drew Opublikowano 22 Lutego 2004 Zgłoś Opublikowano 22 Lutego 2004 Witam temat często sie powtarzaący na tym forum, więc mam taki problem chodziła sobie moja maszynka na asrocku k7sxe i duronie 1400@ 205*10,5 przy vcore 1,65V, wczoraj po ponownym uruchomieniu kompa pokazała mi sie częstotliwośc 1447 MHz przy czym nic nie zmieniałem, a po chwili padł całkiem mam tylko czrny ekran i kręcące sie wentylatory żadnych pisków nic, podejrzewam że może bios padł ale nie jestem pewien, proszę o jakieś sugestie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MarcinX Opublikowano 22 Lutego 2004 Zgłoś Opublikowano 22 Lutego 2004 Na początek może najpierw zresetuj cmos. Jeżeli nie pomoże, idź do kumpla sprawdzić czy proc nie odszedł do krainy wiecznych łowów. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zavader Opublikowano 22 Lutego 2004 Zgłoś Opublikowano 22 Lutego 2004 W zasadzie to musisz zrestartowac BIOSA a potem sproboj wyeliminowac co padlo - wyjmij kosci pamieci, zmien grafike, sproboj pozyczyc jakis inny zasilacz... Poza tym - podaj jaki mas sprzecik... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
drew Opublikowano 22 Lutego 2004 Zgłoś Opublikowano 22 Lutego 2004 resetowałem cmos, wyjmowałem baterie na noc nic nie dało - procresor może paść sam z siebie bez żadnej przyczyny? przecież nie był katowany Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KaZi Opublikowano 22 Lutego 2004 Zgłoś Opublikowano 22 Lutego 2004 no oczywiscie ze moze pasc :> kazda rzecz w kompie moze pasc tak sobie od siebie ;] to sa tylko przedmioty nie sa idealne, ale sprawdz najpierw zasilacz :> Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
drew Opublikowano 22 Lutego 2004 Zgłoś Opublikowano 22 Lutego 2004 zasilacz napewno sprawny bo probowałem inny, mój sprzęt to : duron 1400@2100, asrock k7s8xe, geforce ti4200, 256 MB ramu elixir, fortron 300W Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Klost Opublikowano 22 Lutego 2004 Zgłoś Opublikowano 22 Lutego 2004 mialem kiedys bardzo podobna sytuacje z duronem 900. po wyjeciu proca na cala noc i polozeniu poza kompem wystartowal. czasem podczas podkrecania potrafia sie zebrac jakies ladunki i proc nie wstaje. jak sie je rozladuje (kilka godzin proca np. na drewnianej szafce) jest szansa ze ozyje. moze u ciebie jest to samo. zreszta zawsze warto sprobowac przed przerobieniem proca na breloczek :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
spoxxx Opublikowano 22 Lutego 2004 Zgłoś Opublikowano 22 Lutego 2004 hmm mialem podobna sprawe jak opisujesz wtedy umnie padla plyta glowna i karta graficzna na karcie graficznej wysadzilo tranzystor a na plycie poszlo cos z agp tzw przepiecie sie zrobilo wina lezala we frajerskim zasilaczu aha i jedna kosc pamieci ram 256 poszla sie ... a karte mialem ti 4200 cale szczescie na gwarancji ale plytke musialem sobie nowa sprawic nie zalujcie inwestowac w drozsze zasilacze to bede zawsze powtarzal :)) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zavader Opublikowano 22 Lutego 2004 Zgłoś Opublikowano 22 Lutego 2004 Ja mialem taki przypadek - zmienialem wentyla i po zalozeniu nowego proc nie wstal - przez 3 sek krecily sie wiatraki a potem gaslo wszystko - proc do serwisu - okazalo sie ze po prostru "padl" i mi wymienia na jakis inny... A to byl JUIHB - 0309 - 2200 MHZ na 1.55 V :) Zdarza sie... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
drew Opublikowano 22 Lutego 2004 Zgłoś Opublikowano 22 Lutego 2004 hmmm zasilacz znowu nie jest taki frajerski - fortron 300W to chyba nie zamało do takiego konfigu Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukasrz Opublikowano 22 Lutego 2004 Zgłoś Opublikowano 22 Lutego 2004 1400@ 205*10,5 przy vcore 1,65V resetowałem cmos, wyjmowałem baterie na noc nic nie dało - procresor może paść sam z siebie bez żadnej przyczyny? przecież nie był katowany nie był katowany ?? :lol: :lol: :lol: juz kilka Mhz powyzej standardowego fsb i neico wyzsze napiecie wpływa niekozystnie na pracę układu a do tego jeszce temperatura, nie będe sie dziwił jezeli sie okaze ze padl proc Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
drew Opublikowano 22 Lutego 2004 Zgłoś Opublikowano 22 Lutego 2004 czyli bios raczej wylkuczacie? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukasrz Opublikowano 22 Lutego 2004 Zgłoś Opublikowano 22 Lutego 2004 czyli bios raczej wylkuczacie? równie dobrze moglas tez mobo pasc, włóz jakiegos innego cpu Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
