Skocz do zawartości
SKRYTOBOJCA

Plecak KOSTKA the best :)

Rekomendowane odpowiedzi

Widze, ze moderacja posprzatala troche temat i moja ostatnia wypowiedz.

 

Wiec napisze tylko, ze kostka kosztuje 40-50zl i w swojej kategorii cenowej spisuje sie idealnie - wygodna (40-50zl), cholernie wytrzymala, kolorystycznie neutralna a nie kolory teczy jak niektore wynalazki, no i pojemna.

 

A porownywanie jej do plecakow za 500zl i 1000zl nie ma najmniejszego sensu. Bo nie sadze by wiekszosc Polakow bylo stac, aby wydac polowe sredniej miesiecznej pensji aby kupic taki "wypasny" plecaczek.

Edytowane przez SKRYTOBOJCA

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bo nie sadze by wiekszosc Polakow bylo stac, aby wydac polowe sredniej miesiecznej pensji aby kupic taki "wypasny" plecaczek.

a mi sie zawsze wydawalo, ze tylko bogaci moga kupic cos, co ma kiepska jakosc :|

taki plecak za te 500-1000 PLN bedzie sluzyl przez cale zycie jesli nie bedziemy na sile probowac go zniszczyc czy podrzec. zatem - jeden dobry zakup, czy kilka chybionych?

 

edit:

i nie zapominajmy, ze kregoslup ma nam sluzyc przez CALE zycie

Edytowane przez SamoDobro

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gdyby kostka byla jeszcze kiepskiej jakosci, a nie jest. Moja pierwsza wytrzymala 5 lat, codziennego uzytkowania.

Na kregoslug nie narzekam, nie mam z tego powodu zadnych problemow.

Daj spokoj 500-1000zl, ile osob na powaznie nawet sie zastanowi by tyle wydac.

 

A co do plecakow na cale zycie:

http://forum.purepc.pl/index.php?s=&sh...t&p=2367602

Jakos nie wyglada tak rozowo.

 

Ps. Poza tym nie o tym byl ten temat.

 

 

EDIT:

Z waszych wypowiedzi wynika ze kostka to najwieksze gowno jakie mozna kupic, jest dla pozerow ktorzy sie nimi lansuja, powoduje problemy z kregoslupem, jest strasznie niewygodny itd. itp.

I pewnie kazdy pierwszy lepszy plecak na targu od chinczykow bedzie od niego lepszy po stokroc :D

 

Nie wiem co wy sie tej kostki tak uczepiliscie? Jakies zle wspomnienia z harcersta/sluzby wojskowej?

Dwa late temu jak watek powstal nie bylo takich jaj.

 

EOT

Edytowane przez SKRYTOBOJCA

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gdyby kostka byla jeszcze kiepskiej jakosci, a nie jest. Moja pierwsza wytrzymala 5 lat, codziennego uzytkowania.

Na kregoslug nie narzekam, nie mam z tego powodu zadnych problemow.

Daj spokoj 500-1000zl, ile osob na powaznie nawet sie zastanowi by tyle wydac.

 

A co do plecakow na cale zycie:

http://forum.purepc.pl/index.php?s=&sh...t&p=2367602

Jakos nie wyglada tak rozowo.

 

Ps. Poza tym nie o tym byl ten temat.

EDIT:

Z waszych wypowiedzi wynika ze kostka to najwieksze gowno jakie mozna kupic, jest dla pozerow ktorzy sie nimi lansuja, powoduje problemy z kregoslupem, jest strasznie niewygodny itd. itp.

I pewnie kazdy pierwszy lepszy plecak na targu od chinczykow bedzie od niego lepszy po stokroc :D

 

Nie wiem co wy sie tej kostki tak uczepiliscie? Jakies zle wspomnienia z harcersta/sluzby wojskowej?

Dwa late temu jak watek powstal nie bylo takich jaj.

