2002JSQ Opublikowano 3 Lipca 2003 Zgłoś Opublikowano 3 Lipca 2003 Okolo pol roku temu moj znajomy oddal mi swoj stary dysk. Jest to 12-Gigabajtowy Quantum Fireball LCT08 13. Pomyslalem, ze przyda mi sie on do przenoszenia danych, bo nie chcialem zbytnio nosic swojej 60-tki. Podlaczylem go, PQMagic'em usunalem 2 partycje, ktore na nim zalegaly oraz zalozylem jedna 12-Gigowa. Wszystko bylo niby OK, lecz po chwili okazalo sie, ze podczas zapisywania na tym dysku danych wystepuja dziwne przywieszki, a kopiowanie szacowane jest jeszcze na okolo 10 lat (przeliczajac miliony minut, ktore rzekomo pozostaly do konca) a kopiowalem na niego 6 filmow. Zapodalem wiec NDD i okazalo sie ze na dysku jest kilkanascie BAD Sektorow, a koncentruja sie w pierwszej polowie dysku. Zalozylem wiec od konca dysku jedna, 5-Gigowa partycje, przez co mialem na niej 3 losowo rozrzucone BADy. Przelecialem dysk za pomoca Norton Disk Doctora, ktory oznaczyl BADy jako "nie do uzytku". Dysk dzialal, lecz czasami strasznie zwalnial, a Easy Recovery stwierdzil ze HDDek jest niestabilny. Okolo miesiac temu wpadl mi program HDD Regenerator Pro 1.31, lecz nie mialem zbytnio czasu aby go wyprobowac. Zrobilem to wlasnie kilka dni temu. EFEKT BYL ZASKAKUJACY! Usunalem z dysku te mala partycje i zalozylem jedna na caly dysk. Zapuscilem program... Patrzylem na jego poczynania. W momencie gdy napotkal na 1 BADa, zatrzymal sie, mieszal cos i moze po 5 minutach wyskoczylo ze 1 BAD naprawiony. Przesiedzialem patrzac w ekran jeszcze z 20 min, po czym zgasilem monitor i poszedlem kiamac. Rano wstalem i wlaczylem monitor. Program byl juz oczywiscie zakonczony i widnial na nim napis ze znaleziono "ilestam" BADow i naprawiono "ilestam"-4 BADy. Pomyslalem, ze lipa... Zapuszczam NDD. Przelecial caly test powierzchni - ZERO BADOW!!! Niedowierzajac zapodalem test Scandiska, to samo!!! Do tego jeszcze NDD dla Windows - ZERO!!! Czysto... Rozpoczalem kopiowanie na w/w dysk: zapelnilem 12GB. Podczas kopiowania nic sie nie przywieszalo, kopiowalo sie normalnie, nie zauwazylem nic dziwnego. Nastepnie skopiowane dane zgralem z powrotem na swoj HDD - wszystko OK, bez zadnego "ale". Jak narazie, wszystko jest OK. Easy Recovery nie wykryl nic, oto log: Quick Diagnostic Test for drive QUANTUM FIREBALLlct08 13 passed, no physical drive problems have been found. If you ARE experiencing a data loss situation, run the Full Diagnostic Test to perform a more exhaustive analysis of your drive. If you ARE NOT experiencing a data loss situation, it is recommended you run the Full Diagnostic Test as drive maintenance. Jezeli masz na dysku BAD SEKTORY, sciagnij ten program i przelec nim swoj dysk. Jak dla mnie: REWELACJA! HDD Regenerator http://www.dposoft.net/ Jak przygotowac dysk: Najlepiej, wedlug mnie, bedzie usunac wszystkie partycje (o ile sa) i zalolyc je na nowo. Z reguly takie operacje trwaja szybiej, jezeli na dysku nie ma zadnych danych Jak uzyc programu: 1. Otwórz Panel Sterowania - Zarządzanie Energią - Schematy zasilania (zakladka) utaw wszystko na "Nigdy", zgodnie z obrazkiem: 2. Uruchom program HDD Regenerator i wybierz Regeneration - Start Regeneration 3. W nowo otwartej konsoli wybierz dysk, ktory chcesz skanowac, a nastepnie od ktorego Megabajta ma rozpoczac sie proces - najlepiej od 0MB. Mozesz tez kliknac przycisk Pelny Ekran aby wysunac program na pierwszy plan. I od tej pory pozostaje tylko czekac... Dobrze tez bedzie zaopatrzyc sie w program Norton Disk Doctor (NDD.EXE) aby po zakonczeniu procesu sprawdzic skutecznosc przeprowadzonych dzialan. Powodzenia!!! Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacek Opublikowano 3 Lipca 2003 Zgłoś Opublikowano 3 Lipca 2003 hmm jesli regeneracji jest wykonywana w windzie to i ja sprawdze ten progrmik z moim ibm'em ps. usuwa dane z dysku pewnie, co? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