raziel Opublikowano 22 Lutego 2004 Zgłoś Opublikowano 22 Lutego 2004 Ale ogolnie komp sie wlacza? No to z tego wnioskuje ze proc ci sie spalil lub plyta padla. Ale raczej plyta wkoncu to asrock :) Pamiatke mozna wykluczyc, bo wtedy by bios wydawal piski. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adasi Opublikowano 22 Lutego 2004 Zgłoś Opublikowano 22 Lutego 2004 Ja kiedyś miałem na palmino 1800+ na solteku coś takiego: Normalnie działał jako 2000+ przez dłuuugi czas i któregoś dnia odpalam kompa a ten mi pokazuja 2660mhz na poście. Nie myśląc za wiele szarpnąłem wtyczke i kompa wyłączyłem. Potem wstał normalnie, dziwne... Więc może u Ciebie też była jakaś chwilowa anomalia i tego proc nie wytrzymał??:| Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
freeride Opublikowano 23 Lutego 2004 Zgłoś Opublikowano 23 Lutego 2004 Miałem podobną akcje na płycie k7s8x r3.0 przy napieciu 1.95v 1.6@2.4ghz komp nagle sie wyłaczył i nie chciał sie już podnieść , oczywiście zawinił zasilacz (jakiś shido 300w shit) było czuć tylko smrodzik :) , i wzioł ze sobą płyte główną a po chwili padł całkiem mam tylko czrny ekran i kręcące sie wentylatory żadnych pisków nic, podejrzewam że może bios padł ale nie jestem pewien, proszę o jakieś sugestie. miałem identycznie jak tu napisałeś Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coach Opublikowano 23 Lutego 2004 Zgłoś Opublikowano 23 Lutego 2004 Drew: Ja stawiam na procka - dlatego wciaz trzymam durona 600 "w razie jak by co". Po drugie, nie poprzestawaj tylko na podlaczeniu innej pamieci, grafy proca itp. Zanim cokolwiek zrobisz z tych rzeczy, wyciagnij najpierw plyte i obejzyj dokladnie (mozna nawet pod lupa) Bo moze jest gdzies ladnie popalona - np. od spodu i nie widac - i jak wlazysz innego procka to go takze moze spalic. Na asrocku na kt400 zjaralo sie "cos" przy porcie agp - dokladnie nie wiadomo co, bo zostala tylko czarna plama nie do zidentyfikowania, komp niby dzialal, ale ekran czarny. Podlaczylem starego tridenta 2MB :) na pci i komp wystartowal. A tak wogole, to procek idacy 10,5x205 to jednak moim zdaniem jest RACZEJ :) obciazony - ale takie juz ryzyko zawodowe. Raziel: asusy, abity i inne takze sie pala i to wcale nie tak rzadko... ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
djsaint Opublikowano 23 Lutego 2004 Zgłoś Opublikowano 23 Lutego 2004 Raziel: asusy, abity i inne takze sie pala i to wcale nie tak rzadko... ;) Heh no mi sie kiedys spalil Abit be6 tak sam z siebie, a kumplowi Abit kt7 :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
drew Opublikowano 23 Lutego 2004 Zgłoś Opublikowano 23 Lutego 2004 proca sprawdziłem właśnie u kumpla- dobry, więc chyba płyta klękła, chociaż nie sprawdzałem jeszcze grafiki Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
emgie Opublikowano 23 Lutego 2004 Zgłoś Opublikowano 23 Lutego 2004 No coz jesli to plytka to pewnie masz gwarancje. Wiem jak to boli bo niedawno padl mi Abit NF7. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
raziel Opublikowano 23 Lutego 2004 Zgłoś Opublikowano 23 Lutego 2004 proca sprawdziłem właśnie u kumpla- dobry, więc chyba płyta klękła, chociaż nie sprawdzałem jeszcze grafiki Grafa to na 100% nie jest. Jakby to byla grafa to bios by piszczal. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
<SmILek> Opublikowano 23 Lutego 2004 Zgłoś Opublikowano 23 Lutego 2004 jak płyta uwalona to co niby ma piszczec ??? :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
raziel Opublikowano 23 Lutego 2004 Zgłoś Opublikowano 23 Lutego 2004 jak płyta uwalona to co niby ma piszczec ??? :lol: To bylo do mnie?? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
<SmILek> Opublikowano 23 Lutego 2004 Zgłoś Opublikowano 23 Lutego 2004 tak. jak płytka sie sfajczyła to jak niby ma piszczec bios?? nielogiczne Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
raziel Opublikowano 23 Lutego 2004 Zgłoś Opublikowano 23 Lutego 2004 tak. jak płytka sie sfajczyła to jak niby ma piszczec bios?? nielogiczne A czy ja tam napisalem ze plyta sie spalila. Napislaem ze jakby grafa walnela. Ale jak wiadomo skoro nie piszczy to plyta jest spalona a grafa jest dobra. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
drew Opublikowano 23 Lutego 2004 Zgłoś Opublikowano 23 Lutego 2004 jak wyciągne grafe to sie nie odzywa, ale juz przy wyjętych pamięciach bios daje sygnały Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
raziel Opublikowano 23 Lutego 2004 Zgłoś Opublikowano 23 Lutego 2004 jak wyciągne grafe to sie nie odzywa, ale juz przy wyjętych pamięciach bios daje sygnały Przy wyjetej grafie powinien sie odezwac, dlugi pisk. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
frstjob Opublikowano 23 Lutego 2004 Zgłoś Opublikowano 23 Lutego 2004 jak wyciągne grafe to sie nie odzywa, ale juz przy wyjętych pamięciach bios daje sygnały Przy wyjetej grafie powinien sie odezwac, dlugi pisk. Każda płyta ma (w miarę) różne bipy w zalezności od tego czego nie ma/jest uwalone :wink: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
drew Opublikowano 23 Lutego 2004 Zgłoś Opublikowano 23 Lutego 2004 wiem że powinien, ale nie ma żadnego sygnału przy wyjętej grafie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...