 

EOT

nie najwieksze gowno. ale:

- jest cholernie niewygodna i niepraktyczna - brak kieszonek wewnetrznych moze i bym jakos przebolal, ale brak usztywnienia w momencie, gdy trzeba przetransportowac np. 10 browcow to juz nie na moje plecy. podobnie jak fakt, ze z kostki moze cos przez przypadek wypasc z powodu braku porzadnego zamkniecia

- teraz moze kregoslup Ci nie dolega, ale poczekaj pare lat ;) zaczniesz doceniac rzeczy dajace ulge plecom

- jakby nie patrzec - kostka to jest lans. jest wybierana przez mlodych gniewnych a nie przez osoby nie nalezace do zadnej subkultury (nie interesuje mnie jakiej)

- moze kazdy lepszy plecak od chinczykow z targu lepszy nie bedzie, ale zastanow sie czy bedzie gorszy? jesli tak to w czym? w tym, ze nie jest fajna kostka?

- trwalosc trwaloscia, ale estetyka i optymalizacja (w tym przypadku przestrzeni bagazowej danego plecaka/kostki/torby) tez ma duze znaczenie.

- jak pisalem - moj plecak sprawuje sie dzielnie i gdy go od czasu do czasu wypiore wyglada jak nowy. pokaz mi kostke, ktora po 7 latach uzytkowania bedzie wygladac jak nowa. i piszac "wyglada jak nowy" mam na mysli dokladnie taki wyglad - na upartego pewnie moglbym go sprzedac jako nowke, bo nic nie jest ani zniszczone, ani porozciagane, ani podarte, ani wyblakle, ani poprzecierane, ani poodgniatane - plecak wyglada dokladnie tak, jak wygladal w dniu zakupu - dalem za niego prawie cala moja miesieczna pensje wtedy - 650 PLN. i nastepny plecak (o ile zajdzie w ogole taka koniecznosc) takze kupie porzadny - i przez "porzadny" rozumiem jakosc, a nie wyglad, bo akurat moj jest caly czarny z odblaskowa wstawka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Daj spokoj 500-1000zl, ile osob na powaznie nawet sie zastanowi by tyle wydac.

Ta, 5000 od razu :lol: . Byłes Ty kiedys w sklepie JanSporta?? 500 zł to kosztują np. plecaki z dodatkową kieszenią na laptopa (tył plecaka otwiera sie jak torba na laptopa i masz tam kieszenie na cd, itp.). Takie normalne plecaki bez udziwnien kosztują 100-300 zl. Ja np. kupilem swojego za 160 i ani razu nie zalowalem tego zakupu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kazdy ma swoje gusta i tak moge podsumowac cala dyskuje :)

Bo teraz prowadzi ona do nikad. Niech kazdy sie cieszy z tego o ma.

 

A to http://www.lowepro.com/Products/Sling_Bags...hot_100_AW.aspx jest jedyny przypadek kiedy wydam na plecak 199zl :)

Edytowane przez SKRYTOBOJCA

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Poczułem się urażony podtekstami na temat glanów i zimy :wink: Chodze do szkoły samochodowej gdzie jest obowiązek używania glanów ze zbrojonym nosem bo można noge stracić i bynajmniej nie jestem brudasem ( na warsztacie nawet pedant się ubrudzi ), po drugie na zime zasuwam w halówkach ( tych mocny wyszywanych a nie szmatkach ) i przez to jestem dziwny bo nie mam glanów ? Widziałem ludzi którzy robili efektowne ślizgi w rasowych zimówkach podczas gdy ja miałem problem z krótkimi ślizgami bo halówka tak się trzymała.

 

A co do kostki i zeszytu A4 - Jeżeli wsadzisz ten zeszyt to będziesz miał sztywność ale nie elastyczność i na siłe będziesz musiał się prostować w nienaturalny sposób albo zaczni cię się wrzynać w plery, jeżeli wsadzisz giętki zeszyt to tracisz tą sztywność.

