Skocz do zawartości
xor

Syczacy Chieftek 420W

Rekomendowane odpowiedzi

No wlasnie - kupilem sobie nowiutkiego Chiefteca 420W z aktywnym PFC.

Przy pierwszym wlaczeniu go do sieci zaczal syczec, ale po chwili przestal - jak mniemam parowaly resztki materialow uzytych w czasie lutowania.

 

Ale dobra - potem wszystko ok - tyle, ze w pewnym momencie cos nagle syknelo, terkot jakby cos wpadlo do wiatraka i reset komputera.

Wystrachany bylem jak cholera - wlasnie uruchamialem nowego Solteka (bo starego zabilem...) - i nie stac mnie na kolejne 400PLN.

 

Ale potem dzialal juz pieknie, tyle, ze napiecia daje ZA wysokie !

3.3v - 3.42V

5V - 5.2V

tylko 12V jest ok

No, niby wszystkie sa w granicach bezpieczenstwa, ale i tak mnie niepokoja. Po jakims czasie uzytkowania wylaczylem komputer (ale nie zasilacz). Po chwili chcialem go polozyc na boku, i wlasnie w czasie obracania cos w zasilaczu znowu solidnie syknelo i zaczal sie wydobywac lekki smrod spalenizny ! Wylaczylem natychmiast zasilacz. Od tego czasu nie wlaczalem go.

 

I teraz wlasnie moje pytanie do kolegow znajacych sie bardziej niz ja na elektronice :

Czy nie mam sie czego obawiac i sa to odglosy 'docierania' sie zasilki (choc ten reset mnie niezwykle martwi...), czy tez jest to cos niezwykle nienaturalnego i powinienem pomyslec o wymianie na inna sztuke ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wygląda to jakby na zimny lut - jeśli napięcia zmierzone miernikiem są rzeczywiście tak wysokie - do serwisu, jeśli jesteś pewien, że w zasilaczu jakiś element "przemieszcza się" - do serwisu. Mój Chieftec-420 nie syczy, nie stuka a napięcia skała takie jak mają być.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a jeśli nie ma na nim plobm czy tez uda ci sie je zdjąc to odkręc i zobacz co w nim piszczy, oczywiście polecam gdyż zaniesiony do serwisu może poleżeć tam z tydzień albo ii więcej no chyba że poprosisz o zaminnik na czas naprawy ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja od kilku dni jede na takim Chieftecu i nic tam nie swiszczy ,ani nic nie lata w srodku ,wiec spokojnie wal z nim na serwis.Co do napiec....powiem tak - zasilka sie ostro nagrzewa i odczuwa ta ilosc sprzetu i wysokie fsb,wprawdzie wahanie sa bardzo niewielkie (ok.0.01-0.03) ale sa.

 

Ten zasilacz jest cholernie ciezki :!: ,juz myslalem ze moja akrylowa buda sie polamie :wink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wyslalem pytanko w tej sprawie do chieftec.pl, czekam na odpowiedz. Ciekawe co oni na to.

 

_Vip_ --> Tyle, ze ja tez go mam z cheftec.pl, czyli odeslanie+serwis+przeslanie_do_mnie = bardzo dlugo ! A wahania vcore tez mam max 0.03V - mysle, ze jest to wina 2-fazowego zasilania na naszym Solteku :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wyslalem pytanko w tej sprawie do chieftec.pl, czekam na odpowiedz. Ciekawe co oni na to.

 

_Vip_ --> Tyle, ze ja tez go mam z cheftec.pl, czyli odeslanie+serwis+przeslanie_do_mnie = bardzo dlugo ! A wahania vcore tez mam max 0.03V - mysle, ze jest to wina 2-fazowego zasilania na naszym Solteku :(

no chyba masz racje,jednak chyba lepiej pobyc troche bez kompa niz mialoby Ci cos pierdzielnac w tej zasilce i przy okazji zjarac polowe podzespolow.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wyslalem pytanko w tej sprawie do chieftec.pl, czekam na odpowiedz. Ciekawe co oni na to.

 

_Vip_ --> Tyle, ze ja tez go mam z cheftec.pl, czyli odeslanie+serwis+przeslanie_do_mnie = bardzo dlugo ! A wahania vcore tez mam max 0.03V - mysle, ze jest to wina 2-fazowego zasilania na naszym Solteku :(

no chyba masz racje,jednak chyba lepiej pobyc troche bez kompa niz mialoby Ci cos pierdzielnac w tej zasilce i przy okazji zjarac polowe podzespolow.

Dokladnie :D Szczegolnie, ze dopiero co kupilem nowego frn2, i jakby mi padl, to bym umarl na miejscu...

Zreszta mam jeszcze starego L&C, wiec jakos by bylo... Zobaczymy, co odpowiedza z chieftec.pl, jak kaza przeslac to przesle, samemu nie bede w nim grzebal :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wyslalem pytanko w tej sprawie do chieftec.pl, czekam na odpowiedz. Ciekawe co oni na to.

