jezzman Opublikowano 30 Lipca 2018 Zgłoś Opublikowano 30 Lipca 2018 (edytowane) Witam, zakupiłem (x-kom) platformę w postaci: Ryzen 2700x, mobo Gigabyte x470 aorus ultra gaming (LINK), RAM G.Skill Flare X 3200MHz CL14 (LINK). Do zestawu dołożyłem posiadane już wcześniej: gpu Zotac GTX 1080 AMP Extreme, psu SPC Vero M1 600W, dyski SSD 240GB (Samsung 850 Evo) oraz HDD Seagate 1TB oraz 2TB. Pierwsze uruchomienie poszło bez problemu. Instalacja systemu, sterowników, itd. Zobaczyłem też, że do pobrania jest nowszy bios. Zainstalowana byłą wersja f2, a do pobrania była wersja f3g, więc zaktualizowałem, Nie bawiłem się w żadne duże oc, w Gigabyte'owym oprogramowaniu Easytune ustawiłem tylko profil OC (podbija taktowanie z 3,7 do 3,9GHz), ustawiłem też profil XMP dla RAMu. Komputer szedł normalnie cały dzień, żadnych problemów, crashy, blue screenów. Na drugi dzień jednak zaczęły się jaja. Przyszedłem z roboty i pc nie wstaje. Żadnego znaku życia. Na ekranie brak sygnału, przy starcie żadnych sygnałów dźwiękowych. Próbowałem resetu biosu zworką - nie pomogło, reset biosu baterią - żadnej poprawy. Próbowałem uruchomienia z drugiego biosu poprzez przytrzymanie resetu przy włączaniu - brak oznak życia. Po którejś już z kolei próbie rozruchu, nagle wszystkie ledy na płycie zaświeciły kolorami i komputer wstał. Nie mam zielonego pojęcia, co pomogło. Po tym incydencie pomyślałem, że winne jest oc, więc jako że wszystko przywróciło się na default, zostawiłem cpu tak jak wychodzi z pudełka, jedynie włączyłem profil XMP na 3200MHz. Ponownie komputer szedł cały dzień bez żadnych problemów. Następnego dnia historia się powtórzyła. Znowu jaja z uruchomieniem i brak oznak życia. Po jakiejś godzinie walki, licznych próbach resetu biosu, odpalenia z drugiego biosu, w końcu znowu odpalił i działał normalnie przez resztę dnia. W internecie wyczytałem, że problem może leżeć w profilu XMP i że pomaga ręczne ustawienie wartości z profilu bez użycia samego XMP. Tak zrobiłem, ale dzisiaj znowu sytuacja się powtórzyła. Dzisiaj zauważyłem, że podczas nieudanych prób odpalenia, na płycie świeci się dioda oznaczona CPU. Śmiem wątpić jednak, żeby procek był wadliwy, ponieważ kiedy już wstanie, to działa bez problemu. Próbowałem nawet dać mu po [gluteus maximus] Prime'm oraz licznymi grami i nie było najmniejszego problemu. Jeżeli jutro sytuacja się powtórzy to chyba nie będę się bawił i odeślę cały zestaw na gwarancję. Z rzeczy, które bym obstawiał: RAM niby nie jest na oficjalnej liście wspieranych dla tej płyty, ale jest to ram dedykowany dla AMD, więc chyba nie powinno być problemów, @edit: na stronie g.skila (LINK na początku posta) w QVL moja płyta jest jako wspierana; za słaby zasilacz? tą wersję raczej odrzucam, bo pod obciążeniem nie ma żadnych problemów z działaniem komputera, kiedy ten już raczy się włączyć, wadliwa płyta lub cpu, aczkolwiek tą wersję też raczej odrzucam z powodu w punkcie 2. Więcej pomysłów nie mam, dlatego piszę na tym forum, z nadzieją, że coś pomożecie :) Z góry dzięki za wszelkie porady. Edytowane 30 Lipca 2018 przez jezzman Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jezzman Opublikowano 30 Lipca 2018 Zgłoś Opublikowano 30 Lipca 2018 7 minut temu, sdfl napisał: 3200Mhz jest to wartość O.C. dla mobo, ustaw 2933Mhz i sprawdź czy problem będzie się powtarzał. Nawet przy O.C. CPU i GPU obiążenie zasilacza będzie pomiędzy 400-500W ale to wcale nie wyklucza, że może PSU być po prostu wadliwy. Jeśli to nie pomoże to pozostaje oddać komputer na gwarancję. Zasilacz wcześniej działał bez problemów z i5-4690k na 4,5GHz, więc jego wadę również wykluczam. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radiergummi Opublikowano 31 Lipca 2018 Zgłoś Opublikowano 31 Lipca 2018 Zasilacze psują się z dnia na dzień. Może jakiś kondensator już nie trzyma. Poza tym płyty gigadzita to szmelc. Wyjmij kości pamięci, grafikę i zobacz czy płyta będzie piszczała. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jezzman Opublikowano 31 Lipca 2018 Zgłoś Opublikowano 31 Lipca 2018 (edytowane) Bez ramu odpalałem. Objawy podobne: brak oznak życia. Jak wrócę z pracy to sprawdzę bez grafiki. @edit: na morelach jest kilka opinii osób, które również miały problemy z odpaleniem na tej płycie ramu w 3200MHz. Jest ich kilka, ale jest tez kilka gdzie ludzie nie mają żadnych problemów z odpalanie ramu w takim taktowaniu. Może jest to kwestia pojedynczych egzemplarzy tych płyt? Może działa to podobnie, jak z prockami, są lepsze i gorsze egzemplarze (pod względem oc). Jeżeli dzisiaj nie pc nie wstanie, to zostawię ram na defaultowym 2400MHz i wtedy sprawdzę jutro. Jeżeli będzie wtedy działało to można założyć chyba, że płyta nie radzi sobie ramem na 3200MHz. Edytowane 31 Lipca 2018 przez jezzman Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Setnik Opublikowano 31 Lipca 2018 Zgłoś Opublikowano 31 Lipca 2018 (edytowane) Ewidentnie zasilanie leży. Puki kondensator się nie naładuje to problem z uruchomieniem. Ewentualnie wtyk ESP nie siedzi jak trzeba. Edytowane 31 Lipca 2018 przez Setnik Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jezzman Opublikowano 1 Sierpnia 2018 Zgłoś Opublikowano 1 Sierpnia 2018 Dnia 31.07.2018 o 08:24, radiergummi napisał: Zasilacze psują się z dnia na dzień. Może jakiś kondensator już nie trzyma. Poza tym płyty gigadzita to szmelc. Wyjmij kości pamięci, grafikę i zobacz czy płyta będzie piszczała. Podłączyłem ponownie starą platformę, a mianowicie i5-4690k, DDR3 2133MHz G.Skill 2x4GB Ares + 2x4GB Ripjaws, MSI Z97 PC Mate. Wszystko włącza się, działa tak jak należy. Również w stressie. Wnioskuję więc, że zasilacz jest sprawny. Dnia 31.07.2018 o 10:31, Setnik napisał: Ewidentnie zasilanie leży. Puki kondensator się nie naładuje to problem z uruchomieniem. Ewentualnie wtyk ESP nie siedzi jak trzeba. Jak wyżej. Wtyki również posprawdzałem, podociskałem, itd. Co do mocy zasilacza to sprawdziłem, podpinając starsza kartę graficzną (jakiś Palit GeForce 9800GT), wyciągnąłem jedną kość ramu oraz odpiąłem wszystkie dyski, napęd oraz zbędne urządzenia usb, zostawiając tylko klawiaturę. Wszystko aby zmniejszyć pobór mocy do minimum. Problem z uruchomieniem pozostał. Niestety nie mam możliwości pożyczyć od kogoś mocniejszego zasilacza, każdy ze znajomych kto taki posiada ma wszystkie kable ładnie pospinane i nie pożyczy zasilacza. Dzisiaj jeszcze sprawdza na stockowych taktowaniach ramu. jeżeli problem dalej pozostanie to będę zwracał sprzęt do sklepu. A jeżeli zadziała to wyjdzie na to, że na tym egzemplarzu płyty ram ten nie pójdzie na 3200MHz, więc też oddam bo nie po to brałem szybki ram, żeby go "dusić" na stockowych taktowaniach :p Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Setnik Opublikowano 2 Sierpnia 2018 Zgłoś Opublikowano 2 Sierpnia 2018 Wystarczy, że płyta główna ma wyższy pobór mocy na starcie. Gdyby to był ram jak piszesz to po wyjęciu miałbyś komunikat o jego braku. A wtedy też nic się nie dzieje, to właśnie wskazuje na to że problem z napięciem. Masz uszkodzony zasilacz, lub płyte. Pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jezzman Opublikowano 2 Sierpnia 2018 Zgłoś Opublikowano 2 Sierpnia 2018 Zasilacz odrzuciłem. Wczoraj włożyłem starą platformę i wszystko śmiga. Wysyłam więc płytę na gwarancję. Można uznać temat za zamknięty. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...