 

Chciałem jeszcze pare cytatów przytoczyć ale tempo tego tematu mnie przerasta ciutke :wink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widziałem ludzi którzy robili efektowne ślizgi w rasowych zimówkach podczas gdy ja miałem problem z krótkimi ślizgami bo halówka tak się trzymała.

Nie wiem jak inni, ale ja nie nosze w zimie Martensow bo sie nie ślizgają, tylko zeby bylo ciepło i nieprzemakalnie :P . I zeby była ścislość - moje Martensy to nie glany, tylko eleganckie, skorzane buty, siegające troche za kostki i na cienkiej podeszwie. Gdybym szedl w zime do teatru to założylbym je do garnituru :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmm ja kiedys mialem HDki, fajne buciory na chlodniejsze dni.

Szkoda tylko ze szybko sie rozwalaja na zagieciach.

 

Dobra sprawa ze jak ktos ci podskoczy, to po jednym celnym kopniaku odechciewa sie napastnikowi dalszej zabawy :D

Nie ma to jak blacha w czubku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Takie? Miałem takie. Martensy są zdziebko parę klas lepsze od glanów.

No zdziebko inne - bez tego zółtego szwu w podeszwie, bez tej żoltej pętelki, i z zupełnie innym "nosem" - bardziej kanciastym (u mnie oparty jest bardziej na trapezie, niz na półkolu). Ale dosc juz o moich butach, bo to nie o tym temat :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie miałem nigdy okazji ponosić choć przez chwilę ani "kostki" ani glanów :/ Ale już od jakiegoś czasu planuję namówić przy sposobnej okazji kumpla (of koz jeśli on się zgodzi ;) ), aby ten "dał mi spróbować" jak to jest :) Sęk w tym, że kumpli z kostką mam dwóch, a w glanach jednego :/ Dodatkowy problem będzie z glanami, założyć czyjeś buty to nie to samo co wziąć czyiś plecak na plecy, no i dodatkowo numer buta, ja mam dosyć duży :/ A przymierzać w sklepie i zrobić dwa kroki to bez sensu, but trzeba rozpoznać w stanie rozchodzonym... Kurde, mało nas (tych złych, potępianych przez pana Romana dzieci szatana, ubierających się na czarno z długimi włosami itp. :/ - ja sam do tej pory jestem bardziej "inkognito", dopiero od niedawna słucham nieco ostrzejszej muzyki i jest mi z tym dobrze, coraz bardziej się z tym utożsamiam - zapuszczam włosy :P :) ) i chyba coraz mniej się robi. Mój kumpel z klasy już z tego chyba wyrósł, dawniej zatwardziały metalowiec, Woodstock i te sprawy, na czarno, włochy za pachy, glany, kostka i wrogie nastawienie, a teraz kolorowy wystrój (chociaż nie jaskrawe barwy, ale nie czarne), włosy nie dłuższe niż 5cm, adidasy, plecak turystyczny... no cóż, tak widocznie bywa.

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kurde, mało nas (tych złych, potępianych przez pana Romana dzieci szatana, ubierających się na czarno z długimi włosami itp. :/ - ja sam do tej pory jestem bardziej "inkognito", dopiero od niedawna słucham nieco ostrzejszej muzyki i jest mi z tym dobrze, coraz bardziej się z tym utożsamiam - zapuszczam włosy :P :) ) i chyba coraz mniej się robi.

Co ma ubiór do słuchanej muzyki? :blink: Zajrzyj do tematu Metal, rock, gotyk i pochodne, strona 11 posty 301-307. Co tam mamy? Krótką dyskusję o ubraniu, byciu metalem i muzyce metalowej.

Nawet und3r się ze mną zgodził ;) (pozdrawiam).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No coz takie stereotypy ze metal, musi codzienne chodzic na czarno, w glanach, miec dlugie wlosy poza ramiona. Smierdziec i byc brudasem.

 

Na dodatek sklada w ofierze czarne koty na oltazu z odwroconego pentagrama, oraz spija z nich krew :D

Edytowane przez SKRYTOBOJCA

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobra sprawa ze jak ktos ci podskoczy, to po jednym celnym kopniaku odechciewa sie napastnikowi dalszej zabawy :D

Nie ma to jak blacha w czubku.