 

_Vip_ --> Tyle, ze ja tez go mam z cheftec.pl, czyli odeslanie+serwis+przeslanie_do_mnie = bardzo dlugo ! A wahania vcore tez mam max 0.03V - mysle, ze jest to wina 2-fazowego zasilania na naszym Solteku :(

no chyba masz racje,jednak chyba lepiej pobyc troche bez kompa niz mialoby Ci cos pierdzielnac w tej zasilce i przy okazji zjarac polowe podzespolow.

Dokladnie :D Szczegolnie, ze dopiero co kupilem nowego frn2, i jakby mi padl, to bym umarl na miejscu...

Zreszta mam jeszcze starego L&C, wiec jakos by bylo... Zobaczymy, co odpowiedza z chieftec.pl, jak kaza przeslac to przesle, samemu nie bede w nim grzebal :)

eee to nie mazle :wink: jak nie bedziesz krecil to moze i wytrzymie tydzien ten L&C :lol:

 

BTW- Xor ,wez cos skrobnij konkretnego na temat tej nowej revizji w watku o Solteku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak na razie ani widu, ani slychu z chieftec.pl - jak bylem zainteresowany kupnem, to odpowiadali na maile w trzy chwile :)

 

_Vip_ --> na razie siedze w pracy, potem jade po monitorek (bedzie chyba NEC FE791SB, oh, jeah !), dopiero kolo 5-6 bede sie bawil w oc na nowym solteku, a w domu nie mam netu :(, wiec relacja dopiero jutro :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Te popiskiwanie to zjawisko magnetostrykcji - czylki zmiany wymiarów rdzeni ferrytowych pod wpływem pola magnetycznego.

Rdzeń ferrytowy transformatora sklejony jest z dwóch części i to właśnie te dwie połówki rdzenia drgają  i stykając  się ze sobą emitują dźwięki o częstotliowości kilkunastu Khz.

Pole pobudzające drgania jest proporcjonalne do przenoszonej mocy przez transformator czyli jest proporcjonalne do mocy oddawanej do otoczenia - stąd wynika, że w pewnych zakresach mocy ten pisk może przycichać czy wręcz ustawać, ale nie jest to reguła.

Jest to usterka, której niestety praktycznie nie da sie usunąć inaczej niż  poprzez  wymiananę  piszczącego transformatora na sprawny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mechl!n --> to nie to - u mnie zdarzalo sie syczenie, jakby cos kaplo na rozgrzana patelnie, a potem zapach podobny jak przy lutowaniu.

 

Ale odpowiedzieli z chieftec.pl, ze jak cos smierdzialo, to mam wysylac - niestety nie podmienia mi od razu na nowy, tylko beda naprawiali - czas trwania naprawy 10 dni + 10 na wysylke tam i z powrotem = brak chiefteka przez 3 tygodnie ! :x

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mechl!n --> to nie to - u mnie zdarzalo sie syczenie, jakby cos kaplo na rozgrzana patelnie, a potem zapach podobny jak przy lutowaniu.

 

Ale odpowiedzieli z chieftec.pl, ze jak cos smierdzialo, to mam wysylac - niestety nie podmienia mi od razu na nowy, tylko beda naprawiali - czas trwania naprawy 10 dni + 10 na wysylke tam i z powrotem = brak chiefteka przez 3 tygodnie ! :x

Jakie naprawianie ! Żadaj wymiany na nowy - kupiłeś nowy a nie naprawiany.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Te popiskiwanie to zjawisko magnetostrykcji - czylki zmiany wymiarów rdzeni ferrytowych pod wpływem pola magnetycznego.

Rdzeń ferrytowy transformatora sklejony jest z dwóch części i to właśnie te dwie połówki rdzenia drgają  i stykając  się ze sobą emitują dźwięki o częstotliowości kilkunastu Khz.

Pole pobudzające drgania jest proporcjonalne do przenoszonej mocy przez transformator czyli jest proporcjonalne do mocy oddawanej do otoczenia - stąd wynika, że w pewnych zakresach mocy ten pisk może przycichać czy wręcz ustawać, ale nie jest to reguła.

Jest to usterka, której niestety praktycznie nie da sie usunąć inaczej niż  poprzez  wymiananę  piszczącego transformatora na sprawny.

A czy takie popiskiwanie takze podlega gwarancji?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Syczenie w zasilaczach impulsowych zdarza się gdy źle są dobrane (lub uszkodzone) elementy kompensacji częstotliwościowej obwodu sprzężenia zwrotnego stabilizatora napięcia wyjściowego. W efekcie napięcia mogą być niestabilne, ale można to zaobserwować zwykle tylko na oscyloskopie w postaci szumu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach



×
×
  • Dodaj nową pozycję...