biczuuu Opublikowano 26 Stycznia 2015 Zgłoś Opublikowano 26 Stycznia 2015 Wraz z moją przyszłą małżonką chcemy drukować zaproszenia ślubne. A że lubię robić przemyślane zakupy, poszukuję drukarki laserowej do użytku domowego. Ona jest nauczycielką i wiecznie coś drukuje do szkoły swoim małym retardom. Wymagania: WIFI, duplex, niedrogi toner, obsługa papieru o dużej gramaturze. Mile widziane: mały rozmiar, cicha, czarna. Znalazłem: http://www.komputerswiat.pl/poradniki/sprzet/drukarki/2013/10/wybieramy-idealna-drukarke-dla-domu-poradnik-kupujacego,6.aspxFajne sprzęty nawet, ale to artykuł z końca 2013 roku, może pojawiły się jakieś nowości. Nie było mi dane testować w życiu wiele drukarek, w pracy od lat zarzynam leciwą HP LaserJet 1320, na uczelni też dane było mi na niej pracować. Sprzęt genialny, lecz do domu za duży. Budżet jest dość płynny ale myślę, że cena do 400 zł będzie optymalna. Pomożecie? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bbr56 Opublikowano 26 Stycznia 2015 Zgłoś Opublikowano 26 Stycznia 2015 Za 400 zł to będzie ciężko z wifi i duplexem, w tej cenie to sporo osób poleca hp1102w, bo są tanie zamienniki do tego modelu, coś z brothera też się pewnie znajdzie ale bez duplexu i wifi, modele z tymi parametrami są około 700zł Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
biczuuu Opublikowano 27 Stycznia 2015 Zgłoś Opublikowano 27 Stycznia 2015 (edytowane) Może inaczej. Ten duplex, nie musi być automatyczny, nie znam się na tym, chodzi o to, by obrócił sobie kartkę, a nie drukował z dwóch stron jednocześnie. Albo żeby chociaż programowo umożliwiał zabieg zadruku na drugiej stronie kartki. Mógłbym kupić sprzęt i za 700 ale tyle to przesada do domowej drukarki, można za taką kwotę już kupić godne urządzenie wielofunkcyjne atramentowe a nie w tym rzecz. No ale jak się nie da, to się nie da.Wymyśliłem coś takiego: http://www.morele.net/drukarka-laserowa-kyocera-fs-1061dn-pelny-toner-beben-ceramiczny-o-wysokiej-wydajnosci-576954/Wepnie się do routera i po sprawie. Ktoś używa? Jakies opinie? Widzę przy tonerach czipy zliczające, czyli pewnie będzie się tworzył jakiś problem przy zamiennikach albo blokada druku, mimo że proszek jeszcze jest. Edytowane 27 Stycznia 2015 przez biczuuu Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Misiekskrzypek Opublikowano 27 Stycznia 2015 Zgłoś Opublikowano 27 Stycznia 2015 Posiadam aktualnie w dwoch mieszkaniach 3 drukarki laserowe, w tym dwie kolorowe. Tylko jedna z tych kolorowych kupowalem nowa, zreszta model ten kosztuje prawie 900zl. Druga drukarke kolorowa, a przede wszystkim monochromatyczna, ktora pracuje u mnie najwiecej kupowalem uzywane z gwarancja. Tez jestem nauczycielem i przez rok wydrukowalem na niej 5tys stron materialow do szkoly. Jest to model biurowy Kyocery FS-2000d. Kupiony okazyjnie za 200zl z pelnym oryginalnym tonerem na 12tys. stron. Musisz wiedziec, ze niestety Kyocera bardzo zle znosi zamienniki, wiec jej wada to pewny druk tylko na oryginalach (do podanej przez Ciebie koszt 250zl za 2100stron). Konstrukcja drukarki powoduje, ze zmieszanie zamiennika z oryginalem powoduje czesto koniecznosc kosztownego czyszczenia maszyny w