O ile uda ci się trafić :) Niestety próba kopania w takim bucie wygląda dość nieporadnie i łatwo się zamahnąć zaliczając glebe :lol2:

 

BTW Widzieliście reklame giertycha ? Idą sobie te metale i ich do szkoły nie wpuścili i pokazywali shoty jak handlują narkotykami :lol2: Jak dobrze patrze to mieli kostke, glany i jeszcze tą zieloną kurtałke której nazwy nie kojarze :)

 

Nie karmie trollów ! To wszystko wina spotów reklamowych :wink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z muzyki sie nie wyrasta, albo sie cos lubi albo nie :)

Ja slucham Heavy Metalu a wcale nie mam dlugich wlosow, nie bawie sie w takie stereotypy :)

A na czarno chodze srednio na jeza.

Z muzyki można "wyrosnąć". Sam kiedyś słuchałem techno, a teraz tego nie przełknę. Zresztą zobacz jak zmieniają się style granej muzyki przez niektóre zespoły na przestrzeni kilku lat. np. taki Slipknot, niegdyś sama rąbanina, a teraz nawet dwie ballado podobne piosenki nagrali. Dalej dla przykładu podam System Of A Down - również kiedyś grali "ostro" a teraz jakieś takie melodyjne coś... nawet nie wiem jak to sensownie określić. To możnaby porównać do jakiegoś wyrośnięcia, może nie dosadnie, ale coś w ten deseń.

Co do stereotypu, wszyscy znani mi ludzie, którzy słuchają metalu i z którymi gadałem na temat ubioru odpowiadają mi, że ubierają się tak, bo tak czują się "normalnie". Kilku z nich zresztą jak sami powiedzieli, chcą być postrzegani jako ci źli, mówią, że często w autobusie jak zasiądą i zapuszczą muzykę to mają wolne miejsca obok, nikt nie siada, tym bardziej babcie z zakupami... i to im odpowiada. Tak samo odpowiadali (tutaj już nie przeprowadzałem takich wywiadów) ludzie słuchający muzyki takiej jak hip-hop, techno (hip-hopiści w dresikach najczęściej do szkoły posuwają..). Zresztą to, że ktoś mówi/myśli, że ubiera się jak normalny człowiek to też nie tak, każdy zawsze ubierze coś co po części łączy się z subkulturą jakiej jest on "wyznawcą" (nie wiem czy dobrego słowa użyłem), a stereotyp... nie lubię takich postrzegań stereotypowych, ale ubieram się tak jak jest mi wygodnie, a wygodnie mi w czarnej bluzie, nie lubię jaskrawych kolorów, tym bardziej latem o rażą w oczy. Muzyka zmienia człowieka, oczywiście nie z dani na dzień. Na sobie to zauważyłem. Zresztą możnaby dyskutować na ten temat o wiele dłużej (no i w sumie jest taki temat) jednak myślę, że nie ma teraz to z grubsza sensu i tak każdy ma swoje zdanie i przy nim będzie obstawał. Tak samo jak każdy ma swój gust i ubiera się wedle niego. Mam tylko nadzieję, że sprostowałem nieco to co miałem do powiedzenia.

Co ma ubiór do słuchanej muzyki? :blink: Zajrzyj do tematu 2369122[/snapback]

Na dodatek sklada w ofierze czarne koty na oltazu z odwroconego pentagrama, oraz spija z nich krew :D
To jużraczej pod szatanistów podchodzi :P (wiem, wiem, taki "dżołk")

 

Masz linka?

tutaj ;)

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z muzyki można "wyrosnąć". Sam kiedyś słuchałem techno, a teraz tego nie przełknę.

