Piszczący dysk ST2000DM001

[szajbz]

Witam,

Mam problem z dyskiem ST2000DM001 jest to Seagate 2TB. Wersja 2 talerzowa w związku z tym firmware ze strony seate nie pasuje 

Mimo że przechodzi poprawnie wszystkie testy w Seatools, to wydaje nieustanny pisk podczas pracy. Nawet gdy nie jest używany, tylko służy jako dysk na dane.

Co wiecej podczas dostępu do plików czasami wydaje dziwne zgrzyty. Dysk kupiony 2 tygodnie temu. 

Czy można jakoś to naprawić? Jeśli nie to jaka jest szansa że na gwarancji to uznają? 

 

 

 

Edytowane 5 Września 2013 przez szajbz

[rafa]

Napiszesz zgłoszenie na stronie Seagate to będziesz wiedział.

[TSRules]

z tego co wiem raczej wymiana tego nie obejmuje, jeżeli smart czyściutki, zero uszkodzonych sektorów to nic nie zrobisz, a piszczenie czy chrobotanie w barkach jest spotykane i nie ma w tym nic niezwykłego jesli to jedyny objaw :)

[adashi]

Co to znaczy firmware nie pasuje? Jaki masz konkretnie firmware?

[szajbz]

Rafa nie ma to jak nic nie wnosząca odpowiedz.

Nie pasuje ponieważ ten ze strony producenta jest przeznaczony do wersji 9YN164 i jest to CC4H. Natomiast ten która ja posiadam ma oznaczenie 1CH164 i posiada firmware CC24.

[adashi]

Firmware CC4H powstał na skutek nacisków użytkowników i był częściowym rozwiązaniem problemu parkowania głowicy. Częściowym, ponieważ APM nie zostało zgodnie z oczekiwaniami użytkowników wyłączone, a tylko zmniejszona została jego agresywność (te same dyski ładowane są do obudów przenośnych, a jak widać zasoby korporacji są zbyt małe aby stworzyć dwa osobne firmware). W CC24 jest to już także uwzględnione. Tak że teoretycznie zmiana na CC4H nic nie powinna dawać, nawet gdyby była możliwa (nie jest).

 

Możesz łatwo zasymulować czy całkowite wyłączenie APM rozwiązałoby problemy tego dysku, używając Crystal Disk Info (funkcje/advanced feature/AAM/APM Control) i wyłączając APM (działa do najbliższego ponownego uruchomienia).

 

Formę fizyczną talerzy możesz zawsze sprawdzić HDDScanem lub MHDD, wyników pozytywnych z Seatools w żadnym razie nie warto traktować serio.

 

Mam ten sam model dysku (z tym że z partii 9YN164) i jestem z niego w pełni zadowolony (pracuje u mnie jako systemowy od ponad roku. Natomiast ogólnie to w warunkach faktycznego duopolu rzeczywiście nie wygląda to wesoło. Seagate pozwala sobie podobnie jak Intel. Dostajemy bardzo szybki dysk, z bardzo wysokim upakowaniem danych w bardzo dobrej cenie, ale niestety coś za coś. W tym przypadku krótsza gwarancja (2 lata w granicach eurozwiązku, ale producenta chyba nadal tylko rok, potem ewentualna wtopa jest po stronie dystrybutora). Do tego to niezrozumiałe forsowanie APM, które jak większość tych eko-pierdół faktycznie zmniejsza żywotność sprzętu (zerknij w Smarcie na parametr C1 czy dość szybko nie przyrasta). WD też ma swoje za uszami. Takie czasy.

 

Tego "piszczenia" to IMO nie ma szans "naprawić" jakoś chałupniczo. Ja bym próbował zwracać ten dysk, bo nic w nim piszczeć nie powinno. A ewentualnego pretekstu dodatkowego (oprócz samego piszczenia) szukałbym w wynikach z MHDD/HDDScan.

[Gość adi131]

[[][]

Edytowane 8 Września 2013 przez adi131

[rafa]

Jeśli nie to jaka jest szansa że na gwarancji to uznają? 

 

Napiszesz zgłoszenie na stronie Seagate to będziesz wiedział.

 

 

Rafa nie ma to jak nic nie wnosząca odpowiedz.

 

Wręcz przeciwnie. Po to jest RMA na stronie producenta. Dowiesz sie czy zaakceptują naprawę.

[szajbz]

Rafa - zwracam honor

 

Adashi - wielkie dzięki za obszerną odpowiedz.

 

Wysłałem dysk do serwisu, dam znać czy go wymienią. 

[szajbz]

Dostałem odpowiedz od Seagate że dysk zostanie odesłany w stanie niezmienionym. Natomiast w rezultacie dysk został wymieniony na model z nowszym firmware. Różnił się od sklepowego informacją że jest Certified Repaired oraz zieloną ramką wokoło naklejki. Także fajnie z ich strony że mi go wymienili. Co ciekawe dysk w pierwszą stronę leciał trzy dni, natomiast w moją stronę zajęło to już 9 dni.

Co ciekawe gwarancje podbili mi od nowa. Także ciężko być nie zadowolonym z serwisu.