5675C czy 4690K

[Szawel]

Witam,

 

Noszę się z zamiarem przejścia na odblokowane CPU.

Pierwotnie miałem zamiar brać 4690K, jednak ostatnio trochę popatrzyłem na wyniki tego Broadwell'a (choćby tutaj) i mam dylemat patrząc na to co robi Brodek zegar w zegar z Hasem.

Kwestia różnicy cen to drugi plan. 200zł różnicy w cenie specjalnie mi nie robi problemu.

Zależy mi raczej na wydajności bez OC, oraz kulturze pracy zarówno w stocku jak i po OC.

 

Broadwell wykazuje gorszy potencjał OC, jednak mimo tego wielokrotnie wypada lepiej od Haswella.

Ktoś posiada i mógłby się wypowiedzieć?

 

Docelowo siedział by w sprzęcie z siga z GPU 970/980 w zależności jak wyszarpię kieszeń.

 

EDIT: Zapomniałem. Zastosowanie - domowa skrzynka do zabawy.

Wstępny budżet: jakieś 3000zł licząc z 970 powiedzmy że tym.

Edytowane 16 Lutego 2016 przez Szawel

[adashi]

Skoro różnica cen ma marginalne znaczenie to przecież oczywiste, że bierzesz Broadwella.

 

Jedynie upewnij się czy na tym konkretnym modelu płyty nie ma w necie doniesień o kłopotach z OC, czyli czy jest dobrze działający BIOS z mikrokodami Broadwelli.

[Szawel]

Robiłem wstępny rekonesans.

Mobo oficjalnie wspiera ten CPU. Problemów z OC też raczej nie ma.

Problemy występują raczej na popularniej w tym samym okresie GA-Z97-HD3 ze względu na gorszą sekcję zasilania.

[MiG29]

Jasne, że brodzia - dodatkowa pamięć w nim zawarta, będzie pewnie nie raz pozytywnie zaskakiwać.