Pewnie sie naraze ale dla mnie techno to nie muzyka :>

 

 

Zresztą zobacz jak zmieniają się style granej muzyki przez niektóre zespoły na przestrzeni kilku lat. np. taki Slipknot, niegdyś sama rąbanina, a teraz nawet dwie ballado podobne piosenki nagrali. Dalej dla przykładu podam System Of A Down - również kiedyś grali "ostro" a teraz jakieś takie melodyjne coś... nawet nie wiem jak to sensownie określić. To możnaby porównać do jakiegoś wyrośnięcia, może nie dosadnie, ale coś w ten deseń.

Zespoly zazwyczaj zmieniaja style bo to im przynosi wieksze zyski, wiecej ludzi kupi i tyle IMHO

Byc moze sa jakies zespoly, ktore nagle zmieniaja styl i z metalu zaczynaja grac polke, ale cos nie wierze ;)

 

Wezmy na przyklad - Metallica - to co zaczelo sie dziac po "Czarnym albumie", czy cos tutaj trzeba komentowac?

 

Ja lubie stare dobre granie, NWOBHM to bylo cos :]

 

Co do stereotypu, wszyscy znani mi ludzie, którzy słuchają metalu i z którymi gadałem na temat ubioru odpowiadają mi, że ubierają się tak, bo tak czują się "normalnie". Kilku z nich zresztą jak sami powiedzieli, chcą być postrzegani jako ci źli, mówią, że często w autobusie jak zasiądą i zapuszczą muzykę to mają wolne miejsca obok, nikt nie siada, tym bardziej babcie z zakupami... i to im odpowiada. Tak samo odpowiadali (tutaj już nie przeprowadzałem takich wywiadów) ludzie słuchający muzyki takiej jak hip-hop, techno (hip-hopiści w dresikach najczęściej do szkoły posuwają..). Zresztą to, że ktoś mówi/myśli, że ubiera się jak normalny człowiek to też nie tak, każdy zawsze ubierze coś co po części łączy się z subkulturą jakiej jest on "wyznawcą" (nie wiem czy dobrego słowa użyłem), a stereotyp... nie lubię takich postrzegań stereotypowych, ale ubieram się tak jak jest mi wygodnie, a wygodnie mi w czarnej bluzie, nie lubię jaskrawych kolorów, tym bardziej latem o rażą w oczy. Muzyka zmienia człowieka, oczywiście nie z dani na dzień.

 

Mi z tym sterotypem chodzi o to, ze jak komus powiesz ze sluchasz np. HM to ci wyleci z tekstem od razu " a czemu nie masz dlugich wlosow itp. co z ciebie za metal" :D

 

Mi np. odpowiada taki styl, zawsze chodzil ubrany na czarno (no prawie zawsze ;)) i HDki, wolalem to niz adidaski i kolorowe dresy ;) (wiem wyolbrzymiam).

 

A co do sterotypow to ktos w tym watku napisal, ze kostka kojarzy mu sie z brudasami i smierdziuchami, czy cos w tym stylu...

 

Na sobie to zauważyłem. Zresztą możnaby dyskutować na ten temat o wiele dłużej (no i w sumie jest taki temat) jednak myślę, że nie ma teraz to z grubsza sensu i tak każdy ma swoje zdanie i przy nim będzie obstawał. Tak samo jak każdy ma swój gust i ubiera się wedle niego. Mam tylko nadzieję, że sprostowałem nieco to co miałem do powiedzenia.

Oj mozna by dlugo dyskutowac, temat rzeka ;)

 

 

To jużraczej pod szatanistów podchodzi :P (wiem, wiem, taki "dżołk")

Hehe :D

 

 

A to skubany orangutan z giertycha!

 

Rowniez pozdrawiam

 

Ps. Mam nadzieje ze nie wylecimy za OT :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Masz linka?