2002JSQ Opublikowano 3 Lipca 2003 Zgłoś Opublikowano 3 Lipca 2003 Na 3 obrazku jest napisane: "without any influence on stored information". To oznacza...? Mozna odpalic tez pod DOSem, ale w Windzie o wiele szybciej. Bez danych napewno bedzie szybciej niz z danymi. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kost@k Opublikowano 17 Lipca 2003 Zgłoś Opublikowano 17 Lipca 2003 ja np nie widze obrazków... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacek Opublikowano 17 Lipca 2003 Zgłoś Opublikowano 17 Lipca 2003 Kostak, to idz do lekarza, tego od oczu ;) U mnie sie wyswietlaja :? ps. program nie działa w xp :( Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kost@k Opublikowano 17 Lipca 2003 Zgłoś Opublikowano 17 Lipca 2003 o widzisz... sama rada juz pomogła - teraz juz je mam... :wink: :lol: Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
2002JSQ Opublikowano 18 Lipca 2003 Zgłoś Opublikowano 18 Lipca 2003 Przyznam, ze serwer, na ktorym sa umieszczone obrazki, jest CIENKI. Jezeli nie widzisz obrazkow, sprobuj zajrzec pozniej. Staralem sie o wydzielenie ~1MB konta na Tweak.pl, ale do dzis nic z tego nie wyszlo. ODPALALISCIE PROGRAM? KOMUS POMOGLO? MOGLBYM PROSIC O OPINIE? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CyraxFX Opublikowano 24 Lipca 2003 Zgłoś Opublikowano 24 Lipca 2003 WB lasnie go zapuscilem na starym seagate 4,2 .zobaczymy. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wizjonerek Opublikowano 24 Lipca 2003 Zgłoś Opublikowano 24 Lipca 2003 WB lasnie go zapuscilem na starym seagate 4,2 .zobaczymy. witam w klubie ale to jakaś trialowka gdzie naprawia tylko do 1 bada :( zapusciłem go na Baracudzie Iv 40 gb bo na początku dysku pojawiło mi się kilka badów program niby go znalazl najpier zaznaczył jako bad pózniej jako recover no to mówie niezle . formatuje i kapa w tym samym miejscu jest zero zmiany none ziro i finito bo nie chcialo mi się czekac do konca ale 1 powinien naprawić i niby napisał ze naprawił a nie naprawil . ktos ma inne opinie ???? sprawdzałem pózniej Ndd i scandis. i jeszcze raz fdisk i format i to samo bad jak byl tak jest i echo efektu 2 godzinnej pracy programu. update na systemie NT/2000/xp program da sie uruchomic tylko z bootowalnej dyskietki nawt w trybie zgodnosci z systemami 98/95/me system nie daje programowi bezposredniego dostepu do dysku wiec wszystko dzieje sie w konsoli w dosie porostu w systemie xp/2000/nt brak jest opcji "start recovery" (zreszta tak jest napisane w readme ale to tak nawiasem jak ktos by nie doczytal. :D Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wizjonerek Opublikowano 24 Lipca 2003 Zgłoś Opublikowano 24 Lipca 2003 WB lasnie go zapuscilem na starym seagate 4,2 .zobaczymy. i jak postepy w naprawianiu dysku ???? jakieś info bo jestem strasznie ciekawy czy niby naprawiło Te niby (jesli wystepują) błędy logiczne w strukt. dysku :) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dijkstra Opublikowano 10 Września 2003 Zgłoś Opublikowano 10 Września 2003 U mnie ten progs usunął jednego bada z WDC 8GB ATA66 i od kilku tygodni bad nie powrócił. Robiłem to bez partycji na dysku, wersją zarejestrowaną. Wkrótce wróci do mnie mój Seagare 1.6 full badów- zobaczymy, napiszę... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...