serwisie. Ten przydlugi wywod ma zachecic Ciebie do zakupu drukarki uzywanej z gwarancja. Sam zaczynalem dawno temu od HP LJ 1200, ze wzgledu na brak dupleksu zamienilem na model, do ktorego podam link nizej, ktory to zamienilem na Kyocere FS-2000d tylko ze wgledu na fakt, ze zaczalem drukowac bardzo duzo. Zaleta zakupu drukarki uzywanej jest fakt posiadania drukarki, ktora jako nowa kosztowala 1500-2000zl i jest z segmentu biurowego, gdzie urzadzenia sa duzo bardziej dlugowieczne i trwale, materialy eksploatacyjne wieksze a mozna urzadzenia te czesto kupic z malym przebiegiem. Generalnie filozofia tutaj jest podobna do zakupu samochodu, lepiej uzywany, z malym przebiegiem mercedes czy nowe daewoo;)? http://allegro.pl/drukarka-laserowa-hp-laserjet-p2015d-gwarancja-i5029972254.html Proponowana przeze mnie drukarka, z przebiegiem lekko ponad 20tys (model ten potrafi zrobic nawet 250tys, a pierwszy serwis czyli wymiana rolek pobierajacych papier nie wczesniej niz przy przebiegu 50tys), jest dupleks, nie ma sieci (model 2015dn, nie znalazlem w dobrej cenie dobrych egzamplarzy na allegro), pelny toner, 2 miesiace gwarancji, toner zamiennik na 7tys stron mozna kupic za 70zl. Nowa kosztowala jakies 2tys zl. Aukcja jest od firmy, z ktorej kupowalem HP 1200, bardzo uczciwi ludzie. 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
biczuuu Opublikowano 28 Stycznia 2015 Zgłoś Opublikowano 28 Stycznia 2015 Masz rację, będę szukał takiej o jakiej wspomniałeś, tylko konieczna jest obsługa sieci. A że na razie się z tym nie śpieszy to będę miał czas poszukać okazji. Dzięki. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Klaus Opublikowano 28 Stycznia 2015 Zgłoś Opublikowano 28 Stycznia 2015 Też zastanawiam się nad podobnym, używanym sprzętem. Lan byłby miłym i przydatnym dodatkiem. Zauważyłem jednak, że drukarki z lanem mają najczęściej duży przebieg lub przebieg nie jest podawany. Nie oznacza to, że nie da się takiej drukarki ze znośnym przebiegiem kupić, trzeba trochę dłużej poszukać. Pozwolę sobie na OT. Wchodzę do tego tematu kolejny raz i uśmiecham się do monitora na widok zdania Posiadam aktualnie w dwoch mieszkaniach 3 drukarki laserowe, w tym dwie kolorowe. Oj, ci biedni nauczyciele ;) Nie odbieraj tego źle przypadkiem. Bardzo cenię i szanuję pracę nauczycieli. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Misiekskrzypek Opublikowano 28 Stycznia 2015 Zgłoś Opublikowano 28 Stycznia 2015 (edytowane) @Klaus Nie odbieram zle Twojego OT, niestety miedzy wierszami odczytuje tutaj stereotyp, ktorym nasiakniete jest polskie spoleczenstwo, z kolei Ty nie odbieraj teraz zle tego co napisalem:). Stereotyp, lansowany przez wszelakie media "nauczyciel pracuje 18h w tygodniu i po roku stazu ma ~~2300zl brutto (a wiec w podtekscie pracuje malo, zarabia duzo, tacy bogaci sa a ciagle narzekaja)". Tylko zaden redaktor nie widzi kolejnego punktu karty nauczyciela, ktory mowi o tym, ze nauczyciel jest do dyspozycji dyrektora szkoly 40 godzin w tygodniu, w tym wykonuje 18 godzin pracy dydaktycznej:) juz dwie inwentaryzacje, mienia szkoly i biblioteki robilem, czas wykonania nienormowany, brak jakichkolwiek profitow. I tego typu akcje