Skocz do zawartości
ducat

Motocykle - rady, opinie, ciekawostki

Rekomendowane odpowiedzi

To wyobraź sobie trasę 600km na 3 postoje na Hornecie bez żadnej owiewki przy przelotowej rzędu 170km/h

Absurd?

Gó... prawda. Całkiem dobrze mi się jechało z tank bagiem i plecakiem na plechach.

 

A twój przykład przelotowych w granicach 140km/h jest bardzo komfortowy. Albo nie jeździłeś żadnym nakedem na dłuższą mete, albo sobie jaja zrobisz z takimi tekstami :lol2:

 

Wiadomo, 1200km tym nie zrobisz z przelotową 160km/h, ale poniżej tego już nie ma problemu :)

Wszystko zależy od "doświadczenia"/przyzwyczajenia do moto.

Edytowane przez JROX

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jezdzilem xj-ka... fazerem... i teraz vfr-ka... i powiem ze vfr-ka to w tej chwili jedyny motocykl na ktorym zrobilem wiecej jak 300 km na raz i gdyby nie to ze chcialo mi sie sikac to nie musialbym sie zatrzymywac :P o predkosciach wypowiadac sie nie bede bo nie o to w tym chodzi (zreszta po co mam sluchac jacy to motocyklisci sa zli i szaleni bo jezdza po 200km/h po 3 pasmowych drogach przedzielonych pasem zieleni ;) )... jak bym chcial sie ganiac to bym zainwestowal w litrowa cebre rr ;) Fazer fajnie chroni klatke od wiatru.. jednak glowa juz lata przy wiekszych predkosciach... zero oslony na nogi. Jezdzac na XJ-ce mozna powiedziec ze to jak na nakedzie... oslona praktycznie zerowa... vfr-ka natomiast oslania od wiatru cale cialo... od nog zaczynajac na glowie konczac... Kazdy motocykl i styl jazdy ma swoje plusy i minusy :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gadanie, że nie da się zrobić x km na nakedzie nawet z owiewką.

 

Dołączona grafika

 

Mój były sprzęt. Zrobiłem nim w jeden dzień trasę z Kluczborka, przez Berlin do Świnoujścia, nie trasą najkrótszą, wyszło ponad 750 km. Ok była jakaś owiewka, ale przy moich 196 cm wzrostu i tak nie chroniła mnie od wiatru na tyle na ile bym chciał.

 

Wszystko kwestia wprawy w dłuższych trasach. Na początku swojej przygody na moto na bank nie dałbym rady przejechać takiego dystansu, ale kilka wyjazdów po np 300 km pozwoliły mi na nabranie jakiegoś rodzaju doświadczenia w dłuższych trasach.

 

Wszystko zależy od tego jak ktoś jedzie i na ile jest w stanie tolerować pewne niedogodności, ale skoro decyduje się na motocykl a nie na auto, to chyba wie, na co się pisze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak, seven fifty :)

 

Maszyna genialna, ale niestety już dość wiekowa, moja była z 1994 roku. Nie, żeby coś się sypało, ale jednak chciało by się coś nowszego. Do swojej miałem takie zaufanie, że jedynym przygotowaniem do tej trasy Kluczbork - Berlin - Świnoujście - Kluczbork było nasmarowanie łańcucha. Mam nadzieję, że nowy właściciel również będzie się mógł cieszyć tą maszyną.

 

 

Teraz mi się marzy BMW K 1600 gt - piękna maszyna, odpowiednia na długie przeloty. Niestety, poza zasięgiem finansowym, ale kto wie, może uda się skreślić 6 magicznych liczb :P

Dołączona grafika

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W Nowodworze imho jest lipa. To stare lotnisko i jeździ się po pasach startowych, które się ze sobą przecinają. O ile na prostych jest dobrze, to na tych skrzyżowaniach jest bardzo nierówno i pełno dziur. Na Radomiu nie byłem więc nie mam porównania, za to w Legionowie jest fajny tor, z tym że należy do CSP i żeby na nim pojeździć trzeba być policjantem albo zapisać się na szkolenie u nich.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do Radomia to polecam te parę zakrętów pozwala bardzo fajnie poduczyć się techniki jazdy w zakrętach. Tor wolny, cały przejeżdża się na 2 biegu ale to jest jego zaleta jeżeli chcemy uczyć się wchodzenia w zakręty, oponki można zamknąć no i koszt nie duży.

Tory dla motocyklistów - szybko i bezpiecznie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie, Radom jest bardzo fajny technicznie. I jak by nie było dość popularny, szczególnie pośród Hornetowców. :P

Chcąc pozapierdzielać się jedzie na Słowację czy do Czech ;)

 

Najgorsze jest to że w mojej okolicy nie ma żadnego takiego obiektu, a do Radomia przeszło 200km także nawet taki wypad ciśnie po kieszeni.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam. Wygodne i dość wytrzymałe, bo jak przelatywałem przez maskę samochodu, to nic im się nie stało, ze mną gorzej, bo pod kolanem, tam gdzie nie ma ochraniacza wyrwało mi dosłownie kawałek ciała, aż do kości, goiło się paskudnie długo, no ale na spodniach tylko krew została jako ślad. Kolana mi uratowały. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie



×
×
  • Dodaj nową pozycję...