 

Antek_pl

 

No nie wiem jak ty sobie wyobrażasz ubranie samochodziarza :wink: Ja chodze w bigstarach niebieskich i t-shirtach ale jak siadam na motor to już wole w swoim kombinezonku peugeota :D

 

BTW Dzięki że wstawiłeś ten link bo znowu musiałbym oblecieć YouTube :wink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

BTW Widzieliście reklame giertycha ? Idą sobie te metale i ich do szkoły nie wpuścili i pokazywali shoty jak handlują narkotykami :lol2: Jak dobrze patrze to mieli kostke, glany i jeszcze tą zieloną kurtałke której nazwy nie kojarze :)

jeden byl w glanach i czarnej skorzanej kurtce takiej jak moja. to wystarczajacy powod zeby pozwac giertycha?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może po raz pierwszy się w tym temacie wypowiem.

 

Chodzę do najbardziej satanistycznego ogólniaka w Katowicach jak to ktoś określił ergo zestaw kostka & glany to zestaw dość powszechny. Biorąc pod uwagę pojemność liczoną w litrach -> ok, kostka jest pojemna. Jednak gdy już trzeba wpakować książki, zeszyty itp. to już jest gorzej - wszystko lata (to tylko takie moje obserwacje).

 

Ale to, co powiedział Sarkazz jest po części prawdą - kostka i glany to lans dość powszechny w piku. Nie mam nic przeciwko, ale czasem wygląda to śmiesznie. Chociaż wolę patrzeć na takich metali niż na klasy językowe (pfff...).

 

Łeee jeden koleś na spocie był w koszulce Slipknota... Ja się tak nie bawię :(.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z muzyki sie nie wyrasta, albo sie cos lubi albo nie :)

Zależy z jakiej muzyki :P . Nie wyobrazam sobie np., zeby mozna było wyrosnąc z muzyki klasycznej, natomiast z techno jak najbardziej mozna :P . Sam na początku słuchałem techno, bo wszyscy sluchali (podstawowka). Pierwszy oryginal jaki kupilem, to byla jakas skladanka techno :lol: . Potem dopiero poznałem inne gatunki (gimnazjum).

 

Pewnie sie naraze ale dla mnie techno to nie muzyka :>

Techno i hh nie mieszczą sie w słownikowej definicji muzyki:>

 

"ciąg dźwięków śpiewanych lub granych na instrumentach, tworzących pewną kompozycyjną całość; też: sztuka układania i wykonywania takich kompozycji"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oco ci chodzi ? Mówie o ubiorze, nikogo nie chce obrażać czy najeżdżać na polityka O_o

zapomnialem dodac emotki na koncu:P i dziwnie wyszlo:P

 

wychodzi na to ze koles mnie zaszuflatkowal z "lobuzami" i sprzedaje/biore narkotyki pije tanie wino na schodach itp..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Znajoma ma taki i powiem że ... blee ;) Nie podoba mi się jakoś. Ale są różne gusta i guściki. Mogę napisać jedynie że jest wytrzymała ,bo już ja z 3 lata z tym plecakiem widuję i dalej wygląda prawie tak samo. No może jest bardziej popisany ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zależy z jakiej muzyki :P . Nie wyobrazam sobie np., zeby mozna było wyrosnąc z muzyki klasycznej, natomiast z techno jak najbardziej mozna :P . Sam na początku słuchałem techno, bo wszyscy sluchali (podstawowka). Pierwszy oryginal jaki kupilem, to byla jakas skladanka techno :lol: . Potem dopiero poznałem inne gatunki (gimnazjum).

Techno i hh nie mieszczą sie w słownikowej definicji muzyki:>

 

"ciąg dźwięków śpiewanych lub granych na instrumentach, tworzących pewną kompozycyjną całość; też: sztuka układania i wykonywania takich kompozycji"

twoim zdaniem dj-ka czy to techno czy hh to nie jest "sztuka układania i wykonywania" ?? :blink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

twoim zdaniem dj-ka czy to techno czy hh to nie jest "sztuka układania i wykonywania" ?? :blink:

technika potrzeba do nagrania (multiinstrumentalista)

 

http://www.youtube.com/watch?v=zpvwC8eX1Sc

 

i do wykonania i zmiksowania

 

 

jak ktos tego nie uwaza za pelnoprawna muzyke to jest mi przykro

 

eot

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...