kilka razy w roku, ciekawy zapis ktory pozwala wyslac nauczyciela nawet do odsniezania parkingu szkoly w ramach 40 godzin pracy w tygodniu:) To co napisalem dosc niefortunnie juz prostuje:) drugie mieszkanie jest rodzicow, drukarka kolorowa kupiona za 100zl, druga nowa kupiona bo do tamtej uzywanej nie moglem dlugo znalezc tonerow w przyzwoitej cenie;) Konczac OT Zawsze warto zapytac sprzedawcow o przebieg jesli nie podaja, czesto nie przywiazuja do tego wagi, zwlaszcza jesli serwisuja, czyszcza i wymieniaja zuzyte elementy w sprzedawanym sprzecie (bardzo czesta praktyka), wtedy w sensie eksploatacyjnym drukarki traktuja jak nieuzywane i maja w sumie sporo racji. Dwa slowa na temat wiekszosci drukarek biurowych z allegro od firm specjalizujacych sie w tym sprzecie. Jak kupowalem LJ 1200 ciekaw bylem skad na allegro takie ilosci tego sprzetu, czesto nie z Polski. Okazuje sie, ze na zachodzie (zreszta w Polsce coraz czesciej tez) duze firmy jak poczty i banki biora ten sprzet w leasing, najczesciej piecioletni. Pozniej jest wymiana sprzetu, a dotychczasowy idzie do recyklingu. Polskie firmy kupuja cale palety tych drukarek przeznaczonych do recyklingu, sortuja wedlug stopnia zuzycia, w tych mocniej zuzytych robia serwis i tak mozna trafic taka perelke jak moja: Kyocera FS-2000d z siecia, przebieg 9,5tys stron, pelny oryginalny toner, gwarancja pol roku, cena 200zl, pracowala na niemieckiej poczcie, chyba w biurze jakiegos prezesa bo malo wydrukowala, te drukarki potrafia zrobic pol miliona kopii bez serwisu. Drukarka wyglada jak nowa, w srodku nawet kurzu nie bylo, koszt zakupu nowej w 2007-2008 roku 2,4tys zl. Rok czasu szukalem podobnej okazji na taka sama Kyocere (pomijajac koniecznosc uzywania oryginalnego tonera, ktory mozna tez okazyjnie na allegro za pol ceny kupic, swietne maszyny zaprojektowane na trwalosc) dla dwoch kolegow i ciezko bylo znalezc:) Edytowane 28 Stycznia 2015 przez Misiekskrzypek Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Klaus Opublikowano 28 Stycznia 2015 Zgłoś Opublikowano 28 Stycznia 2015 Dokładnie, patrząc na to zdanie przez pryzmat stereotypu mogłem się tak uśmiać. Rzeczywistość dawno się zmieniła, stereotyp pozostał. Zmieniły się jednak warunki pracy nauczycieli i na szczęście poprawił się trochę byt ekonomiczny. Trzeba jednak pamiętać, że ogólnie byt społeczeństwa się poprawił. Możesz podać model tej drukarki kolorowej i jak toleruje zamienniki tonerów, jeśli używałeś? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Misiekskrzypek Opublikowano 31 Stycznia 2015 Zgłoś Opublikowano 31 Stycznia 2015 (edytowane) Nie wiem dokladnie o ktora pytasz, wiec podam obie kolorowe. Pierwsza, ktora kupilem jako uzywana to Lexmark c500. Jesli chodzi o tonery to sprawa jest tutaj banalna, gdyz kazdy kartridz ma korek, po wyjeciu ktorego zasypuje sie toner proszkiem kupionym w butelkach na allegro (polecam firme koli z katowic, maja kilka kont na allegro). Komplet kolorow na 3tys stron to koszt ok. 90zl. Jednak w odroznieniu do nieco nowszego modelu c510 jest problem dostac nawet puste kartridze, jesli ktorys z uzywanych sie uszkodzi (u mnie 2 sie uszkodzily podczas transportu a pustych