2013 Zgłoś Opublikowano 6 Marca 2013 Czy jest coś, na co powinienem zwrócić uwagę przy wyborze starożytnego wzmacniacza? Czy z grubsza "jeśli działa i nie skrzypi" jest okej? Do rozważenia jest kilka rzeczy: 1. czy potrzebny Ci jest pilot? (stare wzmacniacze mogą go nie mieć) 2. stan techniczny konkretnego egzemplarza ("nie grzebany", przełączniki działają bez zarzutu, potencjometr też, wizualnie bez zastrzeżeń, opinie/komentarze o sprzedającym pozwalające wierzyć, że pisze prawdę w opisie, itp) 3. najlepiej byłoby z odbiorem osobistym - kurier może zrobić z elektroniki sieczkę niestety... 4. no i podstawowa sprawa - marka i model. Ponownie polecę wzmacniacze stereo Denon - takie 'staruszki' "Made in Japan" potrafią mile zaskoczyć. Obecnie mam PMA-1060 z 1991 roku ;-) i do rocka/metalu, itp. jest naprawdę ok. Zależy ile możesz/chcesz wydać - PMA 1560 <tym można burzyć ściany> ;-) /1060/860 polecam w ciemno np. http://allegro.pl/denon-pma-1060-stan-sklepowy-jak-nowy-i3067079233.html Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
floppek Opublikowano 7 Marca 2013 Zgłoś Opublikowano 7 Marca 2013 Mam logitechy z5500 i niszcza wszystkich i wszystko :P 500+ w zestaw w tym subwoofer 180w :P poza tym ładnie graja i naprawde ciekawie się filmy przy nich ogląda... sąsiadka nie raz mówił że trochę za głośno "helikopter w ogniu" oglądam :P 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Night_Bird Opublikowano 7 Marca 2013 Zgłoś Opublikowano 7 Marca 2013 Mam logitechy z5500 i niszcza wszystkich i wszystko 500+ w zestaw w tym subwoofer 180w poza tym ładnie graja i naprawde ciekawie się filmy przy nich ogląda... sąsiadka nie raz mówił że trochę za głośno "helikopter w ogniu" oglądam Do oglądania filmów - zgoda. Ale do słuchania muzyki - nie ma jak zestaw stereo (oczywiście z wzmacniaczem stereofonicznym), chyba, że ktoś lubi słychać basu i sopranów, a "środek" go nie interesuje ;-) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Carson Opublikowano 7 Marca 2013 Zgłoś Opublikowano 7 Marca 2013 Do oglądania filmów - zgoda. Ale do słuchania muzyki - nie ma jak zestaw stereo (oczywiście z wzmacniaczem stereofonicznym), chyba, że ktoś lubi słychać basu i sopranów, a "środek" go nie interesuje Nie do konca ;) Studyjne monitory (ktore nie schodza bardzo nisko) uzupelnione dobrej jakosci subem beda sie swietnie sprawdzaly w muzyce. No ale porownywac do tego fabrycznych zestawow 2.1 sie nie da :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...