szukalem po allegro, olxach itp. kilka miesiecy-wazny jest zakup oryginalnych pustych kaset, gdyz zamienniki nie maja korka tylko jego miejsce jest zalane plastikiem i trzeba wypalac dziury, czego te kasety nie lubia). Zamienniki drogie, 250zl za kolor. Dlatego tez zakupilem nowa drukarke HP LJ Pro 200 m251n w promocji za niecale 600zl. W tym przypadku komplet zamiennikow czarny 2,4tys, kolory 1,8tys. w tej samej firmie z allegro to koszt ~200zl. Sam jeszcze nie mialem okazji ich wyprobowac, gdyz dzialam na startowych, lecz widze, ze sa masowo kupowane, pytalem uzytkownikow i nie ma zadnych problemow, jak zreszta chyba w kazdym HP. W firmie koli zaopatrywalem sie w materialy do regeneracji i zamienniki tonerow od lat i nie bylo nigdy z nimi zadnych problemow, a wydrukowalem na tych materialach ~15tys. stron:) W przypadku drukarek kolorowych duzo ciezej jest znalezc sensowna uzywke w dobrej cenie. Pomijajac tanie i zawodne samsungi, z problematycznym dostepem do materialow eksploatacyjnych w dobrej cenie (pomijam toner, mam na mysli bebny itp.) na allegro jest poprostu drogo w tym temacie. Jak za biurowa uzywke mam placic 300-500zl to w tym przypadku wolalem kupic nowa Pro 200 tez z segmentu biurowego, choc nieco nizszego. Edytowane 31 Stycznia 2015 przez Misiekskrzypek 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
B@nita Opublikowano 31 Stycznia 2015 Zgłoś Opublikowano 31 Stycznia 2015 Dziwne,że jako nauczyciel nie stosujesz interpunkcji a gadkę masz jak dobry handlarz z allegro... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Misiekskrzypek Opublikowano 31 Stycznia 2015 Zgłoś Opublikowano 31 Stycznia 2015 (edytowane) Nie stosuje takze polskich znakow, gdyz Profesor Miodek powiedzial, ze i tak kiedys znikna z jezyka polskiego. Za pare lat bedziemy tez mowic poszlem a nie poszedlem, gdyz w jezyku istnieje zjawisko wypierania trudniejszych form przez prostsze. Nie napisalem nigdzie, ze jestem nauczycielem jezyka polskiego, tak sie sklada, ze jestem skrzypkiem i moim jezykiem na codzien sa nuty. Interpunkcja nigdy nie byla moja mocna strona, jednak nie jest prawda, ze jej nie stosuje, poprostu czasem pisze szybko, jezykiem potocznym a wypowiedz na forum traktuje jak rozmowe przy piwku a nie wypracowanie:) przykre jest natomiast to, ze doradzajac kolegom sprzet, ktory posiadam, czy tez materialy ze sprawdzonych firm jestem podejrzewany o nakrecanie sprzedazy. To kolejny stereotyp, z ktorym nie tylko na tym forum sie spotykam:) W tym temacie, w ramach OT zostalo juz ustalone, ze zawod nauczyciela jest w naszym kraju wyjatkowo dochodowy, w zwiazku z czym zanim wydam na cos pieniadze, ktorych w zwiazku z dochodowym zawodem mam przeciez w nadmiarze, staram sie o kupowanym sprzecie dowiedziec jak najwiecej, a takze zorientowac sie w sprawie jego pozniejszej eksploatacji. Stad wiem jaka jest zywotnosc drukarki, ktora kupuje, gdzie mozna do niej dostac sprawdzone materialy, a ze wzgledu na dochodowy zawod wole toner nabic sobie sam, stad co nieco o tym wiem. Nie jest to niestety rownoznaczne z byciem sprzedawca:) Edytowane 31 Stycznia 2015 przez Misiekskrzypek 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...